Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja pospalam godzinkęAga1991 wrote:Ale duzo pospalam. Az 2h. Kule czas sie dłuży
Ja juz moge pic
i pić nie mogę jeszcze.... do 7. Dobrze by było pospać do tej 7 ale przecież za ścianą takie nieszczęścia 
7 sztuk mają i każde po kolei daje znać o sobie
-
Doniu mowilam, ze noc nlezy do Ciebie jednak Mikiemu nie bedziesz musiala tlumaczyc, ktoredy wyszlo dziecko, ten scenariusz juz zna a czemu jedak CC?
Gratulacje dziewczyny
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2017, 05:31
Aga1991 lubi tę wiadomość
-
wody zielone i coś tam jeszcze położnej nie pasilo ale chyba nie chciała stresowac.ilae wrote:Doniu mowilam, ze noc nlezy do Ciebie jednak Mikiemu nie bedziesz musiala tlumaczyc, ktoredy wyszlo dziecko, ten scenariusz juz zna a czemu jedak CC?
Gratulacje dziewczyny
Ale parę PRZYJEMNYCH skurczy zalapalam
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Donia kochana gratulacje!
Ja się melduje w dwupaku nadal.
W nocy przebudziły mnie skurcze nawet z krzyża, ale przeszły po pół godziny. Ale brzuch twardnieje caly czas.
Jak juz Donia urodziła to jakaś nadzieja dla mnie jest
Donia12, eforts lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Donia12 wrote:jakiś anioł przyniósł mi pół kubeczka zimnej wody i otworzył okno czyta w moich myślach!
No widzisz ja juz robie pierwsze kroki. Chyba nie bylam gotowa na taki bol jestem przerażona. Wyprostować sie nie umiem. Siedze na lozku i nawet sie nie kładę bo juz nie wstane chyba
Płeć: Synek KAROLEK
6.04 waga 3kg. 23.02 waga synka 1870g
Kolejna wizyta 20.04
-
Donia tak szybko mala dostalas? Kule super ja jeszcze czekam. Wiem ze sie żale ale myslalam ze bedzie lepiej z chodzeniem. Dalej chodze jak stara babcia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2017, 07:25
Płeć: Synek KAROLEK
6.04 waga 3kg. 23.02 waga synka 1870g
Kolejna wizyta 20.04
-
Gratuluje nowym mamusiom dużo zdrówka
Mamusie bedace juz z ponad 2tyg po porodzie i wiecej pytanko - jak dlugo psikacie krocze octaniseptem i spicie na podkladach nago na dole by sie tam wietrzylo?
Mnie juz nic nie boli na dole no ale krew leci dalej polog trwa ale właśnie nie wiem czy to wszystko jeszcze tak robic az do wizyty u gina?
-
Powiedzcie mi jeszcze jak wam idzie kp? Bo ja sobie notuje i u mnie Jaś potrafi 3 lub 4x ssac piers od jednego snu do następnego. Czasowo roznie np. 11min, 6min, 3min lub 10min, 7min, 3min i 2min. No i w nocy siedzę z 1h z.nim a czasem nawet 2h bo nie chce mu sie spac a jak jest u was?
-
Ja jeszcze nie wstałam to nie wiem jak będzie. na razie poleciał drugi ketonal i jest względnie dobrze z siedzeniem. czekam na męża na razie. już bym pod prysznic poszła bo mi gorąco... okno zamknęli jak mała mi wstawiliAga1991 wrote:Donia tak szybko mala dostalas? Kule super ja jeszcze czekam. Wiem ze sie żale ale myslalam ze bedzie lepiej z chodzeniem. Dalej chodze jak stara babcia
-
Słodka ja jestem 3 i pół tygodnia po porodzie i juz nie używam Octaniseptu od kilku dni. Nie spalam nago, bo nie wpadlsm na takie rozwiazanie
Co do kp to u nas katorga. Rano odsypia noc i ciężko ją wybudzić na jedzenie, cycki mam jak balony, od 15 nie chce zejść z cyca i pije jak zwariowana. Płacze bo nie mam tyle mleka ile ona by sobie zyczyla. Przez to zasypia bardzo późno i przy pustym cycku i w nocy wstaje co godzinkę. Ja przez to zasypiam z wyczerpania przy karmieniu i w rezultacie śpi ze mną choć plan był inny. W dodatku teściowa mnie zirytowala bo uznała ze to moja wina bo ja tak nauczyłam. No pewnie, a to ze dzieci są różne i synek olewal bliskość a córka jest mały przytulas i ssak to pewnie też moja wina.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 kwietnia 2017, 08:19
-
Donia Ty narzekaczu, który to miał nigy w życiu nie urodzic. Gratuluję serdecznie!:-* cieszę się,ze masz już dzidziusia!)
Aga- gratuluję. Widzisz wszystko dobrze się skończyło, a tak się bałas :-* witamy nowe maleństwo!!!!
Czyli z brzuszkiem zostałam:
-ja
-Bobas
-Aprilova
-Jagah
-Taska
Ktoś jedzczw ?
Aga1991 lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[
