Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kochane życzę Wam,
aby te święta wielkanocne
wniosły do Waszych serc
wiosenną radość i świeżość,
pogodę ducha, spokój, ciepło i nadzieję
Oraz
Żebyśmy wszystkie szczęśliwie dotrwały do rozwiązania i mogły cieszyć się w pełni naszymi kruszynkami A dla tych które już mogą cieszyć się tym cudownym doświadczeniem dużo wytrwałości i radości z tych najpiękniejszych w życiu chwil!! :*ania0141, panda80, Rotenkopf, Lanusia93, Olina, Endzis, Szotka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja przez ostatnie dni i noce miałam skurcze non stop cięzko określić co ile,napewno nie były regularne,brzuch mam opuszczony na maksa,no i od 3dni tez mnie czyści non stop-pozatym nic wiecej narazie się nie dzieje,dzisiaj nawet skurcze odpuściły co jakiś czas jeden wyskoczy ale za to momentami jest mi nie dobrze...powiem wam,że ja juz sie nie mogę doczekać mojego małego skarbeczka,w domu non stop zerkam na te puste łóżeczko,na spacerze ciagle myślę że juz niebawem będę prowadziła wózek itp.wszelkie myśli skupione na synku...ale boję się porodu jak cholera i codziennie myślę jak to się zacznie...jaki będzie początek.koleżanka dzis mi powiedziała,że u wieloródek akcja szybko się rozkręca i często jest tak że na porodówkę dojeżdża się w ostatniej chwili...ania0141
-
a inna znajoma dzwoni dziś z życzeniami i wyskakuje z tekstem żebym się nie rozsypała w święta,co za słownictwo?-szok!a pytania typu jak sie czuję i czy nie urodziłam to teraz na początku dziennym,ha ha jak już urodzę to powiem,że jeszcze nie i niech się dalej pytająania0141
-
Gratulacje dla nowych mamusiek- fabdorota, Anastazja, pucek Dzielne kobiety z Was i Waszych szkrabów!
Wesołych Świąt, moje kochane kwietniówki
Niestety nie mam czasu Was nadrobić, ale po świętach wracam Dziś już byłam przekonana, że coś się rozkręci, bo od wczoraj boli mnie brzuch i plecy, ale żadnego skurczu, tylko jakieś takie dziwne przeczucie. No ale nic z tego, więc śniadanko wielkanocne jeszcze w dwupaku! Jutro ciąża donoszonaania0141, Larisa, panda80, Rotenkopf, Endzis, Dobson, Szotka lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Iwonkaaa wrote:No właśnie też wyczytałam ze u wielorodek szybciej akcja się rozkręca i nie chce tak bo chciałabym na spokojnie jak z córką... ogarnąć się i spokojnie jechać...
Ja tak sobie właśnie myślę... Że różnie to może być. Ja od odejścia wód i pierwszego skurczu po 2h40min miałam córkę przy sobie. Ale to wcale nie oznacza, że teraz poród będzie trwał godzinę Bo poprzednio miałam oksytocynę i skurcze od razu były co 5 minut, a teraz jakby zaczęła się naturalnie akcja porodowa to raczej najpierw skurcze byłyby co 15-20 minut i trochę by potrwało zanim doszłoby do 10 cm rozwarcia, więc tak szybko nie urodzę (niestety ).
Moja znajoma rodziła miesiąc temu. Pierwsze dziecko rodziła 6h, a drugiego synka 16hAniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Lanusia93 wrote:Ja tak sobie właśnie myślę... Że różnie to może być. Ja od odejścia wód i pierwszego skurczu po 2h40min miałam córkę przy sobie. Ale to wcale nie oznacza, że teraz poród będzie trwał godzinę Bo poprzednio miałam oksytocynę i skurcze od razu były co 5 minut, a teraz jakby zaczęła się naturalnie akcja porodowa to raczej najpierw skurcze byłyby co 15-20 minut i trochę by potrwało zanim doszłoby do 10 cm rozwarcia, więc tak szybko nie urodzę (niestety ).
Moja znajoma rodziła miesiąc temu. Pierwsze dziecko rodziła 6h, a drugiego synka 16h
U mnie pojawiły się odrazu skurcze co 2-3min trwające 40sek a i tak rodzilam 20h Liczę że tym razem pójdzie zdecydowanie szybciej z racji że szlak już przetartyLarisa lubi tę wiadomość
[/url] -
oj szok 16 godzin,masakra.właśnie na to nie ma reguły-to wszystko statystyki że łatwiej i szybciej,u mnie będzie 3 poród ale po 14 latach to tak jakby był pierwszy...w małych odstępach miedzy porodami pewnie jest łatwiej,przedtem drugi poród miałam po 1.5roku było łatwiej-wszystko na świeżo w głowie siedziało a teraz pustkaania0141
-
nick nieaktualny
-
fabiola wrote:U mnie pojawiły się odrazu skurcze co 2-3min trwające 40sek a i tak rodzilam 20h Liczę że tym razem pójdzie zdecydowanie szybciej z racji że szlak już przetarty
O kurczę! Czyli tak jednak też może się zdarzyć, że od razu są tak częste... Nie miałam pojęcia, myślałam że jak poród naturalnie rusza, to one się tak wleką- przez kilka godzin co 15 minut, potem godzinę co 10 minut itp.
Z Hanią po prostu złapał Cię bolesny skurcz i kolejny za 2-3 minuty, czy już wcześniej coś Cię pobolewało i szykowało się?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2016, 20:30
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Aleksandrakili wrote:U mnie zaś dziś mało skurczy i Antek leniwy bo ledwo ledwo się rusza... ale myślę, że jest okey
Za to gazy mam takie, że tragedia jakaś!! heheAleksandrakili, agulas lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny