Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Justyna dzielna byłaś bardzo. A to Twoj 2 poród to pewnie też dlatego tak szybko poszlo
co nie zmienia faktu, że ból był jest i będzie podczas każdego porodu, ale odwrotu nie ma i urodzić trzeba. Mąż trzymał Cie za rękę podczas partych??
Nam położna mówiła że podczas partych lepiej nie dawać kobiecie ręki bo dostają nadprzyrodzona siłę i nie raz widziała jak palce faceta są wykrzywiane albo i nawet łamane kiedy kobieta przeja w planie porodu też zaznaczam o ochronę krocza, a w trakcie się okaże czy trzeba naciac czy niekoniecznie. Jako że rodze w prywatnym szpitalu z 3 st. referencyjnosci to wiem że plan porodu będzie przestrzegany
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 09:38
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Eforts idziemy równo z suwaczkami
Na kiedy masz wyliczony termin porodu?
Ja z OM na 15.04 a z usg 16.04 - ciekawe która z nas pierwsza.
Tez sobie myślę, że im dłużej Dzidzia posiedzi w brzuchu tym bardziej będzie gotowa na ten świat i wierzę że nie będzie żadnych problemów ze ssaniem i kp.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 09:39
eforts, Niebieskaa lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Na obchodzie dowiedziałam się, że chętniej by oni hamowali mi poród niż go przyspieszali, bo 38 tydzień to jest "dopiero", a nie "już". Na skurcze chcą mi dac magnez. No popierdzieliło ich.
-
Misiu2017, Mamaela, Justyna gratulacje
dużo zdrówka dla was i maluszków :* ❤❤❤
Sallvie trzymam kciuki za ciebie
Tika, ale super, że już w poniedziałek będziesz miała swoje dziewczynki w ramionachswoją drogą to myślałam, że ty i Mirk rozpoczniecie rozpakowywanie na naszej grupie, a wy dotrwałyście tak daleko- super!
_tika lubi tę wiadomość
-
Justyna gratulacje!!
Sallvie trzymam kciuki :*
Eforts ja myślę, że możesz wziąć lalę. Na nich nawet nie jest napisane, że "od urodzenia", teoretycznie są dla większych dzieciaczkóweforts lubi tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
nutella_ wrote:Na obchodzie dowiedziałam się, że chętniej by oni hamowali mi poród niż go przyspieszali, bo 38 tydzień to jest "dopiero", a nie "już". Na skurcze chcą mi dac magnez. No popierdzieliło ich.
-
Cześć Dziewczyny!witam się tydzień po cc:)my już w domu od czwartku;)
Nie odzywałam się długo bo w szpitalu zamieszanie,goście,nauka karmienia,pełno studentów itp itd.Do tego dzień przed wyjściem zaskoczył mnie bardzo negatywnie nawał mleczny;((((jak dla mnie coś strasznego i zmieniającego spojrzenie i podejście do karmienia...póki co karmie butelka trochę laktator mi pomaga i tez mlekiem sztucznym...kurde miałam ambitne plany karmienia ale zupełnie inaczej sobie to wyobrażałam.
Najważniejsze że malutka zdrowa,już 4 dzień w domu,uczymy się tego nowego życia:)))
Pozdrowionka dla Was i gratulacje dla nowych mam:)Omon, misKolorowy, Kjopa3, Milka1991, Marsylia, Niebieskaa, Donia12, mada87, Jagah, lis87, pati87, vitae13, Lokokoko, Vero, aniab2205, Korcia, Monna, ewela86 lubią tę wiadomość
-
Apropos cięcia przeszłam je naprawdę bardzo dobrze.straszyli mnie ze wolniej się dochodzi do siebie a tymczasem u mnie było zupełnie odwrotnie. Po 8 godzinach położna pomogła mi iść pod prysznic i nawet pochwalila mnie ze wogole nie widac żebym miała cięcie;)smigalam już na 2 dzień,wiadomo blizna czasem ciągnie ale brzuch to był najmniejszym problemem:)
Trochę bolała mnie głowa i kark po znieczuleniu no i potem te piersi ech ale jeśli miałabym wybierać drugi raz,napewno wybrałabym cc;)choć brak cżucia w nogach to faktycznie jakas masakra ale na szczęście szybko bardzo mija)
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Nutella współczuję, co to za szpital, żeby na tym etapie ciąży hamować skurcze? Trzymaj się i oby akcja jednak szybko się rozwinęła :*
A u mnie zupełnie odwrotnie niż u większości z tymi hormonami, czuję od 2 dni taki przypływ energii i radości, że sama nie wiem skąd to się bierze, może to ta pogoda tak na mnie wpływawczoraj byłam na zakupach w obi, kupiłam sadzonki i nasiona i dziś będę siać w doniczkach na balkonie, później zaliczyłam lekarza, a na koniec ognisko i grę w piłkę z moimi bratankami
Na wizycie lekarz nie badał szyjki, powiedział tylko, że poród jeszcze nie dziś, ale już nie długoi wyliczył, że z pierwszego USG termin mamy 05.04, więc tydzień wcześniej niż z OM i wpisał to w kartę ciąży, jeśli nie urodzę do 13.04 to mam przyjść po kolejne L4 i skierowanie do szpitala. Za to przed chwilą na wkładce zobaczyłam śluz podbarwiony na różowo, więc może coś tam zaczyna się dziać
eforts, Marsylia, Niebieskaa, Jagah lubią tę wiadomość
-
AniaStaraczka super, że jesteście już w domku i że tak szybko doszlas do siebie
a czemu dokarmiasz mm skoro masz nawał pokarmu, to przypadkiem nie powoduje jeszcze większych problemów?
A pokażesz nam Monikę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 kwietnia 2017, 10:40
-
Justyna 8921 Gratulacje
Niebieska,kochana będzie wszystko dobrze. Końcówka jest nerwowa. Mój maluch też mało się rusza. Wczoraj i dziś. Też skończyłam właśnie słuchać serduszka. Stwierdziłam, że będę codziennie sama robiła domowe KTGZauważyłam też że mały się rusza ale widzę to na brzuchu ale nie czuję.
Sallvie przetrzymują Cię trochę ale może lepiej jak samo ruszy. Kiedy chcą dać oksytocynę?
Nutella masakra. Chyba lepiej jak Cię wyciszą niż mają faszerować magnezemNiebieskaa lubi tę wiadomość
-
nutella_ wrote:Na obchodzie dowiedziałam się, że chętniej by oni hamowali mi poród niż go przyspieszali, bo 38 tydzień to jest "dopiero", a nie "już". Na skurcze chcą mi dac magnez. No popierdzieliło ich.
-
misKolorowy wrote:AniaStaraczka super, że jesteście już w domku i że tak szybko doszlas do siebie
a czemu dokarmiasz mm skoro masz nawał pokarmu, to przypadkiem nie powoduje jeszcze większych problemów?
A pokażesz nam Monikę? -
Syla ja mam termin tylko na podstawie usg 14 kwietnia. Bo moje ostatnie krwawienie nie mogło być okresem bo pozytywny test miałam 2 tyg później, generalnie wiem które współżycie doprowadziło do.ciazy i chyba było przed. Poprzedni okres z półtorej miesiąca wcześniej. Ale ja po zakończeniu KP miałam tylko trzy miesiączki więc mogło być różnie z tą owulacja.
Jeszcze She Wolf jest równo z nami, no zobaczymy jak nam pójdzie. Ja muszę rzec że mi się chyba wszystko uspokajasy__la lubi tę wiadomość
-
AniaStaraczka85 wrote:Nawał już minął,trwał u mnie dwa dni. Mala nie ssie efektywnie,nie opróżnia mi piersi.dlatego na początku i w szpitalu trzrba było i tak dokarmiac.Teraz ściągam pokarm laktatorem i trochę karmie mm.ogólnie chce karmić butelka,miałam inne plany ale rzeczywistość okazała się inna:)
buziaki dla was :*