Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
bobas2015 wrote:A ja mam dziś doła. Synek mnie wykańcza i nie wiem czy dam radę z dwójką ; (
Dasz radę kochana, jak urodzisz to synio bedzie juz troszkę starszy, bedzie juz biegał, nie będziesz musiała ho nosić tyle i moze juz cos pomoże przy siostrze
cos przyniesie, poda
-
Raczej bracieKrucha wrote:Dasz radę kochana, jak urodzisz to synio bedzie juz troszkę starszy, bedzie juz biegał, nie będziesz musiała ho nosić tyle i moze juz cos pomoże przy siostrze cos przyniesie, poda
dzięki za wsparcie laski.. dziś dzień na ryczenie.. kocham tego babla bad życie ale po prostu czasem brak mi energii juz..
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
aniołkowa mama wrote:
Kahaśka czy konflikt płytkowy to odczyn Coombsa? Jeśli tak to badanie nie jest drogie, ok. 20 zł. Zwykle jak masz grupę krwi Rh+ to wychodzi ujemny ale ja i tak zrobiłam.
To co innego. Do grudnia tego roku jest program polsko-norweski, który do 20 tygodnia ciąży za darmo umożliwia kobietom zrobienie tego badania. Jest to jedna z odmian konfliktu serologicznego, ale nie Rh tylko płytek krwi odpowiedzialnych za krzepniecie.
-
Kjopa3 wrote:Dziewczyny przepraszam bo to ja wywołałam znowu dyskusję o szczepieniach. W sumie to nikt nie odniósł się do artykułu tylko od razu zaczęła się dyskusja "za" i "przeciw". Włączył mi się ten artykuł na FB i pomyślałam,że wrzucę bo anty szczepionkowcy chcieli coś udowodnić a się nie udało (ciekawe czy będzie publikacja tych badań). Ja szczepiłam ale nie namawiam żadnej mamy na szczepienie jeśli czuje inaczej.Też się martwię o NOP. Więc więcej nie poruszam tematu.
Kjopa3 ja się odniosłam do artykułu najpierw go przeczytałam oczywiście.
Marysia ur. 21.04.2017 
Aniołek 7t5d [*]
-
Aniołkowa mamo i She Wolf,
Ja mam to samo co Wy jeśli chodzi o wyprawkę. Może mam jakieś ciuszki po dzieciach mojej bratowej, ale na pewno trzeba będzie coś dokupić + cała reszta. A dodatkowo to jeszcze nie interesowałam się ani wózkami, ani fotelikami, ani niczym... zamierzam po połówkowych/nowym roku się tym zająć... mam nadzieję, że zdążymy.
Któraś tu dobrze zauważyła, jak my będziemy szukać to większość dziewczyn już będzie miało więc nam powiedzą co warto a co nie hihi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 19:52
Marysia ur. 21.04.2017
Aniołek 7t5d [*]
-
Jak ja Ciebie rozumiem. Chociaż u mnie ostatnio poprawa, szczególnie w nocy. Ale to nie zmienia faktu, że mnie to przerażabobas2015 wrote:A ja mam dziś doła. Synek mnie wykańcza i nie wiem czy dam radę z dwójką ; (👩31 lat 👨🦱 35 lata
2015 💔
👶 Julia 9 lat
👶Antoni 7 lat
👶Zosia
-
W nocy tez jest ok. W zasadzie budzi się raz na jedzenie. Czasem po smoczka. Ale od rana do powrotu męża wisi na mnie. On waży juz 11kg. W ciuchach na spacer kg więcej.. w domu nie może zostać na minutę sam bo albo sobie zrobi krzywdę albo cos zje czy zniszczy.. i wszystko byłoby ok gdyby nie dni jęku jak dziś.. chciał się bawić wszystkim tylko nie zabawkami a najbardziej tym co kompletnie nie wolno mu..nutella_ wrote:Jak ja Ciebie rozumiem. Chociaż u mnie ostatnio poprawa, szczególnie w nocy. Ale to nie zmienia faktu, że mnie to przeraża
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Moja ma rok i 3 mce i dalej budzi się w nocy na smoka. Czasami raz a czasami co pół godzinybobas2015 wrote:W nocy tez jest ok. W zasadzie budzi się raz na jedzenie. Czasem po smoczka. Ale od rana do powrotu męża wisi na mnie. On waży juz 11kg. W ciuchach na spacer kg więcej.. w domu nie może zostać na minutę sam bo albo sobie zrobi krzywdę albo cos zje czy zniszczy.. i wszystko byłoby ok gdyby nie dni jęku jak dziś.. chciał się bawić wszystkim tylko nie zabawkami a najbardziej tym co kompletnie nie wolno mu..
Mleko pije koło 5. Kiedyś śmiałam się z koleżanki, że roczne dziecko karmi w nocy a mam to samo
-
Sy_la, ja tez mam obiecane ciuszki od rodziny, wiec to akurat bedzie najmniejsze zmartwienie
Co do reszty, to rozgladam sie, ale co chwila zmieniam zdanie
Aniolkowa, powiem Ci ze ja dopiero niedawno sie dowiedzialam ze kilka powszechnie uzywanych ziol jest szkodliwych. I tak pietruszka jest chyba poronna, a ja od poczatku ciazy codzien jadlam zupy diprawione ogromna iloscia natki! No ale co zrobic po fakcie. Teraz juz sprawdzam co jest bezpieczne zanim ugotuje.25 cs; 3 IUI udane - 15.04.17
17 cs 2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
She wolf, z natką to dziwna sprawa bo znajdziesz, że jest poronna a znajdziesz też, że super dla ciężarnych bo dużo wit. C
No ilości hurtowych to ja nie zjem tego rozmarynu. Troszeczkę
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
Dzisiaj po tej szczęśliwej dla mnie wizycie pojechałam na zakupy oto pierwsze ciuszki mojego synka
22.11 ide na połówkowe, polip mój sie chyba wchłonął nie ma po nim śladu. Przez co przestałam plamić i jest wszystko dobrze jestem przeszczęśliwa
ilae, kahaśka, Donia12, Peg, She Wolf, Jagah, Lokokoko, Korcia, IGA.G, Krucha, Szczęśliwa Mamusia, Kjopa3, Antonelka, Katka80, Niebieskaa, Milka1991, Omon, pati87, AmyLeah lubią tę wiadomość
-
Ja nawet nie wiem jakie to zakazane i nie wtajemniczam się nawet w toaniołkowa mama wrote:Dziewczyny, czy zupełnie unikacie ziół "zakazanych w ciąży"? Mąż zrobił polędwiczki w sosie żurawinowym ale doprawił rozmarynem... taka ilość chyba nie zaszkodzi?
aniołkowa mama lubi tę wiadomość
👩31 lat 👨🦱 35 lata
2015 💔
👶 Julia 9 lat
👶Antoni 7 lat
👶Zosia
-
nutella_ wrote:Ja nawet nie wiem jakie to zakazane i nie wtajemniczam się nawet w to
Ja to samo. Wolę za dużo nie czytać w internecie bo zwariowac czasem można i niepotrzebnie się tylko nakręcać
nutella_, aniołkowa mama lubią tę wiadomość
👩 97' , 👨 96'
04.2017r. (37+2) - 25cs🩷
01.2019r. (37+0) - 1cs 💙
11.2021r. (34+4) - 3cs 🩷
Aniołek - 03.2021r. (5+0) - 2cs 🤍
-
aniolkowa mama- mysle, ze wszystko w granicach zdrowego rozsadku jest OKEJ Mnie w aptece odradzili calkowite picie ziol w ciazy, ale na kubek rumianku wciaz sobie pozwalam
bobas- chyba kazda mama przy drugim i kolejnym dziecku, przezywa rozterki i watpliwosci Moja corka powita tajemniczego Orzeszka kiedy bedzie miala skonczone 4,5 roku - niby fajnie, jest obrotna i wyraza ogromna chec pomocy, ale wciaz przezywa osobiste bunty i frustracje, przynosi ze szkoly magiczne wykopy i sztuki walki, a dzis przekonalam sie jak daleko potrafi splunac slina, wiec Wszystkich czeka rewolucja, ale bedzie warto to przezyc
lis- fajne zakupy i wiadomosci z wizyty - rewelacja, nie ma to jak powrot do formy Juz sama nie moge doczekac sie pierwszego szopingu, normalnie przebieram nozkami jak sarenka!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 21:20
lis87, Milka1991 lubią tę wiadomość
