Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
IGA.G wrote:Teklaa no zdziwiłaś mnie bo my od razu z kranu braliśmy wodę
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Dzieki dziewczyny za rady na te durne guziczki
przetestuję dzisiaj
Ijeeee Jagah, zazdroszczę. Ja wczoraj wieczorem odciągnęłam magiczne 4016.09 dwa centymetry człowieka
14.10 - usg prenatalne
8.11 - 146g, SYNUŚ!!!
28.04.2017- NA ŚWIAT PRZYSZEDŁ NASZ OKRUSZEK
[/ur
-
Acha i my tak kapieny ze uszy całe pod wodą. Po pierwsze dziecko 9 miesięcy pływalo w wodzie po drugie to dobry sposób na rozrzedzanie wosku w uszach. Trzeba tylko pilnować by po kąpieli nie było przeciągu;)
atat, eforts lubią tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Dziewczyny powiedzcie mi czy Wam też zdarza się zasnąć podczas karmienia dzieci w nocy? Nie mówię już tylko o karmieniu w pozycji leżącej, ale ją ostatnio nawet jak karmilam na siedząco to przysnelam....chyba mój organizm nie przestawił się jeszcze na nowy tryb życia....
-
Koniczynka notorycznie zasypiam. Próbowałam z tym walczyć, ale nic nie dało, wiec teraz pilnuje tylko żeby Malina była bezpieczna, układamy ja na boczku do karmienia, ja układam cyc tak żeby nie zatkac jej noska, przykrywamy ja jej kocyckiem i odsuwam nasza kołdrę żeby jej nie przywalic. Poddalam się i śpimy razem, przy pierwszym dziecku twardo odkładalam do łóżeczka, ale teraz chrzanie zasady, daje mi to mnóstwo radości i ona tez śpi spokojniej przy mnie.
U nas dziś dramat, Emi zarazila sie od Franka i w nocy dostała koszmarnego kataru, nie mogła jeść ani spać. Serce mi się ściska, tak się męczą moje biedaczki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 12:50
eforts lubi tę wiadomość
-
Melduje się. My dalej w szpitalu na obserwacji. Trzymają nas z uwagi na duszności spowodowane wirusem zapalenia płuc. Choroba zatrzymała się na oskrzelach, na prześwietleniu płuc wyszły drobne zaciemnienia. Niestety cały czas odchodzi flegma i Wikunia od 3 dni ma wczasy pod namiotem tlenowym. Wstępnie mają nas wypisać we wtorek, ale Wiki dalej bez tlenu kiepsko sobie radzi.
Szpital na laktacje działa zabójczo. Od 7 do 17 mam problem ze znalezieniem czasu na odciągnanie pokarmu. Zaczęłam dokarmiać mm przez nienadążanie z produkcją. Mały żarłok zjadł wczoraj 600ml, a 2 dni temu jadła ledwo ponad 400ml. Wiktoria waży dziś 2790g. Od wczoraj stosuję metodę 3 (express) - 2 (normal) - 1 lub do czasu aż płynie mleko (strong). Odciągam porównywalne ilości jak przy metodzie 7-5-3, ale tak zdecydowanie częściej odciągam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 13:41
-
Iga ja też dziękuję za rady kp, niektóre się pozapominało a warto wiedzieć to co napisałaś. No i odnośnie hemoroidów, mi się też ujawnił
Jagah łał ale dużo pokarmu. Szybkiej stabilizacji produkcji pokarmu życzę.
Ja też przysypiam przy karmieniu. Mały śpi ze mną bo narzeczony chodzi na nocki. I też żadko odbijamy.
Staś wczoraj i przedwczoraj miał kiepski dzieńDużo płakał i krzyczał jak szalony machając przy tym nogami i rękami. Nie mogłam go uspokoić. Do tego nie mógł zasnąć. Obudził się o 6.00 i zasnął o 12.00 pospał do 16.00. O 18.30 zasnął ale dzwonek zadzwonił i pies zaczął szczekać i się obudził o 19.00. Wtedy problem z zaśnięciem ale udało mi się koło 23.00 i spał do 3.00 potem do 6.00 teraz też śpi. Przy cycu wisiał cały dzień a wieczorem jak tylko dałam cyca to darł się jeszcze bardziej. Już myślałam, że kryzys laktacyjny bo tak niby wypada po 3 tyg. ale chyba jednak brzuszek. No i w nocy pielucha prawie sucha więc pomyślałam, że może coś z pęcherzem. Ech to już nie dla mnie, chyba oszaleje z zamartwiania się
Miałyście może podobnie w podobnym czasie?IGA.G lubi tę wiadomość
-
Marsylia myślałam o Was ostatnio ale słabo z czasem żeby pisać i pomyślałam, że nie masz czasu na czytanie forum. Najważniejsze żeby dobrze wyleczyć chorubsko i do domku
Wrucicie i nadrobisz z laktacją.
-
Witam się i ja spacerowo
Pogoda u nas piękna. Chyba wrócę ze spaceru dopiero na wieczór...
Marsylia trzymam kciuki za zdrówko Wikuni i szybki powrót do domku ♡
Ciekawe kiedy będę mogła zamknąć listę na pierwszej. Czekam jeszcze na 3 dziewczyny: aprilova krucha i kamilia
Loko jak tam w domu z Filipkiem ? Jak się czujecie ?
Kjopka u nas też często w nocy suche pieluszki. Myślę że nie masz się czym martwićWiadomość wyedytowana przez autora: 6 maja 2017, 14:01
-
Marsylia trzymam kciuki za zdrowie Wiki!
u nas w nocy i siku i kupka jest, ale nie zawsze :)ale zdarzają się zastoje, że patrze a tam sucho.
jak ubieracie dzieci na taką pogodę? ja chyba małą dzisiaj przegrzałama zaraz chce znowu wyjść i już nie wiem co założyć. o 12 miała na sobie body z krótkim rękawem, cienutką czapeczkę, i dresik welurowy - bluza i spodnie, plus skarpetki
-
koniczynkaa wrote:Dziewczyny powiedzcie mi czy Wam też zdarza się zasnąć podczas karmienia dzieci w nocy? Nie mówię już tylko o karmieniu w pozycji leżącej, ale ją ostatnio nawet jak karmilam na siedząco to przysnelam....chyba mój organizm nie przestawił się jeszcze na nowy tryb życia....
mąż budzi mnie i mówi, że niebezpiecznie tak spać :p on się boi o małą, ale ukłądam ją tak że jest bezpieczna. ja to się boje o moje sutki
bo jedną pierś jeszcze leczę, jak drugą mi zmaceruje to będzie tragedia
-
Jak czytam forum to musze sama siebie korygowac i przypominac, ze jest spoko, i te roznice w ciagu dnia i nocy wynikaja glownie z daty urodzeniowej
Dziewczyny oczekujace na rozwiazanie, mocne kciuki i moc pozytywnych fluidow na porodowce!Czekamy na wiesci i ostatnie malowane kartki!
Milka- mozesz dopisac Orzeszkowej dlugosc, wychodzi 50cm do calowaniaDzieki za numerek na liscie, 76 brzmi rekordowo i zacnie
W temacie Bromergeronu - polecam przyjmowanie pierwszych dawek leku NA NOC, wtedy wiekszosc nieprzyjemnych dolegliwosci organizm strawia podczas snu
Marsylia- usciski i dodatkowy pakiecik zdrowotny dla Wiki, trzymajcie sie cieplo! Wierze w brak czasu i wykonczenie, zreszta, sam pobyt w szpitalu czlowieka wyszarpie emocjonalnie. Glowa do gory, bedzie dobrze!
koniczynkaa- staram sie nie zasypiac przy karmieniu, jednak gdzies w glowie mam alarm ostrzegawczy i boje sie przygniesc dziecko ciezkim cycem. Jak rozpoczniesz karmienie to sprobuj ustawic sobie alarm w telefonie lub minutnik na kwadrans lub dluzej, wrzuc pod poduszke i w razie jak oczy i glowa odpadna, to bedziesz miala taka przypominajke o sytuacji
W kwestii odbijania - poki co, staram sie jeszcze po kazdym karmieniu porzadnie odbijac, bo po porodzie nie bylo odsluzowania dziecka. Kilka razy po jedzeniu, ulalo sie sluzem i widac bylo po dziecku odruch wymiotny. Na szczescie, z kazdym posilkiem ta sytuacja wyglada lepiej. Teraz kolejnym etapem bedzie unormowanie pory dnia, bo lepiej spi w ciagu dnia, a wiecej aktywnosci (glownie przewracania oczami) przejawia ciemna noca
Milka1991 lubi tę wiadomość