Kwietniowe mamy 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Patutka wrote:Wspaniale..! Gratulacje!
Piłam wode jak piłam glukozę bo mi ciężko było wypić ale potem już wcale nie piłam już..boje się że coś się dzieje ☹️ucieszyłam się że spadło a mi już w laboratorium powiedzieli że jest spadek po godzinie i raczej powinien być wzrost bo glukozę piłam ale mam pogadać z lekarzem. -
Paflina wrote:Ja już po. Na 90% będzie dziewczyna USG nie wykazało żadnych poważnych wad, serce bije miarowo. Wyniki PAPPA będą za tydzień
Paflina lubi tę wiadomość
28.11.23r. - ⏸️
14.12.23r. 0.39 cm szczęścia z bijącym ❤️
11.01.24r. - 9tc/11 tc 💔
———————————————
04.08.24r. ⏸️ 🌈
13.08.24r. Pęcherzyk 0,9 cm z żółtkowym 1,7mm
22.08.24r. Mamy 0,56 cm okruszka z 🩷
05.09.24r. Nasze szczęście mierzy 1.81 cm 🧸
1.10.24r. Badania prenatalne, bardzo niskie ryzyka, 6,1 cm 🫶 z USG 12t4d
03.10.24r. Kolejna wizyta- p. Doktor podoba się nasza dzidzia 🥰
30.10.24r. Jestem synkiem 🩵 mierze 12 cm. 17+0 tc. Wszystko w normie 🫶
27.11.24r - 375 g 🫶
04.12.24r. Badanie połówkowe - jestem zdrowy i ważę 467 g. 🩵
20.12.24r. - 662g chłopaka 🩵
21.01.25- wizyta
-
Monika33 wrote:Piłam wode jak piłam glukozę bo mi ciężko było wypić ale potem już wcale nie piłam już..boje się że coś się dzieje ☹️ucieszyłam się że spadło a mi już w laboratorium powiedzieli że jest spadek po godzinie i raczej powinien być wzrost bo glukozę piłam ale mam pogadać z lekarzem.
To że popilaś wodą zaraz po wypiciu to spoko. Mi też dali się napić2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka wrote:A po godzinie jaki miałaś wynik?
To że popilaś wodą zaraz po wypiciu to spoko. Mi też dali się napić
Miałam 4.11 po godzinie a powinno mi rosnąć a nie spadać po godzinie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2024, 23:08
-
Cześć dziewczyny!
Mnie dopadło choróbsko, gardło boli, drapie, idzie zwariować, katar, osłabienie. Testy combo wszystkie negatywne a już myślałam, że znowu Covid 🤔
Stela, strasznie mi przykro... 😔 Trzymaj się, dużo siły życzę.
Patryka, ja również o Tobie myślę. Mam ogromną nadzieję, że nie dowiesz się już nic złego. Oby ten czas do badań i wyników zleciał szybko bo to czekanie jest najgorsze.
Ja miałam prenatalne prawie dwa tygodnie temu a dopiero dziś otrzymałam wyniki ryzyka. Na szczęście wyszły niskie! 🥳 Taka ulga 😊 Szczególnie dla mnie, mamy w podeszłym wieku 🤣
Trzymam kciuki za Wasze badania i oby teraz już było pasmo samych dobrych wieści 🙏Monika33, HolyFantasia, Marcycha, Tika, Binia lubią tę wiadomość
-
Paflina, a powiedz proszę czy miałaś jakieś przeczucia co do płci?
Pytam, bo ja całe życie przed ciążą (nawet mam ciuszki na chrzest 😂) i na chwilę w niej chciałam i myślałam o córeczce, a teraz mam wrażenie jakby to jednak miał być chłopak, choć nadal wolałabym córkę 😅
Kurczę z kalendarza chińskiego wychodzi dziewczynka 🙃(:Ania:) lubi tę wiadomość
-
Marcycha wrote:Paflina, a powiedz proszę czy miałaś jakieś przeczucia co do płci?
Pytam, bo ja całe życie przed ciążą (nawet mam ciuszki na chrzest 😂) i na chwilę w niej chciałam i myślałam o córeczce, a teraz mam wrażenie jakby to jednak miał być chłopak, choć nadal wolałabym córkę 😅
Kurczę z kalendarza chińskiego wychodzi dziewczynka 🙃 -
Hej...
A ja mam dziś trudny dzień. Rok temu, dokładnie 1 października zaczęłam czuć pobolewanie w podbrzuszu, zaczęłam plamić. Pojechałam na Izbę Przyjęć, gdzie mnie zbadali i widzieli serducho bijące.. Miałam czekać na poradę, więc czekałam grzecznie.... godzinę. W tym czasie zaczęłam krwawić żywą krwią jak trzy albo cztery miesiączki na raz. Wtargnęłam do gabinetu, a pani doktor prawie na mnie nakrzyczała, że przecież mam czekać na poradę.
Powiedziałam, że krwawię. Wzięli mnie na fotel, zbadali i zarodka już nie było. Tylko wielka kałuża krwi na podłodze...
A dziś czekam na wyniki badań genetycznych. Mój mąż przy pobraniu powiedział "przyjdą we wtorek".. Oby przyszły... i były dobre. Stracha mam okrutnego! -
Monika33 wrote:Miałam 4.11 po godzinie a powinno mi rosnąć a nie spadać po godzinie.
Ja w poprzedniej ciąży miałam bardzo duży spadek, to kazali mi powtórzyć badanie.
Więc poczekaj na wizytę u lekarza, nie stresuj się nie potrzebnie.
A_Agnieszka wrote:Hej...
A ja mam dziś trudny dzień. Rok temu, dokładnie 1 października zaczęłam czuć pobolewanie w podbrzuszu, zaczęłam plamić. Pojechałam na Izbę Przyjęć, gdzie mnie zbadali i widzieli serducho bijące.. Miałam czekać na poradę, więc czekałam grzecznie.... godzinę. W tym czasie zaczęłam krwawić żywą krwią jak trzy albo cztery miesiączki na raz. Wtargnęłam do gabinetu, a pani doktor prawie na mnie nakrzyczała, że przecież mam czekać na poradę.
Powiedziałam, że krwawię. Wzięli mnie na fotel, zbadali i zarodka już nie było. Tylko wielka kałuża krwi na podłodze...
A dziś czekam na wyniki badań genetycznych. Mój mąż przy pobraniu powiedział "przyjdą we wtorek".. Oby przyszły... i były dobre. Stracha mam okrutnego!
Jednak nie przywołuj tych złych wspomnień, Ja przed USG teraz małego co wyszła wada serca, śniła mi się dr prowadząca poprzednią ciążę, jak zachwalała że wszystko jest przepięknie.. rano wstałam obudziłam się pojechałam na badania i o..
Zapytam z ciekawości to Twoje shih tzu?
Ja za chwilę wychodzę z domu, bo o 10:45 mam wizytę u jeszcze jednego super doktora certyfikatem. Chyba po prostu się łudzę i żyję nadzieję że usłyszę co innego, co zupełnie nie ma sensu.
Żeby jechać pół Warszawy.
Jutro o 8:00 pójdzie igła w ruch, przed tym to dopiero mam panikę.
Miłego dnia dziewczyny
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Patutka wrote:Współczuję tego okropnego wspomnienia..
Jednak nie przywołuj tych złych wspomnień, Ja przed USG teraz małego co wyszła wada serca, śniła mi się dr prowadząca poprzednią ciążę, jak zachwalała że wszystko jest przepięknie.. rano wstałam obudziłam się pojechałam na badania i o..
Zapytam z ciekawości to Twoje shih tzu?
Ja za chwilę wychodzę z domu, bo o 10:45 mam wizytę u jeszcze jednego super doktora certyfikatem. Chyba po prostu się łudzę i żyję nadzieję że usłyszę co innego, co zupełnie nie ma sensu.
Żeby jechać pół Warszawy.
Jutro o 8:00 pójdzie igła w ruch, przed tym to dopiero mam panikę.
Miłego dnia dziewczyny
Hej, tak, to moje shih tzu 5,5-rocznyAntek
Trzymaj się! Trzymam za Ciebie kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2024, 09:33
Patutka lubi tę wiadomość
-
Nie głupio, do końca trzeba wierzyć, ja też w Was wierzę bardzo mocno.
Agnieszka, rozumiem jak ciężki to dla Ciebie dzień dzisiaj, wierzę że wyniki będą bardzo dobre.A_Agnieszka, Marcycha lubią tę wiadomość
Natalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Marcycha wrote:Paflina, a powiedz proszę czy miałaś jakieś przeczucia co do płci?
Pytam, bo ja całe życie przed ciążą (nawet mam ciuszki na chrzest 😂) i na chwilę w niej chciałam i myślałam o córeczce, a teraz mam wrażenie jakby to jednak miał być chłopak, choć nadal wolałabym córkę 😅
Kurczę z kalendarza chińskiego wychodzi dziewczynka 🙃
Nie miałam przeczucia. Z kalendarza chińskiego wyszedł chłopak, moja siostra cały czas powtarzała mi że będzie dziewczynka 😁 ja liczyłam że będzie chłopiec ale ostatecznie na badaniu odczułam ulgę że jest zdrowe i to było dla mnie najważniejszeMarcycha lubi tę wiadomość
-
Naay95 wrote:Nie głupio, do końca trzeba wierzyć, ja też w Was wierzę bardzo mocno.
Agnieszka, rozumiem jak ciężki to dla Ciebie dzień dzisiaj, wierzę że wyniki będą bardzo dobre.
Jutro chyba zejdę z bólu. Strasznie się boję. 😵💫 Choć nie mam problemu z igłami, dwa porody bez znieczulenia, to wizja igły przechodzącej przez brzuch i worek do łożyska mnie przeraża.... 😵💫😵💫😵💫
Ja czekam, tu też już opóźnienie. Nic nie wspomnę o innym badaniu, ciekawe co będzie...
Paflina mi z chińskiego w 2 poprzednich ciążach się sprawdziło, tu miała być dziewczynka, caly pierwszy trymestr przerzygany, a babka na prenatalnych mówi, że armata po kolana 🫣😅
Nawet dała zdjęcie ptaka tak podpisanego dla męża. To ta sama co robiła mi usg syna 5 lat temu i ta sama co teraz wykryła wade serca malego.2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️ -
Hej ja już po... dzisiaj wyszło wszystko dobrze,zabrałam męża że sobą na to USG i pan doktor powiedział że na jego będzie dziewczynka!oczywiście się popłakałam,bo na stanie dwóch synów 😃ale z informowaniem rodziny czekamy aż potwierdzi to mój lekarz prowadzący,na razie wiemy tylko my i Wy.Jutro jeszcze czeka mnie odbiór wyników u genetyka,ale w sumie tak się stresowałam dzisiejsza wizyta,że już na jutro jestem nastawiona pozytywnie.Milego dnia.
A_Agnieszka, Adeline, Emimalina, Sisska, Daisy___, Koko90, (:Ania:), krakowianka, Marcycha lubią tę wiadomość
-
Patutka wrote:Dziękuję. No ale to serduszko nagle się nie naprawi... 😢
Jutro chyba zejdę z bólu. Strasznie się boję. 😵💫 Choć nie mam problemu z igłami, dwa porody bez znieczulenia, to wizja igły przechodzącej przez brzuch i worek do łożyska mnie przeraża.... 😵💫😵💫😵💫
Ja czekam, tu też już opóźnienie. Nic nie wspomnę o innym badaniu, ciekawe co będzie...
Paflina mi z chińskiego w 2 poprzednich ciążach się sprawdziło, tu miała być dziewczynka, caly pierwszy trymestr przerzygany, a babka na prenatalnych mówi, że armata po kolana 🫣😅
Nawet dała zdjęcie ptaka tak podpisanego dla męża. To ta sama co robiła mi usg syna 5 lat temu i ta sama co teraz wykryła wade serca malego.
-
@Marta super wieści, gratuluję córeczki!! ♥️
Jak się czujesz Patutka, jak badanie?
Powiedzcie co stosujecie na infekcje pęcherza? Ja czekam na wizytę ale brałam bez recepty urofuraginum max i poprawa była tylko na chwilę.. ale może za mało brałam bo tylko 15 tabletek.. ale mecze się okropnieNatalia
🤱- 09.12.2017- córeczka 🥰
Obecnie:
👩❤️💋👨- 29 lat
01.03.2024- starania
⏸️- 07.06.2024
💔- 21.06.2024
⏸️- 24.07.2024
🧑⚕️- 09.08.2024- mamy ♥️
🧑⚕️- 23.08.2024- cudny miś ♥️🐻
🧑⚕️- 09.09.2024- 4,5 cm, ♥️- 160/min, prawdopodobnie 🩷
🧬- USG- 5+, pappa 4+
II🧬- zdrowy synek 🩵 18+6, 275g
🧑⚕️- 26.11.2024- 23+1, 588g
-
Słuchajcie.. u nas sprawa jest dziwna..
No 25.09 badało go czterech lekarzy, przez półtorej godziny. Każdy z nich stwierdził to samo.
Na diagnozie pieczątka specjalista położnictwa ginekologii i perinatologii.
27.09 na echo serca jeszcze inną doktor wada się potwierdziła. Trwało godzinę
I teraz tak na diagnozie pieczątka specjalista położnictwa ginekologii i perinatologii.
Dziś usgnto.trwalo max 10-15 minut a doktor na serduszko przyjrzał się z 15 sekund...
Nie powiedział że dzieje się nic złego. Jeszcze ja do pytałam go, czy na pewno wszystko z serduszkiem w porządku, bo od strony męża jest mocne obciążenie rodzinne.
Powiedział że na ten moment nic nie widzi.
Lekarz ten ma oczywiście certyfikat fmf, oraz dodatkowo certyfikat sekcji echokardiologii i kardiologii prenatalnej.
Przecież to niemożliwe, aby piątka lekarzy się pomyliła...
2016 🩷
2020 🩵
Kwiecień 2025- kim jesteś kropeczko? ♥️