Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Zośka - to się zdaża, za tydzień na pewno będą dobre wieści.
Co do wychowywania bliźniaków, to absolutnie się nie zgodzę, że jest łatwiej. Gdy miałam 15 lat moja mama urodziła bliźniaki (oprócz tego mam jeszcze 5 lat młodszą siostrę) i powiem Wam, że oprócz ogromu radości i miłości, bliźniaki to ciężka praca, spory wydatek i wykłada pokładów cierpliwości. Nawet teraz, gdy mają po 10 lat bywają nieznośne i strasznie ciężko ogarnąć dwójkę. Jak byli młodsi to jeden po drugim chorowali, oboje w tym samym momencie głodni, z pełnym pampersem itd. Teraz kłócą się, trzeba ogarnąc osobno ich zajęcia pozaszkolne (to dziewczynka i chłopiec więc mają odmienne zainteresowania) więc bez pomocy dziadków chyba by tego moi rodzice nie ogarnęli. A moja mama bardzo długo mogła sobie pozwolić na zostanie z nimi w domu. Ciąża też nie była najłatwiejsza i było zagrożenie, że brat podbierze wszystkie witaminki i składniki odżywcze siostrze bo od pocztku do końca ciąży był wiekszy, cięższy i silniejszy.
Ogólnie rodzice przyjęli wiadomość o bliźniakach z wielkim zaskoczeniem ale i podwójną radościa, ale nie był to łatwy okres.11.08.2016 - usłyszeliśmy serduszko
następna wizyta - 19.09.
-
Po wizycie
Dzidziuś sobie słodko spał i to w takiej pozycji, że ciężko było zmierzyć. Tak więc mamy około 4,5 cm. Tętno 150. Nie chciał bardziej męczyć dzidzi, bo za tydzień prenatalne, więc tam już dobrze pomierzą, ale wszystko wygląda w porzadku. Kolejna wizyta za 4 tygodnie
sy__la, Antonelka, Omon, Lokokoko, atat, pati87, Kjopa3, Ejda665, Szczęśliwa Mamusia, slodka100, Maniuś lubią tę wiadomość
-
Bliźniaki czy nie?!,trojaczki? czy ciąża pojedyncza? Nie ważne dziewczyny byle by zdrowe dzieciaczki i mamusie,napewno jest ciężej w wychowaniu i opiece i tu nie ma czego kwestionować ale zdrowie najważniejsze!!!!! Aaa mam takie pytanie dziewczyny robiłam badania zlecone przez gina i wynik na obecność różyczki wyszedł 189 a przechodziłam różyczce i byłam szczepiona dawno więc tzn ze mam obecność przeciwciał tak????
mrik, Szczęśliwa Mamusia lubią tę wiadomość
-
Zośkaa myśl pozytywnie i trzymaj się wersji optymistycznej. Jeszcze nie jest nic przesądzone. Może faktycznie owulacja była później niż wykresy i testy owulacyjne pokazywały. Pamiętaj, że testy owulacyjne nie pokazują kiedy następuje owulacja, tylko czas w którym może ona wystąpić, ale wcale nie musi. Może akurat jakiś stres, inne czynniki zewnętrzne spowodowały, że to jajeczko uwolniło się 2 tygodnie później
pamiętaj też, że cuda się zdarzają...
Na tym wątku i na innych wątkach z Ovufriend zdarzały się takie niesamowite rzeczy, ciąże z potwierdzonych przez USG cykli bezowulacyjnych, że teraz jestem w stanie uwierzyć w nawet najbardziej zawiłe historie
Głowa do góry Kochana
***
Gratuluję wszystkich pozostałych wizyt i spotkań z MaluszkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 20:00
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Nooo, ale nikt mnie raczej nie zatrudni.
Ile wynosi to macierzynskie?
Bo tez jest takie cos, ze dostaje sie 1000zl po urodzeniu bejbika. Przez 12 msc.
Noo oczywiscie zgodze sie, ze jakbym miala blizniakin to bym sie cieszyla. Ale nie czuje sie na silach zeby to ogarnac. Ciesze sie, ze mam jednego babla pod serduchem, a kiedys przyjdzie czas na drugiego jak Bog daKochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Lokokoko wrote:Nooo, ale nikt mnie raczej nie zatrudni.
