Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej
ja właśnie wróciłam z laboratorium - morfologia ,mocz , różyczka , tsh i ft4 - wyniki pod koniec tygodnia maja być .
Na 12 jadę tez na Usg dopler nóg - od piątku mam dziwne uczucie zwłaszcza tej jednej nogi . Trzymajcie kciuki aby byli wszystko ok .Synek :* urodzony 1.04.2017 -
Anjouek wrote:moze kupie w tym tygodniu sobie poduche do spania i karmienia i pasujacy komplet kocyk+podusia dla malenstwa i moze jakis ciuszek to mi sie humor poprawi...
Ja spodziewam się wypłaty do środy i też zapowiedziałam mężowi, że kupuję poduchę. na razie może dałabym radę bez, ale nie wiem jak będzie w 8 czy 9 miesiącu a bez sensu kupować na końcówkę ciąży. Poza tym liczę, że przyda się do karmienia albo jako kojec dla dziecka żeby nie spadło z łóżka. Piszesz o kocyku i podusi a właśnie w tym zestawie z poduchą ciążową jestMyślę, że przyda się na lato do wózeczka
http://allegro.pl/rogal-ciazowy-premium-cc-poduszka-kocyk-gratis-i6183269807.html
U mnie też od kilku dni na słodko. Najpierw ja upiekłam ciasto z jabłkami, później teściowa a dzisiaj na obiad planuję pampuchy z marmolada i sosem z jajek i mleka. PYCHA! A co tydzień bierzemy swojskie jajka, więc mam już 20 na stanie, dlatego pomysł na Pampuchy żeby je zużyć
No ale.. 7kg do przoduz niczego się nie wzięło
Mąż krzyczy, że jestem głupia, że się takimi rzeczami przejmuję, że dzidziuś przecież musi rosnąć. Dobrze, że on zawsze jest ze mną na wizycie u gina, gdyby ta miała jakieś "ale" on mnie obroni xD
Co do wit. C wyczytałam, że szkodliwy jest nadmiar ale raczej na wczesnym etapie ciąży. Myślę, że skoro nie mam jej w suplemencie, to nie będę bzikowała i normalnie będę jadła cytrusy według potrzeby a i do smoothie limonki wycisnę.
Donia - powodzenia!A nie myślałaś odpuścić już sobie pracę? Teraz sezon przeziębień, więc dla pracodawcy to też kłopotliwe, jeśli miałabyś przychodzić tak w kratkę a Ty byś chociaż odsapnęła, odchorowała, tym bardziej, że masz drugie dziecko - na pewno nie nudziłabyś się w domu
Też się tego bałam ale wreszcie się wyśpie, mam czas obejrzeć film, sięgnąć po ukochane thrillery medyczne i poczytać
Czasami to aż dnia brakuje. Dzisiaj piję kawkę, biorę się za pampuchy, więc zejdzie mi przy tym połowa dnia bo ciasto musi wyrosnąć 2 razy, później myślę zrobić swój makaron, bo mam dużo jajek, przydałoby się poprasować, później do spania książeczka, w miedzyczasie to forum, które zjada połowę dnia
Korcia - hehe.. ja własnie poza pracą odpoczywam psychicznie, ale może dlatego, że mam kontakt z pacjentami a Ci potrafią zajść za skórę
Taśka - czytam, że już może się pojawiac pokarm, ale jest to bardzo indywidualna sprawa. Podobno jak jest to sam nie leci, tylko po lekkim dociśnięciu piersi. nawet je wczoraj pod prysznicem pougniatałam, no ale ja ewidentnie jeszcze nic nie mamMój mąż nie może się doczekać mleka!!! Boże, śmieje się z tego.. On jest przekonany, że będzie mi doił piersi razem z dzidziusiem
Już mówi żebym mu dała, bo jak zacznie doić to mi mleka naprodukuje
Mówię mu, że pierwsze mleko to siara i zarezerwowane wyłącznie dla dzidziusia
Był załamany, że musi tyle czekać.. ranyy.. duże dziecko
To chyba dlatego kobieta ma dwa cyce ;]
a propo mleka. Myślicie, że można już w ciąży pić jakieś herbatki na laktację czy raczej dopiero po porodzie? Czy w ciąży to coś daje? A jeśli daje to czy jest to zdrowe? Nie dojdzie do jakiegoś zastoju w piersiach? Zielona w tym jestem, ale nie ukrywam, że bardzo chciałabym karmić piersią i boję się czy będę miała mleko..
Potwierdzam, że moje "burczenie" w brzuchu to dzidziuśCzasami czuję po południu kiedy siedzę przed komp. a przeważnie wieczorem, kiedy leżę w łóżku na plecach i czytam książkę. Wczoraj nawet przyłożyłam rękę do brzucha i dwa razy poczułam takie puknięcie
Mój Okruszek! :*
Misiu - na tym etapie są już duże rozbieżności odnośnie wymiarów dzidziusia. Co strona to inaczej piszą. Ja mam na tel. kilka aplikacji i każda podaje trochę inaczej. Ja byłam na USG w 15t6d ale dzidziuś był starszy na 16t6d i miał wtedy 158 gramówZmierzyć już się nie dało ale według internetu powinien mieć wtedy ok 12-13 cm chyba. Z nóżkami coś koło 18 cm
Najbliższa wizyta 15.03
-
Hej ja właśnie zbieram się na wizytę powoli, wieczorem dam znać co i jak
bo mam dzień zajęty cały. dzisiaj będzie bez usg, usg dopiero 17 listopada.
ja odpoczywam właśnie na zwolnieniu, a jak słyszę co się dzieje w pracy od koleżanek to się cieszę że mnie to nie dotyczy -
Witam i ja
W piątek idę na panieński do kumpeli !! Więc help. Co Jej kupić ? Ma 30 lat więc różne penisy i tego typu rzeczy odpadają
Kordonek uff odetchnelam z ulgą. U mnie też 7kg na plusie !! I mąż mówi mi dokładnie to samo co Twój, a jak jeszcze raz Mu wspomnę o wadze to mnie zawiezie do psychiatryka
Misiu trzymam kciuki. Będzie ok
Iga korzystaj z uroków zwolnienia. Coś wspaniałego
Mała nadal się nie odzywa. Haha. Niby coś się rusza ale mam wrażenie że to nie to
Czekam na solidne dowody
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:07
Misiu2017 lubi tę wiadomość
-
IGA - ja do tej pory czułam raczej łaskotania i tak sporadycznie, a dopiero od 2/3 dni czuję co dzień takie pływanie
jakby mi się narządy przesuwały pod pępkiem
Najczęściej czuję to tak jakby brzuszek mi na chwilę twardniał, podejrzewam, że dzidziuś się wtedy wypina, i zazwyczaj czuję na brzuchu, że w jednym miejscu jest twardsze a za chwilę takie "pluuuum" i czuję, ze coś mi się przesuwa a brzuszek znów jest miękki
Taka rybka
Kiedy podnoszę koszulkę to przestaje a chciałam zobaczyć czy coś widać. Tak samo kiedy położę rękę na brzuchu, synuś jakby się uspokaja. Dlatego mocno się wczoraj zdziwiłam, kiedy poczułam to "naprężanie" od środka a za chwilę na mojej ręce takie dwa puknięcia
To musi być to
I najczęściej czuję to w jednym miejscu, na lewo koło pępka. Kiedy czuję to naprężanie i macam brzuszek to najczęściej też jest twardy właśnie w tym miejscu na lewo obok pępka i czasem wydaje mi się, że jest lekko wzniesiony, a za chwilę już wygląda normalnie. Chyba, ze mylę ruchy dzidziusia ze skurczami braxtona-hicksa? Ale skoro czułam takie puknięcia zaraz później to chyba nie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:09
Milka1991, Antonelka lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
Milka - powiem Ci, ze według wykresu na belly moja waga cały czas przekracza ten górny dopuszczalny zakres ale minimalnie i zazwyczaj rosłam proporcjonalnie, po 0,5 kg na tydzień. Tydzień temu nawet się ucieszyłam bo zamiast 65 kg cały czas było 64,5 czyli tyle co dwa tygodnie temu. A teraz wchodzę na wagę i z 64,5, które miałam 9 dni temu jest 66,6! Na moim wykresie pojawił się taki skok w górę
2 kg na 9 dni to dużo, ale wmawiam sobie, że w sumie w poprzednim tygodniu waga stała przez tydzień w miejscu, więc pewnie nadrobiłam za dwa
Co do prezentu nie pomogę.. ja w ogóle nie jestem "fanką" tych penisowych gadżetów, dla mnie to jest niesmaczne i dziecinne.. Chyba już bym wolała kupić np. ładną koszulę do spania z jakąś koronką, satynowy szlafroczek.. Coś co przyda się młodej mężatce a nie będzie kiczowateMoże jakaś gra erotyczna dla dwojga? Wszystko zależy od budżetu.. można się złożyć i np. dać zaproszenie na kolację dla dwojga, bilet do kina na jakiś romantyczny film.. sama nie wiem, ale lubię prezenty praktycznie
może voucher na jakiś drobny zabieg do kosmetyczki typu paznokcie albo jakaś maseczka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:17
Kjopa3, Milka1991 lubią tę wiadomość
Najbliższa wizyta 15.03
-
nick nieaktualny
-
Ja tez potwierdzam że warto kupić poduchę
śpię w niej może nie co noc tylko po bardziej męczącym dniu jak mi wszystko boli. I siedzę w niej zamiast sie o poduszki opierać
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Milka1991 wrote:Witam i ja
W piątek idę na panieński do kumpeli !! Więc help. Co Jej kupić ? Ma 30 lat więc różne penisy i tego typu rzeczy odpadają
Też jestem fanka praktycznych prezentow:) Możesz kupić ładna bieliznę, albo wykup jej jakiś masaż odprężający czy fajny zabieg na twarz, albo manikiur hybrydowy. Sexy piżamka też się zda:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:34
IGA.G, Milka1991 lubią tę wiadomość
12.04 - Na świat przyszedł Maciej. Waga 4280g, 58 cm.
-
ja właśnie mam zamiar kupić poduchę bo coraz gorzej mi się śpi... a brzusio rośnie z dnia na dzień
Kordonek takie pukanie to chyba dzidziulekto moja pierwsza ciąża ale ja to pukanie odbieram za malutką
Milka ja poczułam puknięcie dokładnie jak weszłam w 19 tcwięc zaraz i ty poczujesz
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTrzymam z całego serca , kciuki za wasze wizyty kochane i za skarbeńki malutkie :*:*:*:*:*.
Witajcie kochane :*:*:*:*. Kruszynka mnie ostatnio nie oszczędza , od czasu do czasu mam małe kucia w pochwie , nie mam plamień , w żołądek to przeważnie zawsze mnie dotknie a nie jest to przyjemne , wczoraj to jakiegoś szału szczęście dostało cieszę że tak się rusza , ale mój żołądek chyba najbardziej na tym ucierpi . Apetyt nawet nawet , jutro na badania i do dentystki niech zrobi mi tą trójkę , bo aż wstyd tak do rodziny pojechać . Samopoczucie dobre choć jakas senna jestem , chyba to przez tą pogodę . Jeszcze 4 dni i wizyta :*:*:*:*:*:*:*: , oczywiście dam wam znać co i jak .
Milka1991 lubi tę wiadomość
-
Misiu, wszytskie wyniki poza różyczką powinnaś mieć tego samego dnia, może jeśli odbierasz wynik przez internet tylko różyczka pojawi się później?
Milka, też jestem za piżamką albo czymś takim, pomysł Justyny z zabiegiem kosmetycznym też super.
A tak poza tym witam się w 17 tygodniu. Obudził mnie ból a właściwie takie pulsujące kłucie i nie mam pojęcia czy jestem przewrażliwiona czy wszystko ok... była to chwilka, może tylko dzidziak skakał po pęcherzu? Jak się załatwiłam to przeszło. Nie wiem...
Jak się coś dzieje to wariuję, jak nic nie czuję to też bo moje dzieci odchodziły cichutko... nic o tym nie wiedziałam. Nie wiem co znaczą te kłucia. Czy to normalne, czy nie. Na dodatek nie mam nawet melisy. grr. Nie mogę jechać na IP, to nie takie proste, ale jak znowu zakłuję to dzwonie to lekarza spytać co o tym myśli, najwyżej przyspieszę wizytę na jutro...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:56
Szczęśliwa Mamusia, Kjopa3 lubią tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
IGA - też myślę, ze to dzidzia bo do tej pory nie miałam takich "przygód"
Poduchę kupię na pewno, zastanawiałam się tylko, czy warto inwestować w te "markowe" czy taka z allegro wystarczy. W sumie wypełnienie to samo, wiec pal licho, nie przelewa się... Listopad będzie tragiczny.. 700 zł na samych lekarzy a jeszcze przegląd auta, wymiana czegoś tam, witaminy, badania, rata 300 zł na angielski męża.. ehh.. powiedziałam sobie, że więcej niż 100 zł na poduchę nie dam.
Ja się nie wysypiam ale to bardziej zasługa męża niż brzucha.. On śpi na skos łóżka.. głowa z jednego skraja a nogi na mojej połowie. Śpię skulona i ani się wyciągnąć. Co chwilę go przeganiam. Albo się wtuli tak, że leże ściśnięta między ścianą a nim.. ło ranyy.. poduszka może zapewni mi trochę przestrzeni w łóżku bo trudno mu będzie się przytulic hehee.. Ale np. jak leżałam wczoraj na plecach w łóżku i czytałam książkę to bardzo mi krzyż dokuczał. Musiałam sobie jaśka pod plecy włożyć, więc uznałam, że wolę wydać te 100 zł na poduchę i żałować zakupu niż żałować, że nie kupiłam i nie spróbowałamWiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2016, 10:50
Najbliższa wizyta 15.03
-
Kordonek ja też obserwowałam ten wykres wagi na belly i też jest ponad normą, więc teraz nie kupiłam abonamentu premium żeby na to nie patrzeć...
Też mam tak że cały tydzień waga stoi w miejscu a tu nagle z dnia na dzień 0,5-1 kg na plusie i oczywiście dramat !! cały czas walczę ze sobą i w sumie od dziś postanawiam że do następnej wizyty nie stanę na wadze !!
Zdecydowałam, że kupię bieliznę bo Jej siostra mi zasugerowała taki prezentcoś delikatnego
haha i przy okazji dla siebie jakieś cyckonosze bo ostatnie zakupy są już za małe...
-
nick nieaktualnyaniołkowa mama Mnie każde nawet najmniejsze kucie niepokoi , rozumiem Twój strach i obawy , gdyby mój gin tu codziennie przyjmował , i nie miał sprzętu za czasów PRL-u to bym dzień w dzień chodziła , maleństwo od rana mi dokucza więc wiem , że jest dobrze za 4 dni wizyta uspokoję się chyba dopiero , jak usłyszę bicie serca dziecka naszego i je zobaczę.
aniołkowa mama lubi tę wiadomość