Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Z tym cewnikiem to tez się bałam jak fix wyciągania i jeszcze miałam dren i nie wiedziałam do gorsze ale pielęgniarka podczas usuwania cewnika powiefzuala że mam wziąć głęboki wdech i wtedy usunela-super sprawa połowa bólu mniej a jak lekarz usuwał dren to kazał kaszlnac i powiem Wam byłam w szoku bo ani się obejrzałam a dren był już wyciągniety
-
Monika34 wrote:Dziewczyny mam zapalenie tchawicy kaszel tragiczny mam.duomox ledwo zipie. I do tego mam uczucie malych pluc i nasila sie przez chorobe . niech juz skonczy ta choroba...
-
To moje dzisiejsze szalenstwo.
Wrzucam link przez zapodaj bo tinypic cos nie dziala
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7b02d91db4fe.jpgAgga, Donia12, agadana, Jagah, sallvie, Omon, sunshine, misKolorowy lubią tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Po wizycie: waga mniej więcej 2kg
dalej chłopak, przepływy ok, wody w normie. Następna wizyta za 2 tygodnie i do powtórki choroby weneryczne. Toxo robiłam juz 3 razy, wiec nie trzeba
W ogóle to było opóźnienie godzinkę i same ciężarne. Jedna mówiła, że ma skierowanie na CC od gina i pojechała na kwalifikację do ordynatora szpitala, w którym chce rodzic a ten na korytarzu nawet nie patrząc w papiery stwierdził, że bzdury i ma rodzic SN(warszawski renomowany szpital
)
Donia12, karolyn, Milka1991, Kjopa3, Jagah, pati87, stowtotka, Biszkopciki lubią tę wiadomość
-
Wiecie co Wam powiem.. mam dość.. bezproblemowo ciąża jest dla mnie aktualnie wyzwaniem.. nikt z osceopatow nie umie mi pomóc na ból.. chodzę ledwo kuleje mega.. boli ze łzy lecą co chwile.. nie mam pomocy a mój roczniak wymaga mega uwagi.. ciężko mi się oddycha wszystko mnie już wkurza. W pierwszej ciąży było po prostu genialnie.. teraz odliczam i wolę juz płacz i kolki niż ten ból.
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Monika34 wrote:Mialas 2xdziennie.po 1g?
-
witam się z rana, wg zaleceń lekarza wstaje wcześniej zjeść śniadania, później koło południa pewni się zdrzemnę. ketony w moczu wysokie, uznał, że za mało jem... jak za mało jak już 13 kg na plusie! jestem przerażona.
a tak ogólnie to wszystko ok, szyjka trzyma, Anielka na szybko podglądnięta, plan porodu omówiony.
i o dziwo następna wizyta planowa za 4 tyg, czyli w 37 tc! kazał zapisać się za dwa tyg, ale jak nic się nie będzie działo, wyniki będą w normie to moge przyjść dopiero za 4 tyg.
Monna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Pierwsza noc z rogalem super
Mąż trochę jeszxze wueczorem ponarzekal ze nie ma sie do mnie jak przytulici ze grodze sie od niego
Dzis snigam na 12 na rzesy, a potem po 14ej jade na USG na nfz. -
My już też na nogach
Jade zaraz na podpis i UP i na pobranie krwi do laboratorium
Monna U mnie mimo ponad 15kg na + rozstepy pojawiły się tylko na piersiach. Nie smarowalam się żadnymi olejkami, masciami i innego typu zapobiegaczom na rozstepy
Jak dla mnie rozstępy to sprawa indywidualna i zależą one w dużej mierze od tego jak esastyczna skórę mamy
bobas Kochana mega Ci wspolczujeale pamiętaj że już bliżej jak dalej i odetchniesz z ulgą. Skończą się te wszystkie dolegliwości !
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
My jednak korzystając z uprzejmości teściowej kupujemy nowy wózek:) tylko nie wiem jeszcze jaki:/ odkąd miałam kupić od kuzynki roana teo nie oglądałam już wózków i kompletnie nie wiem czego szukać.
Kołyskę też kupujemy nową i znów ten sam problem:)
-
IGA.G wrote:witam się z rana, wg zaleceń lekarza wstaje wcześniej zjeść śniadania, później koło południa pewni się zdrzemnę. ketony w moczu wysokie, uznał, że za mało jem... jak za mało jak już 13 kg na plusie! jestem przerażona.
a tak ogólnie to wszystko ok, szyjka trzyma, Anielka na szybko podglądnięta, plan porodu omówiony.
i o dziwo następna wizyta planowa za 4 tyg, czyli w 37 tc! kazał zapisać się za dwa tyg, ale jak nic się nie będzie działo, wyniki będą w normie to moge przyjść dopiero za 4 tyg.
Monika34 -
Różowy_Kordonek wrote:mamaaniołków3 a masz może takie zdjęcie z USG gdzie widać te włoski? Zawsze mnie zastanawiało jak to widać
U mnie nikt o włoskach nie wspominał
Odnośnie lewatywy ja jestem chętna, nie wyobrażam sobie by przy porodzie rodzinnym zrobić klocka.. Wiem, że to częste i normalne, ale chyba nie dla męża, który stoi obok
eforts więc spróbuj z hardemHard to taki lakier z semilaca, który jest gęstszy bo służy do przedłużania paznokci na szablonie, ale kiedyś wyczytałam, że przy słabej płytce można go nałożyć cienko na bazę i dopiero na to kolor i teraz robię tak cały czas. Moja teściowa tez widzi dużą różnicę w trwałości lakieru kiedy nałoży harda a kiedy zapomni. No ale musiałabyś spróbować bo mam koleżankę, której i tak nic to nie dało..
sunshine ja myślałam o tych metkach, tylko klops jak ktoś będzie chciał sprzedać ubranka.. nie dojdzie się ładu, które na jaki rozmiar
ja stwierdziłam, że te ubranka 0-3 m będę trzymała oddzielnie. Nie mieszała ich z większymi. Ja będzie mi z czegoś wyrastał to do schowam do worka z opisem właśnie 0-3m. i potem bede sprzedawać nie jako 56 czy 62, tylko jako 0-3m. To jedyne rozwiązanie jakie mi wpadło do głowy
Po cichu jeszcze liczę, że może przydadzą nam się znowu te ubranka. Ale mąż na razie jest na nie - w związku z komplikacjami w ciąży. Mimo to przekonałam go, żebyśmy jeszcze nie oddawali ostatniego zarodka do adopcji, wiec może... -
Dziewczyny,
A propos odcinania metek i ewentualnego późniejszego sprzedawania ubranek, to mam jeszcze taki pomysł:
można zrobić teraz zdjęcia tym ubrankom, tak, żeby było widać wzór danego ciuszka + metkę (aby nie było wątpliwości, co jest czym i w jakim rozmiarze). Potem, przy sprzedaży, można zaprezentować te zdjęcia, gdyby kupujący chciał (na potwierdzenie rozmiaru, marki, serii, etc.). Plus oczywiście dodać wyjaśnienie, że się odrywało z troski o delikatną skórę naszego ukochanego dziecka.
Ja mam w ogóle kłopot z tym odcinaniem, bo niektóre te metki są przyszyte jakoś tak ciasno i głęboko, że wydaje mi się, że trudno będzie je obciąć tak, żeby nie został żaden element drażniący. Prawdę mówiąc, sama mam kilka takich ubrań, gdzie pozostawiłam metki, bo po odcięciu ten paseczek, który pozostał drażnił bardziej niż wcześniej cała metka. Mam nadzieję, że w dziecięcych ubraniach jest to jakoś lepiej rozwiązane.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2017, 09:20