Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Lanusia93 wrote:Można
Ostatnio czytałam o tym z nudów czekając na wizytę u laryngologa (udało mi się w końcu wyleczyć z zapalenia ucha!
)
Ja dopóki nie zaczęłam pracować byłam ubezpieczona na babcię (moja córka też). Babcia nas po prostu zgłosiła do ZUSu.
O no właśnie, coś takiego mi się kojarzyło
Widziałam, że wcześniej pisałyście też o cenach wizyt - ja w mieście pod Warszawą płacę 100 zł za konsultację, za wizytę ze zwykłym usg 250, kupa kasyNa szczęście tych dużych USG nie ma aż tak wiele, a podobno moja nowa lekarka i tak na każdej wizycie podgląda na szybko dzidzię, żeby mieć pewność, że jest ok. Zobaczymy, mam nadzieję, że tak
-
Karolina_Ina wrote:Wysłałam Ci zaproszenie, bo inaczej nie da się porozmawiać tu na priv. Chyba, że ja czegoś nie ogarniam.
No właśnie lekarze na Białołęce nie mają najlepszej opinii, oczywiście dotyczy lekarzy pracujących na NFZ. Z prywatnymi jest zupełnie inaczej. Rozważałam medicover, ale ostatecznie zdecydowałam się na dormed. -
nick nieaktualnyCo do smaków to ostre, kwaśne itp lubię od dzieciństwa
jedynie w ciąży mam (jeszcze) większy apetyt na takie jedzenie, do tego stopnia, że moja mama dostaje szału jak ją proszę o zasmażaną kiszoną kapustę po raz enty w tygodniu ;p też umiem ją robić, ale wiadomo - mama gotuje lepiej
Jeśli chodzi o ciuszki to trochę już dostaliśmy, sama ogólnie chodze na działy dziecięce ale jakoś jeszcze mam opór, strach żeby coś kupić. Właściwie to dziś biorąc prysznic i patrząc na swój brzuch troszkę niedowierzałam, że w środku mam najcenniejszy Skarb)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 października 2015, 22:10
-
Witam się z rana w deszczowy dzień
A miałam tyle planów...
Tez chciałam chodzić do medicover wiec jak dzwoniłam aby się zarejestrować to babka wyznaczyła mi PIERWSZA wizytę na listopada! !! Nie interesuje ją, że jestem w ciąży. Pierwsza wizyta tak musi być.
Do teraz jeszcze nie widzialabym swojego dziecka. Powariowali.
Co do samych lekarzy to nie mam zastrzeżeń.
Zakupy chcieliśmy zacząć po teście pappa ale nie mogliśmy się powstrzymać i kupiliśmy dwa ciuszkiRotenkopf, gosiunia, Lanusia93, Endzis, malika89 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-72361.png -
nick nieaktualnyCześć wam piszecie jak szalone
. Ja mam męża i dziecko zgłoszone do swojego ubezpieczenia
ciuszki słodkie
ja nie kupuje wszystko mam po córci i po rodzinie więc tylko kilka rzeczy dokupić wózek komode i butelki czy smoczki... No i kosmetyki a tak to na szczęście nic. Ale jak się wezmę za pranie i prasowanie to aż będzie się kurzylo
mój też nie przykłada wagi do takich rzeczy łóżeczko złoży i tyle
miłego dnia :-*
gosiunia lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Jakie słodkie te ciuszkiJa też może dziś się skuszę na coś po usg jak wszystko będzie dobrze... Na pewno będzie bo wszystko wporzo - brzuszek jest, biust 3x taki jak przed ciążą jest, zachcianki są - full wypas - normalnie Człowiek Ciąża
A i pozdrawiam wszystkie nowo przybyłe mamusie bo dopiero co nadrobiłam wątek. Miłego deszczowego dnia wszystkim!Babu lubi tę wiadomość
-
ja również życzę Wam Mamusie miłego dnia!
mimo, że ponury, mglisty i deszczowy.
zjadłam kanapeczki, wypiłam Inkę i czas się ogarniać. na 11:30 mam ginkę - kończy mi się L4 i mam nadzieję dostać kolejnemoże też podejrzymy maleństwo. po wizycie wybieram się na mały shopping, mam na celowniku HM, C&A i może New Look, podobno tam też jakas kolekcja dla mam jest. mam ochotę trochę zaszaleć ciuchowo, a co!
Julia
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
Ja budzę się przy kawce, synek szaleje z klockami
Piszecie o ciuszkach, ja nie wiem co się u nas wykluje, ciuszki po synku mam, ale po cichu liczę na dziewczynkę... Oczywiście bardzo mądrze sprzedałam wózek znajomemu, łóżeczka też nie mam... Wrr U nas z drugim dzieckiem to tak spontanicznie wyszło, od kwietnia zamieszkaliśmy w większym mieszkaniu, i jakoś tak po głębszych lecz krótkich przemyśleniach postanowiliśmy postarać się o drugie, no ja już 34 latka mam więc czas najwyższy, później powiedziałam że nie ma mowy
A mój M przesadził i udało się w pierwszym cyklu, sam był w szoku
-
nick nieaktualnyHeeej
Ja mam sporo ciuszków i innych rzeczy po synku siostry, w weekend będę wybierać
Mąż chętnie ogląda ze mną wózki, łóżeczka, itp., ale nie jara się aż tak
Niedawno leciał do Biedry po mandarynki, bo mi się zachciało! Także mandarynki i wczorajszy piernik i mam śniadanie
Z kolei on chce na obiad pieczoną szynkę z dzika, ja pewnie nie tknę, ale zrobięgosiunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarolina_Ina my już razem 11 lat i jakoś na ślub się nie zapowiada ha,ha Chociaż sukienkę mam, obrączki są, kasy brak (kupiliśmy drugie mieszkanie) i chęci też
Jakby mi ktoś opłacił tą imprezę i wszystko zorganizował, to może bym się skusiła
Ale to też takie skomplikowane, nie chciałabym żeby ojciec był na ślubie, mama nie żyje i jakoś tak mi się odechciewa. Choć głównie to po prostu inne priorytety, bo jakby człowiek chciał to by było
-
nick nieaktualnyZnajoma (tej której wózek sprzedałam) mówiła, że w drugiej ciąży już takiego zapału do zakupów nie miała, mi zostało z pierwszej ciąży
Wózek już wybrany
Ja mam zachcianki, ale co z tego jak coś zjem to odbijanie, zgaga i się odechciewa... Pozytywne z tego że waga stoi w miejscu, za dużo na raz nie zjem niestety
-
nick nieaktualnyZ zakupów to jeszcze te ciążowe mnie czekają... Póki co śmigam jeszcze w swoich jeansach, ale takich raczej w wyższym stanem, biodrówki cisną. Kupiłam sukienkę dzianinową, nie pamiętam czy mam gdzieś rajstopy ciążowe... A, dokucza mi skleroza ciążowa, tez tak macie? Słów nawet zapominam... Masakra, M ma ubaw
W tamtej ciąży ok 500 m przed sklepem mówię mu że podjedziemy tam coś kupić, po czym jak skręcił pod sklep, to moje pytanie z wyrzutem, po co tam jedzie? Mina M bezcenna
Nie chcę już spodni na tę ciąże, tamtą przełaziłam w jeansach, ten dziwny pas odprułam, bo nie uwierał itd i czułam się w nich średnio, teraz wolę zainwestować w sukienki, ale to nie jest takie proste
-
nick nieaktualny17 tydzień, je, je, je!
Ja chyba cały ten okropny jesienny dzień spędzę w łóżku. Znowu czeka mnie dłuuugi samotny dzień. Mąż pojechał na szkolenie i ćwiczenia z prowadzenia uprzywilejowanych aut i prawdopodobnie wróci koło 23 ;(
Pewnie na śniadanie (po raz setny dzień z rzędu) zjem kanapkę z pomidorem - przemiał na pomidory trwa i trwa ;p
A na obiad makaron z sosem...pomidorowym na pomidorach z puszki z pieczarkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 10:07
gosiunia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNemera no to faktycznie czad
No a ja już wózek praktycznie kupiłam
To łóżeczko mnie wkurza, bo mówiłam M że mało miejsca zajmuje, a on jak coś to kupię Ci nowe... No tak, tylko znowu mam dylemat
Dobrze że mam śpiworki do spania i puchową kołderkę, pościel chyba też mam... Materac muszę kupić, ehhh Miałam kokos-gryka i jemu mówimy nie
-
nick nieaktualnyWitam się z Wami
w końcu się wyspałam. Ale przymusowo musiałam wstać.
Powiedzcie mi... jak to jest u Was z seksem, orgazmami itd??
Przepraszam za bezpośredniość... ale ja zawsze orgazm przy seksie tylko miałam a dziś w nocy... masakra jakaś.. 4 razy.. bylam w takim szoku ze musialam wstac no sie zaczelam az o dziecko bac.. Calą noc mialam sny o seksie... nigdy wczesniej nie mialam orgazmu na spaniu, tym bardziej ze maz w pracy na noc haha... -
nick nieaktualnyAleksandrakili wrote:Witam się z Wami
w końcu się wyspałam. Ale przymusowo musiałam wstać.
Powiedzcie mi... jak to jest u Was z seksem, orgazmami itd??
Przepraszam za bezpośredniość... ale ja zawsze orgazm przy seksie tylko miałam a dziś w nocy... masakra jakaś.. 4 razy.. bylam w takim szoku ze musialam wstac no sie zaczelam az o dziecko bac.. Calą noc mialam sny o seksie... nigdy wczesniej nie mialam orgazmu na spaniu, tym bardziej ze maz w pracy na noc haha...
Na początku ciąży miałam kilkukrotne orgazmy przez senTeraz teżsię zdarzają, ale rzadziej. A mąż co noc jest, tylko poki co mamy zakaz seksu przez łożysko, ale radzimy sobie inaczej
Mimo to orgazmy przez sen czasami są.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny