Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Omon to nie do końca tak jak piszesz. Ja miałam prenatalne na spokojnie. Serduszko sprawdzane dwa razy, nt to mi chyba cztery razy mierzyl, co jakiś czas, bo się upewnial, bo to bardzo istotne, troszkę na rączkę czekaliśmy co prawda, bo jedna się skryla i nie chciała ujawnić, coś tam długo w mózgu ogladal, czy ciągłość warg zachowana.. nie wiem czy nie mógł jeszcze więcej, bo jak byłam teraz poznać plec to pani doktor też sobie wszystko poogladala przy okazji, mierzyła już i kość udowa i obwód główki, chociaż moje dziecko wyglądało dopiero na 14t1d, i ilość płynu owodniowego sprawdzała i to też dobre 15 minut trwalo, a prenatalne to z pół godziny i nie było zwiechy typu popodziwiajmy teraz jak macha noga. Oczywiście wcale nie neguje tego, że można byłoby to ogarnąć szybciej itd. Ale ja wolę osobiście w ten sposób, bo się czuje bardziej zaopiekowana i spokojniejsza. Taki typ jak ja tak ma
i widać są lekarze, którzy takie typy wyczuwają ;)Przy okazji mój prawdopodobnie syn ma noge długości 15 mm. To znaczy dane z wtorku
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Jula222 wrote:Powiem wam ze jest kolosalna różnica w badaniu prenatalnym prywatnym a NFZ-towskim. Mam porównanie w tej ciąży. .
Z Zuzia poszłam prywatnie 300 zł ale badanie trwało 45min! WIdziałam wszystko byłam bardzo spokojna. Obecnie dostałam skierowanie od lekarza na NFZ i co?! Usg max 3 minuty! Powiedział tylko NT i ze serduszko bije tyle i tyle i ze wszystko ok. To mnie zupełnie nie satysfakcjonuje. Czekam jeszcze tydzień na wyniki i 20go mam wizytę u swojego prowadzącego niech on mi wszystko posprawdza. Na polowkowe idę prywatnie! Postanowiłam
Dobra lecę usypiac moja Myszkę bo dziś spała bardzo długo po południu i ma nadmiar niezuzytej energii! Padam na twarz! Maz w pracy..
Do jutraspokojnych snów
Zależy też od tego gdzie zrobisz takie usg na NFZ. Bo ja też miałam skierowanie na badania prenatalne i umówiłam się do bardzo dobrego specjalisty z ogromnym doświadczeniem w klinice prywatnej. Po prostu mają tam punkty na NFZ i zrobiłam to "za darmo" w sensie i tak NFZ za to zapłaci, stratni nie będą, tylko moje pieniądze mam w kieszeni. A sama wizyta nie różniła się od tej prywatnej. Trwało wszystko może z 20 min, a lekarz dokładnie wszystko nam pokazywał, omawiał. Dostaliśmy chyba z 7 zdjęć i płytę CD (miłe zaskoczenie), a na koniec Pani pielęgniarka pobrała mi krew na Pappę.Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Omon wrote:Dziewczyny, a słyszałyście ostatnią wypowiedź naszego wielkiego prezesa?
"Będziemy dążyli do tego, by nawet przypadki ciąż bardzo trudnych, kiedy dziecko jest skazane na śmierć, mocno zdeformowane, kończyły się jednak porodem, by to dziecko mogło być ochrzczone, pochowane, miało imię"
Jak przeczytałam to aż nie wiedziałam jak to skomentować. Pominę fakt, że chrzest to kwestia wiary a nie jesteśmy państwem wyznaniowym i chrzest nie dla każdego jest ważny. Ale znajdźcie mi księdza, który ochrzci martwe dziecko. Kuzynka mojego męża miała problem z ochrzczeniem dziecka z wodogłowiem, nie mówiąc już później o komunii, kilka parafii odmówiło.
Ciekawa tylko jestem dlaczego w Izraelu, państwa z którego pochodzą najwięksi przywódcy świata zakazują aborcji w swoim państwie.... do przemyślenia jeśli ktoś wie o czym piszę...Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Zgadzam sie z niania u nas tez nie było "oglądania dziecka dla zabawy" widziałam ze faktycznie mierzy, sprawdza, ale w żadnym momencie badania nie miałam odczucia ze nie wie co robi, raczej sie wlasnie tym zestresowałam "kurczę, to nie takie oglądanie tylko prawdziwe sprawdzanie" dla rozluźnienia na końcu tak na chwile pokazał nam 3d, potem były rozmowy, gdyby badanie na usg trwało 3minuty czułabym sie zniesmaczona, nie dlatego ze "nie obejrzałam sobie bejbika" ale czy napewno wszystko sprawdził? Ale to moje własne zdanie, komuś wystraczy chwila i czuje sie z tym ok i OK ja tego nie neguje. Całość trwała z 30min ze sprawami formalnymi i wyliczeniami ryzyka z usg.
Edit-Kurczę zastanawiam sie co teraz brac u mojego gina byłam w 10tyg teraz bede w 16tc i nie wiem czy zacząć brac na własna rękę te dha czy poczekać? A dlaczego kwasu foliowego juz sie nie bierze? Ja dalej biore... to zle?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 23:37
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Tekla ja też biorę kwas foliowy i mi gin powiedział, żebym nadal brała. Kwas foliowy nie zaszkodzi i tak większość ludzi ma niedobór tej witaminy, oczywiście nie mówię tu o osobach z mutacją MTHFR bo to zupełnie inna sytuacja
Teklaa lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Donia12 wrote:Aaa i wy tu się nad usg rozwodzicie a ja mam lepszy problem. Dzisiejsza wizyta u stomatologa - wyrok: ząb do wyrwania. W trybie pilnym bo nie wiadomo jak głęboko jest stan zapalny. To by nie było jeszcze źle, ale on jest w takim stanie, że żeby go wyrwać potrzebne jest zdjęcie RTG. W skrócie : musze w niedługim czasie zrobić rtg to pierwszy problem, drugi, że zabieg będzie trudny i najprawdopodobniej skończy się antybiotykiem lekarka się martwi czy augumentin da rade, bo normalnie daje Dalacin C. Ooo i tyle z dzisiejszego dnia użyłam
Mi kiedyś wyrywali na NFZ dwie 8 oczywiscie osobno odstęp 2tyg ... w ciemno! Teraz jak o tym pomyśle to szok, ale miałam proste korzenie i trwało to naprawdę chwile. Ładnie sie zagoiło, żałuje ze nie wyrwali mi dwóch dolnych 8miałabym z głowy a prywatnie jak patrze 500zl
szukaj rtg gdzie chronią mamy w ciazy, niestety wydaje mi sie, ze stan zapalny gorszy dla dziecka wiec faktycznie lepiej działać, bedzie dobrze!
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
sy__la wrote:Tekla ja też biorę kwas foliowy i mi gin powiedział, żebym nadal brała. Kwas foliowy nie zaszkodzi i tak większość ludzi ma niedobór tej witaminy, oczywiście nie mówię tu o osobach z mutacją MTHFR bo to zupełnie inna sytuacja
A te DHA? Poczekać czy brac, poczekać czy brac? Heh...
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Jula ja byłam prywatnie.
Nie wiem ja mam tak że raz to moja trzecia ciąża więc też może inaczej. Nawet teraz w domu to w sumie nie wiem o co miałaby spytać lekarkę skoro podczas badania wszystko powiedziała i wszystko wiem. Ważne,że wszystko ok. a o malucha będę się martwić jak się urodziPodchodzę na luzie. W komputerze pewnie ma gotowce wiec tylko uzupełniła dane i tyle a wynik prawdopodobieństwa wad do odbioru za tydzień więc też trochę krócej wizyta trwa. Na połówkowe jeśli się zdecyduję to pojadę jak w pierwszej ciąży do centrum prof.Preisa.
-
Teklaa wrote:A te DHA? Poczekać czy brac, poczekać czy brac? Heh...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2016, 23:50
Teklaa lubi tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Kjopa a pamiętasz jak było przy pierwszym?
gdybym miała "kolejne" to tez inaczej bym reagowała
dla mnie wszystko nowe, nieznane wow! :p jak nauka jazdy autem, teraz śmigam jak szatan, a na początku?
a jak patrze teraz na eLki?
na pytania i lęki "nowych" - ja pitole o co ty sie martwisz? Wsiadasz i jedziesz!
juz zapomniałam jak uczyłam sie jeździć i ciagle mi sprzęgło dechlo
teraz to chop i zadnych pytań, bo w sumie o co? Czasem faktycznie dowiem sie czegoś ciekawego, ale juz mi jest to znane, tak samo jak niektórym Wan ciaza
a te plany ze bede przestrzegać przepisów i bede taka kulturalna i idealna pani kierowca
)) To tak jak te "plany" na ciąże zdrowe odżywianie
albo plany na pózniej jaka to ja bede idealna mama
oczywiscie są takie perfekcyjne dziewczyny i szacun, ja jednak wiem ze taka nie bede, ale postaram sie i czuje ze zycie mocno nas zweryfikuje po narodzinach, ale bedą tez fajne momenty jak pierwszy raz sam ma sam z autem i ta radocha, albo śmiganie autostrada, kurde nieskromne powiem, ze podoba mi sie to porównanie
będziemy fajnymi mamami
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Tekla w pierwszej ciąży to ja nie miałam żadnych prenatalnych,połówkowe to nawet nie wiedziałam,że połówkowe to są tylko zapisałam się bo chciałam mieć USG 4D na płytce. Nie mam zapisanych konkretnych dat kiedy poczułam kopnięcia itp.Nie wiedziałam,że istnieje beta HCG. Nie mam żadnego zdjęcia USG z wizyty u lekarki-miała słaby sprzęt a mimo to w 12-16 tyg. powiedziała,że antenka stoi i tak zostało do końca. Nie miałam pojęcia co to poronienie lub badania na choroby Downa i inne. Miałam 24 lata i nie przejmowałam się ,nie wkręcałam sobie że może coś być nie tak. Nie udzielałam się na żadnym forum dla kobiet w ciąży. Same pozytywne myśli i brak dostępu do tych złych spraw. Wtedy wokół mnie nie było nikogo kto by był po poronieniu lub miał komplikację w ciąży. Sprawdzałam na dwóch,trzech stronach co tydzień co się dzieję z dzieckiem na danym etapie. Szukałam rzeczy do wyprawki.
Druga ciąża to już zaczęło się szperanie w necie. Szybko do lekarza i zwolnienie. Po dwóch tyg. z ciekawości do innego na USG żeby zobaczyć serduszko a tu klops-ciąża źle się rozwija. Dlatego teraz jestem też inna i co ma być to będzie. Co mogłam zrobiłam. Dużo informacji mi nie potrzeba. To co najważniejsze. Detektor po co? Jak nie wyczuję tętna pojadę do szpitala i nie będzie to nikt mi już tego malucha nie uratuje.
Ale żeby nie było. Ja nikogo nie atakuje i żeby mnie nikt źle nie zrozumiał.Rozumiem w pełni dziewczyny które dużo wypytują lekarzy, chcą coś więcej wiedzieć. Jeśli lekarz czegoś nie powiedział-dopytują. Dużo z nas tutaj ma detektory itp. jak piszą,że słyszały maluszka i są spokojniejsze ja się cieszę z nimi. Każda z nas inaczej przeżywa ciążę i każda inaczej się nią cieszyDagn_ lubi tę wiadomość
-
neharika wrote:Kahaśka powiedz proszę jak to zrobić żeby naczyniowiec dał refundację
neharika lubi tę wiadomość
-
Co do usg prenatalnego to moje też trwało z 5 minut. Zrobili wzzystkie pomiary i koniec. Babka powiedziała, ze dokładniejsze badanie przy połówkowym, bo teraz i tak niektórych wad nie widać.
A wczoraj byłam u swojego w 16 tygodniu i nie robił żadnych pomiarów. Na CRL dziecko już za długieSprawdził tylko funkcje życiowe i coś tam sobie pooglądał. Pokazał mi serduszko i główkę. Prosiłam o płeć, wiec trochę jeszcze pogmerał. Dał skierowanie na połówkowe, bo muszę tam dzwonić za jakieś 2 tygodnie a z nim będę się widzieć za miesiąc
-
nick nieaktualnyKochane ja tak szybko z rana bo nie wiem czy później do was się dostanę , net coś mi nawala ostatnio i wczoraj wcale nie mogłam z netem się połączyć , a u nas wszystko dobrze , katar i kaszel nadal mam , do tego dziąsło zaczęło mnie boleć i plecy , wczoraj głowa mnie bolała coś mnie te zdrowie ostatnio nie rozpieszcza , idę dziś na badania , w Piątek odbiorę wyniki a w Sobotę o 8 rano wizyta . Nie nadrobię wszystkich postów , jestem myślami z wami trzymam mocno kciuki , za wasze wizyty i za maleństwa :*:*:*:*:*.
-
Witam się dzisiaj z domu. Jakoś licho się czuję, więc wzięłam home office - dobrze, że wczoraj kompa do domu przyniosłam.
Siedzę teraz, raczę się herbatką z miodem i cytryną i próbuję zmusić się do roboty
A propos zęba to chyba zadzwonię dzisiaj do innej poradni, w której kiedyś chirurg wyrywał mi dwa zęby na raz - bez szycia, bez antybiotyku, taką miał rękę, że do dziś to dobrze wspominam. No i jak będę u mojej lekarki 21-go to zapytam o to RTG.Teklaa lubi tę wiadomość