Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Niebieskaa wrote:Dziewczyny, przeczytalam dzis posta superstyler i oswiecila mnie z jedna kwestia: piersi po porodzie i ich dobre traktowanie w nocy. Otoz ta blogerka ma osobne staniki na noc! nie wpadlabym na ten pomysl, kojarze tylko, ze moja przyjaciolka zaklada chyba taka koszulke do karmienia plus te wkladki takie laktacyjne...
Chyba skocze zrobic jakis research w sklepie.. myslalyscie o zakladaniu topu lub stanika na noc? to moze jest tez wazne, ze wzgledu na zachowanie ladnego ksztaltu piersi? a moze nie ma to zadnego znaczenia...no nie wiem.. Ja nie przytylam duzo, mieszcze sie w sporo moich ubran (chodzi mi o pupe, biodra i uda), ale piersi to odlot..sa wieksze i ponoc po porodzie beda jeszcze wieksze...zastanawiam sie jak najlepiej o nie zadbac.
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Dzizaaas dziewczyny, Ameryki to zapewne nie odkryla, ale dla mnie te tematy to czarna magia i dla mnie w tej kwestii wiele rzeczy nie jest oczywistych.
Gdybym wszystko wiedziala to nigdy nie zalogowalabym sie na takie forum jak to:DD
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 13:51
Taśka22, Milka1991, kasieniaczek, kahaśka, Gakin, Antonelka, misKolorowy, Omon lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
AniaStaraczka85 wrote:Dziewczyny tak sobie myślę tylko się nie gniewajcie bo ja nie krytykuje absolutnie i każda z nas ma swoje preferencje ale czy nie uważacie że kosz mojzesza i gondola z wózka to prawie to samo??:)chyba że bierzecie go pod uwagę zamiast łóżeczka??
poza tym ja mam kosz na stelażu z kolkami wiec po całym piętrze mogę go ciągać za sobą
na parterze mamy kuchnie i pomieszczenia teściów wiec tam co najwyżej zniosę kosz albo by bujaczek
albo wsadzę wózek do domu
Co do staników:
Niebieska mnie siostra uświadomiła o spaniu w staniku w ciążyponoć dużo wygodniej bo jak cycki podrosną pod nawałem mleka to stanik choc troche je w nocy w ryzach trzyma. No i jest gdzie wkladki laktacyjne włożyć. Pamiętam jak moja siostra np. szla po domu i znikąd plamy na bluzce (zapomniala wkladek włożyć
)
A ta rozmiarowka w lidlu to szalenstwo, no ja mam teoche tyłka w ciazy więcej (w końcu nie jest płaski i wygląda jak jabłuszko! Mógłby zostać) wiec wzięłam M i jest lekko luźne. Staniki byly fajne ale no co mi da obwód 85? One mi dołem po ciąży by powylatywały
W ogóle to jakiś czas temu w Lidlu były sukienki. 40 zl, ocenilam ze kupie jakas wieksza do chodzenia po domu teraz w ciążywyobraźcie sobie że musiałam wziac S i to na brzuchu i w cyckach mam luzy. Jak ciąża minie to bedzie na mnie (ktora nosiła przed ciąża r.40) wisiala jak worek
Niebieskaa lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Niebieska to Twoja praca musi być bardzo ciekawa !!! Pomijam fakt, że na pewno jesteś mądra
stawiasz nam diagnozy?
Kochana ja pierwsze kilka nocy spalam bez stanika a pozniej jak zaczęło mnie zalewac to nie było wyjścia.
Veronica cudowny dzień przed Wami!! Trzymam kciuki żeby wszystko się udało!!! Będzie pięknie!!!
Kasieniacxku nie chcesz rodzic u Malarka? Ja jak wszystko będzie ok to na drugi porodem tam pojadę.
Ja dzisiaj posprzaralam podłogi w nowym mieszkaniu i umylam trzy okna. Dobrze ze kuzyn zadzwonił żeby po niego przyjechać bo pewnie nie umialabym się opanować żeby posprzątać wszystko a i tak się upocilamWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:04
-
Dzien doberek w 29tc ciazuni!
Niebieskaa- rowniez stosowalam wymienne staniki, na dzien ubieralam sztywne i podtrzymujace biust, bo bylam w ruchu i lubie jak moje bombeczki byly na swoim miejscuW nocy ubieralam stanik sportowy plus wkladke, i pamietam, ze czesto spalam na plecach, bo jak lezalam na boku to uciskalam piers, nieraz przysnelam mocniej i zalala mnie produkcja mleczna, ot.. takie nocne wtopy
Piszecie o stanikach, mnie sie kilka podoba w sieci, ale zupelnie nie wiem jak zmierzyc biust, w sensie wypelnienia miseczki. Obecnie mam tylko jeden dobry biustonosz, ze wszystkich pozostalych wylewaja sie piersi, obwod rowniez mam wiekszy.
Czesto mam takie mysli, ze byloby fajnie rozpakowac sie jako kwietniowka, a termin mam dosc pozno: 25.04., wiec i majowka wchodzi w gre. Ale sam fakt, ze maluszki zaczna sie pojawiac, beda zdjecia, opisy porodu i pierwszych dni pologu.. to wszystko chyba przyspieszy moja akcje porodowa, mam taka nadziejeNiebieskaa, Milka1991, Taśka22, kasieniaczek, ilae lubią tę wiadomość
-
Niebieskaa wrote:Dziewczyny, przeczytalam dzis posta superstyler i oswiecila mnie z jedna kwestia: piersi po porodzie i ich dobre traktowanie w nocy. Otoz ta blogerka ma osobne staniki na noc! nie wpadlabym na ten pomysl, kojarze tylko, ze moja przyjaciolka zaklada chyba taka koszulke do karmienia plus te wkladki takie laktacyjne...
Chyba skocze zrobic jakis research w sklepie.. myslalyscie o zakladaniu topu lub stanika na noc? to moze jest tez wazne, ze wzgledu na zachowanie ladnego ksztaltu piersi? a moze nie ma to zadnego znaczenia...no nie wiem.. Ja nie przytylam duzo, mieszcze sie w sporo moich ubran (chodzi mi o pupe, biodra i uda), ale piersi to odlot..sa wieksze i ponoc po porodzie beda jeszcze wieksze...zastanawiam sie jak najlepiej o nie zadbac. -
Eforts tekst o diagnozach mnie bardzo rozbawił, pozytywnie of course
Już sobie wyobraziłam że Niebieska stworzyła listę i uszeregowala nas w rubrykach: trudna przeszłość, panikara, skrajna optymistka itd...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:09
Taśka22, kasieniaczek, Kjopa3, Niebieskaa, Antonelka, Omon lubią tę wiadomość
-
Niebieskaa wrote:Dzizaaas dziewczyny, Ameryki to zapewne nie odkryla, ale dla mnie te tematy to czarna magia i dla mnie w tej kwestii wiele rzeczy nie jest oczywistych.
Gdybym wszystko wiedziala to nigdy nie zalogowalabym sie na takie forum jak to:DD
Zgadzam się w 100%. Dla mnie każda taka informacja to jak odkrycie Ameryki, bo to moje pierwsze dziecko, w otoczeniu nie mam żadnych znajomych z małymi dziećmi, więc nie mam się skąd takich rzeczy dowiedzieć. Tylko od Was.Niebieskaa, Antonelka lubią tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny za Wasze opinie, widze w takim razie, ze to calkiem dobry pomysl wyposazyc sie w staniki na noc. To az dziwne do uwierzenia, ale w moimgronie w Norwegii nie mam zadnych kobiet w ciazy lub z malymi dzieciakami, ok..oprocz jednej z dzieckiem 5letnim, ale ona nawet nie mysli o powiekszeniu rodziny. W mojej rodzinie male dziecko bylo ostatnim razem prawie 15 lat temu, moje przyjaciolki z Pl maja male dzieciaki, ale jak przyjezdzam do Pl to tematem naszych rozmow na pewno nie jest laktacja i przeciekajace staniki nocne:D mam bardzo bliska przyjaciolke, ktora ma kilkumiesiecznego synka i ona przekazala mi sporo informacji, ale to co zapamietalam w sprawie nocy i piersi to wlasnie te koszulki do karmienia i wkladki, ale mysle, ze taki stanik bedzie jeszcze lepszym rozwiazaniem.
I niestety zadnej takiej wiedzy nie zdobede tez w szkole rodzenia. Norweska pseudoszkola rodzenia, to 3 spotkania, z czego 1 odwolane, bo nie zostalo dofinansowane, a 2 pozostale to cwiczenia w ciazy i przygotowania ciala do ciazy oraz porod... troche slabo, co? nie ma mozliwosci zapisania sie do prywatnej szkoly rodzenia. Juz to, ze chodze prywatnie do ginekologa bardzo..bardzo dziwi moje norweskie kolezanki...no bo...co mi sie dzieje takiego, ze potrzebuje wiecej niz 1 usg?? a wlasciwie to po co chce tyle kasy placic...ciaza to nie choroba!i taka to gadka z nimi...
Eforts, dziekuje za uroczy komplement, ale az taka madra to nie jestem:)troche determinacji, troche doswiadczenia i mysle, ze kazda osoba ktora ma zawod zwiazany ze sluzba zdrowia znajdzie tu prace. Norwegia rozleniwia...placa mi za wszystko, umozliwiaja robienie specjalizacji (bo praktyke musze miec na roznych oddzialach), daja superwizora (za ktorego w pl placi sie duze pieniadze) i jeszcze uwazaja mnie ciagle za eksperta, a ekspertem to moze bede za wiele lat. Haha oczywiscie, ze nie diagnozuje, oczywiscie, ze nie rozmawiam o pracy z bliskimi, oczywiscie, ze odcinam zawod od zycia w takim sensie, ze nigdy nie udzielam rad, nigdy nie komentuje nawet jak ktos mnie prosi, to nieprofesjonalne i robi wiecej zlego niz dobrego. Poza tym teraz pracuje z czyms innym niz w Pl.. sporo zaburzen osobowosci czy osob po traumach (pracuje duzo z kobietami po wykorzystaniu) i tu nie ma miejsca na rady i empatie, ok..empatia jest potrzebna:) ale tu trzeba fachowej wiedzy, rozumienia mechanizmow, wspolpracy z lekarzami lub innymi zawodami,doswiadczenia, pokory, ciaglego superwizowania swojej pracy..wiec to ma sie nijak do "diagnozowania" znajomych:) hehe taki etap to moze maja egocentryczni studenci co sie jeszcze nie zetkneli z prawdziwym zawodem:)Milka1991, Antonelka lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Milka1991 wrote:Eforts tekst o diagnozach mnie bardzo rozbawił, pozytywnie of course
Już sobie wyobraziłam że Niebieska stworzyła listę i uszeregowala nas w rubrykach: trudna przeszłość, panikara, skrajna optymistka itd...
Jak znam Niebieską (a znam z dwóch wątków i z tzw. realu), to co najwyżej ma w głowie "tabelkę" z kategoriami:
- dziewczyna z podobnym gustem
- dziewczyna, która mnie inspiruje wyprawkowo (= warto zapisywać jej linki)
- dziewczyna, której kibicuję bardzo / jeszcze bardziej / i jeszcze bardziej
A swoje zawodowe umiejętności wykorzystuje jedynie do wspierania innych. Na naszym wątku o staraniach po poronieniach widziałam owoce tego wiele razy.Milka1991, Antonelka, Omon lubią tę wiadomość
-
Marsylia wrote:Nie martw się, zaczniesz karmić to się powiększą
U mnie cała ciąża bez zmian czyli 70B, były tylko trochę takie jakby bardziej pełne. Teraz mam 70E i cały czas w górę idzie, oby nie za bardzo bo już ciężkie te piesi się zrobiły.
Ło rany, aż tak?
Bo u mnie na obecnym etapie biusty zatrzymały się na poziomie z początku ciąży, który z kolei jest równy poziomowi z czasu osiągania pełnoletności, hehe
Ale skoro mówicie, że taki może być skok, to może jeszcze się zdziwię.
Marsylia,
A jak tam nasza Wiki się dziś miewa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:34
-
Niebieska chciałam pisać że fajnie by było mieć Cie w znajomych ale skoro jest jak piszesz to nic tam
żart of course
kasieniaczek tak rodziłam u malarka i miałam cudowna położna (aczkolwiek chyba większość jest ok) i super wspominamy poród z mężem. W ogóle cslutki poród była tylko ona z nami nawet nie wiem skąd wzięli się lekarze jak młody się urodził
Mam zastrzeżenia do kilku bab po porodzie ale ogólnie wracam tam.Niebieskaa, kasieniaczek lubią tę wiadomość
-
annak wrote:Jak znam Niebieską (a znam z dwóch wątków i z tzw. realu), to co najwyżej ma w głowie "tabelkę" z kategoriami:
- dziewczyna z podobnym gustem
- dziewczyna, która mnie inspiruje wyprawkowo (= warto zapisywać jej linki)
- dziewczyna, której kibicuję bardzo / jeszcze bardziej / i jeszcze bardziej
A swoje zawodowe umiejętności wykorzystuje jedynie do wspierania innych. Na naszym wątku o staraniach po poronieniach widziałam owoce tego wiele razy.
haha staram sie wspierac jako ja Niebieskaa bez zawodu:)ale niestety czesto tak jest... ze jak wracam z pracy to blagam, zeby maz nie mial kiepskiego dnia, bo na pewno go nie wespre, bede mogla jedynie posyczec i ponarzekac... limit czesto jest u mnie wyczerpany:P
Aniu..jak Ty nas dobrze znasz haha (mam na mysli ovu, bo tam czesto jestem zaskoczona jak pamietasz itd.), rozbawily mnie te kategorie!!! no zebys wiedziala, ze masz racje!!! dokladnie kojarzysz na jakie posty reaguje najbardziej hahahMilka1991, ilae, Antonelka lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Ale dziewczyny... przy okazji takiego tematu.. o czym nie raz pisala annak na watku ovu... jak interesuja Was takie tematy, interesujecie sie soba i swoim funkcjonowaniem w relacjach itd.. i nawet jesli to nie bedzie podyktowane jakimis wiekszymi problemami..tylko ot...sama ciekawoscia, checia zagladniecia wglab siebie..to
bardzo, bardzo, bardzo polecam terapie wlasna (dalo mi to nie mniej a moze i wiecej niz jakiekolwiek studia, kursy itd.), wszelkie treningi interpersonalne czy terapeutyczne itd.
Zapewne jest tu wiele takich osob co sie otarly o jakas forme terapii wlasnej i wiecie co...dalej uwazam, ze to najlepszy prezent jaki mozna sobie zrobic, zadne buty, zadna torebka czy inna wycieczka za granice. Niestety to jest droga zabawa...ale skutki.. (jesli pare rzeczy zagra) odczuwalne przez cale zycie.Korcia lubi tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Słyszałam o stanikach na noc w czasie karmienia. Koleżanka polecała miękkie z H&M na noc, a usztywniane na dzień, ale jeszcze ich nie oglądałam.
Oficjalnie skończyłam kupować na aukcjach allegro zestawy ubranekWygrałam już trzeci.. karton
Pierwsze dwa (wygrane po 10 zł każdy) były mega pozytywnym zaskoczeniem. Ostatni kosztuje sporo więcej ale i tak wychodzi mniej niż 2 zł za sztukę...
Teraz dokupię trochę body kopertowych i kaftaników bo tego nie mam i temat ciuchy uważam za zamknięty
Rodzice mnie zabiją bo to do nich wszystko na razie jest kierowane, oni mi to prześlą potem, chyba muszą wynająć na to jakiś osobny samolot
Dzisiaj pokupowałąm też trochę dla siebie w mieście i tu kolejne zaskoczenie, takie super wyprzedaże.. I to się nazywa poprawa humoru. Do tego ładna pogoda i piękne widokiMiły dzień. Wstawiam Wam zdjęcie widoczków ode mnie. Słabej jakości bo mój telefon no...
nie wyrabia więcej.
Niebieska mi tam zawsze pomaga słoneczko i właśnie taki widok jak wyżej. Wystarczy wyjść z domu. W ogóle od czasu jak czuję małą mój humor i samopoczucie jest o 500% lepsze! To się dzieje naprawdęWiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:50
ilae, Jagah, Niebieskaa, kasieniaczek, Donia12, Kjopa3, Antonelka, misKolorowy, stowtotka lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Helou
dzisiaj moją wyprawą życia był kierunek - lidl. Mam zaledwie 10 minut piechotą, ale jak wróciłam i wyszłam na 4 piętro, to czułam się jakbym była co najmniej po maratonie
Zaopatrzyłam naszą kruszynkę w spodenki 62/68, rajstopki 62/68 i skarpeteczkidla siebie kupiłam jegginsy i są na szczęście ok. Mają niski ten pas, więc i po ciąży mam nadzieję, będą pasować.
Jak u dziewczyn z dziećmi sprawdzały się rajstopki? Tak czy nie?czy lepsze spodenki/półśpioszki?
Dołączam się do grona źle śpiących dzisiaj w nocy. Wczoraj cały dzień bolała mnie głowa, wieczorem jakoś z trudem zasnęłam, ale od 3 do 5 nie spałam przez ból... Bolała jak na ciśnienie, ale mierzyłam i jedynie pierwsze podwyższone nieznacznie - 140/90. Niestety moje normalne ciśnienie to 130/90 w ciąży, więc górna granica normy, a przypomnę, że jestem na tabletkach 3x dziennie. Muszę się kilka dni poobserwować.
Na dodatek mała tak szaleje w nocy, że wcale nie pomaga w zasypianiu. Chyba przestało się jej podobać spanie na bokach, a na plecach z kolei ja nie mogę, bo już ciężko mi oddychać
Co do staników przy kp - planuję zakupić na pewno ze dwa sportowe na noc. Nie wyobrażam sobie spać w nocy w normalnym usztywnianym staniku... W domu najchętniej śmigam bezale planuję dopiero po porodzie zakupić typowe staniki do karmienia.
Marsylia ja mam nadzieję, że u mnie też po porodzie choć trochę będą większe. I że coś z nich zostanie po karmieniu, a nie wszystko znikniejak Wikusia się ma?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:49
-
Niebieskaa wrote:zawsze sie wzbranialam przed pisaniem o sobie..w sensie takim bardziej szczegolowym, z roznych powodow, glownie z takich, ze np. na moim pierwszym watku ovufriend byly nieprzyjemne sytuacje w duzej mierze spowodowane, ze pewna osoba ujawnila, ze jest lekarzem i mysle, ze ta informacja spowodowala w duzej mierze dalsze nieprzyjemne wymiany zdan. Ok niewazne, nie jestem lekarzem, ale lecze:)bynajmniej tak to sie nazywa po norwesku, specj. z psych. klinicznej doroslych.
-
ilea- na poczatku ostroznie uzywalam spodenek/polspiochow ze wzgledu na pepek. Fajne sa takie z szeroka guma w pasie, bezuciskowe. Zdecydowanie wolalam przy mniejszym dziecku spodenki plus body, niz rajstopy. Ten element wszedl dopiero z konkretnymi spodniczkami
ilae, Antonelka lubią tę wiadomość