Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć Dziewczyny
Jestem w 11tyg.(termin mam na koniec kwietnia) i jak na razie brak zachcianek, jedynie po czym mam mdłości to po słodyczach, a tak je lubiłam...
Szczęśliwa Mamusia, kahaśka, pati87 lubią tę wiadomość
-
A ja dziś rozpoczełam dzień od omdlenia...
Całe szczęście byłam w przychodni. Okazało się że cisnienie miałam bardzo niskie. Nie wiem dokładnie jakie ale to górne było poniżej 90.
Pielęgniarka dała mi glukozę do picia. Powiedziała, że niskie ciśnienie nie jest niebezpieczne dla maluszka, wiec chyba nie bede zamęczała telefonami mojego gina. I tak w czwartek mam wizytę. -
nick nieaktualnyangelika1984 wrote:Szczęśliwa Mamusiu a ja to już miałam zawał na myśli tfu tfu tfu
Jakby co to zawsze gin się możesz zapytać , zapisz sobie na kartce co Cię , martwi ja mojego pytam się nawet , o najmniejsze zmartwienia . Ja już mam całą litanię do gina.
-
Szczęśliwa wiesz słonko ja taka jestem zamknięta w sobie i zawsze zapominam się zapytać. Wizytę u gina mam za 2 tyg dopiero. Równo 2 tyg temu byłam. Teraz lekkopobolewa mnie podbrzusze jak szłam to też czułam w jednym miejsu i na dole tam gdzie kręgosłup. Nie wiem juz czy to z nerwów czy jak.
Szczęśliwa Mamusia lubi tę wiadomość
[img][/img]
-
Witam was.
5 minut temu maz mnie zbudzil telefonem. Tak bym jeszcze spalajak nigdy.
Przerazil mnie informacja ze u mnie w miescie panuje ospa bostonska.
Czytalam o niej w necie. Niestety same zle info w przypadku ciąży.
Ale moze ktoras z was ma informacje od lekarza czy jest dla grozna? -
nick nieaktualnyAngelika Czasami kochana też tak mam , że boli mnie podbrzusze ale nie tak bardzo , teraz mam znów bóle pleców , te kucia w jamie pochwy mnie do szału doprowadzają , i też się martwię czy to normalne na prawdę czasami porządnie mnie zakuje żadnego zapalenia nie mam , ani bakterii w moczu , i też nachodzą mnie już czarne myśli , ja też choć sobie zapiszę to i tak o połowie zapomnę .
-
Witam się moje drogie mamusie po krótkiej przerwie
Czy któraś z życzliwych koleżanek napisze mi czy coś ważnego mnie ominęło?
Jakieś nowe mamy?
Widzę na tej stronie Agę1991 więc od razu witam i o termin porodu proszę
Mam nadzieję, że jeśli mnie coś ominęło to tylko same dobre wieści
Ja jestem wykończona po weekendzie, było mega fajnie ale nie przypuszczałam, że moja forma jest tak tragicznie podle na niskim poziomie...na szczęście już sobie odespałam i razem z maluszkiem odpoczywamy
Jutro wizyta i prenatalne !!! hurra i o rany julek, trzęsę portkami...Szczęśliwa Mamusia, Donia12 lubią tę wiadomość
-
Lokokoko wrote:Dziewczyny mam pytanir. Do dzis nie zrobilam badan krwi i moczu. A jestem w 9 tyg. Wg belly w 10. A czytalam ze mozna je robic do 10 tygodnia. Wiec co o tym myslicie?
-
Pati87 ja i Bobas ostatnio pisałyśmy o ospie bostońskiej. U nas w mieście podobno epidemia od początku lata, mój syn zaraził się podczas szczepienia w przychodni. Pediatra kazał mi nosić maskę chirurgiczną. Dorośli rzadziej chorują na nią niż dzieci, ale to oczywiście też się zdarza. Z tego co wiem największe ryzyko jest w pierwszym trymestrze, a on już się kończy. Bobas pisała, że nie udowodniono negatywnego wpływu tej choroby na płód. Ona przechodziła bostonkę podczas owulacji z której wynikła obecna ciąża.
-
Dobra tak zrobie. Fenksik :*dzis mialam jechac. Ale ja to sie tak boje igiel. Snilo mi sie. Ze laborant pobiera krew mojemu D i D tak strasznie wyl i pozniej ten laborant wbil mu ta strzylawke z krwia w plecy z takim impeten... Brr...
Milka1991 lubi tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Milka1991 wrote:Witam się moje drogie mamusie po krótkiej przerwie
Czy któraś z życzliwych koleżanek napisze mi czy coś ważnego mnie ominęło?
Jakieś nowe mamy?
Widzę na tej stronie Agę1991 więc od razu witam i o termin porodu proszę
Terminy porodu mam dwa. Wg liczenia ginekologa na 18.04.2017, a wg USG 25.04.2017. Lekarz stwierdził,że musiałam później zajść w ciążę.Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Wanda
Dzieki za info. Wiem ze pisalyscie o tej chorobie ale nie pamietam co. Dlatego pytalam.
Wiem ze u dorosłych tez sie zdarza bo kolega z pracy męża kolo 40tki ma teraz ta chorobe.
Mi jeszcze troszke zostalo do 2trymestru.
Mam 2 szkolne corki 10letnie. Takze one tez moga przynieść. A ja przez mala ilosc jedzenia moge miec teraz obniżoną odporność.
-
Lokokoko. Tez zachowuje sie jak wariatka, jak cos mnie ugryzie to potrafie o wszystko sie przyczepic do mojego M
Rozowy Kordonek. Mi nawet nie chcieli powiedziec, ze crp wynosi 25, a co dopiero cos wiecej. A jeszcze powiedzieli, ze mam bialko w moczu i nic wiecej, hmmm...
Lokokoko lubi tę wiadomość