Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Reni to idź do Zusu, mi od raz przelew poszełd chyba po 3 dniach od wypełnienia wniosku. ale wiadomo oni mają często bałagan...
to podziwiam twój maraton - ja miałam ostatnio podobny, zanieść l4, poczta, bank, zakupy i prezent dla mamyja dzisiaj też mam więcej energii, sprzątam. zrobie jutro rybe po grecku i jakąś sałatkę na święta, żeby nie jechać z pustymi rękoma do mamy. co roku coś pomagałam, a teraz będziemy krótko tylko 3 dni i też pewnie maraton po rodzinie, znajomych.
Reni1982 lubi tę wiadomość
-
Iga- my rowniez co roku mamy taki maraton odwiedzin po rodzinie i znajomych, a tym razem powiedzialam, koniec tego dobrego
Przyjezdzamy na krotki czas, jestem w ciazy, Wigilie spedzamy u rodziny Meza, dwa kolejne dni w moich stronach, kto ma zyczenie to jestem wtedy tu i tu, zapraszam
W tym roku wyjatkowo przejrzalam na oczy, bo niestety, kazdy zrobil sie wygodny i czeka na odwiedziny, a czlowiek jedzie kawal drogi i czasem po prostu brakuje sily i czasu, by zajrzal do wszystkich, usiadl na kawe i ciasto
Reni- u mnie tez czesto tak bywa, ze dzien do dnia niepodobny. Czasem wstane i tryskam energia, posprzatam, ugotuje, mam taka werwe do dzialania i praca mi szybko idzieA czasem wstane, zjem sniadanie i klade sie zupelnie pozbawiona energii do zycia, to chyba takie uroki zmiennego samopoczucia w ciazy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 13:16
IGA.G lubi tę wiadomość
-
Jagah my też już powiedzieliśmy, że zapraszamy do mamy na ciasto i kawkę, bo nie dam rady
ale do jednych znajomych jedziemy na pewno, bo mają 2 miesięczną córeczkę i kawał drogi jadą na święta. więc sama wyszłam z inicjatywą że my zajrzymy w poniedziałek do nich
ale nie zmienia to faktu, że będzie ciężko, dom pełen ludzi, co chwilę ktoś będzie wpadał wypadał
ale mam zamiar korzystać z wymówki, że muszę odpocząć ;p
-
Jagah wrote:Reni- na poczcie to chyba 7 albo 14 dni, ale mozesz zadzwonic na poczte, wyjasnic sytuacje i niech sobie zrobia adnotacje, zeby nie cofac przelewu, tylko odbierzesz go z inna data, ustal to telefonicznie i mysle, ze nie powinno byc problemu
Jutro rano skoczę, niby do 14 dni to dam radę odebrać, ale nie ukrywam że liczyłam na wyplatę przed świętami
w ZUS nic nie załatwiłam-metoda spychologii zadziałała...wyszłam z nr telefonu żeby samemu załatwić, a żadna z Pań nie pracuje już przed świetąmi..
Ja przez swięta też będę mniej dostępna, ale mam nadzieję, że znajdę czas na podczytywanie co u Was i liczę na same dobre wiadomości
Słodka ja nie widzę u Ciebie tych + 13 kg..ja mam + 7 kg a figura taka sama (obecnie prawie 62 kg)Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2016, 13:34
slodka100 lubi tę wiadomość
Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
słodka o kurcze w ogóle po Tobie nie widać że przytyłaś 13 kg
nawet brzuszka nie masz jakiegoś wielkiego
Ślicznie wygladasz !
slodka100 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Jak o zusie dzis mowa. Właśnie dzwonila moja mama z pytaniem jak to jest z L4 w ciąży. Bo jej szefowa ma termin na maj, zaniosła zwolnienie a jej kobieta w zusie mowi że po pól roku sie musi na komisje stawić bo zwolnienie tylko 183 dni. Mama sie zainteresowala tym bo zalapala ze cos nie tak. Wyobraźcie sobie ze mama zadzwoniła do zus chcąc pomoc wyjaśnić sytuacje a Pani z zus szla przez 15 minut w zaparte ze zwolnienia obowiazuja tylko pól roku... Takie doinformowane i kompetentne osoby są w zus... Oczywiście po 15 minutach zweryfikowala swoje informacje i przyznała mamie rację. I weź sie człowieku czegos w urzędzie dowiedz...28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Taska
Bo teraz w urzedach same plecaki pracuja dlatego ciezko jest sie cokolwiek dowiedziec.