Ile wynosi to macierzynskie?
Bo tez jest takie cos, ze dostaje sie 1000zl po urodzeniu bejbika. Przez 12 msc.
Noo oczywiscie zgodze sie, ze jakbym miala blizniakin to bym sie cieszyla. Ale nie czuje sie na silach zeby to ogarnac. Ciesze sie, ze mam jednego babla pod serduchem, a kiedys przyjdzie czas na drugiego jak Bog da
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
aprilova wrote:Hej dziewczyny. A ja już po pierwszych dniach w szkole. Wychowawca i nauczycielka wf-u poinformowani. Wszystko w porządku. Zero utrudnień, spore wsparcie. Na bieżąco będziemy kontrolować ciążę a termin matur i jakoś damy radę. Narazie łatwo wytrzymać w szkole (częściej toaleta i picie wody), kręgosłup zaczyna dawać o sobie znać gdy wracam autem. Jutro okaże się jak tam z praktykami w hotelu, co będę mogła tam robić. Ogólnie jestem zadowolona! No, wygadałam się!
i czytam was na bieżąco. Śliczne dzieciaczki. Moja wizyta 21.09 już nie mogę się doczekać
Aprilova, pamietam jak dwa lata temu( bylam w 3 lo) no i tez mialam kolezanke w ciazy. To miala tak fajnie, wiekszy luz, mysmy ja po brzusiu gladzily. Jestes w maturalnej tak?Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
bobas2015 wrote:Hm do tego tysiąca trzeba spełniać szereg warunków. Macierzyński masz 80% Twojej pensji. L4 w ciąży 100%. Zatrudnić Cię może ktoś kto ma firmę.
A jakie to sa te warunki?
Czyli jak.? Np moj znajomy ma firme tak? Ja daje mu kase na pierwsza skladke ubezpieczeniowa?
Pozniej przynosze L4 i pozniej panstwo mi placi macierzynskie?? Od razu po tym jak dam l4??
Czy co? Ja serio sie nir znam na takich rzeczach..
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Lokokoko wrote:A jakie to sa te warunki?
Czyli jak.? Np moj znajomy ma firme tak? Ja daje mu kase na pierwsza skladke ubezpieczeniowa?
Pozniej przynosze L4 i pozniej panstwo mi placi macierzynskie?? Od razu po tym jak dam l4??
Czy co? Ja serio sie nir znam na takich rzeczach..
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Wiecie co dziewczyny... probuje sie uspokajac od kilku godzin, ale jeszcze mi sie nie udalo. Bylam dzis u norweskiego lekarza rodzinnego, bo to niestety do niego musze isc i zglosic ciaze. Skonczylo sie moim krzykiem w gabinecie... Nie zalozyl mi karty, dal skierowanie na grupe krwi i cos jeszcze, o mocz nawet nie pytal. To on jest wtajemniczony w moje poronienia i wie dobrze, ze jak krwawilam przy poronieniach i blagalam o skierowanie do szpitala to albo nie chcial dac, albo dal, ale szpital odmowil zrobienia badania, BO KRWAWIENIE JEST OBJAWEM CIAZY, BO CIAZA TO NIE CHOROBA I NATURA WIE CO ROBI. No ja pierd... Wpisal tylko tydzien ciazy, nawet nie raczyl zapytac sie kiedy mialam ostatnia miesiaczke. Z wielka łaska pytal czy chce zeby wyslal skierowanie na jedno jedyne usg...zrobilam wielkie oczy i mowie, ze tak..skoro mam prawo do jednego marnego gratisowego usg to tak, na co on: ale to nie jest obowiazkowe, a poza tym mozesz zrobic to w Polsce, skoro i tak jedziesz...No ja pierd...mowie mu wsciekla: place tu podatki i mam prawo do opieki tu...i tak kupe kasy wydalam i wydaje w Polsce bo tu nie mam zadnej pomocy... Glupia jestem i naiwna bo nie umiem oszukiwac i naciagac systemu, wszyscy tu biora zwolnienie kiedy chca i robia w tym czasie co chca. A ja sie go grzecznie pytam, czy dalby mi kilka dni zwolnienia w grudniu, bo musze jechac do Polski na badania, a nie zdaze obrocic jak musze jechac autobusem. Oczywiscie skomentowal, ze nie widzi przeciwskazan do latania samolotem i to moj wybor, ze lecze sie w Polsce...JAKI MOJ WYBOR? jestem do tego zmuszona, bo w Norwegii mnie olali, probowalam 3 razy dostac jakas pomoc i sie nie udalo...Ale ok...bede pracowac dluzej i nadrobie te godziny na wyjazd. Na koniec powiedzial, ze on nie wie po co ja biore leki, ze on nie rozumie tego leczenia i w ogole zebym zamowila sobie wizyte u poloznej i ona mi opowie o diecie w czasie ciazy albo emocjach w czasie ciazy. No wtedy to juz pomyslalam: pojeb....w dupie mam te opowiesci o diecie...Powiedzial, ze jak cos sie bedzie dzialo to zebym przyszla w 20. tygodniu... tiaaa.. Ok...ochlone i przypomne sobie, ze nie moge tracic na to nerwow, jade do Pl i tak..a reszta prywatnie. Najgorsze ze to on np. wysyla papiery do szpitala itd, i to on formalnie moze tylko prowadzic ciaze, ginekolog prywatny nie... ehhh...
W JAKIM JA KRAJU ZYJE???
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
ja chodze na usg prywatnie, co lekarz rodzinny tez skomentowal: to naciaganie...ministerstwo zdrowia nie uwaza ze wiecej niz 1 usg jest potrzebne.....
Tak tak...chodze prywatnie i tak bedzie, ale z lekarzem rodzinnym i tak sie musze widziec, bo to on jest glowna postacia, ginekolog nie moze np. zlecic badan krwi czy czegos, bo u mnie w miescie nie ma ginekolog polaczenia z laboratorium. Musi to isc przez lekarza rodzinnego, A prywatnie badan nie mozna zrobic w Norwegii. Jeszcze tego konowala rodzinnego prosilam o zrobienie tsh bo tak mi kazal polski lekarz, a on mowi: ze nie rozumie po co, nie rozumie czemu mam miec tsh najlepiej miedzy 1 a 2, bo wynik 4 jest dobry...
a prywatnie nie moge isc, nie moge zrobic badanai tsh , bo to moze zlecic tylko PAN I WLADCA LEKARZ RODZINNY.
Rece opadaja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2016, 20:59
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Niebieskaa wrote:ja chodze na usg prywatnie, co lekarz rodzinny tez skomentowal: to naciaganie...ministerstwo zdrowia nie uzywa ze wiecej niz 1 usg jest potrzebne.....
Tak tak...chodze prywatnie i tak bedzie, ale z lekarzem rodzinnym i tak sie musze widziec, bo to on jest glowna postacia, ginekolog nie moze np. zlecic badan krwi czy czegos, bo u mnie w miescie nie ma ginekolog polaczenia z laboratorium. Musi to isc przez lekarza rodzinnego, A prywatnie badan nie mozna zrobic w Norwegii. Jeszcze tego konowala rodzinnego prosilam o zrobienie tsh bo tak mi kazal polski lekarz, a on mowi: ze nie rozumie po co, nie rozumie czemu mam miec tsh najlepiej miedzy 1 a 2, bo wynik 4 jest dobry...
a prywatnie nie moge isc, nie moge zrobic badanai tsh , bo to moze zlecic tylko PAN I WLADCA LEKARZ RODZINNY.
Rece opadaja.
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
to rozwazam..moge ale to po 1 zajmuje duzo czasu, a po drugie wszyscy lekarze ci najlepsi nie maja wolnych miejsc, zostaje tylko 1 lekarz, ktory ma takie opinie w internecie i u ludzi, ze chyba juz lepszy ten moj...
Nasze szczescie juz z nami: kwiecien 2017
-
Kurde Niebieska, na moim forum od Basi były 2 dziewczyny z Norwegii. Też narzekały na ichniejszą służbę zdrowia, ale nie miały takich problemów jak Ty. Owszem, czasem wpadały do Polski na badania, ale ogólnie prowadziły ciąże w Norwegii. Widocznie trafił Ci się lekarz konował