Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jestesmy już razem
Michał urodził się 28 kwietnia o 23.20. 3750 g i 58 cm. Poród Sn ale baaaardzo dlugi. Opisze jak będę w domu.slodka100, Lokokoko, Milka1991, eforts, niania.ogg, Vero, itania, karolyn, kasieniaczek, Teklaa, IGA.G, Yammi, Monna, atat, kahaśka, lis87, sallvie, Donia12, Justyna Sz, MyHappy, Jagah, ilae, nutella_, pati87, Peg, mada87, vitae13, She Wolf, Reni1982, Kjopa3, Kasialudek lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
IGA.G wrote:a po jakim czasie puszcza sutka? moja wisiała na cycu i nigdy dobrowolnie nie oddała ;p nawet jak się krztusi i ulewa jej się to ciągnie główkę do tyłu ale cycka nie puści
Igi tez nie puszczał "wtedy kiedy chciałam" tak się wyrażę i wyjmowałam mu poprzez wciśnięcie małego palucha w usta, teraz poprostu czekam aż się naje, czasem trwa to 20 min a czasem 40, sam wypluje albo mogę delikatnie wycofać się sama piersią bez mega ciągnięcia czy wkładania paluszka w kącik ust, dałam mu taka swobodę
Itania, Taska GRATULACJE) mój tez miał 3750 ale 55cm
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 03:27
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Dziewczyny mam nestle nan sensitive małemu dałam raz mm i myślałam ze może sobie stać awaryjnie, a to kurczę ważne 3tyg
czy ja mogę je sama pic???
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
dziewczyny czy ktoras ma za duzo pokarmu jak ja? po 3 h w nocy to oba cyce wielkie i pełne, już zaczynają pobolewać. połozna kazała karmić raz z jedne piersi raz z drugiej, ale one nie wytrzymają 5-6 godzin... mam karmić jedną i w drugiej ściągnać z 20 ml?
-
A ja oczywiście nie umiem spac. Benio jest cudowny ale narazie muszę dokarmiać mm. Właśnie leży obok mnie
a mnie bola plecy bo mam ciągle cewnik po zzo..i podbrzusze i krwawię bo macica sie obkurcza. Jutro będę jak zombie po drugiej nieprzespanej nocy.
eforts lubi tę wiadomość
16.09 dwa centymetry człowieka
14.10 - usg prenatalne
8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK
[/ur
-
nick nieaktualny
-
itania współczuję kochana. Ja mam karmić na żądanie bo maly po porodzie też mocno wymęczony. Ale mimo wszystko bardzo ładnie załapał o co chodzi28.04.2017 r - urodził się Michał
(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Iga wydaje mi się ze tak byłoby najlepiej abyś zapalenia nie miała u mnie tydzień temu tak było ale przystawialam i jakoś szło teraz miękkie tylko mój to głodomor
Edit ale laktatora jeszcze nie używałam jednak bardzo bym chciała tylko jakoś odwagi mi brak a muszę pokarm zbierać bo wiem ze mnie nie będzie w czerwcu prawie cały dzień i to dwa razyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 05:59
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Itiana, taska serdeczne gratulacje!!!!
Cieszę się że już macie pociechy że sobą, teraz dużo zdrówka i spokoju
Itiana dlaczego już dokarmiac? Przecież dziecko po porodzie może przez wiele godzin nie jeść a to co potrzebuje to kilka kropel siary?
Loko jak u Ciebie? Filip już matkę podgryza?
Teekla ja jestem zdania że karmić na żądanie ale nie na każdy płacz. W sensie najpierw sprawdzić czy dziecku na pewno chodzi o jedzenie. Jak ewidentnie szuka to dać nie żałowaća mówię tak z doświadczenia po starszaku że cyc na wszystko to nie był dobry sposób
-
Hihihi...moj wielkolud jadl z piersi cale dwie godziny pobytu na poporodwej w czasie kontaktu skóra do skóry. Nie chcial oddać cyca jak go brali do ważenia. Wrócił to pięknie spal. Obudził się okolo 23 i znow dwie godziny przy cyckach. Ciumkal bidocek i średnio co wyciumkal i nadal szukal i plakal jak próbowałam go odstawić. Pierś juz bolala bo to nie bylo efektywne ssanie.. Poszłam po mleczko i wypil dosłownie 10 ml i blogo zasnal.
Dwie godziny później plącz i szukanie - wypil okolo 20 i zasnąłwiec jak widac potrzebowal. Pewnie każde dziecko jest inne.
eforts lubi tę wiadomość
16.09 dwa centymetry człowieka
14.10 - usg prenatalne
8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK
[/ur
-
Eforts zawsze staram się sprawdzić pieluchę i przeważnie jest mokra albo kupka, czytałam u hafiji post https://www.hafija.pl/2012/03/nowonarodzone-dziecko-bezczelnie-siedzi-non-stop-przy-cyckuczyli-dlaczego-odruch-ssania-jest-wazny-i-nalezy-go-pielegnowac.html
I się pocieszam ze to normalne i mam małego głodomorka oby posZla informacja ze potrzebuje więcej mleczka ... wcześniej leciało mi czasami z drugiej piersi teraz tego nie mam i nie wiem cZy to ok?
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Itania, Taśka moje gratulacje!!! Trzymałam kciuki ile sił
Zdrówka dla Was i dla Waszych pociech
A my jeszcze w szpitalu, już wątpie, że kiedykolwiek stad wyjdziemy..
Najpierw miał być wypis w czwartek ale przez spadek wagi musieliśmy zostać,,a kiedy to unormowaliśmy, to coś wyszło we krwi.. Proszę, trzymajcie za nas kciuki, żebyśmy wrócili do domku jak najszybciej. -
Taska- uff, dobra robota!
Serdeczne gratulacje, witamy Michalka w Naszym gronie
Duzo zdrowka dla maluszka, dla Ciebie spokoju i sily, by to wszystko odespac i odetchnac po tych przebojach przedporodowych
Trzymaj sie, cieple usciski!
* * *
Raz, dwa, trzy - teraz Loko rodzisz TY!
Do boju mamuska!
mada- jak u Ciebie sytuacja? Maluszek juz utulony?
MyHappy- kciuki za szybki powrot do domu, coz.. na niektore rzeczy nie mamy wplywu, trzeba to przezyc, trzymaj sie!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 09:13
Lokokoko, misKolorowy, MyHappy lubią tę wiadomość
-
Lokokoko wrote:Boję się porodu jak cholera.
rodziłam bez zzo (nie zdążyli podać) i bez gazu (bo mi nie podpasował). boleć bolało, ale do przeżycia, a akcja idzie tak że się nie liczy czasu. i jak położą ci dzieciątko na brzuchu zapomnisz o wszystkim
ja prawie 4 tyg po porodzie zapomniałam, że rodziłam
ilae lubi tę wiadomość
-
Koko No ja akurat porodu się nie bałam, od początku ciąży nastawiałam się na to w ten sposób, że przecież nigdy jeszcze nie rodziłam więc nie mam się czego bać, bo może akurat ja będę miała super lekki poród. Dlatego właśnie wkurzało mnie jak jakaś co rodziła gadała "ja to się męczyłam 20 godzin" "a skurcze to coś tam coś tam" itp itd.
Urodziłam, co prawda nie duże dziecko, ale bez nacięcia się nie obeszło.
Tak więc dałam radę bez gazu, bez zzo. I wiesz co? Nie było w ogóle strasznie. Urodziłam w 15 minut ( skurcze parte i sala porodowa ) pierwsza faza porodu trwała godzinę 55 minut.
Dzisiaj nawet ani trochę nie pamiętam tego bólu, już w dniu narodzin małej go nie pamiętałam. A myślę, że nawet jeśli bym go pamiętała to Nela jest wynagrodzeniem za każde jedno cierpienieMilka1991, Wanda1986 lubią tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.