Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Boziu, pół dnia (14h) przespałam z przerwami na odciąganie mleka
Wiktoria od zeszłej soboty tlen ma włączony tylko na czas karmienia. Żeby dać jej czas na przyzwyczajenie się do samodzielnego oddechu kangurowałam ją dopiero w czwartek. Jak mąż przyszedł do nas po pracy, to patrzy na mnie i mówi "A tobie co? Czemu płaczesz?". A ja tylko się wzruszyłam, że dziecko się przytulało do mnie po takim czasie i przy każdym mocniejszym wtuleniu czy buziaku w czółko się Wikunia uśmiechałaAle teraz to kangurowanie to trochę stresujące. Na sali powietrze dosłownie stoi w miejscu. Mi się tam czasem ciężko oddycha a co dopiero takiemu maleństwu. Jak w odpowiednim czasie nie przyłożę jej maseczki z tlenem to saturacja spada jej na 81 (najniżej 79) czyli zaczyna się dusić, ale jeszcze nie jest źle. Gorsze jest, że wtedy tętno spada jej do 70-85 i mam wrażenie, że w tym czasie ma bezdech. Jak sobie przypomni, że trzeba oddychać to słychać taki głęboki wdech... Jak dalej takie warunki tam będą to ja podziękuję i się poprzytulamy w inkubatorze.
Od taty Wikunia dostała pierwszą zabawkę - zawieszkę świnkę. Wczoraj się razem bawili i Wiktorii świnka do gustu bardzo przypadła. Tak była zafascynowana, że zasnąć po karmieniu nie chciała wcaleMilka1991, Niebieskaa, Taśka22, eforts, Szczęśliwa Mamusia, pati87, vitae13, IGA.G, sy__la, kasieniaczek, atat, Donia12, Omon, Teklaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa tak dziś na szybko.
.
Jestem ledwo żywa du***a mnie boli po 9.34 byliśmy w Lublinie o 12 dopiero zrobili KTG z 10 Pań przewinęło się przede mną a przyszły , o wiele później już lepiej i szybciej w Garwolinie by mną się zajęli , mój gin miał cesarki i był tylko jeden Pan doktor na sali , trafiła mi się gburowata położna , z KTG nic nie wyszło zero skurczy , tętno w porządku no i czekać na poród SN zrobił USG szczęście leży tak jak powinno , nie dostałam do ręki jak do 7 Kwietnia nie urodzę to w Sobotę 8 mam przyjechać i będą wywoływać poród . Więcej siedziałam na tej izbie przyjęć niż to było warte , ogólnie dobry szpital , dobrze mną się zajęli , ale dużo jest do zmiany według mnie . -
Dziewczyny a powiedzcie mi jaka mam kupić butelkę? Poprzednio kupiłam medele calm co niby pierś udaje ale teraz chyba wolę jakiegos zwyklaka. Co prawda nie wiem czy tym razem też nie przelezy w kącie ale niech będzie, że może zdarzy się ściągnąć pokarm
-
Wanda1986 wrote:Jula a kto chce Cię do domu wypchnac? Profesor? Czy któryś lekarz? Mnie profesor tez chciał w 35tc do domu wysłać ale poszłam poprosić dr Serdynska-Szuster o wstawiennictwo i udało mi się zostać do porodu.
-
Eforts my mamy butelke dr brown's i jesteśmy zadowoleni
Dziewczyny nie udzielam sie ale czytam na bieżąco dużo się już dzieje fajnie czytać jak tak wyczekujecie porodu. Wydaje mi sie że mój był sto lat temu.
Mam dwa pytania dzisiaj do was:
Po cesarce macie nad cieciem taki jakby waleczek zgrubienie? Ja mam i coś ostatnio pobolewa nie wiem czy to normalne?
Mój mały ulewa mleko prawie po każdym jedzeniu ładnie mu się odbija długo leży na pionowo i nic to nie daje. Nasililo się to ostatnio ale ma katar straszny może to wzmagac ulewanie? Już nie wiem jak mu pomóc mleko mu smakuje, brzuszek nie boli więc wolałabym nie zmieniać.
Filipek - 09.03.17 -
Dziekuje za wszystkie mile slowa
moje szczescie jest obok mnie
wieczorkiem napisze caly przebieg porodu
Nasze szczescie wazy 2820g i mierzy 53 cm ma 10/10 pkt
Kochane ktoras musi mnie zastapic w spisywaniu maluszkow od Gabi19 wlacznieJagah, mada87, karolyn, lis87, Taśka22, bobas2015, kasieniaczek, nutella_, Justyna 8921, Justyna Sz, Kjopa3, koniczynkaa, Donia12, gabi544, Magni, Peg, pati87, niania.ogg, Niebieskaa, Milka1991, Lokokoko, sunshine, She Wolf, aniab2205, Reni1982, Kleopatra, ilae, Marsylia, kahaśka, slodka100, Omon, vitae13, Korcia, Szczęśliwa Mamusia, Biszkopciki, AmyLeah, Monna, Teklaa lubią tę wiadomość
-
sallvie gratulacje! Ale szczęście szczęściem ale płci Kornelka nie zmieniła?
sallvie, Niebieskaa lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek