Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
ania0141 wrote:Ameiva fajnie,że jesteś chyba myślami cię ściągnęlyśmy,no ja dołączam do uzależnionych od forum-dobrze mi tu z wami:)
-
nick nieaktualnyJakże mogłabym się na Was pogniewać? Za co? To raczej Wy powinnyście być na mnie złe.
Dziękuję, że pamiętacie o mnie ;*
Humor jakoś powoli mi wraca, więc znowu zacznę Was tu zasypywać
Pytałyście o Andree - Jej chyba też nie ma na fb.
My chrzcimy w pierwszą niedziele czerwca, mam nadzieję, że pogoda dopisze.
Jeśli chodzi o urlop to nic zaplanowanego nie mamy, najwyżej pojedziemy gdzieś na spontana. Na całe szczęście mamy rodzinę na Roztoczu, w Górach Świętokrzyskich, na Mazurach itd tak więc zobaczymy jak to wyjdzie w rzeczywistościania0141, agulas lubią tę wiadomość
-
Co do wakacji to tez bym chciała gdzieś wyskoczyć bo już od 2 lat nigdzie na urlopie nie byliśmy. Rok temu zakup i wykończenie mieszkania nas wykończyło finansowo, dwa lata temu byłam w bardzo zaawansowanej ciąży i też nigdzie nie byliśmy. Planujmy wyskoczyć na mazury chociaż na kilka dni ale nic jeszcze nie mamy zarezerwowane bo nie wiem czy corcia będzie dzieckiem chętnym do jazdy samochodem. Pozyjemy, zobaczymy. Oboje z mężem lubimy wypady pod namiot, mamy nawet taką fajna miejscowke -stanice rybacka w środku mazurskiego lasu bez produ, woda tylko że studni, najblizsza miejscowosc 10 km... Nigdzie indziej tak nie wypoczywam ale z takimi maluchami jak nasze wybiore jednak kwatere z wszelkimi wyborami:-)
-
nick nieaktualnyMy jak zawsze planujemy wakacje na Półwyspie Helskim, najlepiej koniec sierpnia początek września. Wtedy jest po sezonie, to mniej ludzi, a pogoda też jest dobra. Nie należymy do osób, które chcą leżeć cały dzień plackiem na plaży. Często robiliśmy wycieczki rowerowe po wybrzeży bo tam są świetne ścieżki, ale z Małym to będą raczej wycieczki samochodowe
A tak z innej beczki (seria głupich pytań) szukam rozwiązania, gdzie można trzymać pieluchy. Docelowo miały być w małej komodzie, ale okazało się, że już się w niej miejsce skończyło więc żeby były pod ręką będą stały na biurku, tam gdzie centrum przewijania i kąpania tylko w czym to trzymać? -
Karolina_Ina wrote:My jak zawsze planujemy wakacje na Półwyspie Helskim, najlepiej koniec sierpnia początek września. Wtedy jest po sezonie, to mniej ludzi, a pogoda też jest dobra. Nie należymy do osób, które chcą leżeć cały dzień plackiem na plaży. Często robiliśmy wycieczki rowerowe po wybrzeży bo tam są świetne ścieżki, ale z Małym to będą raczej wycieczki samochodowe
A tak z innej beczki (seria głupich pytań) szukam rozwiązania, gdzie można trzymać pieluchy. Docelowo miały być w małej komodzie, ale okazało się, że już się w niej miejsce skończyło więc żeby były pod ręką będą stały na biurku, tam gdzie centrum przewijania i kąpania tylko w czym to trzymać?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 20:03
Olina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja widziałam te pojemniki z ikei na olx to normalnie stały na stole, ale nie wiem bo nie kupiłam
http://olx.pl/oferta/pojemnik-na-lozeczko-kosz-na-pieluszki-ikea-CID88-IDdJo6j.html#f5da598fc4Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 20:13
Karolina_Ina lubi tę wiadomość
-
Mi jest wygodnie że nie musze zbyt dużo ruchów wykonywać żeby wyjąć takiego pampersiaka więc nie widze potrzeby ich zamykać. Czesto wyjmujesz je jedną ręką a druga trzymasz dziecko. Nie mają kiedy sie zakurzyć bo idą jak woda, na początku po kilkanaście dziennie, stoją w pokoju więc nie ma ryzyka że naciagna wilgoć, są rowniutko poukładane jak w paczce więc też estetycznie wyglądają. Serio nie widze powodu żeby je zamykać ale może inne dziewczyny sie jeszcze wypowiedza i mają na ten temat inny pogląd:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 20:13
Karolina_Ina, Olina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNajgorzej to jak trzeba dopasować biuro/sypialnię do potrzeb małego dziecka, wiedząc, że nie ma co z tego pokoju wyrzucić bo wszystko jest tam potrzebne
Ameiva ja się nie znam dlatego pytam
Olina dzięki za linka.Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 20:17
-
Karolina ją często żałuję że sciany nie są z gumy mi też żal cokolwiek wyrzucać, wszystko mi potrzebne. Jak sie dzieci w domu pojawiają to ich rzeczy są w każdym kącie, a im maluch starszy tym tego więcej, tony zabawek, rowerek. sanki... Człowiek nie ma już kata dla siebie a mieszkanie mocno sie kurczy:-)
-
Ja chyba będę pampki trzymać w takim ozdobnym kartonie z pepco, mam ich już kilka w domu i używam do przechowywania różnych rzeczy, nawet skarpetek męża bo się nie mieszczą w szufladzie (maniak skarpetek ) Poza tym można toto zamknąć, choć na serio wiem, że nie będą się miały kiedy zakurzyć i ładnie wygląda stojąc na komodzie Ale wszystko wyjdzie w praniu, zobaczymy jak się ten patent sprawdzi...