Moja siostra jest bardzo wysportowana. Chodzi od 5 lat codziennie na silownie. Pistanowila ze sprobuje sil w policji. Wcześniej cwiczyla egzamin sprawnosciowy ze swoim trenerem - zawsze miescila sie w czasie. Wiec pojechala na egzamin. Na egzamin oczywiście wchodzilo sie bez telefonow, zegarkow i stoperow. Na pewno siostra sie zmiescila w czasie i wszystko wykonala ok. Takie ciamajdy co dawno w tyle zostaly za nia i manekina nie dawaly rady przeniesc zdały egzamin a moja siostra nie. Powiedziała ze wiecej nie pohedzie bo nie ma sensu, nie ma znajomości w policji. Wiec nie ma co sie dziwic ale wszędzie plecaki pracuja. Taka jest prawda.Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Neharinka aż trudno uwierzyć
brak słów ale wasz Aniołek bedzie czuwał nad Wami teraz
Ja dzis pojechałam. Połówkowe zrobione przy okazji. Serducho ok. Wielkością idealnie w czasie obecnym. 470 gram szczęścia naszegoa co do szyjki hmmm dziwnym trwafem wydłużyła sie do ponad 4 cm? Jakiś ciężki mi uwierzyć ale twarda i zamknięta. Poprzedni lekarz tydzien temu stwoerdzil ze lekko skrócona po badani ginekologicznym wiec zagadka
Mały sie obrócił i głowę ma wysoko z lewej strony, płeć bez zmian
A co do brzucha No lekarz stwoerdzil ze tłuszczu na mnie zero wiec bede czuła tak coraz bardziej i nie widzi potrzeby leczenia.
Mam nadzieje ze juz nas nic nie spotka a święta bedą dla nas mino wszytsko spokojne.Milka1991, kasieniaczek, pati87, Omon lubią tę wiadomość
-
mamaaniołków3 wrote:Mam jeszcze takie pytanie jeździcie w pasach bezpieczeństwa czy juz nie?28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
nick nieaktualnymamaaniołków3 wrote:Mam jeszcze takie pytanie jeździcie w pasach bezpieczeństwa czy juz nie?
W drugiej ciąży myślałam aby kupić taki adapter , ale mąż sądził że to wydatek który pójdzie w błoto , gdyż tylko mój mąż ma prawo jazdy , a specjalnie adaptery kupować tylko po to , aby po zakupy pojechać lub raz na parę msc do mojej rodziny , mam koleżankę która 4 dzieci urodziła i ma prawko , i takich adapterów nie używała w czasie swoich ciąż .
-
Paulina- samo TSH nie okresla pracy tarczycy, na to skladaja sie rowniez hormony FT3 i FT4. Poza tym, wynik TSH w ciazy moze skakac.
mamaaniolkow- wciaz uzywam pasow bezpieczenstwa, nie krepuja mnie, nie uciskaja, no ale kazdy patrzy na siebie i swoja wielkosc brzucha, odczucia w trakcie jazdyHashija lubi tę wiadomość
-
Czekam w szpitalu na wynik fibronektyny plodowej. Oby byl negatywny!
Trzymajcie kciuki!25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Szczęśliwa Mamusia wrote:W drugiej ciąży myślałam aby kupić taki adapter , ale mąż sądził że to wydatek który pójdzie w błoto , gdyż tylko mój mąż ma prawo jazdy , a specjalnie adaptery kupować tylko po to , aby po zakupy pojechać lub raz na parę msc do mojej rodziny , mam koleżankę która 4 dzieci urodziła i ma prawko , i takich adapterów nie używała w czasie swoich ciąż .
UwaZam, ze nalezy dbac o bezpieczenstwo.
Znajomej tata pojechal po śrubkę dwie ulice dalej - juz nie wrocil wiec odleglosc i okolicznosciowe podroze nie sa argumnyem.
Szczęśliwa Mamusia, pati87, Kjopa3, Omon lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami