Kwietniowe Szczęścia 2016 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Córka była u koleżanki... próbowałam się przespać ale ból głowy wygrywa.. ogólnie słabe dni mam... nie chciało mi się nawet na zakupy jechać i nie wiem co córce na śniadanie zrobię... masakra... jeszcze kochany zadzwonił ze nie wróci na weekend a mieliśmy córkę do kina zabrać... sama z na juz nie pojadę bo to 35 km w jedną stronę także nie teges... do tego paznokcie króciutkie zrobiłam żeby się oswoić i mi się nie podobaja... czuje sie totalnie niratrakcyjna... cała opuchnięta łącznie z buzia...
Ponarzekane... jeszcze moje maleństwo dzisiaj leniwe... oby jutro był lepszy dzień...
-
Kamaaa ostatnio na warsztatach pewien madry doktor mowil zeby nie smarowac niczym jezeli nie ma odparzen tylko na sucho zasypywac, a jak juz beda odparzenia to wtedy smarowac pupe, emolient bedzie ok
ale to moje pierwsze bobo wiec z doswiadczenia to nie wiem 
Larisa, jamniczakuchnia lubią tę wiadomość
-
agulas wrote:Gratuluję wizyt!
Rotenkopf bijesz na głowy nas z wielkością dzidzi
Dziewczyny gdzie kupowałyście wanienkę? Chcę kupić taką z hamakiem/wkładem, żeby dziecko klaść na to a nie do samej wanienki. Polecicie coś? W internetach jakoś nie mogę znależć albo nie znam nazwy...
Ja kupiłam w Ikei bo była tania i nie jest za mała przez pierwsze 2 tyg chyba będziemy myć w umywalce bo tam należę mniej wody i nie będę tak obawiać się o pępek.
Trzymam kciuki za nas wszystkie aby dopiero zaczełyśmy rodzic jak ciąża będzie donoszona.
-
nick nieaktualnyU mnie na SR mówili, żeby smarować pupę, ale tylko odrobinę i to zwykłym kremem na odparzenia, tylko, żeby nie miał cynku, czyli np. bepanthen.
A miałam zapytać, sporo z was zamawiało w Aptece Gemini i zawsze wszystko miałyście? Bo ja dzisiaj dostałam swoją przesyłkę i brakuje mi jednej rzeczy od razu widać, że mam "szczęście"!
I jeszcze jedno, kiedyś był poruszany temat co na katar dla dzieci. Do mnie nie przemawia ani Frida ani Katarek (ten mnie przeraża, zresztą położna też go dość mocno skrytykowała) więc poszukuję alternatywy. Może zdecyduję się na gruszkę, ale może ktoś testował te elektryczne, albo zna jeszcze inną opcję? Ta sama położna mówiła, że wystarczy położyć małego na brzuch i wtedy samo mu wszystko spłynie, ale sceptycznie do tego podchodzę... -
Karolina, alternatywą jest jeszcze Haxe:
http://sklep.haxe.pl/oddychanie/1032-haxe-aspirator-do-nosa-dla-dzieci-elektryczny-skuteczny-bezpieczny.html
Nie podłącza się go do odkurzacza, działa na baterie. Tylko drogi dziad My najpierw stestujemy naszą fridę (dostaliśmy), a jak nas nie przekona, to chyba tego Haxe kupię.
A z tym smarowaniem to nam położna mówiła, żeby nie robić żadnej "profilaktyki" na pupie. Dopiero jak się coś pojawi, to krem albo zasypka. Za to zawsze zasypka po kąpieli na pachwinki, paszki i szyjkę.
PS: kuźwa, jak mnie wszystko boli! Ratunku- mój kręgosłup, żiżel i żebra
Ja już chcę kwiecień!
Pola
, córcia młodsza o tydzień wg usg 
-
nick nieaktualnyfabdorota wrote:Karolina, alternatywą jest jeszcze Haxe:
http://sklep.haxe.pl/oddychanie/1032-haxe-aspirator-do-nosa-dla-dzieci-elektryczny-skuteczny-bezpieczny.html
Nie podłącza się go do odkurzacza, działa na baterie. Tylko drogi dziad My najpierw stestujemy naszą fridę (dostaliśmy), a jak nas nie przekona, to chyba tego Haxe kupię.
Dzięki, zaraz sobie sprawdzę. Do Fridy podobno trzeba mieć mocne płuca także sądzę, że ja bym nie dała rady. Zresztą zawsze jak biorę jakiś głębszy oddech to odpływam...
A widzę, że na allegro ten aspirator Haxe można kupić już za 79 zł, to nie jest tak źle, jak Katarek kosztuje ok 50 zł, dzisiaj w aptece widziałam właśnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 20:01
-
Ja przy córce miałam gruszke a później fride i dla mnie gruszka lepsza a najlepsze świeże powietrze i na brzuszek... a na wieczór sól i gruszka...
Jeżeli chodzi o smarowanie pupy to w razie zaczerwienienia mąka ziemniaczana działająca sciagajaco i tyle... żadnych zaklejaczy... ale to moje zdanie...
... uwierzcie ze każda z nas wypracuje metody najlepsze dla siebie i maluszka bo fakt że my posiadamy dzieci nie znaczy że mamy patenty... każde dziecko jest inne i uwierzcie ze instynkt mamy działa cuda... aczkolwiek fajnie jak wymieniamy się doświadczeniami bo o niektórych sprawach nie mamy pojęcia...
Karatka81 lubi tę wiadomość
-
dziękuję,że pytasz.JESTEM MEGA SZCZĘŚLIWA!mój synuś waży 1960 gram (3 tygodnie temu ważył 1340g),ułożył się główkowo(te moje kłucia -to mały robił obrót z pośladkowego na główkowy i szyjka się skróciła z 31 na 27mm,ale tragedii nie ma)łożysko nadal stopień drugi.termin znowu mi się zmienił ,tym razem na 16kwietnia...mój gin uważa,że abym 4tygodnie jeszcze wytrzymała,dodał,że maluchy z wagą od 2kg są już bezpieczne...mania wrote:Ania a jak u Was ??
Karolina_Ina, Karatka81, mania, Niuninka, Iwonkaaa, Kinga., Sunday, kamaaa, paprotka30, _Saszka_, panda80, Funky09, Lanusia93, Aleksandrakili, jamniczakuchnia, Rotenkopf lubią tę wiadomość
ania0141
-
Aleksandrakili gratuluję
Zaciskać nogi kwietniówki
Ja do pupci kupiłam krem babydream przeciw odparzeniom, awaryjnie sudocrem. Do katarku miałam fridę/muszę kupić, u nas się sprawdziło, płuc nigdy nie wyplułam Ta, samo z noska wyleci, ciekawe czy jej tak sam katar wylatuje... Może jak jest taki mocno wodnisty, ale to mocno naciągane ha,ha Do kompletu jeszcze sól morska do noska
Ja jak się majówek naczytałam, to wczoraj nastawiłam pranie z koszulami i szlafrokiem do szpitala ha,haWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2016, 20:14
-
Andrea kochana trzymaj się,trzymamy kciuki za ciebie oby to wszystko minęło i żebyś mogła jeszcze wrócić do domu i nabrać sił przed wielkim dniem,zdrówka i sił dla ciebie!Andrea20 wrote:A ja znowu mecze się z bolesnymi skurczami
/ dostalam nospy i luteine zobaczymy co dalej ale mega boli, aż się boje co to będzie przy porodzie brrr
Andrea20 lubi tę wiadomość
ania0141 -
No nareszcie mogę do Was zajrzeć na dłużej! Nadrabiam więc... Myślę że cofnę się max. 20 stron, bo więcej nie dam rady A wpadając co 2-3 dni widziałam wiele ciekawych tematów, więc chcę być choć trochę na bieżąco
Przepraszam, że tak słabo z naszym udzielaniem się (jakie szczęście że nie mamy listy obecności! ), ale Lilianka+ praca+ przygotowania wyprawki+ brak sił sprawiają, że wieczorem jedyne o czym myślę to film, jedzenie i łóżko, nawet nie mam chęci na książkę
Aniołek (*) 12.03.2013
Lilianna ur. 09.08.2014 3700 g, 56 cm
Pola ur. 24.04.2016 3650 g, 55 cm -
Ania to ślicznie maluszek przybrał... moja wizyta w czwartek... aż jestem ciekawa bo nasze Szczęścia wyglądały tak samo wagowo na ostatnich wizytach...
Mnie dzisiaj w pracy dziewczyny zobaczyly to było ze brzuszek opadł i kosmetyczka to samo...
... wogole na staniku dzisiaj biało... pełno strupkow... siarka pewnie się bardziej sączy... Już świadomość bliskości rozwiązania coraz wieksza...
ania0141 lubi tę wiadomość
