Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
IGA.G wrote:a ja dzisiaj dzień kończe średnim samopoczuciem - zapalenie pęcherza
lekki ból podbrzusza, częste siusianie i pieczenie
wizyta u rodzinnej dopiero we wtorek. jutro zrobie posiew z moczu
macie może jakieś sposoby/rady?
Z mego doswiadczenia moge Ci polecic przede wszystkim duzo duzo pic wody z cytryna, by rozrzedzic i zakwasic mocz oraz przeplukac bakterie, polecam tez ciepla kapiel, chyba, ze masz juz zaawansowany etap zapalenia i siusianie sprawia przeogromny ból, to moze na pogotowie? oj wiem cos o tym niestety... nie zlicze ile razy to przechodzilam
zycze szybkiego uporania sie z tym ustrojstwem :* -
Mamy starszaków, mam pytanie. Ile dni po szczepionce różyczka, odra, świnka występowały odczyny poszczepienne typu gorączka albo wysypka? Franek jest 7 dni po szczepieniu i ma 38,0 jednak może to być też bostonka. Mam nadzieję, że to jednak po szczepieniu, ale nasz pediatra twierdzi, że na odczyn poszczepienny po tej szczepionce jest za wcześnie, bo to powinno być minimum 14 dni. W internecie natrafiam na wiele historii o gorączce po 6, 7, 9 lub 10 dniach, wśród Sierpniówek również były 6, 8 i nawet 3 dni. Jak to było u Was?
-
Wanda1986 wrote:Iga pijesz Urospet? Jest też do picia? Czy chodzi o te ziółka Urosan? Bo farmaceuta mi je odradził w ciąży a polecił tabletki Urosept. Ale nie wiem dlaczego i jaka różnica w składzie.
-
Dziewczyny ja polecam Urosept, mi gin powiedziała żeby brać 3x po 2 tabletki i pić dużo soku z żurawiny. Po tygodniu w moczu 0 bakteri i koniec z siusianiem
Jeszcze przed ciąża robiłam nasiadowki, ale nie wiem czy w naszym wstanie takie gorąco jest wskazane wiec po prostu porządnie wygrzewałam sie pod kołderką
Ja dzis jestem strasznie wyczulona na zapachy i do tego większość mi przeszkadza.28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Lokokoko wrote:Milka ciesze sie, ze dobrze wszystko!!! :*
Nutella, to moj obiad robi. Wczoraj byla pelnia, wiec chyba temuzawsze coś...
Mnie niestety dalej odrzuca od mięsa surowego i każda próba przygotowania mięsnego obiadu konczy się źle.. -
Tak bolalo, do tego ciągła chęć siusiania "po kropelce" i pieczenie. Akurat byam dwa dni przed wizyta i wolałam na własną rękę nic nie brać, do tego w moczu wyszły mi bakterie wiec gin od razu o to zapytala. Powiedziała żeby się nie martwic bo w ciąży to bardzo częste no i zalecila ten Urosept i żurawinę i powiedziała, ze jak tylko wróci zapalenie to mogę bez obaw po Urosept sięgać.
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Wanda1986 wrote:Mamy starszaków, mam pytanie. Ile dni po szczepionce różyczka, odra, świnka występowały odczyny poszczepienne typu gorączka albo wysypka? Franek jest 7 dni po szczepieniu i ma 38,0 jednak może to być też bostonka. Mam nadzieję, że to jednak po szczepieniu, ale nasz pediatra twierdzi, że na odczyn poszczepienny po tej szczepionce jest za wcześnie, bo to powinno być minimum 14 dni. W internecie natrafiam na wiele historii o gorączce po 6, 7, 9 lub 10 dniach, wśród Sierpniówek również były 6, 8 i nawet 3 dni. Jak to było u Was?
-
nutella_ wrote:Mój też zrobił obiad- parówki.
zawsze coś...
Mnie niestety dalej odrzuca od mięsa surowego i każda próba przygotowania mięsnego obiadu konczy się źle..
