Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Antonelko
nie raz tak myślałam jak Twoja teściowa gdy gdzieś wychodziłam
To straszne jak czasem w szpitalu nas traktują. Niektóre kobiety się zaniedbują a niektóre potrzebują podstawowej pomocy i jej nie dostają w tak ważnych chwilach albo dostają z wielką łaską.
Ja młodego urodziłam o 2.00 w nocy. Ok. 4.00 przewieźli nas na sale. Rano przyszła pielęgniarka i chciała pokazać jak małego przewijać itp. chyba go kąpała nie pamiętam. Pytała czy dam radę podejść do stolika ale jak spróbowałam wstać tak usiadłam z powrotem i sama stwierdziła,że jeszcze za słaba jestem. W sumie to nie spałam 24h,do tego anemia. Kazali poczekać na narzeczonego i z nim iść pod prysznic żeby mnie pilnował. W drodze powrotnej musiałam kucnąć bo prawie odpłynęłam. Potem już było lepiej.
Przywieźli nam chyba na drugi dzień kobietkę po porodzie to się uparła,że wstaje mimo,że kazali jeszcze jej odpoczywać i straciła przytomność. Pielęgniarki były niezadowolone. -
aniolkowa mama- na poczatek mialam trzy mniejsze paczki pampersow z roznych firm, testowalam DADA, PAMPERS oraz lokalnej sieciowki. I dopiero jak spisaly sie najlepiej DADY to zainwestowalam wieksza ilosc, trafilam na promocje i zastanawialam sie czy te 90 pampersow to dobry pomysl, a rozeszly sie w trybie ekspresowym
Przyznam szczerze, ze mnie poczatkowo schodzilo mnostwo pampkow i dlugo uzywalam tego pierwszego rozmiaru, ale to wszystko ocenisz jak urodzi sie dziecko, jakie bedzie z budowy ciala i jak bedzie przybierac
aniołkowa mama, kahaśka lubią tę wiadomość
-
Nie nie, żadnych zapasów nie robię
Myślałam żeby kupić jedną paczkę 1 i 2 z jednej firmy i jakąś z innej na wszelki wypadek
I tyle... tylko w ogóle nie miałam pojęcia jakie ilości dziennie mniej więcej schodzą. Dziękuję za podpowiedzi :*
Justyna 8921 lubi tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Aniołkowa mamo ja od razu kupuje 2 pampersa 100szt. Przy pierwszym sprawdziły się super. 1 miałam małą paczkę i po pierwszym opakowaniu musiałam przejść na 2. Potem kupię DADY z biedronki bo też zdawały egzamin.
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
-
ja tez mysle o monitorze oddechu ale szczerze nasza mala bedzie tuz obok mnie pierwsze kilka miesiecy wiec nie wiem...
a czy ktoras moze miala stycznosc z takimi workowatymi pizamkami i moze powiedzec czy to sie sprawdza ? tyko czy dzidzia nie bedzie miala nozek zimnych ?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c1d4ea82d28a.jpgSzczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
My pieluszek jeszcze nie kupujemy. Zapasów też nie zamierzamy robić, więc to i mąż na ostatnią chwilę dałby radę kupić. U nas w szpitalu dostaje się na start jedno opakowanie newborn z Pampersa. Chyba ten program co Omon tu kiedyś linka wstawiała
Ja generalnie lubię spać w mężowych t-shirtach i majtkach. Nigdy nie lubiłam spać w piżamach z długimi nogawkami i rękawami. Jak już to jakieś krótkie spodenki, ale długie rękawy i nogawki to zupełnie nie dla mnie, dlatego nie chcę inwestować jakoś specjalnie dużo kasy w piżamy. Chociaż z dwojga złego to wolę piżamę niż koszulę do spaniaplanuję kupić jedną do porodu i jakieś ze dwie też tańsze do szpitala do karmienia. W domu już myślę wrócić do swoich nawyków
Myślicie, że mając w nocy zwykły t-shirt dam radę bez problemu karmić, czy lepiej kupić coś typowo do karmienia?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 14:31
-
ja poki co kupilam pampers premium care ( takie w bialym opakowaniu ze wskaznikiem )kupilam po paczce 0, 1 i 2 i pozniej dokupie jak juz bede wiedziala ktory rozmiar.
antonelka przykro mi z powodu Twoich przezyc,
ja jesli chodi o opieke tutaj w Szwajcarii nie moge narzekac tak samo jak z pielegniarkami wszystkie zajomowaly sie mna swietnie ( moza poza pobieraniem krwi przez stazystki ) wtedy od razu wolalam anestezjologa bo oni potrafia pobrac krew w mig z kazdej najamniejszej zylki , mysle ze godnosc nalezy sie kazdemu pacjentowi, i przykre slyszec ze tak ktos cie potraktowal..17.03.2017Sofia
-
Vero, opieka poporodowa i w zdrowej ciąży może faktycznie jest super (tak słyszałam, jeszcze tu nie rodziłam. fajnei, że Twoje maluchy mają podwójne obywatelstwo
) ale jeśli chodzi o samą ciążę to zdecydowanie się nie zgodzę bo przecież dla nich ciąża "zaczyna się" od 12 tygodnia. Widać to po tym, że wcześniej niechętnie przyjmują na wizyty nie mówiąc o tym, ze dopiero po 12 tygodniu zwracane są koszty za lekarzy, badania i leki...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 14:51
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
aniolkowa mama ja nie mialam nigdy opieki poporodowej bo to moja pierwsza ciaza, ale moja ciaza byla od razu wpisana jako zagrozona po przebytych operacjach i chorobie.
U lekarza bylam po pierwszym dniu testu ( nawet wtedy stwerdzil ze nic nie zobaczymy, ale mam przyjsc na rozmowe,usg dopochwowe badanie szyjki itd ) z tym ze ja jestem pod opieka szpitala bezposrednio a nie ginekologa w gabinecie wiec moze stad ta roznica, a do 12 tygodnia bylam u nich 3 razy juz na wizycie. Wszystko tez zalezy od tego jakie masz ubezpieczenie, ja mam teraz wizyty co 3 tyg ale tak jak pisalam wszystko od poczatku bezposrednio w szpitalu.
Malenstwa beda mialy tylko obywatelstwo mezaWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 14:57
17.03.2017Sofia
-
yhym, może stąd ta różnica. No ja mam zwykłe ubezpieczenie no ale sama wiesz jakie to są kwoty mimo wszystko
Aktualny lekarz też mnie przyjął ale poprzednia lekarka nie chciała szybciej niż w 9 tygodniu... i przyszłam na 2 wizyty, 1 żeby potwierdzić ciążę i drugą żeby potwierdzić zgon
stąd mam złe wspomnienia. No i recepcjonistka nawet mnie nie dopuściła do lekarza jak raz przyszłam z plamieniem co jest dla mnie niedopuszczalne. Dlatego uważam, że w każdym kraju można trafić lepiej i gorzej niestety (oczywiście ta lekarka do której się zraziłam miała lepszy sprzęt, gabinet, taką prawie klinikę... szkoda że nakierowana jedynie na zarobek a nie na pacjentów).
No nic. Ja dziś czekam na kolejną "gwiazdkę". Mąż w pracy dostał od kolegi ciuszki po jego córeczce i nie mogę się doczekać żeby je zobaczyć!
Vero, a Twój mąż mówi po niemiecku tak? znaczy taki swiss-german? będziecie do małej mówić w 2 językach?Tu bardzo dużo jest takich 2-3 języcznych dzieci i się zastanawiamy jak my będziemy mówić. Ja na pewno po Polsku.
Oj, a nie mogą mieć podwójnego czy nie chcecie?
PS. jak za dużo osobistych pytań to nie odpowiadaj albo możemy popisać na priv.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 15:06
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Dziewczyny jakis czas temu pisalysmy o pokoikach...namiocikach tippi, bajkowych klimatach.
Uparlam sie na lapacza snow od Magia Ksiazki. Piekne prace ma dziewczyna.
Zamowilam mala girlande i lapacz snowojejku, Jagah lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Oj, Dziewczyny, serce mi pęka, jak czytam opowieści niektórych z Was o przejściach w szpitalach (chodzi mi tu o personel, nie kwestie fizjologiczne, które od nas są niezależne).
Ja miałam akurat niesamowicie pozytywne doświadczenia.
Leżałam w szpitalu 4 razy z powodu strat ciąży, zawsze w tym samym. I tamtejsza opieka, troska i empatia to było szczęście w nieszczęściu w całej tej sytuacji. Z dzisiejszej perspektywy wiem, jak wiele od tego zależy. Tak jak pisała Antonelka, w tych trudnych chwilach, które czasem trzeba przejść, ta odrobina wsparcia od lekarzy czy położnych może zmienić bardzo wiele. Szkoda, że nie wszędzie jest to oczywiste...
* * *
Bardzo podoba mi się dyskusja o tym, jak zadbać o siebie przed / w trakcie / po porodzie
Widzę, że w sumie dzielimy to samo podejście - ważne, żeby czuć się dobrze (każda wie, co to dla niej oznacza), zadbać o siebie na tyle, na ile jest nam to potrzebne do komfortu, a potem zobaczymy, jak życie to zweryfikuje
Ja mam świadomość tego, że pewnie w realu okaże się, że wiele moich planów na czasy po ciąży spełznie na niczym. Domyślam się, że dziś jeszcze nawet nie umiem sobie dobrze wyobrazić, co znaczy mieć dziecko, hehe. Ale dołożę wszelkich starań, żeby się nie zapuścić i pozostawić jak najwięcej siebie w sobie kiedy córka pojawi się już na świecie.
Uśmiechnęłam się natomiast (z lekkim zawstydzeniem), jak pisałyście o makijażu. Kilka z Was użyło określenia: "ja się na co dzień nie maluję, tylko róż i tusz do rzęs". Dla mnie taki zestaw to jest już full wypas make-upponieważ ja nie maluję się w ogóle. Nawet w takim zakresie. Nigdy. Z tego względu nie mam żadnego dylematu, co zrobić ze swoją fizjonomią w szpitalu
Natomiast absolutnie i w pełni rozumiem, że dziewczyny, które malują się na co dzień i chcą to zrobić także na okoliczność porodu. W sumie jest to specjalny dzień, wyjątkowy. Jeśli tylko komuś to poprawi samopoczucie i doda pewności siebie, to super! Trzeba z takich rzeczy korzystać. W końcu to ma być dla nas szczególny dzień, który się pamięta. Dlaczego człowiek miałby czuć się jak kocmołuch, jeśli ma inną potrzebę. I w drugą stronę - jeśli komuś lepiej jest być saute, bo stawia na naturę i boi się rozmazania albo tego, że przed skurczami zdąży pomalować tylko jedno okoto też super.
Jestem w tej kwestii za totalną (do)wolnością. To nam ma być dobrze i już.
Byle tylko faktycznie nie blokować innym łazienki na godzinęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2017, 15:17
niania.ogg, Antonelka, kahaśka, Szczęśliwa Mamusia, Milka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny może wiecie - jak to jest z wypłatą na L4 - ja mam podstawę i premie które wliczają mi się na zwolnieniu. Myślałam że liczą średnią za ostatnie 12 miesięcy przed l4 i zawsze dostawałam tyle samo a w tym miesiącu kwota jest inna, wypłaca mi pracodawca a nie zus. Wiecie skąd różnica? Kadrowej nie mam co pytać...
i przy okazji jak będzie na macierzyńskim? Załóżmy prosty przykład że w tej chwili moje 100% to 2tys i tyle dostaję na zwolnieniu czyli co miesiąc będzie 80% z tego tzn. 1600zł? czy to się inaczej liczy?Filipek - 09.03.17 -
aniolkowa mama rozumiem i rozumiem kwestie ubezpieczenia niestety... , przykre slyszec o twoich doswiadczeniach.
rozumiem w kazdym kraju znajdzie sie lepsza i gorsza opieka tu nawet nie wiedza co to no-spa taka prawda, ale osobiscie ja nie moge narzekac .
nie ma problemu nie mowimy o niczym osobistymmoj maz bedzie mowil po niemiecku do dzieci, ja oczywiscie po polsku ale oboje stwierdzilismy ze obywatelstwo beda mieli jedno.
ja znowu dostalam kilka paczektake ta "gwiazdka" to tak co dwa tygodnie haha
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
Dziewczyny, a ja z innej beczki. Pracuję w szkole, jestem nauczycielką, pierwszy miesiąc L4 za mną. Dzisiaj dostałam wypłatę i co tu dużo mówić, nie jest to 100% mojego wynagrodzenia
Czy któraś z Was się orientuje, dlaczego tak może być? Przyjęłam za pewnik, że zwolnienie lekarskie jest płatne 100%, ale może czegoś nie kumam...