Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Nie byl jeszcze w kinie. Bo slyszalam wszystko. Zaczal sie tłumaczyć ze dzwonil di bylej no matki dziewczyn.
Chodzi mi o to ze jakby sie cos dzialo toxo wtedy. Zreszta od paru dni twierdzi ze nasza corke mam zoatawic z dziadkami bo jak on ma zostać. A tamte jego corki zlote.
W dodatku on ciągle kasy nie ma. A na kino popcorn i napoje ma.[img][/img]
-
annak wrote:Vero, Antonelko,
Dziękuję Wam za odzew w sprawie Chicco.
Chciałam zapytać o nastepujące 3 kwestie:
- Rozumiem, że w tym łóżeczku od razu jest materacyk?
- Jakie są jego wymiary? 80 x 50? Na stronie producenta jakoś o tym w ogóle nie piszą... Znalazłam takie info na stronie jakiejś recenzentki łóżeczka.
- I czy udało Wam się kupić gdzieś prześcieradła do takiego materaca? Gdzieś czytałam, że jest z tym problem, ale teraz myślę sobie, że to chyba to jest wymiar gondolowy... czy się mylę?
Będę bardzo wdzięczna za info od Was.
Annak:
Materacyk jest- przesieradelko zalozylam takie dzieciece bez gumki, wieksze ciut i ladnie owinelam materacyk - jutro cykne fotke. Szczerze mowiac nawet nie szukalam z gumka, urzeklo mnie dzieciece przescieradleko z zara home za 19 zl.
Materacyk ma wymiar 51x85 a lozeczko tak mniej wiecej 56x95(gorna rama)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 23:30
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
angelika1984 wrote:Nie byl jeszcze w kinie. Bo slyszalam wszystko. Zaczal sie tłumaczyć ze dzwonil di bylej no matki dziewczyn.
Chodzi mi o to ze jakby sie cos dzialo toxo wtedy. Zreszta od paru dni twierdzi ze nasza corke mam zoatawic z dziadkami bo jak on ma zostać. A tamte jego corki zlote.
W dodatku on ciągle kasy nie ma. A na kino popcorn i napoje ma.
Angelika trudno doradzic bo Wy jak rozumiem na codzien nie mieszkacie razem mimo wspolnych dzieci?
Skoro do tej pory Twoj partner nie poczul sie w obowiazku opieki nad Wami to chyba powinnas sie tak zorganizowac abys byla bezpieczna w godzinie zero. Moze to i nie glupi pomysl aby coreczka byla teraz u dziadkow.
A co zrobisz z Wasza relacja to musisz sama zdecydowac i dojrzec do decyzji. Ja bym dawno pogonila go i starala sie o alimenty.
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
bobas ja nic nie mogę
Boli podczas pchania, podczas podnoszenia czegoś, podczas kichania, kaszlu.. Więzadła puszczają po porodzie ale chyba wtedy kiedy ból spowodowany jest uciskiem dziecka na więzadła a co jeśli coś sobie naderwałam, uszkodziłam? Tego się boję... Jakoś się nad sobą w ciąży nie rozczulałam, więc boję się, że mogłam przedobrzyć a biodra delikatniejsze ze względu na relaksynę. Wydaje mi się, że jak majstrowałam przy tym materacu to poczułam takie pierwsze ukłucie w pachwinie i bałam się, że to jakiś skurcz czy coś.. no a później było już tylko gorzej.
annak bardzo Ci dziękuję za ciepłe słowaKurde, naprawdę mam wysoki próg bólu ale to co się teraz ze mną dzieje to jest niepojęte. Nie chcę się co chwilę Wam skarżyć, bo wiem, że to nudne. pogodziłam się, że do porodu niewiele mogę zrobić, bo ciężko postawić diagnozę bez konkretnych badań. Ciężko leczyć "w ciemno" kiedy większość medykamentów to rzeczy zakazane w ciąży. Inaczej może metodą prób i błędów miałabym już problem z głowy. Ale zaczynam się martwić co będzie jeśli po porodzie nie przejdzie. Teraz mogę sobie pozwolić na oszczędzający tryb życia, leżenie itd ale z dzieckiem raczej ciężko. No nic.. może w szpitalu po porodzie ktoś mi doradzi coś mądrego
Najbliższa wizyta 15.03
-
Kordonku
Jak zaczelas pisac o gimnastyce z materacem to przypomniala mi sie moja mama z poczatku stycznia. Tez zaklada przescieradlo na materac.
Cos naciegnela i straszny bol. Tata tylko biegal do apteki i coraz to nowe mazidla przynosil ale do bani.
Mama poszla za moja namowa to fizjoterapeuty i okazalo sie, ze zerwala jakis miesien przy takerzu biodrowym.
Rozmasowal, dodatkowo jakies elektrostymulacje zastosowal - byla na dwoch zabiegach plus oblepil ja tym kolorowym plastrem.
Bol jak reka odjal.
Wiem, ze u Ciebie ograniczone mozliwosci stosowania terapii ale moze warto isc do innego speca.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 22:45
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Antonelka dziękuję za wiadomość
Kurde małe miasto to wiesz jak jest.. trzech "speców" na krzyż. Ten którego wybrałam miał 52 opinie i wszystkie dobre, ale może sam je pisał
Też mnie wymasował i nakleił plastry ale nie widzę efektów. Na jakiej podstawie fizjoterapeuta jest w stanie powiedzieć, że mięsień jest zerwany? Tak "manualnie" to poczuje? Mój mnie co chwilę ugniatał i pytał czy boli, ale pod dotykiem nie boli nic, jedynie jak się ruszam, więc może na tej zasadzie wykluczył jakaś kontuzję mięśnia? Mam następną wizytę 13 marca, miałam sobie odpuścić ale może faktycznie przejdę jeszcze raz i dopytam czy te objawy mogą wskazywać na coś innego. Albo faktycznie umówię się gdzie indziej w celu "zweryfikowania" diagnozy.. teściowa mówiła, że jej koleżanka chodziła do jakiegoś "geniusza", nie tak daleko od nas, więc zdobyłaby namiary. A w sumie warto wysłuchać kogoś innego..
Najbliższa wizyta 15.03
-
Mojej mamie kazal chodzic i obserwowal jej postawe, ona az troche utykala na jedna noge. Uciskal rowniez.
Ale usg/rtg/innych obrazowych badan nie miala.
Ona trafila to jakiegos chlopaka z doswiadczeniem - jezdzi na zawody z paraolimpijczykami (wiec chyba doswiadczenie ma).
Ale tak jak mowisz, w wiekszym miescie latwiej nieco.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2017, 23:26
7.03.2017 - Nina jest z nami
-
Kordobku u mnie było najgorzej podczas kichania i pchania. Myślałam że się potne z bólu.. bolało jakby w biodrze jakby w pośladku i czasem wzdłuż nogi.. mi osceopatka powiedziała ze takie rzeczy w ciąży są dość częste i jak nawet dziecko się nie przesunie a u mnie to się udało to wszystko mija po porodzie.. wątpię by to było uszkodzenie. Kurde przydałby Ci się jednak osceopata..
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Dzień dobry!
Mnie dzisiaj czeka dzień z synem bo się wczoraj posmarkał i trzeba go w domu trochę przytrzymać. Mam nadzieję że skończy się na zwykłym przeziębieniu i dam radę wyprostować go homeopatią.
Annak widzę że Antonelka już Ci odpisałaJa idąc za jej radą kupiłem zwykłe prześcieradła do łóżeczka - wczoraj się wypraly i jeszcze ich nie mierzyłam ale mam nadzieję że będzie dobrze
A teraz idę spaćDobranoc
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2017, 06:41
-
Hej.
Ja jyz dluzej dzis pospalam bo do 5.30 chociaz wczesniej wstawalam najwczesniej o 7ej (gdy dziewczynki maja na rano do szkoly) do okolo 8.30 w inne dni.
Zaraz zjem sniadanie i ide do sklepu po worki 240l zeby w nie pakowac ciuchy.
Mam nadzieję ze tesciowa załatwi swoich kilku uczniow do przeprowadzki do pomocy o ile będą chętni. -
Ale dużo napisałyście. Mój weekend głównie poza domem, to dopiero wieczorem doczytywałam. Szkoda było nie skorzystać z tak pięknej pogody, zwłaszcza, że od dziś deszcze. Wczoraj zaczęliśmy 36t. Jeszcze miesiąc
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/65fa967d7a4e.jpg
Pati, przeprowadzka to szał ze wszystkim. Mam nadzieję, że jesteś w tym lepsza niż ja, bo ile super mi idzie z pakowaniem, to potem jest problem, żeby wyjść z tych wszystkich pudeł, toreb.
