Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
sallvie wrote:Dobrze wiedzieć
Tak myślałam, że może przy końcówce ciąży po prostu tego śluzu się tak więcej robi
a Ty Taśka mi nawet nie pisz, że Ci się brzuch stawia ! Każesz mi czekać do kwietnia a Ty co? haha
PS. Czy jest tu jeszcze chociaż jedna dziewczyna, która nie ma żadnych objawów? Żadnych twardnień, skurczy, ciśnienia itp. itd.? Czy ja już sama tu zostałam taka zupełnie bezobjawowa? ;(
Żadnych skurczy, żadnego oczyszczania organizmu... dzis jakieś małe spinania, ale myślę, że to Córcia wypychała coś przez brzuch - to chyba kolano.sallvie, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Aniolkowa nie pomogę mi robili taka z dużą ilością wody litr może dwa nie wiem.. dostałam ja po odejściu wód i na dużych juz skurczach i potem w toalecie oj długo leciało.. ale podczas partych i tak wyszła niespodzianka.. chociaż nie wyobrażam sobie co by było bez tej lewatywy..
Wiecie co czuje me dziecko już tak nisko ze jak idę szybciej to czasem tak boli ze musze się zatrzymać.. nie miałam tak chyba w poprzedniej ciąży i trochę mnie to martwi.. bo bardzo chce żeby urodził się jako do noszony. .
Musze zacząć ogarniać ciuszki i łóżeczko dla niego. I w końcu do pakować torbę .. chodzę wiecznie zmęczona i bez sił ostatnio
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Gratki Kordonku dla Ciebie i Synka- Jego też to kosztowało sporo stresu i energii! Najważniejsze, że mamy szczęśliwe zakończenie bo o reszcie napewno zapomnisz
jeśli będziesz pamiętała to możesz nam w wolnej chwili napisać czy stosowalas wspomagacze czyli wiesiołka, napar z liści malin itp.
Sallvie dołączam do bezobjawowcówa zobacz na jakim etapie ciąży ja jestem! Nic a nic mnie nie dotyczy poza odczuwaniem ciężaru, bólu bioder i problemami że snem. Żadnych skurczy, żadnego napinania, brzuch wysoko, lekarz twierdzi, że wytrzymamy do terminu czyli początku kwietnia.
Dziewczyny wybaczcie ale nie pamiętam, która z Was wrzucała ostatnio link na allegro do sprawdzonego sprzedawcy tanich biustonoszy do karmienia. Potrzebuję tego linku, będę wdzięczna jak się ponownie tutaj pojawi.
Iga jak się czujesz? Dzisiaj miałaś jakieś dodatkowe oznaki zbliżającego się porodu? Zawsze jakoś mi najbliżej do porównania z Tobą z racji podobnego wieku ciążowego i tego samego miasta
-
atat nie przychodza mi do glowy zadne zlote rady.. sami zlecaja usg przy przyjeciu do szpitala. Prsed sama cesarka juz nie mialam.
Monna moj maz nigdy nie byl na L4 a i teraz nie planowalismy opieki bo to 80%
wynagrodzenia, ale cesarka zweryfikowala plany, pomoc meza jest nieoceniona chocby kiedy podaje mi dziecko czy glupia pieluche, po ktora nie musze specjalnie wstawac. Oprocz tego skonczy na spokojnie remont bo teraz sypia po 2h robiac wszystko w nocy po pracy a i ja bede go miala pod reka.
bobas niczego z wymienionych przez Ciebie rzeczy w ciazy nie bralam. No-spe poraz pierwszy w zyciu na jakies 1-2 dni przed porodem.
aniolkowa mama u mnie akurat lekarka oceniala rozwarcie i zgladzenie szyjki i wtedy juz wyczula po szwie, ze dziecko jest zle ulozone. Polozna sprawdzala po niej i potwierdzila a na koncu jeszcze lekarz, ktory ostatecznie robil ciecie.aniołkowa mama, Aga1991 lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
agadana masaz krocza robilam od 2 tyg a wiesiolek i herbata z lisci malin od 4 dni, dluzej nie zdazylam
u mnie rozwarcie slabo postepowalo, wszystkie skurcze pracowaly na zgladzenie szyjki bo byla dosc wysoka. No ale 4 dni to za malo by cokolwiek mialo mi pomoc.
Nie dam rady na telefonie wymienic kazdej z Was z osobna bo nie jestem w stanie sie wrocic do poprzednich stron odpisujac, ale szalenie wszystkim dziekuje!!! Bylam optymistycznie nastawiona na porod sn ale azalo sie, ze to za malo. Zadna wiec ze mnie bohaterka bo "urodzono" za mnie ale bylam juz tak wycienczona, ze bardzo mi to rozwiazanie pasowaloNie darowalabym tez sobie decydujac sie swiadomie na taki porod sn tylko by udowodnic sobie, ze dam rade a dziecku mialoby cos zagrazac.. dobrze wyszlo bo dzieki skurczom i przygotowaniu do sn moj organizm wyslal odpowiednie sygnaly, hormony ruszyly a i synek byl lepiej przygotowany nuz tak "na zimno" wiec nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.
Wreszcie usnelam -od piatku! Z checia pobieglabym juz po synkamam nadzieje, ze cewnik wyjma mi z samego rana, choc i z nim pod pacha latam na noworodki
wczoraj tylko woda i kroplowka a dzisiaj moge juz biszkopty, kleiki, jogurty naturalne, wiec zaraz jak sie obudzilam po polnocy to opedzlowalam polowe biszkoptow. Jak dobrze pojdzie to jutro wychodzimy!
Donia12, agadana, flowerygirl, Milka1991, lis87, Lokokoko, sy__la, Kjopa3, pati87, sallvie, Jagah, Marsylia, kasieniaczek, mada87 lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Kordonku, zrobiłaś wszystko tak zeby Maluszek mial jak najlepsze i jak najbezpieczniejsze powitanie drugiej strony brzucha:)
A powiedz... Tymek w ostatnich dniach tak sie obrócił czy wczesniej tez nie był położony optymalnie? A nie... to chyba podczas skurczów jakoś niefortunnie sie ułożył, tak?Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 06:10
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Hej
Kordonku moje uszanowanie i gratulacje !
Cieszę się w związku ze szczęśliwym finałem :*
Loko lewatywa to pryszcz. Jedno psik w dziurkę i tyle. Nawet się nie zorientujesz że to jużJa polecam lewatywe bo dużo teho we mnie siedziało, nie oczyscilam się sama przed porodem...niestety przy porodzie i tak coś jeszcze poleciało ale położna szybko sprzatnela interes. Nikt nic nie zauważył, nawet mój mąż stojący obok
Aniastaraczka za obrażanie się masz siąść na karnym jeżu. Wszystkie się o Ciebie martwilysmy i wielokrotnie wywolywalysmy. Masz tu siedzieć i pisać posty, te z odpowiedzią i bez!!
My z małą dalej w szpitalu. Zoltaczka. Lekarka mowila ze jak dziś się nie powiększy poziom bilirubiny to może wyjdziemy do domu. Trzymać kciuki
Z rzeczy ważnych w szpitalu:
Bierzcie jak najwięcej koszul,piżam itd...na tym oddziale panują tropiki, codziennie się przebieram.
Laktator się przyda na pewno przy nawale, mi wystarcza ręcznyale elektryczny szybciej załatwi sprawę.
Nie zapomnijcie butelki do karmienia. Przyda się przy problemach z karmieniem piersią, ssaniem itd. Dzięki butelce szybciej się nauczy ssać i możecie możecie w niej podawać swoje mleczko.
U mnie w szpitalu dają swoje podkłady. Jeśli u Was nie to weźcie duzo. U mnie idą hurtem bo trochę tego leci a lepiej czuć się czysto i świeżo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2017, 06:15
Magni, Kjopa3, AniaStaraczka85, Jagah, aniołkowa mama, Donia12 lubią tę wiadomość
-
Kordonku, serdeczne gratulacje
Dużo trudu za Tobą, ale najważniejsze, że szybko wracasz do siebie.
Ps. A czemu nie skorzystacie ze urlopu ojcowskiego, który jest w 100% płatny plus ewentualnie dobrane zwolnienie na opiekę? Przecież to by było dla Was korzystniejsze.Prawie 5 l. starań, 3 stymulacje do ivf+ próba na oocytach, 1.08- beta 237.90, 03.08- beta 456.59, 17.08 26dpt- wizyta pęcherzykowa i jest ❤, 29.09 usg prenatalne,24.11 usg połówkowe,26.01 ostatnie usg genetyczne, 13.04- narodziny naszego szczęścia
08.18r-et nieudany
09.18r- próba na 6 oocytach,0blastek -
Kordonku nawet tak nie pisz! Każda z nas napewno uważa, że zrobiłaś wszystko co mogłaś aby stworzyć dziecku najlepsze warunki do przyjścia na świat! Tyle godzin w bólach a Ty piszesz, że "urodzono" za Ciebie? Każdy poród to wydanie na świat dziecka przez matkę. Matkę, której najbardziej na swiecie zależy na dobru własnego dziecka i każdy poród jest w jakimś sensie poświęceniem, nie ważne czy to cc czy sn. Dałaś Tymkowi całą siebie- pamiętaj o tym!
Milka - bardzo cenne wskazówki, dziękujemy! Mam nadzieję, że uda Wam się jak najszybciej wyjść i za to kciukiMilka1991, Kjopa3 lubią tę wiadomość
-
Kordonku moje gratulacje!!!!!!
Ja nadal w szpitalu. Jejcia ile tu jest dzieciaczkow. Wszystkie odwiedzone. Dzis juz u następnej kolezanki bylam na sali zobaczyć mala Alicje. Przez ten tydzień powiekszylam grono kolezanek.Milka1991, misKolorowy, Marsylia, Lokokoko lubią tę wiadomość
[img][/img]
-
Kordonku jeszcze raz tutaj ogromne gratulacje. Tymek jest prześliczny, podjelas słuszna decyzje-dobro dziecka jest ważniejsze niż nasze założenia i przekonania.
Co do tego co Mileczka mowi odnośnie rzeczy do szoitala to racja:koszule, koszule i jeszczevraz koszulesame sie pocimy jak świnki jeszcze przy dziecku, w salach ciepło no i dla własnego komfortu. Duzo wody wziac i jakis delikatnych przekąsek bo na jakieś obiady to ja przynajmniej chęci nie mam. Ja wzięłam za mało chusteczek nawilżających, ale my trochę dłużej jesteśmy. No i wzięte ciuszki tez zweryfikowane. Aha i pieluchy tetrowe czy tam flanelowe. Mi to idzie co chwila nowa.
Z dobrych wieści to dociągam juz ciut więcej, Michaś przybrał na wadze. Spadek miał w pierwszej dobie a teraz juz idziemy do przodu. Jest mega glodomorem, co dwie max trzy godziny sie budzi i dzisiaj juz zjadł mi 50ml. Szokśle dole w ta stronę niż jak miałby mi nie jeść
to tyle z mojej strony.
Czekam na nowe mamusieflowerygirl, agadana, Milka1991, Justyna Sz, Magni, Kjopa3, sallvie, Jagah, aniołkowa mama, misKolorowy, Lokokoko, Aga1991, mada87 lubią tę wiadomość
-
hej dziewczynki:) ale są wspaniale te nasze nowe dzieciaczki na forum tylko je tulić i całować
och tak zazdroszczę już mamuśką które mogą tulić swoje skarby:)
ja jutro mam wizytę... mam nadzieje ze ostatnia i lada chwila urodzę, bo z zazdrości robię się powoli zielona:) tez chce już mieć synka przy sobie:) dzisiaj jestem ostatni dzień w pracy... a od przyszłego poniedziałku zaczynam akcje więcej ruchu:) sprzątanie itp... chce mieć już swojego Maciusia przy sobie:) waga z dzisiaj +25 kg!!!! już ledwo chodzę tak mnie wszystko boli...
Kordonku jak tam twoja waga po porodzie?? bo z tego co pamiętam ty tez sporo przytyłaś... po porodzie jest coś lepiej??
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
nick nieaktualny
-
Hello! Mnie się mała dała dzisię wyspać,złapał mnie w nocy jeden skurcz ale jakoś przetrwałam-wtedy twardnieje mi brzuch i boli jak na okres ale układamy się bokiem i oddychamy głęboko do brzucha i wypuszczam i to pomaga-ale jest to dla mnie tak nieprzyjemne że chylę czola przed każdą dziewczyna która przeżyła poród naturalny;)))
Dziś późno wieczorem mam wizyte,w ciągu dnia trochę kulinarnych planów w domu,jakieś zakupki które chyba na 2 razy muszę podzielić żeby za dużo nie nosic bo wiadomo idę po kilka rzeczy a ppotem nagle cała siata wychodzi...
W piątek moja znajoma co ma termin na ten tydzień porodu wyobraźcie sovie dowiedziała się ze jednak urodzi chłopca...a od 12 tc wszyscy mówili że dziewczynka...normalnie jaja...Milka1991, flowerygirl lubią tę wiadomość