Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwonkaaa wrote:Kawuszka kochani ja piłam dużo wody z cytryną... sok malinowy na ciepło...
Właśnie ten napój atakuje. Do tego herbata z miodem no i leżenie pod kocykiem. Taka piękna pogoda dzisiaj a ja smarkam w chusteczki.
Slodkich snow kochane!Iwonkaaa lubi tę wiadomość
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
nick nieaktualnyJak byłam w szpitalu z sercem to nie dali mi nic, najpierw musze mieć holter żeby sprawdzić czy ta arytmia jest na tyle częsta żeby wprowadzić leki.
Padam na twarz. Nie wiem jak pociągnę do końca przeprowadzki.
Jutro idę odebrać wyniki z bilirubiny i ogarnąć sprawę z holterem. Do tego czeka mnie urząd bo trzeba w dowód rejestracyjny wbić gaz. No i trzeba naszykować meble itd. Och, ale nasmęciłam ;p dobranoc Kochane ;* -
Iwonkaaa wrote:A wlasnie a propo badania pappa.. ile czekalyscie na wynik?
śliczny brzusio Iwonkaaa
U mnie ok. Boli trochę brzuch jak chodzę, jak się położę przechodzi, też tak macie?? Jakaś zmęczona jestem. Przespałam dzisiaj prawie cały dzień- po obiedzie poszliśmy na spacer- po spacerze spać i tak minął dzień.
do jutra -
nick nieaktualnyhej, hej
wpadłam na chwilę przed operacją 'przeprowadzka'. Moja noc też nie należała do udanych - budziły mnie mdłości i sama nie wiedziałam co mam robić bo jak wstawałam żeby jednak opróżnić żołądek to przestawało mnie mdlić, kładłam się to od nowa było mi źle ;]
U mnie na razie zaczęły wychodzić żyły na brzuchu i piersiach, a kilka dni temu zauważyłam też kilka rozstępów na piersiach - akurat do rozstępów na piersiach jestem przyzwyczajona bo od zawsze mam je wielkie więc rozstępy już miałam jak mi rosły ;p
Miłego dnia! -
nick nieaktualnyWitam Was z rana
ja od południa wczoraj cały czas z miską siedziałam. Aż mójemu M było przykro że tak dużo wymiotuje. I tak fo wieczora. W końcu zasnęłam i teraz wstałam i jestem taaaaaaaka głodna hehe ;p
Jakbym tydzień nie jadła
Dziś mam prenatalne. Okropnie się stresuje bo coraz częściej kłują mnie jakby jajniki i to tak że musze usiąść albo się położyć... Mam nadzieje że wszystko jest okeyLanusia93 lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry
Ja chyba wszystkie Was przebijęJa zaszłam w pierwszą ciążę jak miałam 17 lat a w moją osiemnastkę syn już w chodziku na imprezie biegał
Teraz uważam,że młody wiek jest najlepszy na ciążę,teraz czuję się zmęczona,wszystko mnie denerwuje i boli a wtedy czułam się jak "młoda bogini"
Też skończyłam szkołę,wszystko nam się udało,nikt też dziwnie nie patrzył
Na początku było nam ciężko,bo zaraz po ślubie przeprowadziliśmy się do wynajmowanego domu a potem urodził się Piotruś,ale niczego nie żałuję,tyle krajów odwiedziliśmy,mam wspaniałego męża,własny dom,auta a koleżanki z podstawówki dopiero wszystko zaczynają,a ja mogę bez stresu żyć pełnią życia
Przepraszam,że się tak rozpisałam,ale nie wszystkie młode matki są roztrzepane i nieodpowiedzialneAleksandrakili, Lanusia93, jamniczakuchnia, dziewussia, Sunday, Babu lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, ide zaraz do lekarza. Udalo mi się telefonicznie zarejestrować, super! Powodzenia na dzisiejszych wizytach. Ja odliczam dni do mojej w czwartek.
Wspaniala pogoda za oknem, mam nadzieje ze jeszcze kilka dni chociaż takich będzie.
Miłego dnia!
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
To racja bo ja tez stwierdzilam ze pierwszą ciążę przeszłam rewelacyjnie zero jakiś uciążliwości... teraz też bez wymiotow itp Ale zneczebiei bóle brzucha pachwin... mimo że dopiero 27 lat ale to nie 19...
U mnie spojrzenia bo mieszkam w małej wiosce pochodzę z "tej lepszej rodziny" taka opinia na wiosce a poza tym renomowane liceum i byłam drugą dziewczyną która zaszła... poza tym zaszlam po 2 miediacachi znajomości z facetem na złość rodzicom świadomie bo nie pozwalali mi się z nim spotykać bo 8 lat starszy itp...był ślub i rozwód w wieku 21 lat...
Od pięciu lat jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną mojego życia notabene o 10 lat starszy kolega z wioski;)... trochę mam za sobą Ale córcia widzi się z tatą co dwa tygodnie... z obecnym partnerem żyją na świetnej stopie kochają się ponad życie... studia skończone praca i oczekiwanie na dzidzie... pierwsze potomstwo mojego lubego... chociaż na Emilke cały czas mówi córcia... wychowujemy ja razem od 3 roku zycia...
Jestem mega szczęśliwa...
Eh dużo prywaty...
Ściskam...ewcia21k, dziewussia lubią tę wiadomość
-
madziutek 23 wrote:Mój synek będzie mieć rok i miesiąc gdy urodzi się mu rodzeństwo
nie wyobrażam sobie tego narazie
tym bardziej że mam na głowie cały duży dom i jestem sama od 6 do nieraz 20/21 bo mąż dużo pracuje... ;/
Moja córcia jest teraz w tym wieku.. Nie wyobrażam sobie drugiego malucha na tą chwilę. Mam nadzieję że stanie się trochę bardziej samodzielna i mniej zazdrosna, bo będzie bardzo ciężko
Faktycznie długo jesteś sama w ciągu dnia, oby Twój synuś był jednym z tych aniołków, które same się bawią i bezboleśnie ząbkująmadziutek 23 lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Iwonkaaa wrote:Moje Slicznosci w spodenkach ciazowych w różnej perspektywie...
<dumna>
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/0cda96c47c4c.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/394efd007183.jpg http://naforum.zapodaj.net/thumbs/a5addf34a35a.jpg
Jaki brzuszek!
Ja nie mam w ogóle buuuuuIwonkaaa lubi tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
nick nieaktualnyIwonkaaa wrote:To racja bo ja tez stwierdzilam ze pierwszą ciążę przeszłam rewelacyjnie zero jakiś uciążliwości... teraz też bez wymiotow itp Ale zneczebiei bóle brzucha pachwin... mimo że dopiero 27 lat ale to nie 19...
U mnie spojrzenia bo mieszkam w małej wiosce pochodzę z "tej lepszej rodziny" taka opinia na wiosce a poza tym renomowane liceum i byłam drugą dziewczyną która zaszła... poza tym zaszlam po 2 miediacachi znajomości z facetem na złość rodzicom świadomie bo nie pozwalali mi się z nim spotykać bo 8 lat starszy itp...był ślub i rozwód w wieku 21 lat...
Od pięciu lat jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną mojego życia notabene o 10 lat starszy kolega z wioski;)... trochę mam za sobą Ale córcia widzi się z tatą co dwa tygodnie... z obecnym partnerem żyją na świetnej stopie kochają się ponad życie... studia skończone praca i oczekiwanie na dzidzie... pierwsze potomstwo mojego lubego... chociaż na Emilke cały czas mówi córcia... wychowujemy ja razem od 3 roku zycia...
Jestem mega szczęśliwa...
Eh dużo prywaty...
Ściskam...Wiać że jesteś szczęśliwa
Iwonkaaa lubi tę wiadomość
-
Ludzie zawsze będą gadać i krzywo patrzeć, dopisywać własną historię
Poznałam mojego mężczyznę w wieku 18 lat. 9 miesięcy później zaszłam w ciążę, którą straciłam. Mając 19 lat zaszłam w drugą ciążęTeraz 21 lat i spodziewam się kolejnego Skarba
Czy jestem mniej dojrzała niż trzydziestoletnia mama? Nie powiedziałabym
Wiek nie ma żadnego znaczenia, my to wiemy, inni nie muszą. A że do tej pory proszą mnie o dowód w sklepie- to i komentarze starszych pań mnie nie ominęły kiedy chodziłam z dużym brzuchemCo tam starszych pań! Nieraz minęła mnie grupa dwudziestolatków z tekstem "Gówniary biorą się za dzieci". Miłe to nie jest, ale nie wdaję się w dyskusję, bo szkoda nerwów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 09:41
Iwonkaaa, Rotenkopf lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm