🌷KWIETNIOWE MAMY 2026 🌸
-
WIADOMOŚĆ
-
Pierwsza strona zaktualizowana, chyba wszystko wpisałam, jak każda chciała 🤗Dorkaa87 wrote:O matko 😰 nie zazdroszczę . Współczuje w mdłości i wymiotów. Oby szybko ustały ✊🏻✊🏻
Byłam dzisiaj u położnej i na pobraniu krwi
Możesz mi jeszcze dopisać koleją wizytę na 12 października 😘
Co do mdłości, to ten tydzień mnie wybitnie przeczołgał, wymiotowałam nawet w nocy.
A na to wszystko jestem teraz z młodą sama, bo mąż na 3-tygodniowym szkoleniu. Nie dość, że się czuję, jak kupa, to młoda też nie jest zbyt łaskawa: ma niespożyte pokłady energii, a ja lecę na oparach.
Ale pocieszam się, że jeszcze tydzień i mąż wraca, to popołudniami on ją trochę przejmie.
Co do imion to na razie nie wiem. Jak z córką miałam od razu strzał, że będzie Nina, tak teraz zero pomysłów. Na pewno chcemy imię krótkie, najlepiej max 2 sylaby, bo mamy trudne i długie nazwisko. Chodzi mi po głowie Jan dla chłopca, a mąż proponuje Lena dla dziewczynki. Na razie oboje się na te propozycje nie do końca zgadzamy 😅
No i ktoś pisał, że czeka go zmiana auta - to my też musimy ten temat w tym roku ogarnąć, bo już z jednym bobkiem było ciasno, a gdzie teraz z dwójką!
2023
07. (39+3) Ninka! 💖✨

2024
12. cb 💔 poronienie samoistne
2025
28.07. 11 dpo bHcg 14,24 prog 32,7 ng/ml
30.07. bHcg 98,21 (⬆️ 600%)!
01.08. bHcg 194,30 (⬆️ 101%)
04.08. bHcg 647,05 (⬆️120,6%)
11.08. (5+2) Jest 🫧 w macicy! GS 0,97 cm
21.08. (6+5) 0,52 cm 🍤z💖
05.09. (8+6) 2,02 cm 🧸
03.10. (12+6) 7,2 cm synka? 🩵
07.10. (13+3) I prenatalne ✨ 8,3 cm 🧸
30.10. (16+5) 198 g chłopaczka 💙
28.11. (20+6)
03.12. (21+4) Połówkowe 🩺
_
_ -
Dołączam do kiepskiego samopoczucia
nadal walczę z chorobą. Do tego bezsennosc w nocy, więc organizm prawie nie ma się jak zregenerować. Czy ktoś coś poleca na tw wybudzenia?
Współczuję tych wymiotów, bo mnie wczoraj dopadły, ale sądzę że bardziej przez kaszel, no ale dramat
próbuje chociaż pić po łyku. Do tego właśnie też czuje się jak 💩. Nie mam siły się nawet ogarnąć. Dziękuję za dziadków wczoraj i dziś, bo kompletnie nie mam siły bawić się z dzieckiem. Zostaje łóżko i książeczki, a to jednak nie utrzyma dwulatka za długo w miejscu
03.2023 🩷
30.09.2025 prenatalne, chłopczyk?
💙
08.10.2025 8 cm chłopczyka 🐻💙 -
Idawoll wrote:Pierwsza strona zaktualizowana, chyba wszystko wpisałam, jak każda chciała 🤗
Co do mdłości, to ten tydzień mnie wybitnie przeczołgał, wymiotowałam nawet w nocy.
A na to wszystko jestem teraz z młodą sama, bo mąż na 3-tygodniowym szkoleniu. Nie dość, że się czuję, jak kupa, to młoda też nie jest zbyt łaskawa: ma niespożyte pokłady energii, a ja lecę na oparach.
Ale pocieszam się, że jeszcze tydzień i mąż wraca, to popołudniami on ją trochę przejmie.
Co do imion to na razie nie wiem. Jak z córką miałam od razu strzał, że będzie Nina, tak teraz zero pomysłów. Na pewno chcemy imię krótkie, najlepiej max 2 sylaby, bo mamy trudne i długie nazwisko. Chodzi mi po głowie Jan dla chłopca, a mąż proponuje Lena dla dziewczynki. Na razie oboje się na te propozycje nie do końca zgadzamy 😅
No i ktoś pisał, że czeka go zmiana auta - to my też musimy ten temat w tym roku ogarnąć, bo już z jednym bobkiem było ciasno, a gdzie teraz z dwójką!
Idawoll podziwiam, że dajesz radę z małą przy wymiotach. Przed tą ciążą właśnie tak myślałam jak to będzie przy złym samopoczyciu. Ale liczyłam, że po prostu opieka nad starszkiem tak pochłania, że płynie się z prądem 😅 a ostatnie dni nie mam totalnie siły. Mam nadzieje, ze 2 trymestr będzie łaskawszy.
Możesz mi dopisać w wolnej chwili prenatalne 30.09. Mam nadzieję, że już tak zostanie. Jedne już przełożyłam, bo zapisano mnie do lekarza, u którego byłam na polowkowych i nie zrobił zbyt miłego wrażenia, więc wolę tego uniknąć.03.2023 🩷
30.09.2025 prenatalne, chłopczyk?
💙
08.10.2025 8 cm chłopczyka 🐻💙 -
Uda się wrote:Szkoda mi was niesamowicie za te wymioty i brak siły
jeszcze tak jak pisałyście wcześniej - wiele z Was ogarnia całą rodzinę w tym stanie 🤯
Należą wam się brawa 👏 👏👏👊
Ja jestem w pierwszej ciąży ( nigdy tak daleko jak 9 tydzień nie byłam) i powiem Wam że z jednej strony cieszę się że przechodzę ją łagodnie bo poza nieco bolesnymi piersiami i okazjonalnym ciągnięciem w brzuchu i pachwinach plus lekkie poranne mdłości na czczo to z drugiej ciągle się obawiam czy moja ciąża rozwija się prawidłowo. Wiem że co organizm to inne odczucia ale albo mam farta albo mam zmartwienie..
wizytę mam 23.09 i z całych sił próbuje wziąć na wstrzymanie, cieszyć się tym co mogę robić ( dzisiaj byłam na targu, kupiłam 16 kg śliwek i skończyłam właśnie kompoty na zimę ) to naprawdę trudno mi wytrzymać jeszcze te 11 dni do upewnienia się że bąbel ma się dobrze jak dotychczas.
Jeśli macie podobne rozkminki - jak sobie z tym radzicie ?
Ja miałam podobne rozkminy w pierwszej ciąży jeszcze byłam po poronieniu więc cały czas upartywalam ze może się to zdarzyć i miałam krwawienia co jakiś czas.. .. mi pomogła praca do 8 msc i znajdywanie sobie zajec w tym wolnym czasie..bo nie miałam czasu na rozkminy przynajmniej w ciągu dnia.. wiec myślę że jeżeli nie praca to po prostu zająć czymś się innym swoim hobby tym co lubisz robić albo czegoś nowego się nauczyć. Niestety wolny czas chyba nie jest sprzymierzeńcem właśnie takich myśli a to napewno super czas aby właśnie czegoś nowego się nauczyć, wyszywać, makramy, malować, gotować, robić zdjęcia itp lub wkręcić w jakieś seriale jak na nic nie ma siły.
Uda się lubi tę wiadomość
Starania od 05.2019
●IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
●IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
●IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
●IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
Stan 3 - ❄️
●Naturalny cud- in progress
~~~~~~~~~~~~~~~~~
👩 39l.
🧔 37l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
👶 10.2024- synek
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
krolik wrote:Jak urodziłam pierwszą córkę w 2019 to zaczęłam zbierać papiery na to becikowe, bo wtedy przed ciążą studiowałam, dużo miałam umów zlecenie, potem dopiero o pracę na parę miesięcy przed ciążą i te lata wymagane do becikowego to był zbiór dokumentacji. Już wtedy sobie myślałam, że to przecież samo to sprawia, że człowiekowi się odechciewa i wiecie co, mimo, że wtedy no moje zliczone zarobki to był śmiech na sali to łącznie z moim mężem przekroczyliśmy o jakieś grosze 🤣 przy drugiej corce to już nawet się w to nie bawiliśmy, bo bez sensu. Ten próg się zatrzymał w momenie kiedy to wprowadzili chyba i dalej nie ruszył i serio chyba tylko bezrobotni są w stanie to dostać. My będziemy mieć za to kartę dużej rodziny i patologie wypisaną na czole 🤪🤣
Mnie dziś piąteczek przeorał, zaliczyłam już drzemkę, niemoc o okrutne mdłości, a dziś mnie czeka popołudnie z dziećmi 🙈 powiem Wam, że ja aktualnie praktycznie nic w domu nie robię, załącze, zmywarkę, rozwiesze pranie, góra ciuchów na mnie czeka do poskładani, wczoraj trochę łazienki ogarnęłam i odkurzyłam. Dziś miałam w planach coś poogarniać więcej, ruszyć się trochę, myślałam, że po wczorajszym lepszym dniu dziś też będzie ok, to mnie położyło. Czuję się brudna, brzydka i gruba, ten plus, że wiem, że to minie i się ogarnę więc nie mam wyrzutów. Ale mój powrót do pracy w poniedziałek pod znakiem zapytania 🙈
No tak to faktycznie nie ma co rozkminiac tego becikowego 😁
Heh.. podoba mi się tekst patologię wypisana na czole 😆😆 a karta dużej rodziny jest od 3 czy 4 ?Starania od 05.2019
●IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
●IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
●IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
●IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
Stan 3 - ❄️
●Naturalny cud- in progress
~~~~~~~~~~~~~~~~~
👩 39l.
🧔 37l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
👶 10.2024- synek
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Laura wrote:No tak to faktycznie nie ma co rozkminiac tego becikowego 😁
Heh.. podoba mi się tekst patologię wypisana na czole 😆😆 a karta dużej rodziny jest od 3 czy 4 ?
Przy trójce już 😅 -
U mnie plamienie już nie wystąpiło, obecnie czyściutko.
Nie pobolewa mnie też już brzuch, nie czuję kłucia jakie czułam wcześniej. Być może zaczyna działać prog.
Co do samopoczucia, czuję się beznadziejnie z tym, że nie mam siły na nic 🫣 zwykle byłam aktywna, spacerowałam, trenowałam, ogarniałam sobie coś w domu a teraz mam ochotę przeleżeć cały czas a jednocześnie nie umiem już leżeć 🤣 tyle sprzeczności w sobie…
Jutro wychodzę na śniadanie z koleżankami, więc troszkę się rozerwę, jeśli samopoczucie pozwoli. W pn wstępnie wracam do pracy i mam nadzieję, że obędzie się bez kolejnych ekscesów.
Mój mąż wrócił kilka godzin temu z kilkudniowej delegacji, więc kamień z serca.
Dziewczyny z dzieciaczkami na pokładzie - podziwiam i naprawdę jesteście dzielne z ogarnianiem dzieciaczków i jeszcze uroków ciąży 😁 ❤️
📝Agata
👩🏼💼31 🤵🏽 28 🗓️4 CS
💊Asertin💊Pueria Uno💊Omega3
18.08.25 ⏸️ 🤫🙏🙌
•Utrogestan - plamienie w 7HBD
•Acard•Pueria Duo•OMEGA3•Asertin
19.08.25 •BETA 720,69
21.08.25 •BETA 1488
01.09.25 • 1 wizyta 4,4 🐛mm z ❤️
10.09.25 • 7+1 HBD 10,6mm🪲😍
24.09.25 • 9+2 HBD 2,7 cm 🦐 172 ❤️
13.10.25• I prenki: ryzyko preeklampsji 1:24 😔 reszta - ryzyka niskie i..czekamy na Daniela 🩵
24.10.25 • Wizyta kontrolna 13+4. Dalsza diagnostyka w kierunku preeklampsji, prog. (Szyjka na granicy) -
Cześć,
Ale tu się dużo działo, w tym tygodniu tylko podczytuję, bo mamy urlop i byliśmy na krótkim wyjeździe 🙂
Umówiłam prenatalne na 14 października, to będzie 12+0, więc chyba powinno być spoko 🙂
Widzę sporo nowych dziewczyn dołączyło na koniec miesiąca, rozgośćcie się wygodnie i zostańcie jeszcze parę pięknych miesięcy 😀
Lianaa, mon08kow lubią tę wiadomość
-
Uda się, wiesz co, chciałabym ci coś mądrego doradzić, ale jak w poprzedniej ciąży od wysikanych kresek zadawałam sobie i wszystkim dookoła pytania typu "a co jest to cb/puste jajo/poronię/stracę" i nie byłam w stanie się cieszyć, tak odkąd zobaczyłam w tej ciąży kreski, jestem niemal ciągle oazą spokoju (w stresie jestem tylko tuż przed samą wizytą 😅) i nie mam takich negatywnych myśli. Uznaję to za jakąś kobiecą intuicję u siebie i w sumie cieszę się, bo mój mąż panikuje za nas obu, więc ktoś to musi ogarniać. 🤔
Yoanne, Lianaa, Uda się lubią tę wiadomość
walka o pierwsze 🦕 od 7.2022, bez zabezpieczenia od 2019
01.24 LEEP szyjki macicy (CINIII i HPV)
07.24 puste jaja płodowe 💔💔
9 x letrozol ❌
30♀️34♂️
◾PCOS, mała tarczyca, arytmia, łuszczyca, APCA i Castle, hiperlipoproteinemia
◾KIR AA, PAI hetero, MTHFR C677 hetero
◾crossmatch 25,3%
◾MSOME: 0% + 1%
03.25 IMSI 💉13MII →1❄️ 5BB
04.25 FET beta 10dpt <0,1
05.25 IMSI + FertileChip💉14MII→1❄️ 3AB
🌈naturals po scratchingu
30.07 ⏸️
accofil, neoparin, acard, encorton, luteina →neoparin 0,6
łożysko częściowo przodujące

-
Moim sposobem na stres w ciąży to przez pierwszy trymestr minimalna ilość wizyt, beta u mnie odpada całkowicie ,nie myślę że jestem w ciąży tylko żyje sobie tak jak do tej pory. Dziś jak zobaczyłam ludzika z machającymi kuleczkami to myślę kurde no rzeczywiście jestem w ciąży i tam coś jest 🤭
Mysterka lubi tę wiadomość
-
Monika33 wrote:Hej mam takie do Was pytanko, w poprzedniej ciąży miałam glukozę na czczo 93 i teraz znów tak mam , czy któraś z Was tak miała? I miała jako cukrzycę ciążowa i była dieta itd?
A w poprzedniej ciąży miałaś cukrzycę ciążową?
Według wytycznych powinnaś mieć przy glikemii >92 test obciążenia 75 g glukozy.
Kitana, Monika33 lubią tę wiadomość
-
Monika33 wrote:Hej mam takie do Was pytanko, w poprzedniej ciąży miałam glukozę na czczo 93 i teraz znów tak mam , czy któraś z Was tak miała? I miała jako cukrzycę ciążowa i była dieta itd?
Po samym wyniku na czczo nie stwierdza sie cukrzycy ciążowej. Ale wynik od 92 wzwyż (wg mojego gina) kwalifikuje do wykonania krzywej cukrowej i wtedy dopiero okazuje się, co i jak. Ja w obydwu wcześniejszych ciążach miałam glukozę na czczo właśnie ok 90-92 i w obydwu przypadkach w OGTT wyszła mi cukrzyca ciążowa. Ale bez tego badania nie da się jej stwierdzić, więc spokojnie, może jej nie masz.
Monika33 lubi tę wiadomość
-
krolik wrote:Przy trójce już 😅
Heh..to jestem w tym samym klubie 😆Starania od 05.2019
●IVF- listopad 2021- nieudana próba transferu 5 dniowego zarodka
●IVF- styczeń 2022 - udany transfer 5 dniowego zarodka
●IVF-wrzesien 2023- transfer 3 dniowego zarodka- nieudany
●IVF2-luty 2024-udany transfer 5 dniowego zarodka
Stan 3 - ❄️
●Naturalny cud- in progress
~~~~~~~~~~~~~~~~~
👩 39l.
🧔 37l.
👼 02.2020 (10 tc)
👶 09.2022 - córeczka
👶 10.2024- synek
❌MTHFT-A1298C hetero
❌PAI-1 homo
❌ niedrożność jajowodów L i P
✔ AHM 4.0 -
Aga300 wrote:A w poprzedniej ciąży miałaś cukrzycę ciążową?
Według wytycznych powinnaś mieć przy glikemii >92 test obciążenia 75 g glukozy.
Miałam 93 i lekarz z Poznania wprowadził mi dietę i zrobiłam obciążenie glukoza i wyszło ok ale nadal miałam mieć dietę żebym nie przekroczyła 92 i zbiłam do 84 ale z obciążenia nie wychodziła mi cukrzyca -
No właśnie ja od razu miałam dietę i potem to obciążenie miałam robione, a Teraz chodzę do innego lekarza bo po prostu mam na miejscu a do Poznania miałam 3 godziny jazdy w jedną stronę i dlatego że się staraliśmy o każdą ciążę a że teraz się przytrafiło jakoś tak łatwo 😁 to mam innego lekarza i jestem przed wizytą.Kitana wrote:Po samym wyniku na czczo nie stwierdza sie cukrzycy ciążowej. Ale wynik od 92 wzwyż (wg mojego gina) kwalifikuje do wykonania krzywej cukrowej i wtedy dopiero okazuje się, co i jak. Ja w obydwu wcześniejszych ciążach miałam glukozę na czczo właśnie ok 90-92 i w obydwu przypadkach w OGTT wyszła mi cukrzyca ciążowa. Ale bez tego badania nie da się jej stwierdzić, więc spokojnie, może jej nie masz.
Dziękuję bardzo za pomoc i oby mi cukrzyca nie wyszła 😉 -
Hej, ja tak mam pierwsze badania cukru 92, skierowanie na krzywą gdzie wyszło 93 pozostale wyniki super. Cukrzyca ciążowa wpisana w kartę, dostałam sensor cukru i glukometr. Rano pomiar glukometrem, w ciągu dnia sensorem. Po posiłkach wyniki super, sporadycznie przekraczam 120. Rano glukometr Contour Plus pokazuje od 94 do 110, jednak jak zbadałam krew na czczo to wynik 88 a glukometr dosłownie dwie minuty po pobraniu 97. Następnie wizyta u gina, ktory ignoruje ze glukometr pokazał 9 jednostek więcej niż krew i sugerował wprowadzić insulinę na noc. Nie wypisał jej bo następnego dnia miałam umówioną wizytę u diabetologa. Diabetolog się nie zdecydował na insulinę. Dzisiaj ponawiam badanie z krwi i będę porównywała z glukometrem. Brak obciążeń rodzinnych, dieta zdrowa i niskocukrowa od kilkunastu lat, BMI 19,5.Monika33 wrote:Hej mam takie do Was pytanko, w poprzedniej ciąży miałam glukozę na czczo 93 i teraz znów tak mam , czy któraś z Was tak miała? I miała jako cukrzycę ciążowa i była dieta itd?
Co ciekawe mój najlepszy wynik na glukometrze cukru rano to był 94( zakładając że zawyża to jakieś 85) i wystąpił po złamaniu diety i zjedzeniu kebaba o 21 na kolację. Też godzinę po posiłku miałam tylko 110. W związku z tym przed snem mam teraz jeść bardziej konkretne posiłki czyli porcję mięsa i warzyw oraz pół szklanki kefiru albo jogurtu naturalnego.
Monika33 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️ 91
👦🏻74
30.07.2025- 13 dpo upragnione 2 mocne kreski
17.10.2025 💔🩷👼 Rita 16tc, triploidia matczyna -
Hej czytam wasze watki ale jestem po stracie i trudno mi się udzielać, ale dziś 2 dzień moich wątpliwości może coś doradzicie, jak weszłam 2 dni temu w 10 tydz moje mdłości odpadły tak jak wstałam lepiej się czułam, może nie mogę wszystko jeszcze jeść ale już nie męczą tak całymi dniami że tylko leżę, piersi tylko wieczorami bolą ale to tak delikatnie że tylko gdy je sprawdzam..dziś jak się obudziłam nie wiem czy to po nocy czy ja już tak schizuje że czuję jakby jeden bolał a drugi był miękki.. też spanie od tych 2 dni jest jakieś lepsze jakby mniej zwracam uwagę na brzuch wcześniej jak leżałam na boku i opierałam ciałem o brzuch to tak się dziwnie czułam a teraz jakby nie wiem inaczej. Straciłam ciąże w 8tyg wcześniejsza dlatego wszystko to dla mnie panika.. moja lekarka mnie nastraszyła że jak objawy mijają to jest coś nie tak , wczoraj do niej pisałam ale koniec końców nie uzyskałam odpowiedzi czy mam się martwić czy co. W danej chwili mam strach iść do lekarza nie chce usłyszeć cos złego a może po prostu sobie coś wkręcam..tydzień temu równe byłam na wizycie i było wszystko dobrze dziś rano to już płakałam narzeczonemu bo pękłam z tych emocji gdy mdłości męczyły to aż się cieszyłam bo objawy a teraz jedynie senna jestem ale pogoda ponura od dwóch dni to nie wiem czy to nie na pogode.. przepraszam ze sie rozpisałam ale tyle wątpliwości mam chciałam się wygadać😞
-
Kobea wrote:Moim sposobem na stres w ciąży to przez pierwszy trymestr minimalna ilość wizyt, beta u mnie odpada całkowicie ,nie myślę że jestem w ciąży tylko żyje sobie tak jak do tej pory. Dziś jak zobaczyłam ludzika z machającymi kuleczkami to myślę kurde no rzeczywiście jestem w ciąży i tam coś jest 🤭
Coś w tym jest. Pozwala nabrać dystansu…
Ale w moim przypadku za każdym aplikowaniem progesteronu, świadomością że wracam z L4 dopiero, ciężko jest zapomnieć 😅 ale mam dziką nadzieję dotrwać do 2 trymestru bo podobno jest łatwiejszy niż ten 1.📝Agata
👩🏼💼31 🤵🏽 28 🗓️4 CS
💊Asertin💊Pueria Uno💊Omega3
18.08.25 ⏸️ 🤫🙏🙌
•Utrogestan - plamienie w 7HBD
•Acard•Pueria Duo•OMEGA3•Asertin
19.08.25 •BETA 720,69
21.08.25 •BETA 1488
01.09.25 • 1 wizyta 4,4 🐛mm z ❤️
10.09.25 • 7+1 HBD 10,6mm🪲😍
24.09.25 • 9+2 HBD 2,7 cm 🦐 172 ❤️
13.10.25• I prenki: ryzyko preeklampsji 1:24 😔 reszta - ryzyka niskie i..czekamy na Daniela 🩵
24.10.25 • Wizyta kontrolna 13+4. Dalsza diagnostyka w kierunku preeklampsji, prog. (Szyjka na granicy) -
Tęczowa22 wrote:Hej czytam wasze watki ale jestem po stracie i trudno mi się udzielać, ale dziś 2 dzień moich wątpliwości może coś doradzicie, jak weszłam 2 dni temu w 10 tydz moje mdłości odpadły tak jak wstałam lepiej się czułam, może nie mogę wszystko jeszcze jeść ale już nie męczą tak całymi dniami że tylko leżę, piersi tylko wieczorami bolą ale to tak delikatnie że tylko gdy je sprawdzam..dziś jak się obudziłam nie wiem czy to po nocy czy ja już tak schizuje że czuję jakby jeden bolał a drugi był miękki.. też spanie od tych 2 dni jest jakieś lepsze jakby mniej zwracam uwagę na brzuch wcześniej jak leżałam na boku i opierałam ciałem o brzuch to tak się dziwnie czułam a teraz jakby nie wiem inaczej. Straciłam ciąże w 8tyg wcześniejsza dlatego wszystko to dla mnie panika.. moja lekarka mnie nastraszyła że jak objawy mijają to jest coś nie tak , wczoraj do niej pisałam ale koniec końców nie uzyskałam odpowiedzi czy mam się martwić czy co. W danej chwili mam strach iść do lekarza nie chce usłyszeć cos złego a może po prostu sobie coś wkręcam..tydzień temu równe byłam na wizycie i było wszystko dobrze dziś rano to już płakałam narzeczonemu bo pękłam z tych emocji gdy mdłości męczyły to aż się cieszyłam bo objawy a teraz jedynie senna jestem ale pogoda ponura od dwóch dni to nie wiem czy to nie na pogode.. przepraszam ze sie rozpisałam ale tyle wątpliwości mam chciałam się wygadać😞
Kiedy człowiek tak z całych sił marzy o tym dziecku to bardzo trudno nabrać dystansu. Sama o tym się ostatnio uzewnętrzniałam i dziewczyny napisały że też ustają im objawy a ciążę rozwijają się dobrze. Żeby się cieszyć że nie czujesz się do 🍑 i przeżywać tą ciążę w aktywny, spokojny sposób.
Weszłam w ten mindset i uznałam że wszystko jest okej, rośnie we mnie zdrowy człowiek a ja mam siłę i czas by się na niego przygotować.
Nic nie możemy zrobić ponad to co myślimy.
Zaufaj swojemu ciału - poronienia się niestety zdarzają i wiele z nas ma to za sobą ale nie może nas strach powstrzymywać przed radością z ciąży
Życzę ci abyś szybko znalazła spokój i uwierzyła że będzie dobrze
a tak jak pisały wyżej dziewczyny- czujesz się dobrze ? Idź na spacer, potańcz, poczytaj 
Zajmij czymś głowę ♥️
Życzę Ci i 👶 wszystkiego dobrego 🫶
Pomarańczowa, siesiepy lubią tę wiadomość
👩🏻40
( niedoczynność tarczycy, nadciśnienie 1 st. niedrożny jajowód)
👱🏻♂️43
niepłodność z czynników męskich
2013 ciąża jajowodowa
2015 poronienie 6tc
2024 poronienie 4tc
24.07.2025 FET IVF ❤️
1 procedura, blastocysta 4.2.2
19.08.2025 mamy ❤️
29.09.2025 prenatalne 🍀chyba synek
29.10.2025 wizyta
19.11.2025 połówkowe










