Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
AlsMum u nas też grymas na początku ale potem otwiera buzię i zjada dosyć dużo już. Na początku były to może 3 łyżeczki a teraz hmmm tak obrazowo mówiąc to ok pół zwykłej szklanki czyli ok 125ml zupki, a dziś dopiero tydzień jak rozszerzamy dietę. Potem daję wodę do popicia łyżeczką (dzięki Milka za radę). Ziemniak u nas był nie tolerowany ale w połączeniu z dynią smakował. Powiem Wam jeszcze, że jak blender dokładnie wszystkiego na papkę nie rozdrobnił to potem w całości te grudki znajdowały się w pieluszce
A ile stałych posiłków dziennie podajecie? Gdzieś czytałam że powinny to być min. 2 posiłki bo 1 to za mało...
Milka1991, AlsMum lubią tę wiadomość
-
Alsmum powiedzmy że mała dostała więcej buziaków i przytulasków niż zwykle. No i prezenty. M.in. czapkę i kominek szyte na zamówienie i misiową kamizelkę na chłodniejsze dni
Agadana no ja na razie jeden daje. Za tydzień spróbujemy owoce. A za kolejne 2,3 tygodbie kaszki i wtedy dopiero spróbuję wprowadzić dwa stałe posiłki. Kaszka na śniadanie z owockiem i warzywko na obiadpotem delikatnie spróbujemy z mieskiem do obiadu itd.
Ja właśnie jadę kupić nebulizator. Malutka osluchowo czysta, gorączki nie ma ale jest gęsta wydzielina która bardzo przeszkadza i trzeba się tego pozbyć. Lekarka zasugerowala nebulizator i inhalacje + flegaminaAlsMum lubi tę wiadomość
-
No o takich rucach słyszałam,ze mają być.
U nas Poli co max 7 łyżeczek zjada mały. Chcę więcej ale nie daje)
Milka a skd ta wydzielin u malej? Biduek:-**
Dziś Laski kupiłam sobie, a raczej Filipkowo takie cuus. Parowar blender :-
https://www.philips.pl/c-p/SCF870_22/parowar-i-blender-w-jednym-avent
DKochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
O wow agadana, ale głodomorek! Fajnie, że mu smakuje, pewnie dobrze gotujesz:)
Ja to nie chciałam mieć dziewczynki, bo bałam się, że wydam fortunę na ciuszki i niestety sobie już nic nie kupuje, a dzieci stroje. Ale sporo odkupuje od innych mam, nasze ubranka też odsprzedaję więc może nie zbankrutuję. Zawsze wolę mieć więcej ciuszków, żeby nie prać co drugi dzień. Ale robiłam teraz przegląd szafy syna i ma 32 t-shirty, bo dostaje od babć, ja mu kupuję i ma jakieś ulubione już przymaławe, których nie mogę odłożyć... ale jak piszesz Milka o misiowej kamizelce to uwierz, że oczy mi się świecą i mam ochotę zapytać skąd ją masz, bo nam też by się przydała:D
Daj znać, czy udaje Ci się z inhalacjami, ciekawe jak zareaguje.
Loko, trzeba ułatwiać sobie życie, pomocnik w kuchni to pewnie dobra inwestycja:) za jakiś czas nasze szkraby będą też pomagać.agadana lubi tę wiadomość
-
Alsmum, dobrze wiem o czym mówisz z tymi zakupami
haha. Ja też non-stop kupuję coś dla małego, ale chyba teraz przystopuje. Ale na każdym etapie jego życia są potrzebne coraz to nowsze rzeczy.
Tu śliniaczek(kupiłam taka jakby bluzeczkę śliniaczek) tu maseczkę tu to tu tamto.
A o pampersach tojuz nie wspomnę
chcemy dla naszych dzieci wszystko co najlepsze. A czy to potrzebne? Wnet wyciągniemy wnioski
Ojej Agadana. A co ostatniego podawalas? Będziesz to konsultować z lekarzem?Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Loko chyba się mała troszkę przeziebila. Ale już mamy za sobą dwie inhalacje i jest poprawa
flegamina w kroplach też super
Fajny sprzęt. Ja jednak schowam 500zl do kieszeni i zostanę przy sitku i ręcznym blenderzewczoraj kupiliśmy nebulizator. Faktycznie cały czas dochodzą jakieś wydatki. Nawet jak nam się wydaje że mamy wszystko to na drugi dzień się okazuje że jednak nie
Agadana przede wszystkim no stress. A powiedz jaki kolor ma tą krew ? Jasny, ciemny ? Mały jest na piersi ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 12:55
-
No tak to jest z tymi wydatkami.
Dziś przyszedł kubek doidy. I co? Filip ma go w nosie.może jeszcze do niego dorośnie.
Milka kochana. 500zl też bym nie dała. Kupiłam na olxhaha. A powiem Ci,ze tradycyjnie najlepiej. Sitko no.1:-D
Aaa co do zdjęcia małego misia pysia-kornelki. To pamiętam jak kiedyś dodalas zdjęcie (skomplementowalam Twoja kreskę na oku na Tym zdjęciu. )to na tej podstawie stwierdzam,ze Kornelia to cała mama. !!!
Dobrze,ze już lepiej se czuję. Tobis też na pewno lżej.
A tu moj łobuz!
Jutro mamy wizytę kontrolną i rehabilitanta. Mam nadzieję że coś już lepiej
Dziś w ogóle byłam w takim szoku. Siedzimy se rano przed 9 z malym nagle ktoś puka do drzwi otwiera a tu wizyta patronazowa pelegnarkiopowiadała mi o tym jak ubierać małego teraz itp itd. O szczepieniach,o vit -D. Bardzo sympatyczna babka.
ale w ogóle się jej nie spodziewałam.
I ona mówi,ze jej zdaniem Mały dobrze się bardzo rozwja.agadana, AlsMum, Milka1991, misKolorowy lubią tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Byłam dzisiaj w przychodni ale brak miejsc do pediatry do końca tygodnia- nóż w kieszeni się otwiera
od wczoraj nie było już nic w pieluszce a ja na skraju załamania bo Niunio jest taki marudny, płaczliwy, ma problem ze snem w dzień- najpierw żeby zasnąć a potem budzi się z płaczem i krótko śpi
ale tego z rozszerzeniem diety nie wiąże bo pojawiło się wcześniej... Loko- ostatnie co podałam to jabłko i to gotowane a przed tym jabłkiem była mega duża kupa po dyni z ziemniakiem... Milka ta krew była jasna i tak jakby w tym sluzie, porobilam zdjęcia nawet żeby ewentualnie lekarzowi pokazać. Mały jest na piersi. Dzisiaj tylko pierś bo Mąż stwierdził żeby dietke Mu zrobić bo może to z przejedzenia. Alsmum- właśnie spotkałam się z informacją że śluz z krwią to zły objaw...
-
Milka śliczny ten Twój Miś, takie ma rozmarzone oczy, a w kamizelce chyba jej cieplutko, zwłaszcza w takie pogody. Loko Twój Miki też super, brawa, że położna go pochwaliła. My wczoraj też byliśmy na rehabilitacji, dziś też jedziemy, chyba będzie dobrze.
Agadana, jeśli wczoraj nie było już nic w pieluszce to przynajmniej Cie uspakaja. Ja różne opinie słyszałam o samym śluzie w kupce, ale finalnie wyszło na to, że to nic takiego, no i u nas jest często wiec nie panikuję, ale gdybyś miała inne wieści po wizycie u lekarza to daj znać. Niestety jeśli jest też krew to raczej nie jest to normalne i to lepiej skonsultować. Nie wierzę, że pediatra nie przyjmie chorego dziecka, bo nie ma numerka, czyli tylko SOR zostaje lub czekać? A to, że jest marudny i słabiej sypia to może być związane ze skokiem rozwojowym lub ząbkowaniem. U nas też ze spaniem teraz nie za ciekawie - nie może usnąć w dzień, a jak już uśnie to budzi się po 20 minutach.Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Agadana przeczytaj ten artykuł, a zwłaszcza drugi akapit o zapaleniu jelita grubego. W sumie by się zgadzało
http://www.mjakmama24.pl/dziecko/choroby-i-dolegliwosci-u-dzieci/krew-w-kale-dziecka-przyczyny-pojawienia-sie-krwi-w-stolcu,560_8694.html -
Milka dzięki za artykuł, chyba mój Mąż taki sam czytał bo zabronił mi jeść na śniadanie mleka a ja jadłam codziennie płatki. Tyle że właśnie jadłam od zawsze i to mnie dziwi, że jak był mniejszy nic się nie działo a teraz jak ma pół roku... narazie kupy nie bylo wcale już jakieś 1.5 dnia. Obserwujemy...
-
Agadana może to wcale nie wynikalo z jakiegoś schorzenia skoro było jednorazowe. Może to tylko jakiś drobny uraz odbytu przy twardej kupce czy obtarcie śluzówki. A może właśnie te jelita z czasem u małego zaczęły być takie drażliwe i dopiero teraz przyszedł krytyczny moment... Na wszelki wypadek wstrzymaj się przez jakiś czas z mlekiem i wysokomlecznymi produktami. Dietę raczej możesz delikatnie dalej rozszerzać
-
Tak będziemy robić, dzisiaj dałam znowu dynię z ziemniakiem ale w międzyczasie pojawiła się kupa- pierwszy raz taka bardziej zbita. Na szczęście nic niepokojącego w pieluszce nie było
właśnie do tej pory te kupki były luźne dlatego odrzucalam raczej uszkodzenie śluzówki ale udało mi się jednak na dziś dostać do pediatry więc dam znać Wam po wizycie czego się dowiedziałam. Dzięki Milka! Alsmum- zapytam też o ten śluz...
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny odzywam się by dać znak, że żyję. U nas normalnie od tygodnia armagedon. Wszyscy jesteśmy chorzy. Nie wiedziałam, że przeziębienie może tak człowieka poharatać. Milko cieszę się, że już Kornelce lepiej z katarem, u nas odpukać chyba też lepiej już z Małym. Jutro idę do lekarza na kontrolę i zobaczymy co powie. A jaki stres jak Mikołaj pierwszy raz miał katar.
Agadana ja z krwią w kupce to tez co jakiś czas mam przeboje. Miki był przebadany przy pierwszej takiej sytuacji z góry na dół i niczego badania nie wykazały. Podejrzenie jest takie, że najprawdopodobniej ma alergie na mleko krowie (karmię piersią, pierwsza taka sytuacja miała miejsce jak mały skończył 3 tyg i od tego czasu nie jem prawie wcale nabiału i wszystkiego co może mleko zawierać). Na kontroli znów zapytam o krew, bo 2 dni temu znowu się pojawiła taka jasno czerwona w formie nitek ale od tego czasu znowu cisza. Agadana daj znać co i jak u Ciebie, porównamy diagnozy -
Alsmum mi pediatra powiedziała, że śluz w kupce to zły objaw tylko wtedy kiedy występuje oddzielnie i nie miesza się z kałem. Jak kupka jest śluzowata, taka wodnista to jest ok. Jak śluz jest oddzielnie jasny obok kupki to wtedy gorzej.
Jak mi znajomi z dziećmi mówili, że jak Miśko się urodzi ten temat mnie będzie aferował to nie mogłam uwierzyć a tu proszę
Milko jakiej firmy kupiłaś nebulizator? Też się nad jakimś zastanawiam a rozeznania niestety w tym temacie nie mam żadnego.
Loko jak tam wizyta u rehabilitanta? Mam nadzieję, że ćwiczenia coś Filipkowi pomogły. I fajnie, że pielęgniarka była ( u mnie jeszcze nie) i Małego tak chwaliła.
Kochane chciałam zapytać o nawilżacze powietrza- wiem, ze jakiś czas temu był temat o tym na wątku i nawet go czytałam tylko, że teraz go nie znajdęjakby to nie był dla was problem napiszcie proszę na jakie się zdecydowałyście
AlsMum lubi tę wiadomość