Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Venice wrote:Niebieska 212chic to ja
No wlasnie, mialam pisac, ze chyba sie domyslam..po parku pd i szaajbie, zerknelam na kilka zdjec.
Mnie raczej nie zobaczycie, choc kto wie...alez z Was laseczki
Natomiast Twoja cora to juz w ogole cudo, co za anioleczek!!!
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Antonelka wrote:Niebieska pozniej napisze, ktora sa fajne
Od razu moge polecic nanuszka, daria rybicka, moje dolce vitasuperstyler
super, dzieki
Pamietam, ze jak jeszcze nie bylam w ciazy to zagladalam na blogi mamygadzety.pl (tam sporo recenzji znalazlam juz w ciazy...np. nosidelka albo wozka) oraz oczekujac.pl
O tym pierwszym blogu...dowiedzialam sie...uwaga uwaga podczas podrozy pociagiem z Wawy do Wro. Tuz obok mnie siedziala cala kobieca zgraja i bardzo glosno rozmawialy, smialy sie itd. i nie dalo sie po prostu nie domyslic, ze to byla szefowa prywatnego przedszkola i jej pracownice, jechaly na jakis integracyjny weekend do Wroclawia. A skad wiem o tym blogu? ano stad, ze glosno krytykykowaly kobiete prowadzaca tego bloga, bo ponoc jej dzieci/dziecko chodza do tego przedszkola...mowily.ze czerpie dochody, ze pewnie w domu ma milion niepotrzebnych rzeczy, ze sprzedaje prywatnosc itd. ...
Obgadywaly rowniez dzieci z przedszkola, makabra! mialam wielka nieprzyjemnosc sluchac tego cala podroz, niestety nie mialam ze soba sluchawek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 16:12
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
nick nieaktualnyJustyna Sz wrote:Szczesliwa mamusia serdecznie ci współczuję bo ja ledwo chodzę a nie wiem jak ty sobie radzisz jeszcze z dzieciaczkami. Na szczęście jeszcze tylko jakieś dwa miesiące;-) musimy dać rade
Powiem Ci kochana że ja w drugiej ciąży tak miałam że nogi grube jak pień drzewa były , stopy mi spuchły tak aż krwiak mi się zrobił i nie mogłam nawet balerinek założyć , musiałam po synka do przedszkola w Kwietniu w klapkach chodzić , zaczęłam moczyć nogi trzymać w górze aby lepsze krążenie było , i po pewnym czasie przeszlo obawiam się tego , aby teraz tak nie było sporo w nogi mi już poszło i głupich skarpetek nie mogę założyć , troche się krępuje jak muszę męża poprosić aby nogi mi ogolił i paznokcie u stopy obciął , ja nawet schylić się nie mogę już , jak z córeczkami chodzę to z obiema i z górki i pod górkę niestety nie mam innej drogi , kiedyś był taki skrót ale niestety okazało się to czyjąś własnością , ogrodzili metalowym ogrodzeniem , i nie ma przejścia trzeba przez miasto kawał iść , współczuję osobą starszym , bo dla nich to też nie lada wysiłek wcześniej jakoś dałam radę to i teraz jakoś będę musiała.
-
To co lubie na IG - tematyka baby, lifestyle, food
- nice wstawialam tylko ponizej IG sklepow wyprawkowych
deer.home
magiaksiazki
newbielovers
tiny_bubbles
anna_starmach
zyciestewardesy
justy_by
nanuszka.pl
littel gold king
kwestia smaku
whiteplatecom
kuchniaagaty
agnieszkamaciag
makecookingeasier
makelifeeasier
Niebieskaa lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
ja zdaje sobie sprawe, ze blogerki sa sponsorowane - moze inaczej - to ich biznes aby pokazywac siebie a przy okazji produkt...reklama i tyle ale ja lubie poogladac i tyle. Owszem to wplywa na moje decyzje zakupowe no ale po cos to jest
.
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Jakby co to ja na IG _allicja_ nie znajdę teraz w ferworze waszych wiec zapraszam do mnie
jesli macie ochotę
Niebieska nie mogę znaleźć Cievie, czy mogłabyś przypomnieć jak szukaćWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 16:50
Antonelka lubi tę wiadomość
-
Pati w kwestii zaplanowanej cesarki w 100% zgadzam się z [/b] Annak. [/b] Pomijając już te kwestie medyczne to do mnie też bardzo przemawia argument o przepełnionych szpitalach i też nie wyobrażam sobie szukania szpitala podczas akcji porodowej, bałabym się, że nie dotrę na czas i coś się stanie - gdyby to była cc na życzenie to przy czarnym scenariuszu urodziłabym naturalnie, bo byłoby np. za późno na cięcie, ale gdyby to było cięcie ze wskazania to mogłoby się skończyć dużo gorzej.
Kamililia ja planuję bebetto, mój mąż wybrał murano, taki też nam polecił sprzedawca w Bobo wózki, chociaż powiem szczerze, że oglądając inne modele bebetto to w murano jakoś mi ten stelaż się nie podoba - muszę sobie porównać do innych modeli, bo sprzedawca nam go polecał pod kątem terenu w jakim będziemy spacerować a ten ma regulowane amortyzatory, duże pompowane koła i jakiś specjalny system zapamiętywania trasy (?) że koła mają się nie skręcać po najechaniu na kamyk czy jakąś dziurę.
A Ty jaki model rozważasz?
Niania ja od Justinex dostałam maila, że przyjmują do realizacji i poinformują w kolejnym mailu o wysyłce, ale nie informowali, kurier następnego dnia zrobił mi niespodziankę
Jeśli chodzi o fb to ja nie potrafię zrozumieć tych, którzy co chwila coś wrzucają. Ja nie mówię, że nie wrzucam swoich zdjęć, ale ostatnie jakie wrzuciłam to ze skoku na bungee, wcześniej ze ślubu. Lubię się podzielić ważnymi dla mnie wydarzeniami, więc i zdjęcie dziecka na pewno wrzucę (ale raczej nie takie ze szpitala). I na pewno będzie to jedno, max dwa zdjęcia a nie codziennie nowe. Tak samo nie rozumiem mody na selfie. Albo posty typu "Jestem w MULTIKINO, oglądam WOŁYŃ z użytkownikiem JAN KOWALSKI". Naprawdę to taka ważna informacja, którą trzeba się ze wszystkimi podzielić? Nie mówiąc już o robieniu sobie zdjęć w kinie. Jeszcze podczas reklam mogę zrozumieć, ale jak widzę błyski flesza podczas seansu to mam ochotę podejść i zabrać takiej osobie telefon.
IGA a co mają wizyty u fryzjera w ciąży? Dlaczego ktoś ma o to pytać i po co adres? Rozumiem dentysta, okulista - bo jakieś choroby mogą być istotne, kosmetyczka to pewnie bardziej pod kątem inwazyjnych zabiegów? Ale fryzjer?
Co do apetytu to ja też mam dni, że ciągle coś jem. Ostatnio zapycham się prażynkami - wiem, że nie jest to do końca zdrowe, ale mam tak, że jak jem coś konkretnego to jak za dużo zjem to czuję głód i jednocześnie przejedzenie - tzn. mam ochotę zjeść coś jeszcze, ale czuję, że jestem pełna - nie wiem jak to wyjaśnićI podjadam owoce i słodycze, tylko teraz kolejny problem - mieszkamy na wsi i nasze wiejskie sklepy są koszmarnie zaopatrzone - dostać świeże i smaczne owoce to graniczy z cudem
Więc kupuję jak jesteśmy w mieście, ale wiadomo, że na zapas nie nakupię bo to się psuje. Więc częściej podjadam niestety słodycze - ale teraz czekoladę i chipsy zamieniłam na prażynki i wafle ryżowe - wydaje mi się, że to jednak mniejsze zło a zabijam głód
She wolf Wojtek też coraz bardziej aktywny, ale mam wrażenie, że to nie stało się jakoś nagle, a stopniowo z dnia na dzień coraz więcej się rusza, więc to chyba normalne? Tłumaczę sobie, że ma coraz mniej miejsca a takie bardziej zamaszyste ruchy wydają mi się, że to efekt nerwów - jeszcze niedawno przewracał się i układał jak chciał a teraz coraz mniej miejsca i się wkurza, że nie ułoży się tak jak chce, ma ograniczone pole do popisu więc się nerwowo rozpychaI też od wczoraj baardzo dużo się ruszał, w nocy w pewnym momencie się aż przestraszyłam, bo te ruchy były mocne, szybkie, tak się wierzgał, ale właśnie mam wrażenie, że próbował się obrócić i nie miał miejsca, więc nerwowo machał rękami i nogami
Rano też szalał, ale jakoś koło południa się uspokoił
Sallvie ja bym się nie prosiła i zrobiła taki ślub i wesele na jaki nas stać i w takim czasie. My tak właśnie zrobiliśmy - moi rodzice kilka razy rzucili tekstem "tylko nie mówcie, że chcecie ślub brać, bo my pieniędzy nie mamy" - przy czym dla jednego brata dali 50 tys. na ślub, dla drugiego oddali całe piętro, my dostaliśmy tylko kartkę z życzeniami i jedną zdrapkę za 2 zł. No ale ja pretensji nie mam, bo u nas było tak całe życie i wiedziałam, że tak będzie. Z kolei teść może i by coś dołożył, ale od samego pojawienia się tematu strasznie się rządził, o wszystkim chciał decydować, wszystko krytykował ale żeby do czegoś dołożył to ani słowem nie wspomniał, więc od razu powiedziałam, że robimy sami, po swojemu na tyle na ile nas stać. I tak mieliśmy wesele w szkole, na 40 parę osób i nie żałujęJedyne co teraz bym zrobiła inaczej to albo nie żałowała pieniędzy na kamerzystę albo bym z niego zrezygnowała, bo wydaliśmy 1000zł i mamy płytki takie, że sami całości nie obejrzeliśmy, bo jakość i montaż jest tak beznadziejny, że wstyd komuś pokazać
Ale za to mamy piękne wspomnienia, miałam swój wymarzony biały dywan w kościele i dużo świec
Nikt nam nie wypomina pieniędzy, wszyscy fajnie wspominają i co najważniejsze - jesteśmy małżeństwem
Kasieniaczek ja już wypatrzyłam w tej gazetce śpiworek/otulacz do fotelikaAle szczerze mówiąc to nigdy nie byłam w Lidlu i nie wiem jaka jest kultura zakupów w Białostockich, bo jak widzę te wszystkie filmiki na necie z lidlowskich promocji to mam ochotę ten sklep omijać szerokim łukiem
Pytałam w grupie koleżanek czy to faktycznie tak jest i większość potwierdziła, że rano są wojny a potem wszystko poprzebierane. Tylko jedna koleżanka napisała, że we Wrocławiu te rzeczy na promocjach długo jeszcze leżą. 2 lutego mam lekarza i szkołę rodzenia więc po 19 planujemy zajechać - jeśli jeszcze będą to kupimy, przed południem nie będę się tam pchać
sallvie, Kamiliia24, atat lubią tę wiadomość
-
annak co do slubu popieram to co napisalas , jesli ma byc nie tak jak jakbym chciala to chyba wolalabym poczekac , ja swoj cywilny juz za tydzien w piatek :)wlasnie wrocilam musialam zamowic kwiaty dla mnie, dopracowac kwestie tortu itd, koscielny bedzie w Polsce we wrzesniu, ale tu jeszcze duzo przygotowan ... Co do IG
homemadehappiness_
to jaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 17:23
Antonelka lubi tę wiadomość
17.03.2017Sofia
-
aniołkowa mama jeszcze pan nam proponował do naszego wozeczka cybex aton ale po założeniu na wózek fotelik był węższy niż maxi cosi i pan powiedział ze jak będzie dziecko grubo ubrane to bardzo szybko zrobi mu się ciasno. Maxi cosi mają dożywotnią gwarancję i atesty wiec chyba jest to dobry wybór a sprzedawca nie wciskal by chyba na sile skoro mogliśmy wybrać droższy a jednak polecił ten. Z wózka jestem mega zadowolona, był dla mnie tym wymarzonym
pytałam o spacerówka to podobno da się wyregulować te pasy i jak już bym miała problem to mogę podjechać wozeczkiem do sklepu to Pan coś zaradzi, albo wyreguluje albo właśnie coś tam wymienimy. Ogolnie jestem zakochana w tym wózku i mąż tak samo bo dla mnie wygląda super i bardzo łatwo się go prowadzi. Jak pytałam który lepszy adamex, tutek czy bebetto to Pan powiedział ze Anex jest z nich wszystkich najlepszy no i ma inny design niż reszta wózków, ale wiadomo może miał większa prowizje ze sprzedaży;-) mnie namawiać nie musiał, od zawsze liczył się tylko ten wózek:-)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 stycznia 2017, 17:33
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
Antonella Jestem za
Co do tego ślubu to właśnie podliczyłam wszystkie koszta i usunelam chyba ze 30 osób z listy gości które w większości były widzi mi się mojej mamyskoro nie jest w stanie nam pomoc finansowo to nie chcę żeby na weselu bawił się np brat mojego taty z którym widzimy się dwa razy w roku. Tylko dlatego że to brat taty. Chcę żeby były osoby z którymi spedzamy czas na codzien i które są dla nas na prawdę ważne i tak oto wyszło mi z dziećmi licząc równe 50 osób !
a to idzie za tym że sala powinna nas wynieść już tylko 8,5 tys no i wiadomo mniej osób = mniej alkoholu tu już też byśmy potrzebowali około 1,5 tys a nie ponad 3 tys
Mam nadzieję że na te zaliczki itp starczy nam to co uzbieramy a resztę zaplacimy z tego co uzbieramy na weselu.
Jak orkiestra nawet ta "rodzinna" wyjdzie za drogo to zawsze można się zdecydować na tego DJ
Najgorsze koszta to kamerzysta i fotografowie ..
Ale jakoś to ogarniemy nie za rok to za dwa lata kościelny a w tym roku może faktycznie cywilny połączony z chrzcinami malej
Teklaa lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Omon ja widziałam wspacerowke Nico i ma tak rewelacyjna budkę. Cała zamyka sie aż do raczki/pałagu dziecka. Resta juz widzę ze trzeba chyba rozpiąć zamek i jest siatka przez która wydaje mi sie i tak wpada światło. Podoba mi sie model Bebetto Pascal i taki wygląd gondoli (ścięta pod spodem a nie takie jajko jak większość teraz). Nie widziałam go wszcze ale znajoma tego Nico bardzo zachwala.
Musze je zobaczyć na żywo. Bo tak braliśmy pod uwagę jeszcze anex cross ale ma daszek ze skórki i nie wiem czy nie popęka przez lato. Podobał mi sie x-lander x-movie ale ciezko mi opinie znaleźć o nim. No i anex tez chyba świeży jeden zr świeżych modeli.
A jak sa wozki to kosztują kupę kasytak jak mutsy który jest śliczny czy joolz day
ehhh....
-
A czy ktoras zdecydowala sie na adamex barletta? To byla milosc od pierwszego wejrzenia i przyznam ze nie czytalam opinii wiem ze sa negatywne ale nie moglismy kupic drozszego wozka i tak sie zastanawiam czy tylko ja taka odważna na tego adamexa? Anex bie podobal sie mezowi a szkoda i tu wygrala skretnosc kol, amortyzatory to ze jest duży i wysoki. Mam kolor pik4, kupujac bylam pewna ze jest czarny a to granat. Tak przeklamuja katalogi adamexa...Filipek - 09.03.17
-
Omon wrote:IGA a co mają wizyty u fryzjera w ciąży? Dlaczego ktoś ma o to pytać i po co adres? Rozumiem dentysta, okulista - bo jakieś choroby mogą być istotne, kosmetyczka to pewnie bardziej pod kątem inwazyjnych zabiegów? Ale fryzjer?
szczerze to nie mam pojęciaale dziewczyny, które już rodziły mówiły, że miały takie i jeszcze dziwniejsze pytania.
-
Dziekuje za dzisiejsza dyskusje o nosidlach.
Robie postep bo odrzucilam bb - faktycznie serdelki dziecka zwisaja stad juz wiem skad nazwa wisiadlo.
Rozwazam teraz - babytula z wkladka, beco (ale chyba trudne do zdobycia w pl) albo chuste kolkowa.
karolyn, bobas2015 lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
To mnie pewnie niektóre z Was uznają za wariatke bo wydaliśmy z mężem 50tys. na wesele, ale od razu piszę że po 20 tys. dostaliśmy od rodziców z obu stron. Chcieli zrobić nam duże huczne wesele i nie robić selekcji przy wyborze gości. A w sumie i tak było tylko 180 osób. I czy nie szkoda mi tych pieniędzy ? Nie. Bo i tak nie były moje. Natomiast gdybyśmy nie mieli tej pomocy finansowej to w życiu byśmy się nie zdecydowali na takie wesele.
Sallvie zróbcie małe przyjęcie, takie na jakie Was będzie na razie stać.Ten pomysł skromnego ślubu z chrzcinami jest fajny. Kameralnie i ze swoich pieniędzy.
Zresztą dla mnie ważniejszy był ślub niż samo wesele. Interesował mnie ślub a wesele było dla gości, i to finansowali rodzice...Taśka22, Teklaa lubią tę wiadomość
-
Antonelka wrote:Dziekuje za dzisiejsza dyskusje o nosidlach.
Robie postep bo odrzucilam bb - faktycznie serdelki dziecka zwisaja stad juz wiem skad nazwa wisiadlo.
Rozwazam teraz - babytula z wkladka, beco (ale chyba trudne do zdobycia w pl) albo chuste kolkowa.Antonelka lubi tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm