Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
bobas2015 wrote:Niania mam podobne doświadczenia. Tzn mój nie chciał pić z piersi a ja nie umiałam dostawać i się darł.. odciagabie to rzeczywiście zabawa cały dzień.. koszmar.. tez ledwo żyłam i się podałam.. darł się jeszcze bardziej.. także tez mi teraz zależy ale przy dwójce może być bardzo różnie.. boje się ze umrę ze zmęczenia
z Helenka byłam taka Zosia samosia, teraz sie będę wręcz domagac by poratowaly.
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Ja moją karmiłam do 3 mcy, ale od 3 tygodnia dostawała też mm, bo w wyniku stresu zaczęły się problemy z pokarmem. Przez pierwsze 2 tygodnie mogłabym trójkę wykarmić ale jak Basia wylądowała w szpitalu to zaczęły się problemy.
Nie miałam jakiegoś wielkiego ciśnienia na kp a Basia zaczęła brać leki, które wpływały na spadek łaknienia. Nie ważne czy mleko moje czy mm i tak nie chciała jeść.
Teraz też nie nastawiam się na nie wiadomo jak długie kp. Wszystko będzie zależeć od maluszkaWiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2016, 16:15
-
Dziewczyny, a ja mam pytanie do tych z Was, które chadzają do dwóch lekarzy. Jutro po raz pierwszy wybieram się do "nowej" Pani doktor, głównie chciałabym od niej dostawać skierowanie na badania, a nie chce rezygnować z tej doktorki do, do której chodzę prywatnie. Czy brać do niej kartę ciąży? Bo chyba nie uwierzy mi, że w 15 tygodniu ciąży nikt mi jej nie założył
-
Karolczyk
Ja w sumie chodze do 4 lekarzy. I mam 2 karty ciąży. Całą teczke zawsze nosze ze sobą aczkolwiek nigdy mi nie byla potrzebna.
U siebie w mieście mam gina prywatnego do ktorego chodze 10lat i ginke na nfz. Obydwohe wiedzą ze mam 2 lekarzy.
Dodatkowo wybralam sobie 2 ginow w Warszawie na wazniejsze usg ze wzgledu na moją historię.Karolczyk lubi tę wiadomość
-
Karolczyk wrote:Dziewczyny, a ja mam pytanie do tych z Was, które chadzają do dwóch lekarzy. Jutro po raz pierwszy wybieram się do "nowej" Pani doktor, głównie chciałabym od niej dostawać skierowanie na badania, a nie chce rezygnować z tej doktorki do, do której chodzę prywatnie. Czy brać do niej kartę ciąży? Bo chyba nie uwierzy mi, że w 15 tygodniu ciąży nikt mi jej nie założył
zawsze mogłaś zgubić
Karolczyk lubi tę wiadomość
-
Witam się wieczorową porą w 17 tygodniu! jupi
dzisiaj byłam u siostry, dopiero wróciłam.
Misiu 2017 - co do ruchów, ja też troszkę czuję łakotanie co jakis czas, a od kilku dni ciaszalekarz mówił, że jeszcze troszkę potrwa zanim będę czuła regularne ruchy. teraz wszystko zależy jak dzidzia się ułózy a ma jeszcze duzo miejsca
także musimy być cierpliwe
Macduska - zdrowiej i wracaj do domu!
Monika 34 - mi ginek mówił, że na ból gardła isla i tantum verde. Prenalen też spokojnie, i syrop również.
Gabi 19 - ja biorę i magnez i potas. Wcześniej aspargin - ale cięzko mi się połykało, a teraz osobno.
Niebieska będzie dobrzeja kilka rzeczy już kupiłam, dalej oglądam
wtedy lepiej się czuję i wierzę, że będzie dobrze
co do ubranek - my też dużo dostaniemy, nawet młode sąsiadki mojej mamy podrzucają jej i ciuszki i jakieś akcesoria, jak mama się pochwaliła, że będzie znowu babciąmamy już obiecane łóżeczko, fotelik samochodowy, wózek od siostry, dużo ubranek, także pozostanie nam kupić to czego będzie brakowało
co do słodyczy - hmm tak mnie ciągnie że szok, mięsa mogę nie jeść ;p wręcz jem na siłę obiady, ale słodkie to weszłoby o każdej porze dnia i nocy, a tu cukier wysoki... w środe krzywa cukrowa. ja i tak się ograniczałam, a od tyg nic nie zjadłam...
Misiu2017, Niebieskaa, Omon lubią tę wiadomość
-
Cześć!
Tak skromnie się przedstawię i cicho liczę, że przyjmiecie mnie do siebie.
Mam 30 lat, jestem z Kędzierzyna-Koźla i mam rozbrykanego wesołego synka 7 letniego oraz córeczkę też bardzo pogodną 10 miesięczna. A teraz w brzuszku noszę kolejną dzidzię, która planowo powinna urodzić się 9.kwietnia.
Czuję, że to na 90% będzie chlopczyk. Juz nie moge doczekać się wizyty 3 listopada kiedy może uda nam się to potwierdzić.Kjopa3, IGA.G, Antonelka, aniołkowa mama, Misiu2017, sunshine, nutella_, Milka1991, Lokokoko, niania.ogg, pati87, Justyna Sz, Omon, AmyLeah lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny, mam do sprzedania żelazo do rozgryzania-ssania, Ferrum lek. Zostało mi 56 tabletek. Świetnie się spisywał i nie powodował problemów z wypróżnianiem jak inne żelaza. Jeśli któraś z Was go bierze lub chciałaby odkupić zapraszam na priv.
-
Jak jest u was z wahaniami nastroju? Ja bym mogła płakać co chwila z byle powodu. Ktoś cos nie tak powie, albo M sie zachowa nie tak jak powinien moim zdaniem. Dzień w dzień płacze przez jakieś słowo bądź zachowanie, które normalnie bym olała bo nie jest złe.
-
Ja synka karmiłam ok 3mce. Ból brodawek miałam straszny, nawet ulewał moją krwią. Jak sobie to przypomnę.. brrr. Odstawiłam go, podałam mm i poczułam, że żyję. Kawa z koleżankami na spokojnie, fryzjer czy po prostu zakupy bez zegarka, że już natychmiast do domu, bo karmienie. Noce też po mm przesypiał dużo lepiej, ja wyspana, bezstresowa. . Mnie to właśnie mama namówiła na odstawienie, bo widziała jak się męczę z tym i fizycznie i psychicznie. Wszyscy na mojej decyzji skorzystali. Zrobiło się w domu spokojniej. I zawsze się zastanawiam, jak to jest, ze dziewczyny twierdzą, że kp jest wygodą. Jakoś żaden argument do mnie nie przemawia. Tym bardziej, że przygotowanie mieszanki zajmuje mniej czasu niż wyciągnięcie cyca. No ale to oczywiście moje zdanie i odczucia. I nigdy nic nie będę nikomu narzucała.
Co do ubranek, to jeśli będzie chłopak, to strych pęka w szwach. Dla dziewczynki nie mamy nic, ale pewnie będę szukać używek, bo po takich maleństwach to nic nie jest ani zniszczone, a nie raz nawet się nie zdąży założyć kompletu, bo okazuje się, że już za małe.Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
lis87 wrote:Jak jest u was z wahaniami nastroju? Ja bym mogła płakać co chwila z byle powodu. Ktoś cos nie tak powie, albo M sie zachowa nie tak jak powinien moim zdaniem. Dzień w dzień płacze przez jakieś słowo bądź zachowanie, które normalnie bym olała bo nie jest złe.
W poprzedniej ciąży to miewałam humory .. ojj tak. A teraz nic. Przynajmniej na razielis87 lubi tę wiadomość
Płeć - Synuś
Następna wizyta 13 kwietnia
-
lis87 wrote:Jak jest u was z wahaniami nastroju? Ja bym mogła płakać co chwila z byle powodu. Ktoś cos nie tak powie, albo M sie zachowa nie tak jak powinien moim zdaniem. Dzień w dzień płacze przez jakieś słowo bądź zachowanie, które normalnie bym olała bo nie jest złe.
Ja dzisiaj wzruszyłam się w Ikea, hahahahaha
-
Lis ja mam straszne nasyroje od kilku dni. Cisza, pojawi się zapalnik i wpadam we wściekłość a jak sięgnie już szczytu to chce mi się płakać albo po prostu się poryczę.
Magni podziwiam Cie ze wytrzymalas 3 miesiace. Ja w szpitalu bylam 5 dni po porodzie i juz wtedy zaczal sie bol brodawek, a w domu po kolejnym tygodniu wylam z bolu jak małą przystawiałam. Dzieki wizytom poloznej moglam monitorowac jej przyrost wagi i okazalo sie ze malo przybiera wiec zaczelo sie dokarmianie. Mala ssala dlugo i czesto. A na mm zaczela miec dluzsze przerwy miedzy karmieniami, a nie ze ja piersi wyssane a ta po godzinie juz by jadla na maksa. W sumie karmilam piersia miesiac moze ciut dluzej. Ale tak jak Ty mm uwazam za zbawienie... I 3 dziecko ttlko na poczatku bede dostawiac zeby w szpitalu miec spokoj z pielegniarami a potem odciagac i karmic.przy 3 dzieci nie bede miala czasu wisiec z dzieckiem na cycu szczegolnie ze corcia bedzie miala 1,5 roku.
-
Hashija wrote:Cześć!
Tak skromnie się przedstawię i cicho liczę, że przyjmiecie mnie do siebie.
Mam 30 lat, jestem z Kędzierzyna-Koźla i mam rozbrykanego wesołego synka 7 letniego oraz córeczkę też bardzo pogodną 10 miesięczna. A teraz w brzuszku noszę kolejną dzidzię, która planowo powinna urodzić się 9.kwietnia.
Czuję, że to na 90% będzie chlopczyk. Juz nie moge doczekać się wizyty 3 listopada kiedy może uda nam się to potwierdzić.miło znowu spotkać "znajome" osoby
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2016, 20:20
Hashija lubi tę wiadomość
-
W KP moim zdaniem najgorszy jest pierwszy tydzień. Jak bolą brodawki,są popękane lub krwawią. Mi się udało karmić 15msc. Miało być krócej ale dziecko już takie bardziej świadome ciężko odstawić od piersi. Po 3 tyg. trafiliśmy do szpitala i zaczęły znowu boleć piersi. Po wyjściu w końcu pojechałam do poradni laktacyjnej i okazało się że młody miał po antybiotyku pleśniawki i przez to ja dostałam grzybicy piersi!! Kłuło,bolało strasznie ale dostałam leki i mogłam z powrotem karmić spokojnie malucha. Teraz chciałabym karmić 6 mis. najdłużej do roku a butli w ogóle nie dawać tylko z kubeczka od razu.