Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, któraś z Was była w szpitalu w związku z puchnięciem...
Przypomnę się - strasznie mam spuchnięte stopy, po nocy opuchlizna nie schodzi, dłonie i łydki, uda mam również jakby napompowane. Dziś dodatkowo mi wyszło białko w moczu 15mg/dl. Kordonku to jest dużo czy nie?
Wizytę mam za 2 tygodnie dopiero, mam ją przyspieszać?
Nie chcę czytać internetów, żeby się nie nakręcić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 21:24
-
Ilea przyspiesza wizytę pchnięcie to nie przelewki no i tak jak mówi bobas sprawdź ciśnienie.
Słodka Ty uważaj, ostatnio tu pisałam że mija siostra przed drugim porodem nie miała skurczy pogodowych tylko w progach bólu takie przepowiadajace. Co prawda jakoś doszła że czas jechać na porodowke ale wiesz
-
ilae wrote:Dziewczyny, któraś z Was była w szpitalu w związku z puchnięciem...
Przypomnę się - strasznie mam spuchnięte stopy, po nocy opuchlizna nie schodzi, dłonie i łydki, uda mam również jakby napompowane. Dziś dodatkowo mi wyszło białko w moczu 15mg/dl. Kordonku to jest dużo czy nie?
Wizytę mam za 2 tygodnie dopiero, mam ją przyspieszać?
Nie chcę czytać internetów, żeby się nie nakręcić...
Koniecznie zadzwon do lekarza. Taki stan nie jest normalny.
Mozesz tak mieć-taki urok, a może to być zatrucie ciążowe. 2 tyg to zdecydowanie za długo.Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
mamaaniołków ale masz przystojniaka Uroczy synek :*
Lokokoko odpoczywaj ile się da.
Gakin jutro będziesz już tulić Filipka. U Wiktorii na oddziale ograniczenie jest takie, że tylko rodzice mogą wejść na oddział, ale mama i tata mogą być razem w tym samym czasie. Współczuję, że u was jest inaczej.
Korcia trzymam kciuki za unormowanie ciśnienia.
ilae przyspiesz wizytę. Tak jak napisała Reni może to być objaw zatrucia ciążowego.
Co do rozstępów, stosowałam palmers (jedyny balsam, którego zapach jakoś mogłam znieść). I pojawił mi się jeden rozstęp, ale nigdy byście nie zgadły gdzie. Na dłoni przy kciuku
***
Dzisiaj Wiktoria doczekała się odintubowania. Jest tak szczęśliwa, że cały dzień śpi. Aktualizuję małego skrzata
[CIACH]
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2017, 23:04
bobas2015, kasieniaczek, Karmin, Venice, ilae, Niebieskaa, Jagah, misKolorowy, eforts, Taśka22, sallvie, Kjopa3, karolyn, Yammi, Vero, Justyna Sz, flowerygirl, Szczęśliwa Mamusia, pati87, Lokokoko, IGA.G, Biszkopciki, Gakin, Milka1991, Hashija, aniab2205, niania.ogg, AmyLeah lubią tę wiadomość
Eliza Barbara
wcześniak 35/36tc
Wiktoria Klara wcześniak 27tc, ZD
-
Ciśnienia nie mam do końca jak skontrolować, bo ciągle jestem na tabletkach na ciśnienie 3x dziennie. Ale fakt, czuję się czasem jakby mnie bolała głowa przez wyższe ciśnienie
Jutro jadę rano do lekarza, mam jedynie wielką nadzieję, że mnie nie zechcą kłaść do szpitala... -
mrik wrote:Ahh dolaczam sie do skurczowych.. mam je prawie co noc. Okresowe bole, mocne, ale ustepuja po jakims czasie..
Dziewczyny... A te skurcze porodowe to tez sa typu okresowych tylko mega wzmocnionych? Bo zaczyna sie juz panika w mej glowie. Albo skurcze parte sama koncowka porodu to tez typu okresowych o nieopisanej mocy domyslam sie? Czy to juz zupelnie inny bol? Az mnie ciarki przechodza, niby po co to wiedziec, ale... Tak sie boje juz.
Skurcze parte są bolesne jak diabli, ale samo parcie jest nawet dość przyjemne,o ile coś co boli może takie byc. Taka trochę ulga to jest ze to juz.
bobas2015, mrik, Hashija lubią tę wiadomość
-
Ilae, nie wiem jak będzie u Ciebie ale jak już pisałam jakiś czas temu koleżanka miała zatrucie ciążowe i wcale jej do szpitala nie położyli, miała częste kontrole, w tym mocz/ciśnienie i krew chyba też. Nie wiem czy miała jakieś leki ale w szpitalu wylądowała dopiero po odejściu wód Może to Cię pocieszy Ale skontrolować trzeba na pewno.
Dziewczyny a w czym ma pomóc ten wiesiołek? Bo chyba przeoczyłam ten temat nie zaopatrzyłam się w to cudo ale pewnie dostanę w aptece. Tylko po co, na co i od kiedy?;p
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 23:16
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
To dla mnie te parte chyba były lepsze niż te do pełnego rozwarcia. Pamiętam że byłam mokra jak spod prysznica a leżałam taki wysiłek moje ciało wykonywalo.. ogólnie tego bólu się nie da opisać ale po nim przychodzi niesamowite szczęście kontakt z dzieckiem pierwsze przytulnie krzyk karmienie bliskość.. i niesamowita duma ze dało się rade. Mój mąż który nie należy do wylewnych powiedział ze to niesamowite co może kobieta i przez co musi przejść ze to co widział uświadomiło go ze jest płcią jednak słaba;)_tika wrote:Skurcze parte są bolesne jak diabli, ale samo parcie jest nawet dość przyjemne,o ile coś co boli może takie byc. Taka trochę ulga to jest ze to juz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2017, 23:29
Jagah lubi tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
ilae wrote:Ciśnienia nie mam do końca jak skontrolować, bo ciągle jestem na tabletkach na ciśnienie 3x dziennie. Ale fakt, czuję się czasem jakby mnie bolała głowa przez wyższe ciśnienie
Jutro jadę rano do lekarza, mam jedynie wielką nadzieję, że mnie nie zechcą kłaść do szpitala...
Mnie wlasnie polozyli do szitala przez opuchliznę...bo chcieli porobic wszytskie badania. Ale tez mi kazali się zglosić od razu na IP.Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Kurcze, chyba tez przeniose sie na fb, łapię się na tym, że wchodzę na forum sprawdzic w co córka Antonelki jest ubrana a Tu nic!
Z ginem postanowilismy, że próbuje naturalnie, jakby cos sie dzialo robią cc. Jakby bolalo tez. na znieczulenie nie mam co liczyc - podobno za niskie płytki. Ja mam 90, czy faktycznie nie podaje sie znieczulenia przy takich niskich plytkach?ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
To ja Was zaskocze. Nie mialam partych. Brzuch caly dzien bolal mnie tak samo. Bie czulam zadnego parcia, przy pelnym rozwarciu napieralam wtedy gdy mialam skurcz dolem. Trwalo to 15 minut. Gdyby nie polozna to w ogole nie wiedzoalabym zeby na tych skurczach przec.
Moja ciotka miala tak samo.
Ilae koniecznie skonstultuj z cisnieniem nie ma zartow.
-
A ja na szczęście nie pamiętam co bardziej bolało:D wiem tylko że nie byłam w stanie stwierdzić czy już "chce mi się kupę " (jak to położna obrazowo przedstawiała) czy jeszcze nie. I to ona w końcu chyba mi mówiła co mam robić. Ale taka pewna na 100% to nie jestem.
Wierzę w to, że tym razem wspomnienia będą godne zapamiętania!
-
Lokokoko wrote:Agga moje gratulacje):*:*:
Dziewczyny byłam na KTG i mam nakaz leżenia... za bardzo spina mi się macica...
Jak będzie tak nadal to mam jrchac do szpitala.
Loko a co z ta macica czemu tak sie spina mowili? W sensie, ze twardnieje czesto? To jest grozne dla dziecka?
-
Mrik. Byłam podłączona pod KTG i położna popatrzyła na ten cały świstek i zaczęła mnie wypytywać o to, to mówię że tak i ze teraz też tak mialam. Po skończonym ktg kazl mi przyjść do niej do innego gabinetu pogadać... i kazała mi to dobrze opisać, no to mówię że twardnieje mi brzuch i wyglądowk zaczyna przypominać piłkę intak jakby wysuwa sie przy tym do przodu. A ona mówi,ze jak tak będzie to mam iść do lekarza prowadzącego jeszcze jutro albo na op, bo na takie rzeczy ciąża jest za młoda. I mam leżeć tylko tyle powiedziała.
Marsylia- sliczna masz córeczkę. Długo się w nią wpatrywałam:*:*Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[
