X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe Szczęścia 2017
Odpowiedz

Kwietniowe Szczęścia 2017

Oceń ten wątek:
  • Kjopa3 Autorytet
    Postów: 2759 2776

    Wysłany: 2 maja 2017, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa mama wrote:
    Właśnie też się zastanawiam co do smarowania... skórka się małje łuszczy. Myślałam nad pharmaceris baby balsam, Mustela ale teraz Kjopa dorzuca bepanthen. Może nad nim pomyślę choć czytam, ze jest raczej miejscowy. Coś jeszcze macie sprawdzonego? Próbuję olejek migdałowy... może pomoże.

    Taśka, szwy rozpuszczalne 2 tygodnie. Tak mi powiedzieli.

    Aniołkowa mamo mi poleciła położna i mówiła, że sprawdzony bo mamy stosowały dla dzieci,więc ona z doświadczenia doradziła. Mówiła, że smarować 2-3 razy dziennie i jest poprawa. Tylko u nas jest sucha skóra i jak nie smaruję 2 dni to od razu skóra sucha jest z powrotem. Nie widziałam,że miejscowo tylko smarować.

    aniołkowa mama lubi tę wiadomość

    f2wlx1hpc3bq5aq6.png
    19 cykl starań-od 10.2014r.-14 cpp <3
    06.07.2009r - synuś
    04.2015r- 10tc [*]
  • Jagah Autorytet
    Postów: 1568 2205

    Wysłany: 2 maja 2017, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vitae- dzieki, ze pytasz <3 Samopoczucie fizyczne - no, w dalszym ciagu rewelacja. Poza niespodziewanym hemoroidkiem na koniec, nie mam zadnych przykrych dolegliwosci, zamiast odpoczywac to smigam codziennie z Diabolina do szkoly, na zakupy i dluzsze spacery, dom wysprzatany jakby conajmniej Prezydent sie zapowiedzial w odwiedziny, hehe :D Psychicznie mi gorzej i przykro, w przyszlym tyg. moja Mama wyjezdza, Diabola wrocila do szkoly, a nauczycielki zaskoczone ze wszystko tak dlugo trwa i, ze wciaz w dwupaku. Szkoda mi wielka, ale nie mam wplywu na zycie wewnetrzne.

    Z dobrych newsow tylko tyle, ze dzisiaj w calosci odpadl brazowy czop. Jutro mam wizyte ginekologiczna, i zapewne w zycie wejdzie dalszy plan, czyli cewnik Foleya (to mnie przeraza!) plus oksy/przebicie pecherza. Moze to dziwnie zabrzmi, ale odechcialo mi sie rodzic.. :/

    eforts- pewnie, jak pojawi sie Orzeszkowa to wrzuce info, bez pozegnania nawet nie wypada odchodzic! ;)

    1o5qp2.png<3 kAlMp1.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 2 maja 2017, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tekla możesz ściągnąć 20 ml, przy następnym 20 ml i połączyć, ale musisz doprowadzić mleko do tej samej temperatury nie mieszać zimnego z lodówki z ciepłym dopiero odciągniętym

    karolyn, Teklaa lubią tę wiadomość

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 2 maja 2017, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aniołkowa mama wrote:
    Iga a który Bepanthen? http://www.bepanthen.pl/pl/nasze-produkty/bepanthen-derm-krem/ ten?? Ten o którym pisałą Kjopa?
    na buzię krem, na ciałko maść

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • lis87 Autorytet
    Postów: 848 975

    Wysłany: 2 maja 2017, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie po cesarce pionizowali po 6h, a Michasia do opieki dostałam po 12h. To był hard core no nikt mi nie pomagał, żadna pielęgniarka nic. Mieli totalnie w D... Gdyby nie moj maz to chyba bym tam popadła w jakaś depresje. Ja sama nie mogłam wstać z łóżka a co dopiero zając sie dzieckiem po tak krótkim czasie od cesarki. Nikt dziecka nie zabierał na noc ani nic. Pierwsza noc była najgorsza jak byłam sama z Michałem. To było 20h po cesarce, swojego pokarmu nie miałam, musiałam chodzić po mm. Ledwo lazłam do konsoli położnych, ledwo dziecko na przewijak zanosilam, spałam z nim bo jak płakał to nie mogłam wstać do niego. Mam straszna traumę przez ten szpital, przez brak jakiejkolwiek pomocy.

    atdc2n0anx2cx72s.png
  • vitae13 Autorytet
    Postów: 455 677

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah, no niestety nie wszystko udaje się zaplanować. Mama nie może dłużej zostać? Przydała by Ci się jej pomoc przy Diabolinie jak Maluszek zechce wyjść.
    Balonik to chyba nie taka straszna rzecz a może przyspieszyć poród
    Głowa do góry, trzymam za was kciuki :*

    Jagah, Moniqaaa lubią tę wiadomość

    CHŁOPCZYK OLEK :)
    qjn3p1.png1kjSp2.png
  • atat Autorytet
    Postów: 1337 937

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MamaMilka wrote:
    atat
    atat wrote:
    Z naszym karmieniem coraz gorzej.
    Olo wstaje co godzina na jedzenie bo sie nie najadą. Myśle ze około 80% naszych karmien jest zła. On złe chwyta mnie bola brodawki, karmienie przez łzy. Jak próbuje korygować jest wrzask histeria aż dławienie sie. Wiec w efekcie albo w bólach go karmie - albo daje butle przez co jeszcze bardziej zapomina jak jesc.

    Nie daje rady. Dzis peklam i wyłam pol godziny.
    Macie jakieś porady dla opornych jak mu dobrze włożyć te brodawkę za kazdym razem?
    Jest mi tak przykro bo wszyscy mowia ze kp jest takie cudowne. Dla mnie trauma w większości przypadków


    Atat, a może nakładki silikonowe na brodawki rozwiążą Wasz problem? Jestem mamą 3-miesiecznej dziewczynki, od początku nie chciała chwytać brodawki, miałam już podobne myśli do Twoich co do kp. Doradca laktacyjny polecił nakładki ze względu na płaskie brodawki. Kup nakładki i ściągnij troszkę mleczka, załóż nakładkę i przystaw malucha, delikatnie podaj strzykawka trochę mleka pod nakładka. Malec jak poczuje mleczko to sam złapie że ma ciągnąć. Nakładki uratowały moje kp. Córeczka ślicznie chwyta i nie gryzła mi brodawek. A i ważne żeby dopasować rozmiar nakladki, bo może być za duża i też nie będzie chciał chwycić. Ja osobiście mam s firmy Medela, polecam!
    Nakładki są teoretycznie rozwiązaniem tymczasowym, my się staramy z nich zejść już ale póki co Mała nie chce bez nich chwytać. Na blogu o kp Hafija pisze że nakładki mogą być przyczyną zmniejszenia ilości pokarmu bo dziecko nie ssie tak efektywnie, ale u nas to się nie sprawdziło i pokarmu mamy mnóstwo!
    Gdyby nie nakładki z naszego kp nie byłoby nic. Spróbuj bo jest o co walczyć!
    Trzymam za Was kciuki!

    My juz nakładki kupiliśmy w szpitalu właśnie z medeli.
    Jak doradca laktacyjna to zobaczyła to nakrzyczała ze nie wolno, żeby próbować przystawiać bo stracę pokarm.
    Wiec zryła mi beret. Ale skoro mówisz ze ok to ok. Spróbuje dzis bo juz wczoraj ładnie było a dzis nad ranem z własnego lenistwa nie postarałam sie z przestawianiem. Podałam cyc w łożku i znów boli jak cholera :(
    Dzięki.
    Ja mam rozmiar L bo moje brodawki od karmienia są mega szerokie. Za to nie wypelniaja do końca tej nakładki tylko do połowy to moze tak zostać?

    ponad 5 lat starań
    2 poronienia
    MTHFR, BRCA1

    dqpri09kk3ufcjua.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atat rozumiem, u mnie z jednej piersi karmieenie idze swietnie, a z drugie totalna porazka od narodzin- pogryziona brodawka, pozniej zapalenie a teraz niewiadomo co bo sutek mega boli a nie jest pogryziony :( ja umowilam sie na czw z doradca i ide do lekarza niech zobaczy piers. ty tez koniecznie zasiegnij fachowej porady. u nas tez czasem jest butkla jak odciagam z chorej piersi. z nakładkami nie idzie nam w ogole, zreszta cała brodawka tak boli ze nakladka nic nie da

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • MamaMilka Nowa
    Postów: 3 1

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Atat u mnie też nie wypełnia jej do końca. Ja zdaje sobie sprawę, że nakładki są rozwiązaniem tymczasowym i teraz kiedy Mała ma silną potrzebę ssania to coraz częściej łapie już sama bez nakładek i staramy się powoli z nich schodzić. Przez ten czas kiedy ich używamy Córeczka pięknie przybiera a pokarmu mamy na tyle dużo że jeszcze robimy zapasy.Te początki nie są łatwe ale trzeba powalczyć, Maluch podrośnie będzie miał więcej siły to sam się nawet w nocy bez podawania piersi przyssie

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2017, 11:28

    atat lubi tę wiadomość

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2859 4091

    Wysłany: 2 maja 2017, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagah dobrze rozumiem, że nie zamierzasz z nami zostać po porodzie ? :(

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • Lokokoko Autorytet
    Postów: 2247 1646

    Wysłany: 2 maja 2017, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oh lis współczuję... naprawdę współczuję.

    Muszę Wam cos powiedzieć dziewczyny. Myslie o mnie co chcecie.

    Nie mam pokarm. Przyjdzie małego do piersi mnie boli, mam już strupu a był przykładamy do piersi tylko dwa razy. Ciągle chodzą u mówią przykładać przykładać przykładać a ja np nie zamierzam za wszelką cenę kp. Nie mam nic przeciwko mm. Nigdy nie miałam. Nawet jakoś wolę z butelki. Swoi pokarm też bym dawaka z butli. Terror laktacyjny normalnie. Denerwuje mnie to. Wiadomo ze k jest najwłaściwszym soposem karnienia. Ale przecież to mleko.mdydwane to ne trucizna. Gdyb ktos zaptal cz w ogóle mam ochotę kp...

    Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r

    tb73upjyq2xrr14e.png

    [l22ngu1r4hvijs5d.png
  • Taśka22 Autorytet
    Postów: 1778 2298

    Wysłany: 2 maja 2017, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    koko a wogole położna pokazała Ci jak prawidłowo przystawiać? Oczywiście nie namawiam cie za wszelką cenę na kp. Ale powiem Ci, że mi w szpitalu może godzinę po porodzie już pokazali i wytlumaczyli jak ma wyglądać przystawianie. Wiem, że nie robię tego idealnie (jedną pierś mały chwyta super a drugą za płytko i trochę mi sutka poranił). No ale u mnie nie w szpitalu terroru nie odczułam. Położne z miejsca powiedziały, że nie nalegają na kp. Ja bardzo chciałam wiec nawet kilka razy dziennie przychodziły sprawdzać jak nam idzie i korygować od razu ewentualne błędy. Ja to jestem im wdzieczna bo przystawianie wyszło dzięki temu bezboleśnie i szybko :)

    28.04.2017 r - urodził się Michał <3 (mój naturalny cud)

    Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.

    Prawy jajowód - udrożniony
    Zrosty usunięte
    Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
    Lekka nadwaga
    1 IUI 😐
    2 IUI 😐

    05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło

    10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia :(


    Luty 2022
    Zmiana kliniki
    Pcos
    Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)

    2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy <3

    listopad 2024
    powrót do walki
    kwalifikacja do programu
    grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
    4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek

    12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek
  • aniołkowa mama Autorytet
    Postów: 1583 1461

    Wysłany: 2 maja 2017, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lokokoko to ja się bardzo pozytywnie zaskoczyłam u mnie w szpitalu no ale to nie Polska i tutaj macierzyński trwa 14 lub 16 tygodni, nie pamiętam dokładnie. Pytali mnie czy w ogóle chce nakarmić dziecko, np. po porodzie, a pani pediatra w szpitalu mówiła że kp jest najzdrowsze itp. ALE że jeśli postanowię karmić mm nie mam się czuć gorsza, że to jest mój wybór oraz że nie zawsze jest to łatwe/możliwe. Mimo wszystko może jednak warto spróbować np. z kapturkami? Ja Ci powiem, że ja mam mleka baaardzo dużo, tryska jak fontanna jak Emilka puści, a jak chce sama "wycisnąć" to wydaje mi się jakby nic tam nie było.

    Córcia jest z nami :)

    04.2016 Aniołek [*]
    11.2015 Aniołek [*]
  • mada87 Autorytet
    Postów: 275 205

    Wysłany: 2 maja 2017, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koko to tylko twoja sprawa jak karmisz i nikt nie ma prawa cię oceniac :) ja tez nue jestem zachwycona kp, robię to raczej z poczucia obowiązku ale napewno nie będę karmić długo. 2 dni karmilam mm bo nie miałam pokarmu i jest to jednak znacznie szybsze i wygodniejsze. W szpitalu sami zaproponowali dokarmianie mm bo Ala płakała z głodu. Najważniejsze w tym wszystkim jest najedzone dziecko a nie jak kto karmi :)

    atdcqps62brd8znj.png
  • Reni1982 Autorytet
    Postów: 815 656

    Wysłany: 2 maja 2017, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gakin wrote:
    Reni to może przejdzcie na butelke? Jeśli możesz to odciagaj jeśli nie to daj mm. To nie jest takie złe, mój pulpet nie narzeka. Najada się, śpi,bawi. Odpoczniesz o fizycznie i psychicznie


    Odpisuje z duzym opoznieniem....Gakin ciągle biję sie z myślami co robić, więc lecimy i mm i kp, efekt taki że Miłosz ciągle jje.

    Atat-u mnie ''wlozenie cyca do buzi gleboko'' nie skutkuje, bardziej jak glowa probuje nakierowac...ale to i tak ciezko

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2017, 00:30

    Reni1982

    09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami :)
    dqpr2n0a86al9imd.png
  • IGA.G Autorytet
    Postów: 3251 2461

    Wysłany: 2 maja 2017, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas nie było terroru laktacyjnego, położne dużo pomagały w nauce przystawiania ale jak tylko ktoś chciał to można było sobie brać buteleczki mm - stały w dyżurce i się po prostu je brało, rzadko pytały o coś. a jak się chciało karmić piersią i położne wiedziały że to pierwsze dziecko lub, że są jakieś problemy to często zaglądały. mi przez dwa dni każde karmienie odbywało się z położną, ona przystawiała. mni mała pogryzła pierwszej nocy, ja nie wołałam położnej bo myslalam ze dobrze to robię a tu guzik

    tb73vcqgi58cup9y.png
    zpbndf9hspql3zw5.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 2 maja 2017, 14:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koko Kochana annak kiedyś tu napisała bardzo mądre słowa, że dziecko się kami miłością. Nie ważne czy jest na mm czy kp czy na mieszanym. Ja osobiście chciałam bardzo karmić samą piersią ale nie wyszło. Trudno moja mała jest na mieszanym mleku a i jak daje swoje to najczęściej odciągam do butli. Ale dla mnie liczy się to, że się rozwija i wreszcie przybiera na wadze tak jak trzeba.
    Nie ma nic na siłę, jeśli Ty masz się męczyć i przy tym Filipek też, to nie jest dobre rozwiązanie. On nigdy na pewno nie będzie miał Ci tego za złe, że nie karmiłaś go piersią a mm.

