Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooo widze że nie tylko ja nue moge spac
w ogóle cieżko było mi dzis zasnąć mam wrazenie że w brzuszku mam małego Pana Wygodnickiego
wystarczy że bardziej położę się na lewym boku to zaczyna wiercić się i kopać dając znac "mamooo heloł!? gnieciesz mnie" wystarczy że ciutkę się odsunę i juz ok, za chwile znowu bardziej na lewy bok, to on daje znac
i sie śmieje że taki wygidnicki czy co?
prawy bok wiem ze niewskazany, ale wystarczyło ze położyłam sie dosłownie na chwile to odrazu z główki dawał akurat miałam badanie przed świetami i wyszło że tam miał główkę i dawał znac, od tamtej pory nawet na chwilkę nie przekręcać sie na prawy bok, tylko lewy i plecy, a jak plecy to wciskam cos pod prawy pośladek aby byc przechylona na lewo
ehhh
Omon lubi tę wiadomość
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Witam chyba w 3*trymestrze oby tylko mala byla tych wymiarow:)/ale to dowi sie dopiero w srode
.
Kurde rozpgcja sie dosc mocno ta mala a czasem ma takie dziwne ruchy tak ja czuje jakby normlanie piatke na zewnatrz przybijala musze sie rozejrzec juz za czyms
Monika34 -
aniołkowa mama wrote:Eforts, dlaczego nie wyobrażasz sobie pzewijania na takim przewijaku łóżeczkowym?
Takiego raczkujacego dziecka. Jak młody zaczął być mobilny to zmiana pieluchy była wyzwaniem. Wcześniej mieliśmy na łóżeczkuaniołkowa mama lubi tę wiadomość
-
Misiu, ja ja jestem Kaszubką! Możesz do mnie napisać na priv jak chcesz. A kiedy chcecie się wybrać? Latem? jeziora, krajobrazy itp. cudowne
Oj jak tęsknie
Dostałąm moje zakupy od Justinex. Wszystko ładnie tylko 1 rzecz mi przysłali zły wzór. Kocyk super, pieluszki bambusowe też. itp. itd.
Edit: bardzo szybko i fajnie załatwili sprawę złego wzoru. PolecamWiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 09:16
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Monika34, jak dolaczylam na to forum to bylam w pozytywnym i negatywnym szoku, ze tak wiele z nas ma za soba trudne doswiadczenia. W negatywnym dlatego, ze dotarlo do mnie, ze to jest coraz wiekszy problem u kobiet, u par generalnie, a w pozytywnym dlatego, ze moglam od poczatku liczyc na duze zrozumienie.
I kazda z nas sie boi o swoje malenstwo...niewazne, czy ma poronienia za soba czy nie, czy to pierwsza ciaza czy 3. ale daj kochana swojej malutkiej chwile oddechu!!! zasluguje na to tak samo jak jej waleczna mama. Daj jej radosc z tego, ze juz niedlugo bedzie z Toba po drugiej stronie brzucha. Na pewno wymiary ma takie jakie powinna miec (swoja droga to dziewczyny nie raz pisaly, ze teraz dzieciaki roznie rosna, a wymiary sie zmieniaja).
Mnie tez czasami lapie strach, najpozniej wczoraj kolega norweg opowiedzial mi szczegolowiej historie swojej zony, ktora urodzila martwe dziecko. Takie historie nie pomagaja, ale kazda z nas sporo juz osiagnela w tej ciazy. A cos zlego moze stac sie w kazdym momencie, taka niestety tragiczna prawda, ale musimy wszystkie karmic te mysl, ze bedzie dobrze, ze juz niewiele dzieli nas od TEGO SPOTKANIA.misKolorowy lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Witamy i my dzisiaj planujemy małe sprzątanie kuchni ( paczka z avent w końcu ja otworzyłam ) wiec czas zrobic miejsce na te wszystkie butelki
i chyba zrobię to dzisiaj
Myślicie o kupieniu wałeczków takich zeby dziecko w trakcie snu sie nie przekręcalo czy będziecie używać no kocykow?
Pozdrawiamy w mroźny poranek17.03.2017Sofia
-
Witam was w kolejny mrozny poranek.
Wczoraj popoludniu bylismy u rodzicow bo mezowi w domu sie nie chcialo siedziec. Coeplo sie ubralam wiec zmarzlam tylko w nos bylo wtedy -19 do rodzicow mamy jakies 4 minuty piechotą.
Nie wiem czy to normalne ale od 2 czy 3 tygodni mysle intensywnie o dziecku tzn ze chcialabym aby byl juz kwiecień, zebym nie musiala jeszcze tak dlugo czekac do narodzin dziecka i wogole o wszystkim co zwiazane z dzieckiem. Wcześniej jakos czas mi w miare lecial a teraz od Sylwestra wydaje mi sie ze juz conajmniej z miesiac minal2a nie tydzien. -
Aniołkowa ja myślę, że pogoda teraz jest tak zmienna, że w jakim rozmiarze byś nie kupiła to przynajmniej raz założysz
Chrzest mojej chrześniaczki był na początku maja i do sukienki dokupiłam bolerko minky i jeszcze się zastanawiałam czy jakiejś kurteczki nie dokupić (u nas jest zwyczaj, że to chrzestna "ubiera" dziecko do chrztu), bo dwa tygodnie wcześniej jeszcze śnieg spadł
Ale się z koleżanką umówiłam, że jak będzie bardzo zimno to ona ma jakieś białe body termoaktywne, więc miałam już nic nie kupować. Przyszło co do czego i w dniu chrztu mała była na krótki rękawek, nawet te bolerko się nie przydało bo było gorąco
Ale że to było w maju to kilka takich dni było, potem znowu ochłodzenie i generalnie wiem, że mała jeszcze potem te bolerko nosiła
Co do przewijania starszych dzieci, to zapytam czy jestem normalna czy jeszcze nie znam życia. Koleżanka, której siostra ma wszędzie poupychane pieluchy, twierdzi, że tak musi być, bo mały już przecież biega i przebierają go tam, gdzie akurat go złapią. I tu ważna informacja: to nie jest mowa o rocznym, czy dwuletnim dziecku. Mowa jest o 4 latku. Pomijam już fakt, dlaczego chłopiec który jest podobno taki mądry, bystry i tak szybko się wszystkiego uczy (zdanie mojej koleżanki) nie korzysta jeszcze z nocnika. No ale już to, że ma pełną pieluchę i trzeba zmienić to chyba już powinien rozumieć? No ja przynajmniej uważam, że to dziwne, że za takim dzieckiem jeszcze trzeba po całym domu biegać i ganiać, żeby zmienić pieluchę? Mam nadzieję, że to brak konsekwensji rodziców do tego doprowadził, bo jeśli to jest normalny stan i niektóre dzieci mają prawo tak mieć, to ja się chyba załamię
I jak już w temacie tych przewracalnych mebli. Nie wiem jak z ikea, my mamy w sypialni wszystko z allegro i nie mieliśmy żadnych elementów do mocowania do ściany.
No ale, to naprawdę trzeba pisać wielkimi literami, że przy dziecku takie rzeczy trzeba zabezpieczać?
Tu się odniosę do nagrania, które od kilku dni krąży po internecie, pewnie większość z Was widziała.
https://www.youtube.com/watch?v=xoKhDJCmi0w
Pomijam tutaj kwestię, że komoda w żaden sposób nie zabezpieczona przed dziećmi - mi się wydaje, że już same zabezpieczenie przed otwarciem szuflad zapobiegłoby przewróceniu (takie klipsy kilka zł kosztują i są chyba w każdym markecie budowlanym). No ale mnie tu bardziej przeraziło to, że nikt nie przybiegł od razu - rozumiem, że dzieci czasem zostają bez opieki, bo rodzic zostaje sam, musi iść do toalety, zrobić obiad, cokolwiek. A takiego dwulatka już w leżaczku nie położymy i nie przypniemy pasami. Takie wypadki się zdarzają i oby tylko rodzic wyniósł z tego lekcję i jeszcze tego samego dnia taką komodę zabezpieczył. No ale upadek komody, na której jeszcze stały jakieś sprzęty to przecież hałas. Ja po usłyszeniu takiego w kilka sekund byłabym w tym pokoju zobaczyć co się stało - rozumiem argument, że dzieci co chwilę coś zrzucają, upuszczają ale ja i tak bym za każdym razem sprawdzała (doświadczone mamy - jeśli jednak nie znam życia to mnie poprawcie). A tu jeszcze widać, że te dziecko płacze, raczej głośno. Więc huk przewróconej komody + płacz jednego z dzieci i nikogo nie ma przez 2 minuty?
W TV w wiadomościach na jakimś kanale to pokazywali i mówili, że rodzice w tym czasie podobno spali w pokoju obok. Dziwne to dla mnie...aniołkowa mama lubi tę wiadomość
-
Hallo:)
Taki nala aktualizacja na początek 24tc.
Na polu dość grubo na minusie, bo w nocy -34)
A my z Filipkiem wystawiany gołe brzuszki hihizbieramy się do laba po wyniki, a później do endokrynologa
calujemy mocno!!!:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 10:11
agadana, Milka1991, ojejku, Omon, sallvie, Karolczyk, Niebieskaa, IGA.G, vitae13, misKolorowy, Kjopa3, lis87, Jagah, pati87, Reni1982, ilae, Teklaa, Venice lubią tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
nick nieaktualnykupiłam dwie przepiękne chusty, niech mnie ktoś zatrzyma !!
a mam w głwie jeszcze ten rożek, w pierony innych rzeczy tez czeka w kolejceja przeciez tego wszystkiego w domu nie pomieszczę niedługooooo !
Milka1991, Lokokoko, Omon, Niebieskaa, lis87, Jagah, pati87, Antonelka lubią tę wiadomość
-
Wczoraj tak nadrabiałam co pisałyście, że nawet nie zdałam relacji z wizyty
Nasz syn już teraz pokazuje, że charakterek ma po tatusiu - uparty i złośliwy
My tu już podjarani, że miesiąc temu się nie udało, ale może teraz w 3D popatrzymy a tu nie ma tak dobrzeWtedy Wojtek zasłonił buźkę rączkami (jedną rączką pokazując nam figę, żeby nie było wątpliwości co myśli o tym całym 3D
). W czwartek za to położył się plecami do nas i na bezczelnie kopał mnie po pęcherzu!
Lekarz się śmiał, że może za miesiąc się uda popatrzeć w 3D
Nie wiem jakie ma wymiary i ile waży, bo lekarz powiedział, że teraz nie ma potrzeby mierzenia a tylko posprawdzał narządy - wszystkie działają prawidłowo. Na następnym USG znowu będzie szczegółowe mierzenie. Trochę się zdziwiłam, bo chyba każda z Was ma wymiary na każdej wizycie sprawdzane? No ale też na rozsądek, skoro lekarz oglądał narządy to chyba jednak to jest ważniejsze od wymiarów i nie powinnam się o nic martwić?
Co do tych bakterii w moczu, to antybiotyku nie dostałam. Lekarz powiedział, że lepszy antybiotyk niż rozwijająca się infekcja, ale zbadał mnie na fotelu, nie stwierdził stanu zapalnego, zapytał o inne objawy to powiedziałam, że był częstomocz i pieczenie przy oddawaniu moczu, ale to wszystko przeszło 1-2 dni przed wizytą, więc nawet się zdziwiłam, że wyniki mówiły co innego. Lekarz powiedział, że w takiej sytuacji jeszcze się wstrzyma z antybiotykiem, bo może nie potrzebny i mam w poniedziałek zrobić posiew i wysłać mu wynik mms - odpowie nam czy wystarczy urosept czy jednak przyjechać po receptę na antybiotyk. Powiedział, że przyjmie mnie między pacjentkami i wizyta będzie bezpłatna, więc chyba rzeczywiście woli się upewnić.
No i muszę powtórzyć tę nieszczęsną krzywą
A to my zaczynamy 7 miesiąc
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/935e4babad71.jpg
nie wiem czemu mi obracasallvie, Lokokoko, vitae13, Milka1991, Kjopa3, lis87, misKolorowy, Jagah, pati87, ilae, Teklaa, Venice, Antonelka, kasieniaczek lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki
ale się dzisiaj niewyspałam
pati powiem Ci że też coraz intensywniej myślę o maluszku i chciałabym już ten kwiecień. Po 20 tygodniu ciąży jakoś tak mi się wydaje że czas zwolnił i ta ciąża strasznie się dłuży. Niby już 26 tydzień mamy a z drugiej strony jak pomyśle że jeszcze 14 przed nami to szok .. Tak bardzo bym chciała urodzić chociaż w tym 38 tygodniu.
Koko ale Ty masz śliczny brzuszek !!! Jeszcze trochę a mnie przegonisz !a pamiętam dopiero co jak ja już miałam wielki bebzon a Ty miałaś płaski brzuch i tylko wystający pępek
Lokokoko lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Ha ha Sallvie. Ja nie chcę żeby już rosnal... ha ha
Omon Ty masz mniejszy brzus niż ja. Ślicznie<3
Ale jestem zła. Odebrałam wyniki tsh i zaś mam 6.300 Masakra normalnie. Przyjmuje codziennie ten euthyrox nie wiem czy ten doktor jest jakiś debilnyczy co.. dziś chyba go opieprze... kurw.wKochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Szczerze Koko też nie chciałabym żeby mi już brzuszek jakoś bardzo rosnął
Znaczy nie mówię uwielbiam ten brzuszek ciążowy i w ogóle to moje marzenie było go mieć ale im maluszek się większy robi, tym mi ciężej z tym brzuchem. Ostatnio to ledwo ruszam się z kanapy czy łóżka bo zaraz bola plecy albo brzuszek jest taki ciężki.
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Jesli chodzi o tsh nie przmuj sie u mnoe tez takie cuda ale od niedoczynnosci do nadczynnosci co dwa tygodnien mam takie przeboje . U ciebie to znak ze ciaza sie rozwija i zeirksza sie zapotrzebowanie:)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 stycznia 2017, 10:40
Monika34 -
Sallvie biedaku... ja mam mneijszy i czasem czujęsie ociezala t c dopiero Ty
ale u mnie to wystrzelił tak w momencie :-d a najbardziej to martwi mnie pępek bo będzie tak rozcgniety później.
Monika, ale żeby aż tak? Denerwuje mnie to.musze dziś z nim pogadać na ten tematKochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Omon co do filmiku to mówili właśnie,że dzieci się obudziły w swoim pokoju rano a rodzice jeszcze spali. Dzieciaczki się obudziły i "broiły" a rodzice widocznie twardy sen mieli lub sypialnię trochę dalej. Widać nawet na takim etapie jeśli dzieci mają osobny pokój to niania jest przydatna.
U mnie w mieście jeśli chcesz dać dziecko do przedszkola to idąc do niego w wieku 3 lat musi samo się załatwiać. Mój syn miał niecałe 2,5 roku jak zaczął chodzić na nocnik,potem zaczęła się zima i w żłobku kazali ubierać pieluchę bo chodziło głównie o spacery żeby niespodzianki nie zrobił. Na wiosnę porzucił całkowicie pieluchy i mnie akurat zdziwiło ale od samego początku w nocy się nie załatwiał-ani w łóżko,ani do toalety nie chodził
Lokokoko za co chcesz opierdzielić lekarza? Że tarczyca Ci nie wyrabia? Zwiększa Ci dawkę za każdym razem,czasem niestety żeby dojść do odpowiedniej dawki mija dłuższy czas a teraz w ciąży tym bardziej skaczą bo to odmienny stan. Po porodzie pewnie się porządnie ustabilizuje u Ciebie.
Omon,Lokokoko brzuszki macie śliczneOmon, niania.ogg lubią tę wiadomość
-
Kjopa nie wiem za co
chyba tak za o ze mi skacze...
Niech zrobi tak żeby wyrabiala...
Wiem głupia jestem,ale na ostatniej wizycie mówił mi ze tarczyca ma oscylowac koło 3, co jest wierutna bzdurą. Dziwi mnie to bo jest dr prof hab... więc na pretym tsh powinien się znać.Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Kjopa mi w tym filmiku właśnie się wydaje, że to nagranie pochodzi z niani - bo kto montuje kamery w pokoju dzieci? Więc tym bardziej mnie zdziwiło, że po co w takim razie ta niania skoro nikt nie reaguje. No ale może jednak kamera.
Co do nocników to dzieci się różnie rozwijają, też słyszałam, że przedszkolak już raczej powinien umieć, ale moja koleżanka wysyłała 3 latka do przedszkola i wcześniej pytała czy to wielki problem, bo mały jeszcze nie łapał o co z tym nocnikiem chodzi, to przedszkolanki powiedziały, że to nie problem, a nawet w przedszkolu większa szansa, że podpatrzy inne dzieci i się sam nauczy szybciej niż w domu. Ostatecznie nie wiem kiedy się nauczył. No ale mimo wszystko nawet noworodek płacze jak ma mokro, więc takiemu 3-4 latkowi tym bardziej powinna pełna pielucha przeszkadzać i już powinno takie dziecko rozumieć, że trzeba zmienić. Jak staram się postawić siebie w sytuacji takiego rodzica to ja bym już powiedziała - "nie będę za Tobą biegać, masz mokrego pampersa, jeśli nie dasz sobie zmienić to będziesz chodzić z takim" - dla dziecka to raczej nie będzie nic przyjemnego i samo przyjdzie na zmianę pampersa. Mówię o 3-4 latku oczywiście, bo roczniaki to są raczej szalone i z tego co widziałam po rodzinie i znajomych to takie dziecko nigdy nie ma czasu na zmienianie pieluch