Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kad ja takie rozkminy mam co kilka dni, a to gdzie torbę zostawię, a to jak pójdę siku z kim zostawię małą itp. i myślę, że na chwilkę można zostawić współlokatorkom jak będę w porządku a na kąpiele będę chodziła jak przyjedzie mąż lub mama. a do położnych myślę, że też można podrzucić na kilkanaście minut jak będzie taka potrzeba, tak nam mówiono na sr.
Gabi trzymam kciuki!
Lokoko tak jak dziewczyny mówią, kąpiel, no spa, magnez a jak nie to ip
u mnie ból podbrzusza od wczoraj, rano biegunka, ale nic poza tym. skurcze takie jak codzień. chyba Anielce dobrze w moim brzuszku
-
sallvie spoko ja od drugiej połowy ciąży caly czas wkladki muszę nosić bo waśnie (przepraszam za opis) czasami taki bardzo rzadki białawy śluz ze mnie wypływa. Właśnie tak jak piszesz siedzę i czuje. Skonsultowane z ginekologiem ponoć częste to w ciąży.
Mi sie dzis za to caly dzień brzuch stawia. Co prawda nospy nie brałam bo ani to regularne, ani mocno nie boli i co jakiś czas przechodzi i wraca po prostu. Ale miejsca sobie znaleźć caly dzień nie moge. Młody przy tych spinaniach ruchliwy wiec nic z tego nie robię i po prostu przeczekam28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Kod starszak też dostanie.prezent
Ale on jest mocno zazdrosny nawet jak.przytulam się z mężem to wchodzi pomiędzy nas
Też mu tłumaczę że będzie dziecko,brat itp i nawet ostatnio widzę przełom że akceptuje ten faktwcześniej było tylko że nie i koniec. Ale boję się że wyjście że szpitala beze mnie byłoby dla niego ciężkim przeżyciem
zobaczę w ogóle czy wchodzą w grę takie odwiedziny. Chciałabym żeby razem przyjechali po nas.
No i martwię się rozlaka na dwa dnitylko jedna noc w życiu spędziliśmy oddzielnie
Gabi powodzenia!!! Lubię jak się akcja zaczyna -
Salvie, Taśka ja całą ciążę chodzę we wkładkach, najpierw luteina mi dała popalić, a później ten śluz. czasem wkładka jest cała mokra w kilka minut. rano jak wstaję to normalnie powódź ;p lekarz mówił, że wszystko ok, a im bliżej terminu tym więcej może być sluzu
-
Eforts zasadze porządnego kopa
po kąpieli jakby lepiej:)
Ja też cała ciążę wchodzę w składkachale różnie tym śluzem raz jest dużo, raz mało. Tylko dziwi mnie to,ze mam strasznie sucho tam i jak chcemy się z mężem poprzytulc to musimy się dodatków nawilżyć.
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Dobrze wiedzieć
Tak myślałam, że może przy końcówce ciąży po prostu tego śluzu się tak więcej robi
a Ty Taśka mi nawet nie pisz, że Ci się brzuch stawia ! Każesz mi czekać do kwietnia a Ty co? haha
PS. Czy jest tu jeszcze chociaż jedna dziewczyna, która nie ma żadnych objawów? Żadnych twardnień, skurczy, ciśnienia itp. itd.? Czy ja już sama tu zostałam taka zupełnie bezobjawowa? ;(Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- reklama.
Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- reklama.Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 19 marca 2017, 20:40
flowerygirl lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny dziekuje za troske! Dopiero teraz mam chwile by usiasc z telefonem w reku.
Jak wiecie odeszly mi wody 18.03 i z samego rana pojechalam do szpitala. Skurcze zaczely sie od takiego cmienia jak na miesiaczke, pozniej byly intensywniejsze. KTG wskazywalo regularne skurcze co 5 minut o wysokosci 120 ale szyjka byla dluga wiec to byly dopiero skurcze przepowiadajace majace zgladzic szyjke. Po caaalym dniu bylam pewna postepu a tam z 1cm rozwarcia raptem skoczylo na 1.5/2bolalo juz bardzo.. meza odeslalam do domu. W nocy kazano mi sie przespac by miec sile na nastepny dzien ale skurcze ciagle mocne i regularne nie dawaly mi spac. Staly sie okropne! Zadna pozycja nie dawala ukojenia, ledwo oddychalam. Z kazdym skurczem czulam taki nacisk na krocze. Mialam wrazenie, ze pecherz mi zaraz rozwali taki macisk i wrazenie kupy. Poszlam na 30min pod prysznic ale pozniej bylo to samo. Najlepiej skurcze znosilam na wc bo nic nie uwieralo mi krocza. Dostalam dwa razy tanletki przeciwbolowe i zastrzyk ale zadnego efektu. Budzilam sie z nadzieja, ze minela godzina a minelo pare minut. Myslalam, ze nie dozyje jak Boga kocham.. plakalam z bezsilnosci. W srodku nocy lazilam po korytarzu i prosilam co chwile o srodki przeciwbolowe. Zapytalam o zzo ale musialam czekac do wiekszego rozwarcia. W koncu znowu poszlam bo cos przeciwbolowego i lekarka postanowila mnie zbadac. Postep! Po 21h szyjka zgladzona i rozwarcie na 5cm. Zadzwonilam o 3 w nocy po meza. Przy tym badaniu okazalo sie jednak, ze synek zle sie wstawil glowka i grozi mu zakleszczenie i zamiast zgody na zzo podpisalam zgode na cesarke! W zyciu bym w to nie uwierzyla ale czulam ogromna ulge.. moje skurcze byly juz chyba co 3 minuty i nie do wysiedzenia. Cos okropnego.. maz dojechal 5 minut po tym jak trafilam na blok operacyjny, wszystkiego dowiedzial sie dopiero na miejscu. Cesarka poszla super, nad glowa na suficie mialam takie metalowe blaszku, w ktorych niechcacy odbijal sie widok brzucha wiec kiedy chcialam widzialam wszystko.. to jak mnie kroja, swoje wnetrznosci, chusty i to jak lekarz wyciaga mojego syna. Rozbeczalam sie wiec zanim w ogole ktokolwiek pokazal mi go znad parawanu. Cudowna chwila! Zwazono go, otarto i przystawiono mi do ust bym mogla go ucalowac. Pozniej poznal tate a ja z mezem zobaczylam sie gdy przewozono mnie do sali pooperacyjnej. Wykrzyczal mi, ze bylam bardzo dzielna i dalam mu pieknego syna. Zaraz na sali przywieziono mi synka i moglam z nim lezec tulac go i calujac. Maz pojechal dopiero teraz a ja dopiero teraz oddalam synka do kapieli i na noc do poloznych, chociaz walcze ze soba by po niego nie pojsc. Po cesarce szybko wstalam, umylam sie i jakos sie ogarniam. Jedyny minus, ze jeszcze mam cewnik do jutra i pn troche utrudnia mi zajmowanie sie synkiem. Przystawialam go dzis do piersi ale mleka malo a sutki plaskie, wiec sie denerwuje. Uzylam kapturkow ale synek zaraz zasypia przy cycu. Ponic pierwszego dnia to norma bo dziecko odpoczywa po porodzie. Maly sukces zaluczylismy bo synek pociagnal z kapturka i bylo w nim mleko
serce mi sie kraje bo odlozony do lozeczka kwiczy jak maly kotek, ale poprosilam by go nakarmili butla po kapieli bo namietnie ssal piastke. Pewnie odespie chwile i w nocy zrobie spacer na noworodki i wroce z moim Tymusiem do sali
ponoc po 2 dniach wypuszczaja jesli nic sie nie dzieje. Kocham Go nad życie! Z mezem wyrywamy go sobie z rak, jest cudowny!
Takze moj kochany synek urodzony 19.03.17r o godz. 4:28 przec CC z waga 3100g i 55cm dlugosci
Patrzylismy na niego caly dzien jak zahipnotyzowani.. moj caly swiat!Monna, Taśka22, atat, sallvie, Justyna Sz, Lokokoko, Kjopa3, Justyna 8921, ilae, Donia12, flowerygirl, Niebieskaa, IGA.G, karolyn, Marsylia, Gakin, pati87, aniołkowa mama, Magni, nutella_, mada87, eforts, Korcia, aniab2205, misKolorowy, Misiu2017, slodka100, Jagah, Mamaela86, Yammi, Another, Wojcinka, Effy, agadana, Szczęśliwa Mamusia, sy__la, lis87, Agga, She Wolf, kahaśka, Milka1991, koniczynkaa, Biszkopciki, Kasialudek, vitae13, AmyLeah lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
nick nieaktualny
-
Kordonku Czekałyśmy na wieści od Ciebie !
Byłaś bardzo dzielna, gratulacje kochana !!Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Kordonku dobrze, że masz małego juz przy sobie i sie dobrze skończyło
sallvie mi sie brzuch juz od dawna stawia i mam bóle okresowe. Ale szyjkę ostatnio miałam twardą i długą i ginekolog wykluczyła jakiekolwiek przedwczesne akcje po prostu moja macica lubi sobie poćwiczyć
Zastanawiam sie co bedzie w środę na wizycie. Od ostatniej minely 3 tygodnie, bede miała na pewno pobierany GBS ale ciekawa jestem jak moja szyjka wytrzymuje chodzenie do łazienki po schodach co raz. Nie zdziwię się jeśli ma się dobrze, ale tez jesli gin mi powie że skróciła się mocno to tez będę znała przyczynę28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Taśka Razem wizytujemy, także zobaczę i ja u siebie co tam słychać, czy szyjka już się skróciła, czy jest może już jakieś rozwarcie
A na którą godzinę masz wizytę ??Taśka22 lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.