Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
ja też jestem zmęczona tymi skurczami, od piątku mam coraz silniejsze. teraz już jakby szły od kręgosłupa. ale co z tego jak nieregularne... zaraz jem kolacje i kłade się spać. jutro oddział. nie będę miała możliwości pisania, bo nie mam neta na tel
-
IGA.G wrote:ja też jestem zmęczona tymi skurczami, od piątku mam coraz silniejsze. teraz już jakby szły od kręgosłupa. ale co z tego jak nieregularne... zaraz jem kolacje i kłade się spać. jutro oddział. nie będę miała możliwości pisania, bo nie mam neta na tel
Powodzenia na oddziale. Życzę żeby jednak szybko samo poszło. I jakbyś miała możliwość jednak skądś napisać to daj koniecznie znaćWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 20:01
-
ilae wrote:Nutella, jak tętno małego? Stabilizuje się?
Chwile bylo okej w granicach 120-140. Później znowu zaczęło skakac do 220. Teraz już lepiej. Prawie cały dzień pod ktg. Znowu mi cisnienie skacze. Nie przekracza granicy , ale są duże spadki i nagle mocno wzrasta. -
Sallvie dzięki za szczegółową relację. Fajnie się czyta takie opisy pełne emocji
Córeczka przepiękna. Podobna do mojej. Siostry bliźniaczki dwie Kornelcie urodzone na tym samym etapie ciąży z tego samego powodu i w ten sam sposóbWiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 20:41
nutella_, Lokokoko, Marsylia, sallvie lubią tę wiadomość
-
Misiu kolorowy mam nadzieję, że u Was wszystko dobrze!!
Salville doczekalas się, chyba przrkupilas ta swoja core żeby nie czekała do terminu
Też mnie zastanowilo to.pogotowie, tym bardziej że bez skurczy. Co.powiedzialas, że nie masz czym dojechać?
Słyszałam i to chyba tutaj któraś pisała, że podstawą do pogotowia jest krwawienie żywa krwią.
Kiedyś w wiadomościach było że babka urodziła w autobusie czy tramwaju i puścili jej rozmowę z dyspozytorem, który dopytawal babki czy na pewno ma czym przyjechać/jest komu ja przywieźć bo w przeciwnym razie wyślę karetkę. Ona go zapewniła że tak i poszła na przystanek!!!
Iga kochana mam nadzieję że jutro, maks do wtorku będziesz tuli swojego szkrabaPowodzenia ci życzę, odezwij się jak będziesz mogła.
Dzięki dziewczyny za info o tych butlach.
Dzisiaj koleżanka mnie.pytala czy w końcu spakowalam torbę, na co zgodnie z prawdą odpowiedziałam że nie. Ona na co ja czekam a ja ze na poród
Cześć rzeczy mam ale sporo spakuje jak zacznie się.porod.sallvie lubi tę wiadomość
-
Eforts nie jesteś sama z nie spakowana torba
Ja co prawda mam mniej więcej spakowana na porodowke ale na salę poporodowa nie mam nic kompletnie spakowane bo nie wiem jaką torbę wziąć a poza tym taka duża pożyczyłam kuzynce... musze zadzwonić żeby oddała
Sallvie super opisgratulacje raz jeszcze!
sallvie lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Koko, nastaw się pozytywnie. Zobacz jakie szczęśliwe są wszystkie dziewczyny po porodzie SN (jak i po cc
). Ból bólem, wiadomo, że będzie boleć, dziecko jakoś musi wyjść. Ale pozytywne nastawienie to więcej, niż połowa sukcesu. Przecież nie będziesz z zegarkiem w ręce na porodówce siedzieć i odliczać, bo boli ponoć pół godziny czy 40 minut, bo jedną z nas tak bolało
Każdy poród jest zupełnie inny. Optymizm i współpraca z położnymi, które odebrały już setki porodów, wierzę, że potrafią zdziałać cuda.
Ja to się jakoś nie boję. Jestem dziwnie spokojna, chciałabym już jakieś skurcze, bo póki co to czuję się, jakbym miała okres, tak często mnie od kilku dni boli okresowo brzuch. Mam mega pozytywne nastawienie do porodu i teraz tylko oczekujęMilka1991, bobas2015, Jagah, Taśka22, aniab2205, pati87, mada87 lubią tę wiadomość
-
Loko a jest u Ciebie w szpitalu znieczulenie? Bo jeżeli tak to nie ma się co mordować i stresować tylko brać jak dają. Ja tam wierze w Ciebie! Ponoć tym młodszym jakoś szybciej idzie - co już dzisiaj nam potwierdziła Sallvie
Mnie dzisiaj w ciągu dnia jak wracaliśmy z wycieczki łapały w samochodzie skurcze takie okresowe i już prawie witałam się z gąską... i g... już przeszło. -
Można wezwać karetkę. Mi moja lekarka mówi ze jeżeli nie będę miała nikogo co mnie zawiezie od razu to mam dzwonić po karetkę. Pierwszy poród był bardzo szybki i stad te zalecenie. Tylko że ka chwile po odejściu wid miałam skurcze nie pozwalające mówić swibodbie;)
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Mileczko i nawet wzrostem i wagowo są praktycznie identyczne
Koko mnie te skurcze "nie do wytrzymania" co tez jest nie prawda bo na prawdę nie są takie tragiczne że człowiek umiera trwaly może 30 min, może godzinkę ale tyle to chyba aż nie
A skurcze parte pojawiły sie juz na sali porodowej i trwaly może 20 min bo tyle rodziłam malutkaMilka1991 lubi tę wiadomość
-
Szwagierka mi odradzala oxy mowila ze lepiej nie brać bo cos tam i jak zapytają czy dać to odmówić. A ja nie odmowilam i dzieki bogu bo ledwo co podlaczyli ja a ja rodzic zaczelam ! Tak szybko zadzialala
-
sallvie- ohhh, urocze zdjecie
jeszcze raz gratulacje dla calej trojki
MisKolorowy- mocne kciuki za ustabilizowanie sytuacji badz spokojne rozpakowanie, daj cynka i trzymajcie sie!
IGA- nie martw sie jutrem, na pewno wszystko pojdzie dobrze, badz dobrej myslinas na forum tez bedzie zjadac ciekawosc co slychac u Ciebie, wiec wracaj ze szczesliwymi wiadomosciami
tika- jutra Twoja kolej i dziewczynek, powodzenia i kciuki
ilae- no wlasnie, bardzo lubie takie pozytywne podejscie do tematutrzeba pamietac, ze bol w porodzie jest czyms calkiem naturalnym i naprawde da sie to wszystko przezyc, a nagroda jest ciepla i pulchna kluseczka
eforts- mi ciezko doradzac jaka butelka, zainwestowalabym w Avent i dodatkowo w jakas tanioszke, bo mysle ze jak nic, ogarniesz znowu KPMoja torba porodowa sie dopakuje do konca tygodnia, ale przeciez mam czas, ustawilam sie z Orzeszkowa na 22, wiec mam troche dni w zapasie
ilae, _tika, eforts, sallvie lubią tę wiadomość