Współczuję cierpiącym na bezsenność. Przez prawie 2 tygodnie mnie męczyło, chodziłam jak zombiak. U mnie nie było problemów z ułożeniem się, bo nie mam aż takich bólów stawów jak niektóre z Was. To raczej kwestia hormonów. Trochę też chyba żywienia. Od kilku dni ostatni normalny posiłek jem przed 17 a potem najwyżej jakiegoś wafla, trochę serka czy kawałeczek ciasta drożdżowego. Nic mi w jelitach nie ciąży a mały nie jest już taki pobudzony węglowodanami.Milka1991, Marsylia lubią tę wiadomość
Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Annak jak juz Antonelka napisała materacyk jest w next to me, ja kupiłam z chicco zestaw pościeli z allegro do next to me i prześcieradło jest w środku
Dziękuje za miłe słowa problem w tym ze przez moja lokatorkę w pokoju ktora chrapie i sapie i wogole 1000rzeczy nie bardzo mogę spać i ogolnie jestem rozdrażniona wiec marne to sanatorium,ale dzisiaj bede widziała moja maleńka wiec to mnie bardzo cieszy.17.03.2017Sofia
-
Nim zdążyłam usunąć synu wstał... no to tyle z dosypiania. Ide mu jakieś śniadanie zrobic. Ponieważ ten tydzień spędzam w luxmedzie
(ginekolog, endokrynologa, usg tarczycy itd) to dzisiaj przyjedzie do nas tata mój- na caluśki tydzień. Mam nadzieję że gotowanie i zabawę mam już z głowy
-
Vero wrote:Annak jak juz Antonelka napisała materacyk jest w next to me, ja kupiłam z chicco zestaw pościeli z allegro do next to me i prześcieradło jest w środku
Dziękuje za miłe słowa problem w tym ze przez moja lokatorkę w pokoju ktora chrapie i sapie i wogole 1000rzeczy nie bardzo mogę spać i ogolnie jestem rozdrażniona wiec marne to sanatorium,ale dzisiaj bede widziała moja maleńka wiec to mnie bardzo cieszy. -
nie macie wrażenia, że w momencie, kiedy człowieka dopadają jakiekolwiek dolegliwości ciążowe, ciąża powinna być uznawana za donoszoną?
Stopy to już mi od jakiegoś czasu puchły ale teraz doszły jeszcze dłonie. Może nie zwróciłabym uwagi gdyby nie to, że od 3 dni po nocy dłonie bolały.. trochę tak jakby w stawach w palcach, jakby coś naciskało i pogruchotało kostki. No i tak się przyglądam tym dłoniom i są pączkowate! Jak zwykle lewa ujdzie a prawa nie daje za wygraną. Cała ta moja prawa strona to jest jakaś do wymiany.
Mam zacny plan przez 3 dni nie robić nic. Na dzisiaj mam rosół z wczoraj, na wtorek pomrożone pierogi a na środę pomrożone pampuchy. Łóżka nie ścielę, mam obok laptopa, książki i kawę. Jedynie może pomyślę o przepraniu czy przeprasowaniu kilku rzeczy na siedząco bo zaraz mnie to wszystko przytłoczy.
Czuję się jak smoook..
okropny ten 9 miesiąc.. nawet brzuch mi się dzisiaj wydaje niżej, ale ja obsesyjnie tego wyczekuję, więc pewnie nie jestem obiektywna. Miałam zrobić zdjęcie ale już legnęłam i nie ma bata bym wstałaOddycha mi się lepiej od kilku dni, więc moooże? mooże?
Najbliższa wizyta 15.03
-
Hej
Przesyłam dużo słonecznych myśli szpitalnym dziewczynom !
Jak sie czujecie ? Wanda, Vero, mamaaniolkow?
Kordonek ja też obserwuję swój brzuch i cały czas jest wysoko. Wczoraj dzidzia miała czkawke w okolicy pępka co znaczy że raczej Noe wstawia się jeszcze w kanał rodny
Jutro mam wizytę. Ciekawe jak tam wagowo i szyjkowo. Mam nadzieję że coś ruszyło. Mam wrażenie że mała już nie ma miejsca w brzuchu i bardzo się gniecie i strasznie mi jej szkoda
-
nick nieaktualnyRóżowy_Kordonek polecałabym, żebyś jednak wybrała się do ortopedy na usg, może wtedy udałoby się dokładnie zdiagnozować Twoje dolegliwości. Ja od 5 miesiąca ledwo chodzę, a są dni, że wcale nie chodzę bo nie jestem w stanie. Zaczęło się od rwy kulszowej, która na szczęście później przeszła. Mam okropne bóle spojenia łonowego. Bylam na konsultacji u 2 ortopedow i dostałam skierowanie na cc. Okazało się, że mam problem z więzadłami międzylonowymi. Lekarze powiedzieli, ze po porodzie naturalnym ból byłby nie do wytrzymania i nie byłabym w stanie w ogóle chodzić. Tylko kilku miesięczna rehabilitacja byłaby w stanie postawić mnie na nogi. Jak to usłyszałam to strasznie się wystraszylam...bo nie wiem jakbym dala sobie radę z opieką nad dzieckiem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2017, 09:07
-
Różowy_Kordonek wrote:nie macie wrażenia, że w momencie, kiedy człowieka dopadają jakiekolwiek dolegliwości ciążowe, ciąża powinna być uznawana za donoszoną?
Ja już powoli zaczynam sapać, w nocy coraz ciężej zwlec się z łóżka i mąż do mnie pieszczotliwie (a może uszczypliwie?
) mówi: mój Ty pracowniku Zurtu- ponoć jak idę to z tyłu wyglądam jakbym telewizor przenosila. Zlosliwiec podły...
Milka1991, IGA.G, lis87 lubią tę wiadomość