Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Teklaa, tak jak Bobas mówi jest kalendarz szczepień, ale szczepienia można z różnych względów odroczyć. Wiadomo, że chorego dziecka nie wolno szczepić, a czasem choroby się przyczepiają jedna za drugą. U nas kilka szczepień tez było przesuniętych. Np ta szczepionka różyczka-odra-świnka, moja koleżanka musiała bezterminowo ją odroczyć, bo jest hodowana na białku jaja kurzego, a jej syn jest uczulony.
-
bobas2015 wrote:Bardzo mi przykro z powodu synka. Jednak nie jest to możliwe by było to po szczepieniu . Autyzm ma zupelnie inne źródło. Mogło być tak ze Twój syn miał predyspozycje do autyzmu i objawił by się on tak czy owak jednak w wyniku szczepienia proces sue przyspueszyl. Okres podawania mmr to czas gdy diagnozuje sue autyzm. Nawet u dziecka które rozwija sue prawidłowo następuje zwrot. Jednak pomimo iż szczepionka budzi wiele kobttieersji nie laczylabym ja z autyzmem. Jestem pedagogiem pracuje też zcdzyecmi z autyzmem. Rozmawiałam z wuekona specjalistami od autyzmu I nikt nie uważa ze źródło to szczepionka. Szczepionka noże tylko coś przyspieszyć.
Osobiście będę szxzepic dopiero około 2 roku życia ze względu iż to mocno podraznia układ nerwowy.
Wyprzedzając pytanie skąd wiem że to metale - tak, wiem o tym bo zrobiłam badania obciążenia organizmu, panel metylacyjny, OAT. Zajęłam się procesami metylacji zachodzącymi w organizmie, sprawdzaniem biochemii, obecności grzybów itp.
Cieszę się że pracujesz z dziećmi takimi jak moje ale jest mi bardzo ale to bardzo przykro gdy terapeuci negują bądź nawet wyśmiewają drogę którą ja wybrałam (np wiązania zachowań ze spektrum ze źle funkcjonującym organizmem dziecka).
Nie neguje tutaj potrzeby prowadzenia terapii - uważam że jest bardzo ważna ale uważam też że powinniśmy otworzyć oczy na inne metody leczenia.
Moje dziecko w wieku 2 lat cofnęło się do poziomu 9 miesięcznego dziecka. Dziś ma 4 lata i jest w normie wiekowej prawie pod każdym względem.
To wszystko dzięki diecie, suplementacji, odgrzybianiu i terapii. Trzy pierwsze pozwoliły dziecku skupić się na terapii.
Zamykając temat - widzę racje po obu stronach barykady ale cholernie się boję powtórki z rozrywki. Zgadzam się ze serwujemy niewyobrażalne kombo naszym dzieciom przez pierwsze 2 lata ich życia.
Na razie się waham, jeśli się zdecyduję to będę szczepić tylko i wyłącznie pojedynczymi szczepami w długim odstępach czasu, żeby organizm miał czas się zregenerować.atat, sy__la lubią tę wiadomość
-
Wanda1986 wrote:Teklaa, tak jak Bobas mówi jest kalendarz szczepień, ale szczepienia można z różnych względów odroczyć. Wiadomo, że chorego dziecka nie wolno szczepić, a czasem choroby się przyczepiają jedna za drugą. U nas kilka szczepień tez było przesuniętych. Np ta szczepionka różyczka-odra-świnka, moja koleżanka musiała bezterminowo ją odroczyć, bo jest hodowana na białku jaja kurzego, a jej syn jest uczulony.
-
Peg wrote:Ja tez musze się rozejrzeć za szkoła rodzenia. Będziemy z mężem chodzić. Może możecie polecić jakąś szkole w Warszawie?
Może za dużo wiedziałam z neta i forum. A no i jest za free dla każdego. Nie trzeba żadnych pitow itd
-
Antonelka wrote:Dziewczyny a jak lekarz na podstawie usg okresla wage?