    MyHappy lubi tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Reni1982 Autorytet
    Postów: 815 656

    Wysłany: 2 maja 2017, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atat wrote:
    Z naszym karmieniem coraz gorzej.
    Olo wstaje co godzina na jedzenie bo sie nie najadą. Myśle ze około 80% naszych karmien jest zła. On złe chwyta mnie bola brodawki, karmienie przez łzy. Jak próbuje korygować jest wrzask histeria aż dławienie sie. Wiec w efekcie albo w bólach go karmie - albo daje butle przez co jeszcze bardziej zapomina jak jesc.

    Nie daje rady. Dzis peklam i wyłam pol godziny.
    Macie jakieś porady dla opornych jak mu dobrze włożyć te brodawkę za kazdym razem?
    Jest mi tak przykro bo wszyscy mowia ze kp jest takie cudowne. Dla mnie trauma w większości przypadków :(

    Atat jak znajdziesz jakiś sposób daj znać...ja już nawet łez nie mam, karmie częściej mm niź piersią, choć pierś daje kilka razy w ciągu doby, a każde karmienia trwa długo..
    I tak mam wrażenie, że nic nie robię tylko karmię, bo inaczej płacz..

    Reni1982

    09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami :)
    dqpr2n0a86al9imd.png
  • Lokokoko Autorytet
    Postów: 2247 1646

    Wysłany: 2 maja 2017, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szarpią za sutki. SciskajA a i tak go źle przykładają bo bolą mnie sutki... teraz płakał ponad godzinę to nie mm. Saly mi glloze w strzykawkę i kazały kąpać a sutek. Ale nadal nic... s końcu mówię że ja nie dam rady go tak bo boli mnie błizan (bo kazały mi zmieniać mu ciągle pozycję, podnosić ru tak u tak. Ja eldwo na łóżku leżę. Co dopiero o chwilę wstawać....)
    Pójdę do domu to i tak go nie bede kaemic i tak.. ;) denerwuje mnie to

    Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r

    tb73upjyq2xrr14e.png

    [l22ngu1r4hvijs5d.png
  • Donia12 Autorytet
    Postów: 1374 1207

    Wysłany: 2 maja 2017, 15:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie 7h po cesarce kazali wstać i oddali Lidke pod opiekę. I tak już zostało. Spodziewałam się że będzie gorzej... ze po cc człowiek dłużej jest nieczynny. Dałam radę, oczywiście podnieść się z łóżka to był wyczyn ale na szczęście łóżka były elektrycznie sterowane to mogłam się tym ratować:)

    Loko byle do piątku (długo...) i będziesz robić tak żebyście oboje byli szczęśliwi! Nic na siłę bo to nie ma sensu.

    nqtkpx9ivveu20mb.png
‹‹ 2176 2177 2178 2179 2180 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Perimenopauza - czym jest, jak na nas wpływa i jak sobie możemy z nią poradzić!

Czym jest perimenopauza i czym różni się od menopauzy? Czy jeśli masz 40 lat to ten temat może dotyczyć również Ciebie? W jaki sposób perimenopauza się zaczyna? Jakie są typowe i nietypowe objawy spadku i burzy hormonów przed menopauzą? Czy można temu zapobiec, jak sobie radzić z objawami i jak dbać o zdrowie, gdy spada estrogen? Wraz z ekspertami stworzyliśmy dla Ciebie artykuł, z którego dowiesz się wszystkiego, czego potrzebujesz o swoim zdrowiu hormonalnym w okresie perimenopauzy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