Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jagah wrote:JA
I na bank, poczekam na Twoje wskazowki jak ogarnac dwojke po porodzie i nie zwariowac, bo na pewno mnie wyprzedzisz z rozpakowaniem
PS.
U mnie rusza jutro pierwszy beben
Torba do szpitala czeka, poki co, zamknieta w szafie
Boisz się?ja trochę ale z drugiej strony nie mam wyjścia więc wychodzę z założenia że nie ja pierwsza nie ostatnia. Tylko trochę żal mi starsza który całe życie był sam i jest oczkiem w głowie rodziców.
Pociesza mnie fakt że to ciepłe czasy więc będzie o mega lepiej niż zimaJagah lubi tę wiadomość
-
dziewczyny, ledwo wróciłam z wizyty a tu tyle się dzieje!
Annak wszystkie te objawy i ja mam, do tego silne kłucia w szyjce! trzymam kciuki, żebyś wytrzymała 2 tygodnie!
Sunshine dobrze, że będziesz pod stałą kontrolą, w razie czego lekarze zareagują! głowa do góry!
She wolf ja też lepiej się poczułam jak spakowałam torbę
She Wolf lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny moj maz w końcu tez zdał sobie sprawę ze w tym miesiącu moge urodzić
ja jeszcze chce wytrzymać 2-3 tyg i potem moge rodzic
Ja tez czasami czuje parcie na odbyt , kłucia w szyjce i boleści czasami w biodrze . Wszystko wskazuje na to ze poród lada chwilaSynek :* urodzony 1.04.2017 -
co do wizyty - szyjka się skróciła, ale nie mówił ile, jest już miekka. mała waży ponad 3 kg
wszystko w normie. wizyta za tydzień z ktg
teraz będziemy się widywać co tydzień
Vero, Misiu2017, Korcia, Kjopa3, mada87, kasieniaczek, Jagah, lis87, Marsylia, She Wolf, Donia12, agadana, aniab2205 lubią tę wiadomość
-
dodamy się póki jesteśmy 2w1Może się wydawać, że mój brzuch nie jest nisko ale wierzcie mi że jest. Niedawno wyrastał mi spod biustu, ledwo mieścił mi się jeden palec a teraz spokojnie cała dłoń no i znaaaacznie łatwiej mi oddychać. Teraz jak mnie przytka to znaczy, że zbliża się skurcz.
Coś czuję, że za tydzień wkleję wam zdjęcie synusia biorąc pod uwagę ilość i częstotliwość moich skurczy dzisiaj. Znowu siędzę sobie nic nie robię a tu seria skurczy co 8 minut. Bezbolesne na szczęście a mały tak się rusza, że zastanawiam się czy mu zaraz ręka nie będzie wystawać wiadomo skąd tak czuję jak napiera na szyjkę.Korcia, Kjopa3, sallvie, Jagah, lis87, Marsylia, She Wolf, agadana, Justyna Sz, Szczęśliwa Mamusia, Różowy_Kordonek lubią tę wiadomość
Filipek - 09.03.17 -
IGA.G wrote:Gakin mi moje spostrzeżenia odnośnie opuszczenia brzucha potwierdził dzisiaj lekarzFilipek - 09.03.17
-
Misiu2017 wrote:Dziewczyny te które biorą acard i clexane - lekarz powiedział ze do 37 tc bede brała imponował odstawiamy . Tez takie zalecenia macie ?
Misiu,
No właśnie to jest jedna z moich zagwozdek.
Acardu nie biorę już od dawna, ale sprawa Clexane'u mnie dręczy.
Jeden lekarz powiedział mi, że odstawia się na 1-2 dni przed porodem. Na moje pytanie, skąd mam wiedzieć, kiedy będzie poród (czyli: kiedy mam odstawić) nie umiał już nic powiedzieć (wtedy nie wiedziałam jeszcze, że będzie cc).
Moja lekarka powiedziała mi 3 tygodnie temu, że odstawiamy w 37 tc i takie są zalecenia w naszym szpitalu. Ale na wczorajszej wizycie powiedziała, że 7 dni przed planowanym cc.
W obliczu nowych wieści u mnie (przewidywań, że poród zacznie się wcześniej) wszystkie powyższe ustalenia tracą na znaczeniu. A więc zapytałam, co w sytuacji, jeśli akcja się zacznie i heparyna nie będzie za wczasu odstawiona. I pani gin powiedziała, że nic. Że nie jest to wielki problem.
Z mojego researchu wynika, że generalnie są 3 szkoły a propos tego, co robić z tymi nieszczęsnymi zastrzykami. I w sumie nie wiadomo, która droga jest właściwa...
Bardzo możliwe, że zalecenia odnośnie do odstawienia zależą od przyczyn brania. Inaczej jest u dziewczyn z wyraźnym wskazaniem (problemy zakrzepowe), a inaczej u tych, które biorą profilaktycznie. Ale nie zmienia to faktu, że ja nie wiem, co powinno się zrobić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2017, 20:34
Misiu2017 lubi tę wiadomość
-
Gakin wrote:Ja właśnie myślę czy nie napisać do swojego i zapytać o te skurcze. Poczekam jeszcze może z 15 minut. Jutro mam wizytę całe szczęście ale i tak się dzisiaj denerwuje
mój lekarz chyba należy do tych wyluzwanychja mu mówię o skurczach, o kłuciu w szyjce, o obniżeniu brzucha to on się cieszy, że już powoli zaczynamy rodzić
zakwalifikował mnie też do zzo, jak będę chciała. na spotkanie a anestezjologiem nie musze iść. -
Z powodu braku możliwości zbicia cisnienia Tymek przyszedł na swiat 6 marca o 20:15, 49cm 2750wagi; ) moj maly cud- jaj wroce do domu wstawie foto
Misiu2017, Peg, ilae, annak, Justyna 8921, karolyn, Niebieskaa, Gakin, Korcia, Milka1991, Kamiliia24, _tika, pati87, Yammi, mada87, kasieniaczek, Kjopa3, Taśka22, vitae13, ojejku, Vero, bobas2015, sallvie, misKolorowy, Mamaela86, Jagah, niania.ogg, nutella_, aniołkowa mama, lis87, Kasialudek, Marsylia, She Wolf, Karolczyk, atat, Venice, flowerygirl, Agga, Donia12, agadana, Magni, kahaśka, Justyna Sz, Monna, Szczęśliwa Mamusia, IGA.G, aniab2205, Katka80, koniczynkaa, Teklaa, Lokokoko, Różowy_Kordonek, Reni1982, itania, stowtotka, Biszkopciki, Gabi 19, slodka100, AmyLeah lubią tę wiadomość
Moje aniołki 12tc - 18.04.2013; 6tc- 21.11.2015; 5tc- 27.03.2016 (40dc), 22-06-2018 - 6tc
SZCZĘŚLIWA MAMA małego urwisa Tymka 06-03-2017
-
nick nieaktualny
-
mamaaniołków3 wrote:Z powodu braku możliwości zbicia cisnienia Tymek przyszedł na swiat 6 marca o 20:15, 49cm 2750wagi; ) moj maly cud- jaj wroce do domu wstawie foto
O rany! Mamy drugiego dzidziulka!
Mamo Aniołków i synka Tymka,
Gratulacje wielkie!!
Ale radość!
Tymek,
Wszystkiego najlepszego dla Ciebie. Wspaniałego życia, pełnego przygód i radości! I samych dobrych ludzi na Twojej drodze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2017, 20:49
-
Mamaaniołków gratulacje!
szok!
Ja dopiero po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia. Szału nie maale powiedziano nam jak oddychać, mogłyśmy poskakać na piłce, położna pokazała, jakie ćwiczenia na piłce wykonywać, jak ćwiczyć w domu od 38tc, by rozruszać biodra do porodu. Opisała kilka symptomów porodu, jednak nijak wiąże się to z tym, co możemy przeczytać tu na forum
Było też zwiedzanie porodówki.
I co do torby do szpitala - dosłownie minimum. Karta ciąży i dowód osobisty - tyle z dokumentów. Wyniki badań lekarz wpisuje w karcie ciąży, jedynie ma być wpięta grupa krwi. A co dla mnie - koszula do porodu, koszula do karmienia, klapki pod prysznic, jakieś pantofle, szlafrok i swoje kosmetyki do higieny. To wszystkoDla maluszka nic nie trzeba, jedynie ubranka na wyjście. Spakowanie torby więc będzie dla mnie dosłownie chwilką