Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie weekendowo, Dziewczyny,
W pierwszej kolejności pozdrawiam i ściskam naszą małą/już-nie-taką-małą Wiki!
Marsylia,
Ja mam wrażenie, że Wasza córka przechodzi jakieś podwójne skoki rozwojowe. To niesamowite, jak szybko ona rośnie i przybiera na wadze. Ja mam wrażenie, że po niej już nie widać, że była wcześniakiem. Wygląda tak radośnie i zdrowo.
Jak z infekcją i ogólnym samopoczuciem malutkiej?
Wysyłam mnóstwo dobrych myśli do dziewczyn szpitalnych!
Dajcie znać, kochane, co u Was. Jakaś senna atmosfera panuje w weekend na forum i nie wiem, czy to przez to... ale mam takie wrażenie, że dawno nie pisałyście nic.
* * *
A ja chciałam prosić o drobną konsultację.
Czy mogą ujawnić się dziewczyny, które mają / znają / kupiły / widziały / używają łóżeczka Chicco Next 2 Me? Chciałam o coś podpytać. Jakoś tak mi się wydaje, że kiedyś Donia coś o tym łóżeczku pisała... i Antonelka...? Jeśli coś pomerdałam, to przepraszam. Niemniej jednak, jeśli ktoś ma i zna, to proszę o info.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 19:44
-
Martwiłam się, że nie mam żadnych skurczy przepowiadających ale siostra mówi, że też nic nie miała a urodziła w terminie, więc dało mi to nadzieję, że może nie będzie potrzeby wywoływania porodu u mnie
Natomiast perspektywa porodu przy jednoczesnej rwie kulszowej ciągle mnie gnębi. Dzisiaj siostra zrobiła mi "sesję" i mimo, że wszystko działo się w jednym pokoju, ledwo chodzę. Cały czas kładłam się, wstawałam, siadałam, wstawałam, obracałam się na drugi bok itd aż kwiczałam momentami. Teraz nie mam żywcem siły a tyłek mi odpada razem z cała nogą. Rany.. a tyle by się przydało jeszcze zrobić, poprać, poprasować, poukładać
Płytki często spadają w ciąży bo organizm pracuje na zwiększonych obrotach i szpik kostny "mając wybór" co wyprodukować w pierwszej kolejności uznaje, że bardziej przydadzą mu się krwinki czerwone niż płytki
IGA płytki się "sklejają" kiedy robi się skrzep i żadne laboratorium nie wykona badania z takiej krwi, tylko proszą pacjenta o ponowne pobranie. Nie ma tu znaczenia "czas" tylko sposób pobraniaU nas np. w pierwszej kolejności jest robiony materiał z zewnątrz bo przychodzi do nas rano a nasz punkt pobrań otwarty jest dłużej, więc próbka poddana jest analizie później
Skrzep to głównie zbyt długie pobieranie, problemy z wkłuciem się w żyłę czy złe przemieszanie próbki po pobraniu. Czasami pacjent ma "predyspozycję" do tworzenia się skrzepów i jeśli któryś raz z rzędu płytek nie da się oznaczyć, to wtedy warto pobrać krew na miejscu i zaczekać 5 minut aż wrzucą an aparat. Jak coś jest nie tak to nie trzeba znowu ściągać pacjenta, bo jest na miejscu
Wiecie co.. brzuch mi nie opadł, jest cały czas wysoko ale mam wrażenie, że synek jest niżej. Cały czas czułam kopniaki pod biustem a teraz miedzy biustem a pępkiem. Wydaje mi się, że częściej czuję parcie na pęcherz czy nawet na samą szyjkę, ale może sobie wmawiam
W ogóle odwiedziła nas szwagierka ze swoim 7 miesięcznym dzieckiem i zaczęłam się nad tym zastanawiać.. i dochodzę do wniosku, że chyba nie jestem gotowa by zostać matką hehe.. Dotarło do mnie, że pojawi się ktoś nowy i to nie na weekend tylko na 24hTeraz śpię ile chcę, idę gdzie i kiedy mi się podoba a za niedługo wszystko się wywróci do góry nogami..
eforts, Jagah lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Sunshine, zazdroooosc!!! ja zastaanawiam sie kiedy padne i nie wstane:) nie spie w ciagu dnia, bo potem to juz zupelnie nie zasne w nocy. Pomaga mi to, ze maz mnie glaszcze po glowie na dobranoc, ale jak sie w nocy przebudzam na siku (kilka razy w ciagu nocy,a potem picie wody) to od razu czuje bol kregoslupa i koniec...meza budzic nie bede, zeby mnie poglaskal:D
Jagah, wlasnie ogladalam dluzszy reportaz o wyborach u Was w kraju, widze, ze nastroje rozne, szczegolnie, ze jeden kandydat kontynuuje mysl i niektorych naszych politykow, i Trumpa i zwolennikow Brexit. Pewnie u Was sporo sie dzieje na ten temat w mediach.
Jesli nie urodze do 22.03 to jedziemy z mezem do Oslo na moje zajecia. Z tej okazji poczytalam troche o zasadach panujacych w dwoch szpitalach w Oslo. I myslalam, ze to tylko w mniejszym miescie takim jak np. moj jest taki nacisk na nature. Ale nie...to jednak ogolny trend w Norwegii. I jest podkreslone na stronie, ze jesli dziecko nie jest ulozone glowkowo to nie jest to wskazanie do cc. Po prostu probuja "przekrecic" dziecko. I pisza, ze takie dzieci maja np. wieksze ryzyko jakis komplikacji w bioderkach i dlatego sa dokladnie sprawdzane po porodzie. NO SUPER! jak czytam takie rzeczy to mi sie cisnienie podnosi...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 19:56
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Korcia wrote:Jejku za jak wam zazdroszcze drzemki w dzień. Jak mi się uda na pół godziny położyć to jest cud.
Dzisiaj mąż dał mi pospać godzinę bo słabo się czuje,jestem osłabiona, tem 35,9, boli gardło,głowa i mam katar. Na obiad wprosilismy się do rodziców i trochę tam poleżałam.
Sunshine,ja coś czuję,że za 2 tyg Będziesz miała już synka przy sobie.
A ja leżę w wannie i się grzeje i mogę spokojnie poczytać forum, mąż ogarnia dziewczyny do spania. Słyszę, że się o coś z młodsza "kłóci".
Mi też się tak wydaje, chociaż ten 1 kwietnia tak mi się podoba. Ale myślę, że jak we wtorek pójdę na wizytę to mi każe już odstawić duphaston (a biorę 3x2), i może się już szybko potoczyć.
Ważne żeby się w ten weekend nie zaczeło, bo przyjeżdżają moi rodzice, a ostatnie czego potrzebuję to moja spanikowana matka.
W piątek, wydzwaniała i chciała wiedzieć co się dzieje, czy mam bóle, i że mam jej nie okłamywać...tylko dlatego, że jak pierwszy raz rozmawiałyśmy to usłyszała, że mój mąż jest w domu. Za nic nie chciała, uwierzyć, że po prostu pracuje zdalnie...
Tragedia...
Mam umowę z mężem, że nie będzie dzwonił do nikogo dopiero dopóki poród się nie skończy, a on będzie musiał już wracać do domu. Ja postanowiłam na ten czas zablokować połączenia... -
Kordonek to co ten dr mi nagadał głupot ;p czyli nie ma sensu jechać do innego punktu pobrań?
Sunshine ja też z mężem powiemy rodzinie dopiero jak urodzę. tu raczej chodzi o rodzinę męża, zwłaszcza mamę, która dzwoni niemal codziennie i pyta jak się czuje, czy jem, czy coś się dzieje. jak usłyszała że mam skurcze, to myślała, że zaraz urodzę i mówiła, żebym chociaż do marca donosiła
-
Antonelka wrote:Sunshine a moze organizm juz zbiera sily na porod? Ja tez ciut lepiej spie, szalu nie mam ale nie mam czestych wycieczek.
Ale to co mi sie zdarza to drzemki w ciagu dnia....
Siły na poród to raz, może teraz wysypiam się na zapasAntonelka lubi tę wiadomość
-
Annak ja kupiłam next to me juz złożony ale jak sie sprawdzi to sie okaże teraz sa nowe wersje jako kołyska bodajże również te nowsze bardziej mi sie podobają no ale trudno juz mamy tamten
Dziewczyny zazdroszczę ze jeszcze możecie cos porobić ja sie cieżko nie czuje brzusio nadal nie jest wielkie nic nie boki a tu masz musze leżeć i nic nie robić no ale jak to moj m stwierdził wlasnie cos robisz dla naszego maleństwa - odpoczywasz
Fakt szyjka z 6mm jest teraz na 9mm wiec niby nic a jednak jutro usg juz nie mogę sie doczekac czekam niecierpliwie ile ma nasza kruszynka17.03.2017Sofia
-
Vero robisz to co najważniejsze dla córeczki teraz
ja za to czasem mam wyrzuty sumienia, że mogę wszystko robić a dzień spędzam bezproduktywnie. ale w ostatnim czasie mam probelmy z koncentracja i nawet nie moge za długo czytać książki czy filmu obejrzeć, bo odpływam myślami.
-
Dobry wieczór dziewczynki
Ale mam was do nadrabiania, dobrze że narzeczony ma ten tydzień popołudnia to będę miała czas was nadrobić haha
Na grupie na facebooku jakoś łatwiej mi wszystko przeczytać i coś tam napisać bo tu to się tak rozpisujecie
My obecnie zajęci przygotowaniami do przeprowadzki. Na razie będziemy wynajmować kawalerkę od mojego wujka a caly czas szukamy swojego mieszkania. A że ja wybredna jestem w kwestii mieszkań to nadal nic nie mamy na oku
Nie chciałam tez wynajmować bo wole sobie płacić niż komuś ale wujek dużo nie weźmie od nas no i nie jestesmy zobowiązani umowa na np rok czy dwa możemy siedzieć miesiąc a możemy siedzieć i pól roku jak będzie trzeba
Wczoraj moja sąsiadka z drzwi naprzeciw dopiero zauwazyla że jestem w ciąży hahauroki ciąży jesienno-zimowej. Ale w sumie to się nie dziwię jej bo sama dopiero teraz jak już nie ma tych kurtek zimowych ile brzuszków jest
Jak kiedys szlam do sklepu to się śmiałam do mamy że wiosna idzie bo brzuszki zaczyna być widac
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Ech ja chciałabym chociaż jedna noc przespać!! generalnie kiepsko śpię a teraz jeszcze młody nie śpi tylko płacze praktycznie cała noc więc jestem padnieta ale i tak nie umiem usiedziec w miejscu.
Mąż już się śmieje że jak zaraz urodzenia to żebym na niego nie liczyła
W środę wyjeżdża na trzy dni i mówi że mam robić tylko niezbędne czynności
W ogóle nie dość że będę sama z dzieckiem to nawet koleżanki nie ściągnę bi te najbliższe albo mają małe dzieci/bratankow albo starają się o dziecko więc nie będę nikogo na osiedlu narażać
Niebieska jak uroczo że mąż Cie glaszczemoje dziecię zasypia tak samo
Koronki współczuję Ci tej rwy, jak ki dokuczala to też potrafiłam nagle upaść
Może ból porodowy odwróci uwagę? Kiepskie pocieszenie?a może młody się przesunie i wszystko puści!!!
-
Vero- teraz jeszcze troche polezysz dla dobra sprawy wewnetrznej
a potem dostaniesz zielone swiatlo, jak odpalisz wrotki to uwiniesz sie ze wszystkim, ba! spojrzysz w kalendarz i bedziesz ucieszona, ze lada chwila CC
sallvie- moi sasiedzi rowniez dopiero teraz odkryli brzuszek, i ciesza sie, juz kilka razy gratulowali Mezowi, a mnie jak tylko zobacza to machaja z daleka i pytaja o zdrowieMam nadzieje, ze nie zmienia podejscia jak nadejda placzliwe nocki i wczesno poranne pobudki, gugu-gaga zza sciany
Rozowy Kordonek- mysle, ze synek powoli robi konkretna ustawke prosto w kanal, stad takie niskie odczucia, a to tez powolutku moze skracac szyjke, wiec postep jestA obecnosc dziecka 24/dobe to krotka kwestia przyzwyczajenia, ba! Potem nadchodzi taki moment, ze trudno zostawic Ci maluszka chociaz na kilka godzin, po prostu staje sie nierozlacznym elementem Ciebie, Twoich mysli i serca
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
IGA Może warto zmienić punkt ale tylko ze względu na inną osobę pobierającą
Może tamta Pani za długo pobierała krew i ta skrzepła jeszcze w strzykawce? Może źle przemieszała próbkę? Każda próbka jest od środka spryskana antykoagulantem czyli substancją zapobiegająca krzepnięciu, dlatego ważne, by krew się dobrze wymieszała z tym środkiem.
eforts na to liczyłam, że chociaż po porodzie puści ale bobas zasiała we mnie ziarno niepewności czy to na pewno rwa a nie jakieś naciągnięcie więzadła w biodrze. Tego dnia, kiedy zaczęły się dolegliwości szamotałam się z ciężkim materacem 180x200 bo chciałam nałożyć na niego pokrowiec aby się nie brudził i choć nie podnosiłam materaca to gdzieś go przesuwałam i może, dla bioder, które teraz pod wpływem hormonów się rozluźniły, było to za dużo? Martwię się, że mogłam coś uszkodzić i nawet po porodzie nie będzie poprawy a nie wyobrażam sobie wtedy tak kuśtykać z dzieckiem na ręku i nie móc nic "ogarnąć" koło nas.. no ale łatwiej wtedy o pewniejsza diagnozę bo może na prześwietlenie mnie ktoś wtedy skieruje i będzie sprawa jasna co leczyć.Najbliższa wizyta 15.03
-
Jagah na pewno masz rację, ale napatrzyłam się w rodzinie męża na same grzeczne dzieci i przeszedł mnie lęk, że co jeśli moje będzie rozdarte po mnie, nie będę umiała mu dogodzić a ten stan będzie trwał 24h na dobę?
Na razie mam sielankową wizję, wiesz.. dziecko śpi, ja mam czas na obiad, manicure itp. itd hehehe.. a co jeśli będzie inaczej? No takie jakieś moje wewnętrzne dylematy
teraz kiedy jestem zmęczona i mam dość, po prostu siadam plackiem i włączam serial a syn chyba nie będzie na tyle wyrozumiały
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 21:41
Najbliższa wizyta 15.03
-
Boze jaka jestem wkurzona. Siedze mam skurcze. Schodzi mi az do stref intymnych. Dzwonilam do mojego faceta. On niema czasu. Mial akurat weekend z corkami. Właśnie zadzwonil i zapytal co chcialam. I zaczal opowiadac ze w kinie byl z corkami i 9 letnim bratem. Przykro mi sie zrobiło. Powiedzialam co o tym mysle i sie rozlaczylam. Teraz odrzucam polaczenia.
[img][/img]
-
angelika a może chodziło mu o to, że nie był w stanie odebrać bo był w kinie? W sumie i tak głupio, bo w sytuacji gdy jesteś w zaawansowanej ciąży to powinien na moment z tego seansu wyjść i oddzwonić do Ciebie.. ale dla facetów niewiele rzeczy jest oczywistych..Najbliższa wizyta 15.03
-
Różowy_Kordonek wrote:IGA Może warto zmienić punkt ale tylko ze względu na inną osobę pobierającą
Może tamta Pani za długo pobierała krew i ta skrzepła jeszcze w strzykawce? Może źle przemieszała próbkę? Każda próbka jest od środka spryskana antykoagulantem czyli substancją zapobiegająca krzepnięciu, dlatego ważne, by krew się dobrze wymieszała z tym środkiem.
eforts na to liczyłam, że chociaż po porodzie puści ale bobas zasiała we mnie ziarno niepewności czy to na pewno rwa a nie jakieś naciągnięcie więzadła w biodrze. Tego dnia, kiedy zaczęły się dolegliwości szamotałam się z ciężkim materacem 180x200 bo chciałam nałożyć na niego pokrowiec aby się nie brudził i choć nie podnosiłam materaca to gdzieś go przesuwałam i może, dla bioder, które teraz pod wpływem hormonów się rozluźniły, było to za dużo? Martwię się, że mogłam coś uszkodzić i nawet po porodzie nie będzie poprawy a nie wyobrażam sobie wtedy tak kuśtykać z dzieckiem na ręku i nie móc nic "ogarnąć" koło nas.. no ale łatwiej wtedy o pewniejsza diagnozę bo może na prześwietlenie mnie ktoś wtedy skieruje i będzie sprawa jasna co leczyć.
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Vero,
Współczuję Ci, że musisz leżeć, podczas gdy forma jeszcze pozwalałaby na aktywne życie, ale zgadzam się z Twoim mężem i Igą. Robisz teraz coś dla córki. I jest to ważniejsze od wszystkich innych możliwych organizacyjnych, czy wyprawkowych rzeczy, jakie można zrobić!
Może musisz spróbować przekierować swoje myśli na taki tor, że korzystasz aktualnie z ostatniego pełnoprawnego "sanatorium" przed rewolucją, jaką wniesie w życie dziecko. Przez baaardzo długi czas nie będziesz miała okazji do takiego odpoczynku jak teraz.
No i jeszcze jedna rzecz - to jest leżenie o skończonym terminie. Wiadomo, że musi potrwać określony czas, a potem koniec. To zupełnie inaczej niż w przypadku chorób, kiedy człowiek nie wie, jak długo zabawi w szpitalu. Wiem, że to może być marne pociesze, ale skończoność tego stanu na pewno jest jakimś światełkiem w sytuacji.
Kordonku,
Jak czytam o tych Twoich bólach, to aż mi serce pęka
Opisujesz je też w tak obrazowy sposób, że niemal sama zaczynam czuć swoją nogę. Aż bym sama przyjechała, żeby Ci ją wymasować, albo coś. Daję słowo.
Mam wielką nadzieję, że podczas porodu wszystkie te magiczne siły działające na matkę zadziałają na Twoje dotychczasowe odczucie bólu i w jakiś niewyjaśniony sposób "zapomnisz" o nim. Poza tym, jest trochę tak jak z tym szpitalem o Vero, o czym pisałam powyżej. To jest ból, którego koniec widać w przyszłości.
Wiem, że zaniepokoił Cię wpis Bobasa, ale jednak wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że ból jest powiązany z ciążą. I ja mam nadzieję, że opuści Cię raz na zawsze wraz z chwilą, gdy dziecko opuści Twój brzuch. -
Vero, Antonelko,
Dziękuję Wam za odzew w sprawie Chicco.
Chciałam zapytać o nastepujące 3 kwestie:
- Rozumiem, że w tym łóżeczku od razu jest materacyk?
- Jakie są jego wymiary? 80 x 50? Na stronie producenta jakoś o tym w ogóle nie piszą... Znalazłam takie info na stronie jakiejś recenzentki łóżeczka.
- I czy udało Wam się kupić gdzieś prześcieradła do takiego materaca? Gdzieś czytałam, że jest z tym problem, ale teraz myślę sobie, że to chyba to jest wymiar gondolowy... czy się mylę?
Będę bardzo wdzięczna za info od Was.