Mięso tez ani patrzeć na surowe ani czuć jego zapachu nie mam zamiaru... I niestety ale musze jeść pieczone albo gotowane bo nawet swojski smażony schabowy mnie odrzuca28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
A dziewczęta musze się pochwalić, udalo mi się przekonać męża ze chce znać płeć dziecka przed narodzinami (wczesniej nie chcial i wstępnie na to przystałam, widziałam że prędzej czy później go "urobię")
Brawo jaIGA.G, Szczęśliwa Mamusia, nutella_, Milka1991, niania.ogg, Donia12, Antonelka, Kjopa3, Omon lubią tę wiadomość
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
nick nieaktualnyTaśka22 Brawo Ty
.
Mój mąż taj szczycił się kiedyś gotowaniem , że taka cebula podsmażana i trochę duszona mu się przypaliła , dobrze chciał starał się , a nie dopilnował ja teraz , sama sobie smażę i jem.
Co do mięsa ti raz właśnie tak mam że mnie odrzuca, a raz że zjadłabym nawet parówki.
-
Szczęśliwa Mamusia wrote:jestem odporna jakby co i na żółtaczkę typu B mam antygeny , mocz też dobry morfologia też , gin w
gdyby antygen HBS wyszedł Ci pozytywny to oznaczałoby, że jesteś zarażona. Podejrzewam, że miałaś na myśli przeciwciała?
Lokokoko wrote:No w sumie z jednej strony co za roznica cxy zrobie czy nie. Jak wady genetycznej nie da sie wyleczyc, prawda?
No chyba, ze sie myle to mnie poprawcie:*
nie da się wyleczyć, ale możesz się psychicznie przygotować, zdobyć niezbędną wiedzę jak radzić sobie z takim dzieckiem. Poród sam w sobie będzie dużym przeżyciem wszystko obróci się o 180 stopni a co dopiero dowiedzieć się dopiero po porodzie, że dziecko jest chore. Chyba zbyt duży szok..
nutella_ wrote:Ja też miałam wrażenie jak mamie mówiłam, że zrobiłam coś złego. A przecież mam męża, chcieliśmy dziecko. A nie umiem pozbyć się odczucia, że w oczach mojej mamy to coś złego.
Rany, ja miałam dokładnie tak samo!Niby każdy przygadywał, ze już moglibyśmy się postarać i wiedziałam, że wszyscy się ucieszą ale jakoś tak towarzyszyła mi ciągła obawa
aaa.. no i nas to było na tej samej zasadzie, jak się uda to fajnie, jak nie to też ok, będzie więcej czasu żeby odłożyć jakieś pieniądze na dom a tu co? Złoty strzał w pierwszym cyklu!
Monika34 - myślę, że te przeciwciała utrzymywały Ci się po limfocytach męża, tym bardziej, że miałaś bardzo słaby wynik pozytywny, pewnie z czasem te przeciwciała Ci "zeszły" i jest okTeraz takie rzeczy robią aparaty, więc raczej nie ma tu mowy by ktoś coś pominął czy nie zauważył
Widzę, ze temat jedzeniowy wciąż aktualny, więc będę nudna i podtrzymuję swoje stanowisko odnośnie awersji do mięsa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 września 2016, 20:29
Najbliższa wizyta 15.03
-
Wanda, szczepienia o które pytasz jeszcze przed nami, więc nie pomogę. Bostonki też nie przechodziłyśmy, tak mi coś kołacze tylko, że przy bostonce to by temperatura chyba wyższa była? Każdy opisywany mi przypadek to były temperatury bardziej pod 39. Ale u nas w domu nie było, więc nie wiem na pewno.
U nas też wesoło, bo moje dziecię nie uznaje kocyków, kołderek, wszystko z siebie dzielnie zrzuca. Latam w nocy i przykrywam jak ta głupia, ale raz nie upilnowałam i mamy. Silne przeziębienie, katar, 38 stopni i pobudki w nocy co pół godziny, bo dzieć się przydusza. Coś tam nochal się udało udrożnić, chociaż szło opornie, to teraz zaczęła pokasływaćNo i oczywiście zaraziłam się dla towarzystwa
Współczuję temu mojemu dziecku, bo czuję się fatalnie, to co dopiero ona... Na pociechę z mmmmmmm i ej awansowałam na ammamama
A w środę za tydzień mam prenatalne z pappą i po wynikach zacznę oficjalnie informować dalszych krewnych i znajomych. O ile jeszcze ktoś został, bo mąż miał trzymać buzię na kłódkę, a kogo tylko spotka to chwali się od razu
Omon lubi tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png