Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
mania,ja miałam wycinaną nadżerkę bo była taaaaaka brzydka,po fachowemu to się nazywa elektronizacja szyjki macicy,no położna tłumaczyła mi że po tej elekronizacji szyjka jest tak jakoś zawinięta że stawia opór podczas porodu i kiepsko pracuje...kiepsko to wytłumaczyłam, mi pokazywała rysując.ale jest do przeżycia -damy radę!stracha też mi narobiła...tak zle tak nie dobrze jednak ominąć tego się nie da,każda musi urodzić,większość kobiet miało nadżerkę ale ja bym chyba wolała nie wiedziećania0141
-
Jejku dziewczyny, przez Was zaczęłam oglądać Porody na ipli
Jestem przy 4 odcinku i chyba nie dam rady obejrzeć kolejnych, bo za bardzo to przeżywam! Myślałam że tam wskoczę i wyprę to dziecko za niąTa kobieta nie zdawała sobie sprawy, że MUSI słuchać położnej, bo może udusić własne dziecko
Nie spodziewałabym się, że będę przeżywać takie emocje patrząc na ekran, aż mi się brzuch napinaNie mogę się doczekać porodu, to takie piękne chwile
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Iwonkaaa wrote:3.12. byłam na wizycie to rzekomo wtedy miał 330 gram ale ja waga się nie kieruje bo przy córce nie miałam podawanej i wszystko było ok a tu na podstawie wymiarów dla mnie tylko orientacyjne i wierzę że jest wszystko ok z małym...
Iwonkaaa lubi tę wiadomość
ania0141 -
Rotenkopf jak tam brzuszek?
Lanusia ta husta jest przeurocza! A Wy śliczne.
Ja już w domu na szczęście. Zuzia ma 1500g więc przez tydzień przybrała 300g tyle ile ostatnio przez miesiąc. Hipotrofia wykluczona. Mam zalecone wizyty co tydzień no ale zmieniam ginke i teraz do końca będę miała już spokojna głowę
.
Mąż skończył remont u pokoiku i złożył komode więc jutro się pochwalę.
wiecznie, Aleksandrakili, Lanusia93, Karatka81, jamniczakuchnia, Andrea20, panda80, Endzis lubią tę wiadomość
-
paprotka30 wrote:U mnie tez nie jest idealnie pod tym względem. Czasem muszę go upomnieć zeby mi pracy nie dokładał. Prawda jest tez taka ze bardzo sie stara. Zgadza na wszystkie moje sugestie odnośnie dziecka. Staramy sie wspólnie decydować o większych zakupach. On bardzo długo pracuje wiec to ja buszuje po necie szukając odpowiednich gadżetów dla Małej. A wczoraj mnie rozczulil bo będąc w galerii, rozwiązał mi sie but a nie bylo gdzie usiąść zeby zawiązać spokojnie. Wiec sam z siebie schylil sie i zawiązał
moze to i drobnostka ale bardzo mnie to ruszyło! Poza tym wiele złego przeszliśmy w poprzedniej ciąży i wiem ze stanie na wysokości zadania kiedy bede go potrzebować.
paprotka30 lubi tę wiadomość
-
Lanusia, ja też dzisiaj ten odcinek oglądałam i byłam w szoku.. Ja na razie nie przeżywam aż tak bardzo samej akcji, ale jak dzieciaczki już są na świecie i krzyczą to nie umiem powstrzymać łez
Nie mogę się doczekać aż usłyszę pierwszy krzyk mojej Niuniusi
Ale jednocześnie oczywiście chcę żeby siedziała w brzusiu jak najdłużej!
Lanusia93 lubi tę wiadomość
-
Lanusia93 wrote:http://naforum.zapodaj.net/thumbs/67696e9c739d.jpg
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/775fd19f1cff.jpg
Kochane, piszę dziś, bo jutro pewnie nie dam rady wpaść
Chciałam się pochwalić, że jutro moje szczęście kończy półtora roku
Nie wiem kiedy to zleciało i nie mogę tego pojąć, że niedługo będę miała przy sobie taką drugą istotkę -
nick nieaktualnyPunkt 17 podjechaliśmy pod szpital.
