Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dobra dziewczyny nadrabiam Was dzis.
Ile można naskrobać od 10!
Ja tak na krótko sprawozdanie z dzis : Michał nadal bardzo aktywny i skrobie mi po pęcherzu. Przyszła paczka od Justinex. No ja za tą bambusową pieluszkę dam sie pokroić i chyba jeszcze domówię kilkaszkoda ze nie ma rozmiaru 200x220 to bym wzięła sobie na lóżko na lato
a i zakupiłam sobie dziś bluzke w hm bo przestaje sie mieścić w bluzki "nie ciążowe" które wczesniej byly oversize. I udalo mi sie dziś dojechać do koleżanki na ploty (60 km ode mnie ale mąż przy okazji zawiózł mnie). Tyle
Idę czytać. W razie pytań czy odpowiedzi na Wasze posty napisze pewnie dopiero jutro28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Magni wrote:My mamy pokoje na piętrze. ja jestem zwolenniczką snu w jednym miejscu, więc spać dzidzia będzie w łóżeczku i dziś zaopatrzyłam się w nianię. na dole będzie kołyska, ale spanie w łóżeczku. Jakoś ze starszym synem takie sztywne rytuały i stabilność dnia bardzo dobrze zadziałały a efekty tego są do teraz. Stałe godziny snu, brak problemu ze wstawaniem do szkoły. Oczywiście zdarzały się odstępstwa - sen w czasie spaceru- wiadomo, poza tym od narodzin przynajmniej raz na miesiąc zostawał na noc u jednej z babć, więc teraz też nie ma problemu, żeby gdzieś zostać, czy spać w innym miejscu niż dom.
O, przybijam piatke za rytualy w codziennej opieceU nas rowniez oplacily sie kapiele o stalej porze i nieraz wczesniejsze powroty od znajomych, zeby dziecko ogarnac na czas i odlozyc w stale miejsce do spania. Wiem, ze z czasem pojawia sie znuzenie i rutyna w takich obowiazkach, ale to wszystko procentuje na przyszlosc.
Rano corka czesto wybudza sie przed budzikiem do szkoly, a obecnie zasypia kolo 20:30, wtedy wieczorem mam czas dla siebie, Meza, domuNiekiedy sie zastanawiam jak funkcjonuja nasi znajomi, jak dzwonimy do siebie i kolo 22 slychac w tle krzyki i odglosy zabawy dzieciakow - dla mnie to masakra
Magni, Taśka22 lubią tę wiadomość
-
Jagah, dokładnie tak. Kąpiel, mimo że niby nie trzeba kąpać codziennie, to u nas była właśnie po to, żeby rytm dnia był zachowany. a z letnich nasiadówek z przyjaciółmi przy grillu, to zawsze jeden z nas szedł z małym do domu, żeby właśnie położyć go o stałej porze. i zawsze od 20 mieliśmy totalny luz i czas dla siebie czy na zrobienie czegokolwiek. polecam taką codzienną nudę
Jagah lubi tę wiadomość
Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
A mi właśnie koleżanka która miała termin na tydzień później ode mnie napisała że jej dzidziuś jest ułożony już dość nisko i ze może urodzić na początku kwietnia...ale mówi że nie czuje ze ma brzuch niżej czy coś. Także biorąc pod uwagę że moja cesarka będzie pewnie na początku kwietnia yo może nawet będziemy w tym samym czasie bo wybraliśmy ten sam szpital:))
-
Dziewczyny nie chce chwalić dnia przed zachodem słońca ale mam wrażenie że moja biedna twarz trochę odpuszcza może zaczyna działać antybiotyk...Boże chyba bym skoczyła pod sufit ze szczęścia,nie przypuszczałam ze zapalenie zatok jest takie parszywe.mężus kupił mi saszetki uzupełniające do fix sinu i chyba zaraz zrobię ostatnia toaletę zatok:)
sunshine lubi tę wiadomość
-
Pati ostatnio pisałam, że we wtorek lekarz przepisał mi luteinę i duphaston i też zastanawiałam się czy na takim etapie ciąży to coś daje. Póki co biorę, ale skurcze cały czas są, więc efektu specjalnie nie ma. Mam nadzieję, że jednak coś to pomoże.
Aniołkowa mama ja miałam hemoglobinę 11,0. Lekarz przepisał mi mocniejszy kwas foliowy i witaminę b12 forte (nie chciałam brać żelaza, bo się źle czuję po tym leku). Teraz hemoglobina wynosi 11.8 czyli cały czas rośnie. Dodatkowo piję codziennie sok z buraka i pomarańczy.aniołkowa mama lubi tę wiadomość
-
Mój przystojniakWiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2017, 21:50
misKolorowy, Antonelka, Kjopa3, agadana, Korcia, karolyn, Milka1991, Niebieskaa, kasieniaczek, Taśka22, sallvie, Jagah, nutella_, lis87, stowtotka, Omon, vitae13 lubią tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
pati87 wrote:Dziewczyny czy ktoras z was bierze jakas luteine lub duphaston?
Bo jestem zdziwiona ze gin mi na tym etapie ciazy przepisal duphaston.
Pati ja od ok miesiaca biore dupka na twardnienia brzucha. Mam brac do 37 tyg
Taśka22 lubi tę wiadomość
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Niebieskaa wrote:Teraz ja nadrabiam... ogladalam film "Ukryte dzialania" i robilam tysiac innych rzeczy. Bylam niedawno w kinie na "Moonlight"..i lipa...jak dla mnie. Ciekawa jestem, ktory film dostanie najwiecej oscarow, bo "Lalaland" tez mnie jakos szczegolnie nie zachwycil.
Katka, moj m. to Milosz...i az sie rozplywam czytajac, ze ktos bedzie mial synka Miloszka... pamietam, ze jak go poznalam to nie moglam przyzwyczaic sie do tego (jak dla mnie) niecodziennego imienia... a teraz jak slysze, ze ktos ma na imie Milosz to od razu banan od ucha do ucha. Moj maz ma tylko jedno niewesole wspomnienie z dziecinstwa jak dzieciaki nazywaly go Milek-Zgnilekale tak poza tym to to imie ma wiele uroczych form:)))
A propos naszej aktywnosci na forum... zerknijcie na strone glowna jaka liczbe stron... np. starsze od nas marcowki maja niecaly tysiac, lutowki maja niecale 600..a my? prawie 1600:) plodne to jestesmy haha
A co do ignorowania to mam niestety podobne odczucia co she. Nie raz coś napiszę i jest cisza a za kawałek pojawia się pytanie o tą samą rzecz. Rozumiem, że osoba pytająca oczekiwała odpowiedzi od kogoś innego.
Będąc na ovu czy bbf w pierwszej ciąży zauważyłam, że jeżeli komuś podobał się dany wpis to dawał like'a a tu tego brakuje.Jagah, lis87, She Wolf, ilae lubią tę wiadomość
-
She, Kahaśka już jakiś czas temu zauważyłam pewną zależność- jest tutaj grupa dziewczyn udzielających się bardzo często i ich posty nigdy nie pozostają bez echa- zawsze dostają dużo odpowiedzi i "polubień". Te dziewczyny się lepiej znają, są na bieżąco w "swoich" tematach, to taka trochę mimowolna praca w podgrupach
ja absolutnie się temu nie dziwię i nie mam żalu, nauczyłam się zwracać personalnie- wtedy zawsze doczekuję się odpowiedzi:) raz tylko miałam taką sytuację, że poczułam ostre zderzenie z rzeczywistością i nie było to zbyt przyjemne
Mój post wynikał z braku wiedzy dot. spraw okołociążowych (co wydawało mi się normalne w pierwszej ciąży- w końcu to jest forum gdzie człowiek liczy na poradę i wsparcie) a zostałam "zjechana" przez jedną osobę i potraktowana jak idiotka, tak się wtedy poczułam. To jedyne rozczarowanie jakie mnie tu spotkało bo trafiłam na forum, gdzie widziałam ogromne wsparcie i dużo wzajemnego ciepła a jak zaczęłam się odzywać to praktycznie na samym starcie dostałam kubłem zimnej wody i uwierzcie mi, że wolałabym żeby wtedy mój post pozostał bez odpowiedzi
od tamtej pory odzywam się mało, raczej staram się nie udzielać jeśli czegoś nie wiem, jeśli mam pytania to też ostrożnie. A poza tym tak dużo tutaj piszecie, że ciężko wszystkie posty przeczytać i nawet czasem jak mam coś do powiedzenia na jakiś temat to jestem tak daleko w tyle, że wiem , że w danej chwili już napewno jest podejmowanych inny temat. Uff trochę się wyżaliłam, trochę wymądrzyłam i przepraszam za męczący post z samego rana. Miłego weekendu wszystkim!
karolyn, kasieniaczek, Karolczyk, Jagah, misKolorowy, Omon lubią tę wiadomość
-
Hej. Moje dzieci już od godziny na nogach. Masakra jakaś.
W końcu was nadrobilam. Nie było lekko.
She Wolf ja nie używam żadnej w tych rzeczy w kołysce.
A mi.lekarz powiedział że mogę brać żelazo z euthyroxem. Wyniki jmi się poprawiły hemoglobiny. A teraz już dziewczyny z głupia łam i się stresuję
She Wolf lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny żebyśmy my miały tylko takie problemy jak brak like'a czy odpowiedzi na post to by było super...Czym Wy się przejmujecie ? To jest tylko forum !
Jeśli ktoś potrzebuje, przytulania, poglaskania to od tego są przyjaciele live. Forum tego nie zastąpi niestety...
Ja i tak jestem bardzo wdzięczna że tu trafiłam, bo nie wiem jakbym to wszystko ogarnęła bez Was. Wasze rady, wsparcie są dla mnie bezcennecieszę się że Jesteście
Niebieskaa, Taśka22, karolyn, sallvie, Antonelka, Katka80, Gabi 19, Yammi, _tika lubią tę wiadomość
-
Milka, mądrze gadasz, polać jej piccolo!
Bobas, ale słodki Twój chłopczyk.
Haha dziewuszki, ja tak szybko wystartowałam z wyprawka, ze aż wczoraj zrobiłam przegląd w szafie, zeby zobaczyć co ja właściwie mam dla siebie do szpitala, dla małej, jakie kosmetyki itd. I widzę, ze nie mam kilku rzeczy, o których piszecie np. czopkow... Aniołkowa, chyba Ty kupowałas czopki? To stosuje sie w chorobie? Mam na myśli przeciwgorączkowe, kupie jak będę w Pl.
Zdecydowanie nie toleruje smoothie w ciąży, przedwczoraj zwymiotowałam kilka razy po smoothie z owocami i szpinakiem. I tak sie to zakończyło, ze popękały mi naczynka na policzkach i szyi, zgroza! Przypomniałam sobie, ze moja siostra po porodzie miała cała twarz taka... mamy z doświadczeniem, tez popękały Wam naczynka po porodzie? Mi ta "wysypka" po wymiotach jeszcze nie zeszła.
Dziewczyny, tyle Was, ze zapytam o cos z innej beczki. Szukam nowego kremu pod oczy i mysle nad kremem z Dermalogica, czy moze przypadkiem któraś z Was używała kremu z Dermalogica i moze napisać swoje wrażenia?
Udanego weekendu!Milka1991, Taśka22, Antonelka lubią tę wiadomość
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Milka nie zrozum że chodzi tylko o like'a- to tak przy okazji, dziewczyny miały co innego na myśli a ja tak samo jak Ty, jestem wdzięczna za to wszystko czego się tu dowiedziałam, o niektórych sprawach miałam pojęcie żadne i gdyby nie Wy to albo by mnie stres z powodu braku przygotowania wykończył albo wręcz przeciwnie- dorobek życia bym wydała ja wszystkie "niezbędne" artykuły, które jednak wcale by się nie przydały
Może skoro już piszę to o coś zapytam- w kwestii płynu do kąpieli polegam na opinii srokao, czyli babydream albo hipp- ewentualnie mąka ziemniaczana lub sama woda ale zastanawiam się czy wychodząc na spacer jeszcze dosyć wczesną wiosną trzeba smarować dziecko jakimś kremem? Co na początek a co później polecacie na lato z filtrem?