Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
niania.ogg wrote:Ale widziałam, że tobie też bardzo ładnie pappa wyszła
kurcze, ja to bym przed 40-tka chciała jeszcze trzecie, ale jak prenatalne będą zakazane to na samym ryzyku podstawowym to ja w dobrym zdrowiu psychicznym ciąży przeżyć nie zdołam.
-
niania.ogg wrote:Odebrałam moja kopertę z pappa. Szok, że minął ponad rok, a ryzyko podstawowe skoczyło z 586 do 484. Nie sądziłam, że to ryzyko rośnie aż tak gwałtownie. No, ale o ile w poprzedniej ciąży miałam ryzyko 1:2744, tak teraz 1:9679
trisomia 18 i 13 1:20000.
To co mnie mocno zaskoczyło to nowy parametr: samoistny poród przedwczesny przed 34 tygodniem ciąży 1:44. Macie na wynikach coś takiego? Z Helenka miałam robione w tym samym miejscu, u tego samego lekarza, a czegoś takiego nie miałam na wyniku....
niania! My idziemy łeb w łeb! az niemozliwe ze az tak. I chyba ten sam wiek
Tez odebrałam PAPPE.
trisomia 21 Ryzyko ze wzgledu na wiek 1:472, skorygowane 1:9436
Ale tych dodatkowych parametrów nie mam.
Trisomia 18 i 13 <1:20000niania.ogg, Kjopa3 lubią tę wiadomość
ponad 5 lat starań
2 poronienia
MTHFR, BRCA1
-
Hej znowu dziewczyny
Moze napiszę coś więcej co u mnierzadko tu bywam, a raczej powiem tak bywam, czytam, ale nie pisze bo czasu mało
przygotowania do ślubu pełna parą
zapraszamy gosci i tu u kogos coreczka sie urodzila i juz trzeba opic(oczywiscie ja kompocik w tym czasie) i tak to zapraszanie nam schodzi
Moj złamał wczoraj zęba górną jedynkęumówiłam go już na wizytę, zadzwoniła teściowa i stwierdziła, ze 10 października to zapozno i stwierdzila, ze ona zadzwoni i umowi go wcześniej. Wkurzyłam się i stwierdziłam, ze nie jade do niej jutro.
wtracalska....
Ja dzis to znaczy teraz czuje sie średnio. Mdłości mnie okropnie mecza, ale to chyba tak jest jak sie je gumy rozpjszczalne z pyzami polanymi cebula i skwarkamieh i brzusio sie powieksza. Mam wizyte we srode i juz sie doczekac nie mogę!!!!! :*
aneczka1983, Milka1991 lubią tę wiadomość
Kochany wymarzony Filipek. 01.05.2017r
[ -
Lokokoko ja też mam wizytę w środę
to ma być już genetyczne (11 tc i 1 dzien) ale trochę obawiam się czy to nie będzie za szybko...zobaczymy.
Zjadłam właśnią małą paczkę orzeszków w cieście (uwielbiam) i mam wyrzuty sumienia trochę...ale raz na jakiś czas to chyba nie jest jakiś dramat;)
Milego weekenduLokokoko lubi tę wiadomość
-
atat wrote:niania! My idziemy łeb w łeb! az niemozliwe ze az tak. I chyba ten sam wiek
Tez odebrałam PAPPE.
trisomia 21 Ryzyko ze wzgledu na wiek 1:472, skorygowane 1:9436
Ale tych dodatkowych parametrów nie mam.
Trisomia 18 i 13 <1:20000Cieszę się, że w końcu się u Ciebie tak pięknie wszystko układa
teraz zanim się człowiek obejrzy to już połówkowe, potem trochę kompletowania wyprawki, trochę szkoły rodzenia i już rodzić będzie trzeba. To już zleci...
Bobas, współczuję. Moja została w pon dumna posiadaczką górnej jedynki, były dwa dni spokoju, a teraz wyłazi druga. Poplakuje w nocy co 30 minuta co gorsza nauczyła się wspinać. Wspina się na łóżko, włazi i staje na drukarce, na stolik nocny, Na dolną półkę przewijaka... wejdzie, ale zejść nie potrafi. Na szczęście na razie znikąd jeszcze nie spadła, ale już widziałam jak próbuje się opuszczać na ręce (czyli spadnie na głowę). Mąż mi kazał uczyć ja schodzić tylem tak na wszelki wypadek, ale jak tu tłumaczyć takiemu dziecku... Coś jej się staram pokazywać, ale efekty ehh.. żeby było jeszcze śmieszniej to Helenka odkąd wstaje śpi w łóżeczku turystycznym. Bo gdy uczyła się wstawać i robiła to niepewnie to zdarzały się bolesne upadki. Ma materac na samym dole. Ale potrafi tak się złapać i podciągnąć na rękach, nozkami się odpychać, że ostatnio ja zlapalam w ostatniej chwili, bo już w połowie była przewieszona przez łóżeczko. Więc gdy ona nie śpi to nie ma opcji żeby ją na sekundę zostawić. wczoraj musiałam do łazienki to Helena.. siedziała mi na kolanach. Nie było innego wyjścia. A u Krzysia jak z ząbkami? No i pozal się, jak Ci nadokuczal?
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Niani widzę ze masz niezła akrobatke. My mamy 6zebow i idzie 7. Z każdym następnym gorzej. Teraz juz marudzi w ciągu dnia nie tylko w nocy.. ogólnie on raczkuje gdzie się da i wszędzie gdzie nie powinien.. wkłada do buzi największe brudy.. moje zakazy kończą się krzykiem.. wszędzie wstaje byle byłoby czego się chwycić.. na szczęście jeszcze się nie wspina... waży ponad 10kg wiec noszenie go w kolko mnie już wkurza.. a Twoja juz chodzi czy raczkuje?
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
O rany, skąd ja to znam, a zwłaszcza wkładanie tych brudów do ust, brrry... nie, jeszcze nie chodzi sama. Raczkuje, w tempie takim, że ciężko ją złapać, łazi przy meblach albo gdy się jej da rączkę. Nieraz wstanie sama, bez trzymania i chwilę sama postoi, na szczęście potrafi sama klepnac na tyłek. Mam o tyle dobrze, że ona waży 8 kg i tak dużo się nie nosimy... mnie najgorzej wkurza taki jej upór: leci do kabli, schylam się, przenoszę na ja na drugi koniec pokoju, a ta z powrotem i tak po milion razy.. Potem mnie tak plecy bolą jakbym wory z ziemniakami przerzucala. Jak jej robię nunu to ona mi odpowiada papa i na moje kiwanie palcem odmachuje. Śmiertelnie poważna. pewnie myśli, że matka papa nie umie.Ostatnio straciłam cierpliwość i krzyknąłam na nią, że nie wolno to ona się zaczęła śmiać. Ona jeszcze chyba nie kuma, że podniesiony głos to znaczy, że ktoś jest zły (no i w sumie dobrze, bo mi potem strasznie głupio było za to nie wolno głośniejsze). Zazdroszczę wam, że macie już tyle ząbków z głowy... My mamy dopiero 3 i idzie 4. A dentystka ostatnio mówiła mężowi, że najgorsze są trójki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września 2016, 23:28
aneczka1983, Omon lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Niania, ja moją uczyłam schodzić tyłem z łóżka/kanapy, bo też chciała przodem. Jak była przy krawędzi to jej nogi przekręcałam do dołu. Po paru dniach załapała.
Co do zębów to mojej właśnie wychodzi ostatnia trójka. Z dolnymi nie było akcji, ale górne nam się we znaki dają. Teraz ma lekki katar i nie wiem czy to nie od tego. Różne są teorie. A no i trójki wychodziły nam po 4 i tak idą najczęściej. -
O jeny. Ja wam zazdroszczę jakichkolwiek zębów. U nas wszystko przed nami, albo będę inwestować w sztuczną szczekę, bo nadal wita mnie bezzębny uśmiech
oczywiście żartuję z tą szczęką
kahaśka lubi tę wiadomość
-
No to z tym schodzeniem dalas mi trochę nadziei, będziemy ćwiczyć..
A powiedz Kahaska, jak jest z takim 14- miesięcznym dzieckiem? Czy jest ciut lżej, czy jest choć odrobinę mniej absorbujące? Jak się to dziecko nasze urodzi to Helenka będzie miała 16 miesięcy. Na początku mi się zdawało, że 16 miesięcy to już dziecko chodzi i nawet trochę kumate jest. Teraz z kolei mam lęki, że między takim 10 a 16 miesięcznym to różnica jest niewielka lub żadna. Czy takie dziecko jest zdolne np. zrozumieć komunikat: poczekaj chwilę?
Próbowałam podpytac mamę jak ona dawała sobie radę, bo między mną a siostra jest niecale 13 miesięcy różnicy.. a ona, że Luz, że żaden problem, posadziła mnie na dywanie i ja się bawiłam. Musiałam być złotym dzieckiemhttps://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png