Położyłam się na drzemkę po obiedzie ale obudził mnie strasznie silny okresowy ból. Wstałam i poszłam do łazienki i po skorzystaniu miałam podbarwiony dziwnie śluz. Wystraszyłam się już nie na żarty tym bardziej, że miałam już w sobie końską dawkę nospy i magnezu.
Piszę dopiero teraz bo telefon miałam na wyładowaniu, no i badania troche trwały. Teraz lepsze wiadomości :
Szyjka długa, twarda i zamknięta
Ktg chyba okej bo lekarz nic nie mówił (fakt faktem dostałam już tutaj kroplówkę z magnezem, i w tabletkach nospe, aspargin i duphaston i dalej czuje napiety brzuch).
A teraz najważniejsze!
Moja kochana Hania waży 2099g i tym samym termin mamy na 21 marcawg Jej wagi mam 34tc
Lekarz sam się zastanawiał gdzie Ona się tam mieści
Aaa no i wody w normie, przepłwy też
Tak czy siak zostaje na obserwacji.ania0141, Dobson, Aleksandrakili, jamniczakuchnia, Lanusia93, Niuninka, mania, Endzis, agulas, Olina lubią tę wiadomość
-
Młodamama93 wrote:Ja polecam! Serio! Też się zdziwiłam jak usłyszałam, że podłączany do odkurzacza :p Myślałam, że to żart :p Ale siostra mi polecała, poczytałam i sprawdziłam na sobie. Naprawdę polecam bo odsysa super, tylko w nocy jest problem, bo trzeba mieć cichy odkurzacz, albo jednak taki ustny
Ale ustnym to mąż odsysa bo trzeba mieć naprawdę dużo pary w płucach, żeby wyciągnąć katar.
Nie bój się i spróbujczuje się jakbym oglądała serial na tvnie
oni tam zawsze maja takie subtelne lokowanie produktu i kilkunastosekundowe zbliżenia np na nazwę soku
ale fakt faktem katarek sama używam i sobie chwalę
Aleksandrakili, Rotenkopf, Lanusia93, mania, Karatka81, panda80 lubią tę wiadomość
-
niunia26 wrote:Hej u nas ok jutro mam badania krwi i crp i usg jak wszystko wyjdzie dobrze to wyjd ziemy;)tylkoze po dzisiejszym usg szyjka 2.9 troszke sie skrocils od piatku msm nadzieje ze sie uspokoji juz.ania0141
-
nick nieaktualny
-
Hej dziewczyny, chyba dziś cos w powietrzu lata z tymi twardnieniami. Ja miałam brzuch jak skała do tego stopnia ze jak wstalam to nie mogłam się wyprostować bo rwalo i bolało, mój K sam do mnie z tekstem ze co ja mam taki spięty brzuch, a jak dotknął to się wystraszył. Wzielam 2 nospy i ciepła kąpiel, ale nadal taki jakiś spięty i ćmi mnie w podbrzuszu. Ogolnie jakoś dziwnie się dziś czuje, ale skurcze mam nieregularne i nie są jakieś bardzo bolesne wiec przeczekam to
-
Rotenkopf jaka duża córeczka
Faktycznie kluseczki się nam robią na forum niezłe
Dobrze, że jesteś na obserwacji, lepiej dmuchać na zimne.
Super wieści od Dziewussi!
Asia, bardzo mi przykro, ale tak jak pisałaś, już na pewno trochę łatwiej z czasem. Musisz być silna i masz synka przy sobie!
Napisałyście jakiś czas temu o tych Porodach na Ipli i dzisiaj oglądałam pierwszy odcinek i tak jak niektóre z Was pisały, jakoś nie mogłam ogarnąć tej matki od naturalnego porodu, że jest taka jakaś nieobecna. I mnie łzy leciały jak jej położyli córeczkę na piersiach to nie chciała jej przytulić, głaskać, ale może faktycznie była taka zmęczona.
Emocje są silne przy oglądaniu tego, ale przynajmniej trochę się oswajam z tym wszystkim co mnie czeka i jakoś będzie chyba łatwiej się orientować w temacie
Dzisiaj pomalowaliśmy z mężem pierwszy raz pokoik, tzn. ja to takie wykończeniówki delikatnie. I jeszcze przed nami drugi raz. Coś się nareszcie ruszyło!
Dobrej nocy dziewczyny!
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33)