Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ameiva wrote:Lanusia ty ja jeszcze z przodu nosisz? gdzie ty chowasz ten brzusio, ja juz tylko na plecy wrzucam i to tylko do usypiania w naglych przypadkach bo mi juz straznie ciezko , moj Maciek juz prawie 13 kg wazy a za 4 dni konczy 17 miesiecy i tez nie wiem kiedy to zlecialo ;/
I z przodu, i na plecach
Moja księżniczka niby ponad 11 kg, ale mam mały brzuch, więc mi jeszcze nie przeszkadza
[url=http://naforum..net/.jpg.html]http://naforum.zapodaj.net/thumbs/b366fd7e47ba.jpg[/url]paprotka30, mania, Ameiva, Endzis, agulas, Larisa lubią tę wiadomość
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.20143700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.20163650 g, 55 cm
-
Dzień dobry
Wstałam z mężem o 5 bo dziś zaczyna ranne zmiany i tarzam się teraz w łóżku bo nie mogę zasnąć. Oczywiście głód okropny więc zaraz będę musiała wstać.
Rotenkopf dobrze ze zdecydowałas się na szpital uspokoisz się i pewnie prędko Cie wypisza jeśli wszystko przejdzie. Trzymaj się dzielnie.
Niunia trzymam kciuki żeby Was wypisali -
Ten odcinek porodów w ktorym mama chciala żeby jej zabrać dziecko z brzucha oglądałam i tez bylam zaskoczona. Kiedys lubiłam oglądać a teraz za bardzo mnie to stresuje a potem ryczę bo sie wzruszam
Rotenkopf dobrze ze pojechaliscie. Z krwawieniem czy podkrwionym śluzem tez bym odrazu jechala bez zastanowienia. U nas tez jest taka procedura ze jak sie zglaszasz na patologie ciazy to bez badania nawet jest sie przyjętym na oddział a potem dopiero diagnoza. Potem juz te pare dni trzeba zostac.
Duża córeczka rośnie
Ja wczoraj tez troche pochodziłam, raptem bylam w paru miejscach. Wszędzie podjezdzalam samochodem a i tak wieczorem brzuch taki dziwny ale nospa i łóżko pomogły. Teraz czuje sie jak nowonarodzonamysle ze teraz juz tak bedzie, brzuszki coraz większe to każdy większy wysiłek trzeba odchorować...
-
hej
Rotenkopf dobrze, że pojechałaś i się uspokoiłaśno i Hania jeszcze większa od mojej
duże, silne babki nam rosną
Lanusia Ty to laska jesteś taki brzuszek to ja z 10 tyg temu miałam
Niunia kciuki za wyniki żeby wyszły ok i żeby Was wypuścili
Ja też dziś kiepsko spałam co chwila siku do tego mam problemy z oddychaniem w nocy! Zawsze spałam na płasko a teraz mam pod głową jasiek i poduchę rogala a to chyba i tak za nisko bo budzę się z przerażeniem bo nie mogę tchu złapaćokropne uczucie też tak macie ??
Ja nie wiem jak śpią kobiety, które tyją w ciąży po 30 kg...
Do tego cukry mi szaleją na czczo...muszę odwiedzić diabetologa i obawiam się insuliny...no ale dla Malutkiej wszystko...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2016, 08:07
-
witajcie,a mi się dzisiaj znowu śniło po raz setny,że urodziłam,całą noc przespałam bo zajmowałam się synkiem tak bardzo się cieszyłam,byłam taka szczęśliwa i dopiero po kilku dniach miałam wam napisać że już urodziłam i taka podekscytowana byłam-obudziłam się a tu leżę sama w sypialni,brzuch taki sam jak był i małego nie ma ależ mi się smutno zrobiło....ania0141
-
ania0141 wrote:witajcie,a mi się dzisiaj znowu śniło po raz setny,że urodziłam,całą noc przespałam bo zajmowałam się synkiem tak bardzo się cieszyłam,byłam taka szczęśliwa i dopiero po kilku dniach miałam wam napisać że już urodziłam i taka podekscytowana byłam-obudziłam się a tu leżę sama w sypialni,brzuch taki sam jak był i małego nie ma ależ mi się smutno zrobiło....
juz niedługo kochanaczas szybko leci
ania0141 lubi tę wiadomość
-
Niunia26 trzymam kciuki za dobre wyniki
A ja wracam do opcji wyboru szpitala pierwszego jakiego wstępnie na początku ciąży wybrałam. Ten co ostatnio był "na topie" w moi rankingu (też bliżej...), niestety po zasięgnięciu wielu opinii odpada. Za dużo tych negatywnych sygnałów. Ale w pierwszym mają tens, no i poród w wannie (niby dodatkowo płatny) ale zastanowię się nad tą opcjąChciałam troszkę bliżej, no ale dojazd jet ok, więc zostanę przy tej pierwszej wersji.
-
Mynia wrote:U mnie też od wczoraj 32 tc i 78 %
) Wspominaliśmy z mężem jak w lecie cieszyliśmy się, że już jest 11%, 20 itd a tu już taaaka liczba
a ile Twój synio waży ?
-
hej dziewczyny. Ostatnio jestem rozdrażniona jak na początku ciąży. wszystko mnie denerwuje, brzydko pachnie, jestem senna i nic mi się nie chce. Masakra..
Jeszcze nigdy nie sniłam o porodzie ale że dziecko było już na świecie to tak. W poniedziałek wizyta -
Dzień dobry
Rotenkopf, dobrze, że pojechalas. Podbarwiony śluz to na pewno sygnał, żeby się wybrać na IP. Na bank niedługo wyjdziecieA z Hani to już piękna kluska
Ja dziś miałam ciężka noc. Pies dostał biegunki i budził nas co 3 godziny. Oczywiście wychodził M, ale wstawalam razem z nimi- z okresowym bólem brzucha. Nie jest bardzo silny, więc udawało mi się po jakimś czasie zasnąć. Teraz też boli skubany, więc chyba dzisiaj poleze. Ale Pola tak się cudownie wypina, że z miejsca mi humor poprawia;) -
Panda ja korzystałam w trakcie porodu, miałam bóle krzyżowe, więc ocena działania gazu jest hm trudna. Psychologicznie chyba działał ha,ha Na chwilkę "przysnęłam" (więc troszkę chyba otumania), M mnie obudził spanikowany, bo myślał że zasłabłam... Potem myślałam że po nim zwymiotuję... U mnie raczej nie działał, tak bym to określiła ha,ha Może bez krzyżowych bym inaczej to oceniła
-
nick nieaktualny
-
Panda, u nas też jest ten gaz. Mąż próbował na szkole rodzenia i zadziałał tak, że krecilo mu się po nim w głowie
Nie rozweselal na pewno. Podobno na każdego działa inaczej i warto spróbować, bo wiele kobiet się rozluznia, ale są też takie, które wymiotuja np. Ja mam zamiar skorzystać, bo ZZO to dla mnie ostatecznosc.