Poprasowałam przed chwilą w końcu rzeczy do szpitalnej torby, dosłownie 3 koszule, szlafrok i 8 pieluszek tetrowych i myślałam, że normalnie wysiądę. Może to tylko moja nienawiść do prasowania, nie wiem, ale się zmęczyłam jakbym przebiegła maraton
-
nick nieaktualnyAmeiva wrote:Karolina ją często żałuję że sciany nie są z gumy mi też żal cokolwiek wyrzucać, wszystko mi potrzebne. Jak sie dzieci w domu pojawiają to ich rzeczy są w każdym kącie, a im maluch starszy tym tego więcej, tony zabawek, rowerek. sanki... Człowiek nie ma już kata dla siebie a mieszkanie mocno sie kurczy:-)
Ameiva żebyś wiedziała my kupując mieszkanie wybieralismy je pod kątem naszej wygody, bo oboje dużo pracujemy w domu. Więc stawialismy na przestrzeń do pracy. Ja mam pierdyliard segregatorow z dokumentami a on istne centrum zarządzania i stos komputerów. Dziecka w planach na razie nie mieliśmy. A teraz sobie tak myślimy, że trzeba się zebrać i spłacić kredyt szybciej i kupić domek bo chcemy mieć jeszcze dwójkę dzieci -
AMEIVA ja właśnie zaczęłam podawać synkowi tran,rybki moellers , bo już wysiadam! Ciąża i chore dziecko w domu to KOSZMAR!
ANIA mieszkałam w Anglii ja 3.5 roku także znam realia a dla dobra naszego malzenstwa (mąż anglik...) myślę, że warto. Na pewno za moją rodziną będę bardzo tęsknić, ale jakoś to się ułoży -
Temat mieszkaniowy... ja tak szalałam przez weekend wybierając meble i dodatki, że dzisiaj zaczął mi odchodzić czop.
Byłam 3 razy w WC i na papierze miałam małe kawałki gęstego, brązowawego śluzu. Teraz byłam to już nic nie miałam... mam nadzieję, że wszystko się uspokoi -
ania0141 wrote:baba fajnie,że zajrzałaś do nas:)
W sumie to u mnie nic się szczególnego nie dzieje.
Dzis zauważyłam, że mi się mega brzuch opuscił. Zwykle miałam ciut miejsca nad blatem w kuchni a teraz muszę na palcach stanąć (to taki moj wyznacznik jak nisko mam brzuch), w pierwszej ciąży to wogóle tak nisko nie był do końca. Może na to ma wpływ stan mięśni (krótki odstęp między ciążami), bo może dziecko rośnie. Maluch do tej pory miał główkę wysoko a czy się cos zmieniło to nie wiem.
Muszę tak czy siak wytrzymać miesiąc. -
Larisa wrote:AMEIVA ja właśnie zaczęłam podawać synkowi tran,rybki moellers , bo już wysiadam! Ciąża i chore dziecko w domu to KOSZMAR!
ANIA mieszkałam w Anglii ja 3.5 roku także znam realia a dla dobra naszego malzenstwa (mąż anglik...) myślę, że warto. Na pewno za moją rodziną będę bardzo tęsknić, ale jakoś to się ułożyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 marca 2016, 21:36
Larisa lubi tę wiadomość
-
Karolina_Ina wrote:Ameiva żebyś wiedziała my kupując mieszkanie wybieralismy je pod kątem naszej wygody, bo oboje dużo pracujemy w domu. Więc stawialismy na przestrzeń do pracy. Ja mam pierdyliard segregatorow z dokumentami a on istne centrum zarządzania i stos komputerów. Dziecka w planach na razie nie mieliśmy. A teraz sobie tak myślimy, że trzeba się zebrać i spłacić kredyt szybciej i kupić domek bo chcemy mieć jeszcze dwójkę dzieci
-
ania0141 wrote:Baba masz już wybrane imię dla synka?mamy ten sam tp
Drugie po tesciu będzie. Bo po moim tacie to ma syn siostry.
Michał mi się podoba ale w rodzinie od str męża pewnie będą gadać że to po ojcu teścia sobie wymyśliłam, tyle że tak nie jest. Po prostu mi się podoba i fajnie brzmi Michas.jamniczakuchnia, ania0141 lubią tę wiadomość