Czy dokonuje jakis pomiarow w cm i przez cos je mnozy?
Ja leżałam na patologii z podejrzeniem hipotrofii i Basia miała ważyć max 3kg a urodziła sie 3650g. Błąd brał się z ksztaltu główki, bo tam gdzie mierzyli była węższa niż w policzkachAntonelka lubi tę wiadomość
-
A co do szczepień to ja szczepiłam wszystko według harmonogramu plus pneumokoki, bo zalecenie kardiologiczne takie było. Tylko MMR/priorix przekładałam właśnie do około 2 roku życia. Pediatra tak zaleciła ze względu na serduszko
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Vitae zaciekawilas mnie w jednym aspekcie. Mianowicie to odgrzybianie. Przypomniało mi się ze kilka lat temu rozmawiałam z koleżanką która mówiła że jej syn z dnia na dzień zaczął bardzo slabnac, marudzic, stał się osowialy, nieobecny itd...robili mnóstwo badań i nie wiedzieli o co chodzi. Pojechali do Wawy do jakiegoś specjalisty i tam się okazało że dziecko jest " zagrzybione" i to była przyczyną. Musieli całkowicie zmienić dietę, wykluczyć wiele wiele produktów i przyzwyczaić małego do zupełnie innego jedzenia. Podobno mały już się lepiej czuje
Vitae u Ciebie było podobnie czy coś zupełnie innego?
O tych grzybach się trochę naczytalam, okropne to...nawet robiłam sobie specjalną miksturę odgrzybiajaca przez jakiś czas... -
Annak przesyłam wam dużo ciepłych myśli. Mam nadzieje,że wszysko skończy się dobrze.
Ja też wszyskie szczepionki przesuwalam w czasie. Nie wyrażałam zgody na szczepienie jeżeli miaam jakieś minimalne Ale dotyczące zdrowia. Uważam,że każdy rodzic robi jak uważa. Jestem zwolennikiem szczepień i tak robię ( szczepilam tymi na NFZ).
Mam wrażenie,że w tym tygodniu mój brzuch stał się ogromny. Już raczej nie da się go pomylić że spożywczym.Milka1991, Lokokoko lubią tę wiadomość
-
vitae13 wrote:Bobas, nie chciałam tutaj wchodzić w żadne szczegóły ale odniosę się jeszcze do Twojej wypowiedzi. Moje dziecko okazało się ma bardzo słaby układ odpornościowy. Szczepionki i metale ciężkie w nich zawarte osłabiały go coraz bardziej aż finalnie MMR przybiło gwóźdź do przysłowiowej trumny. Być może i tak miał mieć autyzm - tego się nie dowiem. Badania kariotypu i chromosomu X niczego nieprawidłowego nie wykazały.
Wyprzedzając pytanie skąd wiem że to metale - tak, wiem o tym bo zrobiłam badania obciążenia organizmu, panel metylacyjny, OAT. Zajęłam się procesami metylacji zachodzącymi w organizmie, sprawdzaniem biochemii, obecności grzybów itp.
Cieszę się że pracujesz z dziećmi takimi jak moje ale jest mi bardzo ale to bardzo przykro gdy terapeuci negują bądź nawet wyśmiewają drogę którą ja wybrałam (np wiązania zachowań ze spektrum ze źle funkcjonującym organizmem dziecka).
Nie neguje tutaj potrzeby prowadzenia terapii - uważam że jest bardzo ważna ale uważam też że powinniśmy otworzyć oczy na inne metody leczenia.
Moje dziecko w wieku 2 lat cofnęło się do poziomu 9 miesięcznego dziecka. Dziś ma 4 lata i jest w normie wiekowej prawie pod każdym względem.
To wszystko dzięki diecie, suplementacji, odgrzybianiu i terapii. Trzy pierwsze pozwoliły dziecku skupić się na terapii.
Zamykając temat - widzę racje po obu stronach barykady ale cholernie się boję powtórki z rozrywki. Zgadzam się ze serwujemy niewyobrażalne kombo naszym dzieciom przez pierwsze 2 lata ich życia.
Na razie się waham, jeśli się zdecyduję to będę szczepić tylko i wyłącznie pojedynczymi szczepami w długim odstępach czasu, żeby organizm miał czas się zregenerować.
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Znacie "blog ojciec"? Artykul wydaje mi sie ciekawy zwłaszcza że sięga do rożnych źródeł tutaj link: http://www.blogojciec.pl/dzieci/szczepic-dziecko-35-najbardziej-popularnych-mitow-temat-szczepien/
W komentarzach wyczytałam tez wlasnie o tym białku kurzym o którym piszecie uczulenie-a odroczenie szczepienia, albo ze w pierwszej dobie mozna odmówić szczepienia na wzw i gruźlicę i zrobic pózniej po konsultacji z pediatra, mamy do tego prawo nie mozna nas straszyć, wiem ze z pewnością będziemy szczepić, ale z głowa i jeszcze popytam, poczytam, a na razie mi starczyWiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2016, 21:40
kolejna 30.03/36tc 16.03 3200/33tc 23.02 2297g/24.01 1447g/22.12 759g/połówkowe 05.12 wzorowo ❤️około 437g/24.11- ok/27.10 9-12cm/prenatalne 03.10.2016 - wszystko ok 6,5cm/19.09.2016 10tydz. 3,35 cm/5.09.2016 8tydz. 1,5cm serduszko 171 -
Milko, grzyby tak ale do tego ogromne zatrucie rtecia, aluminium, noprzyswajanie witamin, nieprzetrawione resztki pokarmu.
Dziś jest wspaniały, pekam z dumy i dalej walczymy:)
Dobrej nocy kochane. Leżę w łóżku z gorączka i dreszczami. Muszę wydobrzec do weekendu. Przystojniakowi obiecałam przyjęcie urodzinowe z tortem traktora Toma;)sy__la, Lokokoko, Teklaa, Milka1991, Omon, AmyLeah lubią tę wiadomość
-
Nie ma obowiązku szczepień, żaden Sanepid nic nie może zrobić. Pediatrzy straszą zawsze sanepidem, ale to jest niezgodne z prawem. W szpitalu wystarczy podpisać , ze nie wyrazasz zgody na szczepienie w 1 dobie i dalszych na wzw i co tam jeszcze dają i nie mają prawa zaszczepić.
Monika34, Misiu2017 lubią tę wiadomość
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Antonelka wrote:Co do poduszek - rogali.
Jesli, ktoras z Was bylaby zainteresowana poduszka:
https://www.mamissima.pl/akcesoria_dla_rodzicow/poofi_-_poduszka_do_spania_dla_kobiet_w_ciazy_kremowo-szara.html
to chetnie sprzedam za 120 zl taka poduszke.
U mnie nie sprawdzi sie bo ja spie na takiej poduszce koniczynie i na rogalu spac nie potrafie.
Poduszka jest w stanie idealnym po probowalam na niej zasnac ale brakuje mi mojej koniczynki.
Kupie sobie inna w kasztalcie litery I i wtedy bede uzywala jej tylko pod brzuch i miedzy nogi.
Cena w sklepie 229 zl. -
nutella_ wrote:Pytanie z innej beczki. Spotkał się ktoś z oszustwem na olx ? Zapłaciłam, paczki nie otrzymałam. Co zrobić ? Kwota nie duża 70 zł, no ale... na ulicy nie leży
-
Antonelka wrote:Ja zapisalam sie na polowkowe jak bedzie 20+3 - akurat tak byl pasujacy dla mnie termin.
Ja chetnie zapisze sie do szkoly rodzenia bo jest to dodatkowa wiedza. Moj maz smieje sie, ze na sapanie nie ma ochoty chodzic ale ja chcialabym skorzystac z wiedzy jak przygotowac sie do produ, pologu i pielegnacji noworodka.
Widzialam, ze wczoraj byla ostra dyskusja o usg. Ja nie wypowiadam sie bo nie znam sie ale jestem zwolenniczka tych lekarzy, ktorzy badaja na kazdej wizycie.
Wrzuce swoje piec groszy co do wymiany wiedzy na forum bo takie dyskusje jeszcze z 10 razy sie pojawia. Kazdy ma swoj rozum ale poziom wiedzy jest bardzo rozny i uwazam, ze nie ma nic zlego w uswiadamianiu kogos - taki jest chyba cel forum.
Jestesmy tutaj anonimowe i chwala za to.
Przyklad z mojego otoczenia - dziewczyna wyksztalcona, drugie dziecko ok 32 lata i ona ode mnie slyszy o badaniach prenatalnych - usg i pappa - dla mnie zenujace, nie wiem do jakiego lekarza chodzi ale chyba jakiego olewusa. A ze sama nie czyta podstawowych informacji o badaniach w ciazy to az strach.
Ja bym takiemu lekarzowi i koleżance nie ujmowała inteligencji czy wiedzy. Ona nie jest lekarzem i nie musi wiedzieć o takich badaniach.
Ja 8 lat temu byłam w ciąży,miałam 23 lata-24 jak urodziłam. Ufałam w pełni mojej lekarce która nie widziała wskazań do robienia takich badań. Powiedziałam jej o USG połówkowym i nie robiła mi u siebie USG żeby nie było robione co chwilę. Jestem pewna,że jeśli jakikolwiek lekarz zobaczyłby coś niepokojącego to zleciłby dodatkowe badania. Moja ciąża przebiegała książkowo.
W tej ciąży też nie poszłabym na genetyczne bo po co jeśli ciąża przebiegałaby prawidłowo. Nie przebiegała prawidłowo więc lekarka powiedziała,że w moim przypadku proponowałaby USG genetyczne. Równie dla mnie może być żenujące żeby latać na każde możliwe badanie które mozna robić w ciąży. Badanie genetyczne zalecane jest w konkretnych przypadkach:
"Genetyczne badanie USG jest badaniem zalecanym w niektórych przypadkach ciąż, szczególnie jeśli dziecko jest zagrożone wystąpieniem zespołów wad genetycznych. Jeśli ciąża przebiega prawidłowo, a matka ma mniej niż 35 lat, nie jest ono konieczne."
Więc mając 23-24 lata i teraz 31 nie widzę potrzeby robić USG genetycznego i badań z krwi jeśli nie widziałabym u siebie wskazań a tym bardziej żeby lekarz mnie na nie kierował jeśli ciąża przebiega książkowo. -
Aniołkowa bardzo się cieszę,że wszystko ok. na badaniach. Ja mam napisane,że wyniki od 16.00. Czy pojadę akurat w czwartek to zobaczę. Może się spotkamy.
Ja w pierwszej ciąży nie chodziłam do szkoły rodzenia. Szkoda bo podczas porodu dużo daje oddychanie. Jak mi się wkuwali w kręgosłup i złapał mnie skurcz to pielęgniarka powiedziała jak oddychać i musiałam wytrzymać w bezruchu. Bardzo pomogło. Teraz właśnie ze względu na oddechy chciałabym iść do szkoły rodzenia. Jest w szpitalu w którym rodziłam i w którym chciałabym teraz rodzić.
Donia mój syn też ominął szczepienie w wieku 5-6lat. Ma zaległe. Teraz ma 7 a ja coraz bardziej się boję zaszczepić bo potrafił się zapowietrzać. Jak już miałam go zapisane na szczepienie to się rozchorował. To miało być przypominające błonica,tężec,krztusiec.