Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Koko tylko na pewno idź, to są naprawdę ważne badania, jakoś przeżyjesz to wkłucie, naprawdę
Aga to u mnie tak samo, tydzień obsuwy, no chyba że maluch nadrobił, teoretycznie mam termin na 29.03 ale dzidek młodszy więc jestem wpisana na później, może to jutro zweryfikujemy z ginkiem i ustalimy termin
Zatem wpiszę Ci na razie pierwszy termin a później najwyżej zmienimy
pati co w końcu wymyśliłaś z tą pracą, umową itd...?
fajnie, że macie już duże dziewczynki, na pewno duża pomoc -
Pati nasz pediatra mówi, żeby się nie martwić bostonką, bo to nawet w połowie nie taka zła choroba dla nas jak różyczka, cytomegalia albo toxo, choć gorsza niż zwykła infekcja. W razie czego najłatwiej zarazić się przez kał, a u Was to już nie problem, ja swojego bąbla jeszcze przewijam więc musiałam dezynfekować ręce po każdej zmianie pieluchy.
Aha, moja koleżanka pocieszała mnie, że jej dwie koleżanki zaraziły się od starszych dzieci w ciąży i obie dziewczynki urodziły się zdrowe, jedna miała tylko nietypowy kształt paznokci i lekarz mówił, że powodem mogła być bostonka, ale w ciągu 3 miesięcy kształt sie wyrównał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 11:21
-
Hej dziewczyny
Próbuję nadrobić weekendowe zaległości. Musze się pochwalić, że udało mi się wyjechać na 3 dni nad morze do spa i chyba mnie nie nawiedzili (wiadomo kto). Zabieram się za czytanie
Milka1991, MagdaWaw, sy__la lubią tę wiadomość
13.04.2017 Nasze Szczęście jest już z nami ♡ -
Dorosli nie tak łatwo zarażają się Bostonką. Synek miał dwa lata temu ni e zaraziłam się ani nikt z rodziny. Sasiadki synek miał 3 miesiące temu i ani jego siostra (lat8) ani moj synek ani żaden dorosły sie nie zaraził, więc może nie jest aż tak z tym źle:)
Dziewczyny a dopiszecie mnie na listę?
termin 26.04
No pobieranie krwi nie jest przyjemne ale porównując z porodem to jest mega przyjemna sprawa:DWiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 12:09
-
Milka
Zrezygnowalam z pracy. Bo nie dam rady. A pieniadze w zyciu nie sa najważniejsze. Maz zrozumial moja decyzje po rozmowie i sie nie wtracal w nia.
Dziewczynki pomagaja jesli o to poprosze bo tak to ciezko im sie samemu domyslec. Pomoc mam np odkurzanie, mycie naczyn, wieszanie prania. Chyba je ostatnio bardziej wykorzystuje przez mojego lenia. Wogole wychowuje je na osoby ktore mam nadzieje poradza sobie w zyciu Potrafia samemu zrobic jajecznice, omlet, nalesniki
Itp
Teraz chodza do 4klasy. Duza roznica wieku bedxie miedzy rodzenstwem bo 11lat. Ale mi to nie przeszkadza. Chyba jestem pewnie jedna z nielicznych na tym forum z ta roznica wieku.
-
Pati a TY jesteś rocznik 87?
ja jestem 89 , byłaś bardzo młodziutką mamą. Moja mama mnie urodziła gdy miała 19 lat , jest najlepszą mama jaką mogłabym sobie wymarzyc. Moja koleżanka zaszła w ciąże w liceum, miała 17 lat, dziś ma 10 letniego synka, 5 letnią corke i trzecie w drodze, niesamowita z niej mama:)
U mnie różnica taka sobie 4 lata i 8 miesięcyczyli prawie 5 lat.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 12:19
-
Cześć. Obserwuję Was od dłuższego czasu ale moje lęki przed powtorka z poronień są tak silne że boje sie udzielać. Cieszę się z Waszych bardzo dobrych wyników badań. Ja jestem teraz w 13 tyg 3 dni leżałam ponad miesiąc bylo to u mnie wskazane wczoraj wybrałam się na spacer podczas spaceru poczułam silny ból w dole pleców i uczucie jakby parcia na odbyt. Zdarza się wam tak?EDYTA91
-
karolyn wrote:Pati a TY jesteś rocznik 87?
ja jestem 89 , byłaś bardzo młodziutką mamą. Moja mama mnie urodziła gdy miała 19 lat , jest najlepszą mama jaką mogłabym sobie wymarzyc. Moja koleżanka zaszła w ciąże w liceum, miała 17 lat, dziś ma 10 letniego synka, 5 letnią corke i trzecie w drodze, niesamowita z niej mama:)
U mnie różnica taka sobie 4 lata i 8 miesięcyczyli prawie 5 lat.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 12:29
-
Biszkopcik to piona, bo mnie też nie
Aga Jesteś rocznik 91 jak ja? to Twoja pierwsza ciąża?
karolyn Jesteś od dawna wpisana
pati to gratuluję podjętej odważnej decyzji :* odpoczywaj sobie
a dziewczyny, no cóż, normalka że same się nie domyślą, hahacoś o tym wiem. Ale jak mamusia poprosi to ma być zrobione i już, i dobrze. Moja mama zawsze prosiła mnie o pomoc, np. przy praniu czy gotowaniu. Dzięki niej mój M jest teraz bardzo szczęśliwy że ma taką zaradną, porządnicką żonkę
wiesz ucz córy, a na pewno na złe im to nie wyjdzie
11 lat to jeszcze nie tak dużo, naprawdę, moja koleżanka ma braciszka 22 lata młodszego
Edyta witaj, rozumiemy Twój strach i czekamy na stałe dołączenie do naszej grupy
Ja też mam różne dolegliwości ale staram się ich zbytnio nie analizować.
Jeśli było to jednorazowe to powodów może być tysiąc: zaparcia, jakieś zakwasy...powiedz o tym ginkowi na najbliższej wizycie...
Ja np. miałam dwa razy bardzo dziwną sytuację i to teraz w ciąży, nigdy wcześniej. Otóż bardzo chciało mi się siusiu, czułam parcie, poszłam do kibelka, i nic, wysilam się jak nie wiem co, skupiam, modlę i nic!!! ani kropelki. Ból niesamowity, tak jakby mocz dopłynął do cewki i coś go nagle zablokowało. Mega nieprzyjemne okropne uczucie, jakbym się miała zsikać, a tu nic. Odpuściło po jakiejś godzinie. Za pierwszym razem o tym zapomniałam ale jakieś dwa tygodnie temu powtórka z rozrywki...chyba już rozumiem co to znaczy mieć chorą prostatę...z moczem wszystko ok, więc nie wiem skąd takie coś. Jutro wspomnę o tym ginkowi. -
Milka: Tak jestem rocznik 91
to w sumie moja druga ciążą. Pierwszą poroniłam w 6tyg na początku roku. Teraz wg gin wszystko się dobrze rozwija, ale i tak są obawy żeby nic złego się nie stało.
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
AmyLeah wrote:Lokokoko. Tez zachowuje sie jak wariatka, jak cos mnie ugryzie to potrafie o wszystko sie przyczepic do mojego M
Rozowy Kordonek. Mi nawet nie chcieli powiedziec, ze crp wynosi 25, a co dopiero cos wiecej. A jeszcze powiedzieli, ze mam bialko w moczu i nic wiecej, hmmm...
Hmmm... bialko w moczu wskazuje na chorobee nerek, ja mialam przy zapaleniu nerek, nic Cie nie boli?Najbliższa wizyta 15.03
-
Biszkopciki wrote:Pati pisałaś, że wady u synka wyszły dopiero po połówkowych, a na pierwszych prenatalnych wszystko było ok?
Dlatego tez ja bede dopiero troche spokojniejsza po połówkowych.
A i wazne jest aby chodzic do dobrego gina. Ktory potrafi rozpoznac wady. Moj gin np jezdzi na nauki do dr Roszkowskiego od 9lat.
Oczywiście ja swojego gina nie zmieniam od 11lat. Ale mimo ze jest dobry jade do Warszawy na najważniejsze usg do jeszcse lepszych specjalistow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 września 2016, 13:16
-
Aga1991 wrote:Milka: Tak jestem rocznik 91
to w sumie moja druga ciążą. Pierwszą poroniłam w 6tyg na początku roku. Teraz wg gin wszystko się dobrze rozwija, ale i tak są obawy żeby nic złego się nie stało.
EDYTA91