Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykahaśka wrote:Ja mam lat sto, męża, dziecko a sama miałam stresa jak o ciąży powiedzieć
Tym bardziej, że mówiliśmy, że nie chcemy tak szybko po Basi a tu wpadka
A nam to nikt nie wierzy że to planowane. Wszyscy twierdzą, że zaliczylismy wpadkę na stare lata. No bo jak to? Ciąża w takim wieku?
-
macduska wrote:A nam to nikt nie wierzy że to planowane. Wszyscy twierdzą, że zaliczylismy wpadkę na stare lata. No bo jak to? Ciąża w takim wieku?
Mi tam mąż się na starość trafił to i dzieci późnoZawsze myślałam, że będę bezdzietną starą panną
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 14:40
macduska lubi tę wiadomość
-
Wanda, ale czemu nie masz glukometru? Ja też mam cukrzycę i od razu dostałam glukometr, ponieważ w pierwszej ciąży też miałam. Na szczęście u mnie bardzo rzadko wynik jest powyżej normy i raczej nie skacze zbyt wysoko.13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡
-
nick nieaktualnymacduska Kochana nie przejmuj się tym , ludzią że tak powiem języka nie zawiążesz , ja jak urodziłam syna , a mieszkałam na wsi to sobie wyobraźcie jakie głupie rzeczy gadali , że puszczalska , że tata mnie zgwałcił , itp itd.
Koko Ja to kiedyś byłam w szpitalu tam zapytać się o coś miałam całą trójkę ze sobą , a taki Pan do mnie to wszystko Pani?. 500 plus działa nie wytrzymałam i mu powiedziałam , a co Pana to gó.. obchodzi jak syna urodziłam to miałam 17 lat , i jakoś sobie nie przypominam żeby te 500 było , ale głupio mu się zrobiło , i był czerwony jak cegła takie gadanie mnie wkur.... .
kahaśka Jaka tam stara, są kobiety co mają po 40 /42 a nawet i więcej , i rodzą pierwsze dzieci każda z nas jest młoda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 14:59
-
Teklaa wrote:Jak nie ma znaczenia, jak ma nie jest zdolna do pracy tak mogą powiedzieć i nie zarejestrować, z jakies 5-6 lat temu byłam na stażu to dziewczyny ukrywały, a potem jak przyszło co do pierwszego spotkania na temat pracy to informowały, tylko ja nie byłam w pośrednictwie i nie wiem jak to najlepiej rozegrać. Zarejestruj sie i nie informuj na dzien dobry, wiem tylko jedno mówienie prawdy nigdy Ci tam nie pomoże, oraz nalezy mowic to co oni chcą usłyszeć. Pamietam sytuacje jak jakis chłopak nie przyszedł na wyznaczony termin, bo postanowił wylecieć z kraju na wyspy, ale cos nie wyszło i został w kraju u dyrektorki tłumaczył sie ze tam chciał pracować, ze o tutaj ma nawet bilet lotniczy itd. - chciał byc szczery i co? Dupa, skreślony na 3 miesiące bo nie zgłosił zmiany terminu, musi miec L4, tak mi żal było chłopaka, po co gadał prawdę nawet pózniej słyszałam jak dyrektorka do pracownika mówiła ze ona niby rozumie, ale takie sa przepisy.
Andzia -
nick nieaktualnykahaśka wrote:A co tam u Was słychać? Kiedy badania?
Mi tam mąż się na starość trafił to i dzieci późnoZawsze myślałam, że będę bezdzietną starą panną
Lepiej późno niż wcale.
A co u nas?
Pappa 20 września. Czuję się raczej kijowo, mdłości, wymioty, zmęczenie, bóle brzucha. Ot starość...kahaśka lubi tę wiadomość
-
Zreszta tak sie "przejmuja". Ale taka babka z bloku czy gostek z kolejki zlotowki nie dadza, w nocy nie pomoga, nie wstana do Was do dziecka. Moja ciocia ma 11 dzieci i zyje
zadowolona kobieta :* brzuchu do gory!!!
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Biszkopciki, ja w pierwszej ciąży nie miałam cukrzycy, dlatego nie spodziewałam się jej w drugiej na samym początku. Nie wiem czy nie miałam jej przez zajściem w ciążę, bo nie badałam wtedy cukru, dopiero przy pierwszych badaniach. Wyszło wtedy niewiele ponad normę, ale lekarka skierowała mnie na krzywą i wyszło, że po godzinie trzustka nie nadąża, miałam wynik 191. Nie tak strasznie, dlatego w poradni diabetologicznej wyznaczyli termin dopiero za dwa tygodnie i tam dostanę glukometr i rozpiszą mi dietę. Na razie mam poradniczek co mi wolno jeść od lekarki i ta dieta mnie dołuje, bo nie znoszę zdrowego jedzenia, chleb pełnoziarnisty powoduje mdłości, gotowane mięso doprowadza do depresji. Przypuszczam że dopiero jak dostanę glukometr to będę mogła sprawdzić co tak naprawdę powoduje skoki cukru u mnie i będę mogła raz na jakiś czas chociaż jeden ziemniaczek. Jestem poznańska pyra i poza pyrami świat dla mnie nie istnieje
Poza tym zawsze wszystko smażone, bardzo ostre albo kwaśne. A teraz się czuję jakbym się żywiła dywanem. Skoro miałaś cukrzycę w pierwszej ciąży to pewnie masz doświadczenie w gotowaniu dla cukrzyka. Znasz jakieś potrawy, które da się zjeść?
-
nick nieaktualny
-
Wanda, ja w pierwszej ciąży strasznie się przestraszyłam tą cukrzycą i przestrzegałam ściśle diety. Liczyłam wymienniki węglowodanowe i schudłam w krótkim czasie 6kg. Mierzyłam cukier sumiennie i okazało się, że po posiłkach mi wcale nie skacze. Na czczo z resztą też był w normie do 90. Z czasem pozwalałam sobie na więcej niedozwolonych rzeczy i nadal było ok, ale wiadomo, że nie przesadzałam. Cukrzyce miałam wykrytą dość wcześnie, na czczo z żyły było powyżej 100, ale lekarz twierdził, że unormowałam to dietą. W obciążeniu glukozą wyszło tylko czczo 1 jednostkę powyżej normy, więc lekarz dał mi spokój z poradnią diabetologiczną i kazał nadal trzymać dietę. Teraz w drugiej ciąży cukier jest nieco wyższy, ale w sumie tylko dwa razy zdarzyło mi się mieć po posiłku 130, więc wyeliminowałam z diety to co mi podwyższyło ten cukier. A muszę się przyznać, że byłam wygłodniała i rzuciłam się na pierogi z serem i truskawkami, a za drugim razem ziemniaczki pieczone zbyt duża porcja. W związku z tym ja nie trzymam takiej restrykcyjnej diety, pozwalam sobie na małe co nieco, ale kontroluje się i cukier jest unormowany. Widziałam, że dziewczyny z poważniejszą cukrzycą zakładały blogi kulinarne i wrzucały bardzo dużo fajnych przepisów. U mnie nie ma potrzeby popadania w skrajność tej diety, odżywiam się zdrowo już od dawna (ciemnie pieczywo, 5-6 posiłków, warzywa i produkty nieprzetworzone, 2l wody mineralnej) i to mi wystarcza. Zobaczysz z glukometrem czy jest duży problem i czy faktycznie musisz się aż tak ograniczać. Szkoda, że lekarz nie dał Ci od razu glukometru.13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡
-
Ja wyszłam za mąż miesiąc przed 21 urodzinami, dopiero jakieś pół roku po ślubie ludzie nam zaczęli wierzyć, że nie byłam w ciąży - każdy dopatrywał się brzuszka a ten jak na złość nie rósł
A w naszej wsi krąży opinia, że mój mąż mnie zamyka na klucz na piętrze i nie pozwala wychodzić. A to wszystko dlatego, że jest we wsi paru pijaczków, którzy od czasu do czasu przychodzą poplotkować, a że ja nawet nie wiem o czym miałabym z nimi rozmawiać to nigdy do nich nie wychodzę, więc wyszli z założenia, że mój mąż jest tak zazdrosny, że trzyma mnie pod kluczem
Chociaż może i ma rację, bo dzisiaj nasz pracownik opowiadał, że był u pewnego sąsiada, który mu się tak żalił, że ja taka piękna dziewczyna i co ja w tym moim mężu widzę, że z nim byłoby mi lepiej, bo on ma pieniądze i niczego by mi przy nim nie brakowałoGość jest faktycznie przy kasie, ale jest w wieku mojego ojca, więc raczej nie mój przedział, ale nie powiem, uśmiałam się dziś
-
Biszkopciki ja w pierwszym badaniu na czczo miałam 94, stąd skierowanie na krzywą. Na krzywej na czczo wyszło 91, po godzinie 191 a po dwóch 120 więc już w normie i na czczo też było w normie na granicy. No nic, jakoś przepykam te dwa tygodnie, a potem sprawdzimy czy mi coś skacze czy nie.