Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Trzymam kciuki z wszystkie dzisiejsze wizyty
Ktos wspomnial o opryszczce, prepraszam zapomnialam kto. Ja mislam juz 4 razy w ciazy i nic sie nie stalo. Mam zawsze pod reka Zovirax i jak tylko zaczyna swedziec, smaruje i przechodze ja b. lagodnie.
Dziewczyny, a co wy kupujecie do lozeczka? Czytam i slysze, ze do 1roku zycia wszelkie poduszki, kolderki i ochraniacze sa niewskazane ze wzgledu na ryzyko uduszenia. To co, tylko przescieradlo, a dziecko spi w rozku/spiworku itp?Reni1982, Aga1991 lubią tę wiadomość
25 cs; 3 IUI udane- 15.04.17
17 cs2.11.2019
P. 04.03.2014 - 10tc [*] D. 19.08.2018 - 11tc [*] 5.9.2023 - 5tc [*]
45 lat | Hashimoto | Endometrioza | MTHFR 1298A-C homo | Czynnik V(R2) hetero | NK 21,5% —> Encorton 20mg, po 2 cyklach —> NK 8% | ANA2 1:2560 typ drobnoziarnisty -
Anian31 wrote:Tak, plus obie mamy te wspaniale mutacje:) W koncu poszłam do dr Grzybowskiego na połówkowe, tydzien wcześniej tez prywatnie i wszytko ok także dr Makowskiego juz sobie odpuszczę
A widzisz, a ja robiłam u Makowskiego.
Mam do niego duże zaufanie, ale tym razem z tempem badania chyba pobił wszystkie rekordy. Mam nadzieję, że zdążył tam dostrzec wszystko, co trzeba.
Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, bo chciałam o parę warszawskich spraw podpytać, a nie chcę zdominować tym całego wątku.Anian31 lubi tę wiadomość
-
annak wrote:
A widzisz, a ja robiłam u Makowskiego.
Mam do niego duże zaufanie, ale tym razem z tempem badania chyba pobił wszystkie rekordy. Mam nadzieję, że zdążył tam dostrzec wszystko, co trzeba.
Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek, bo chciałam o parę warszawskich spraw podpytać, a nie chcę zdominować tym całego wątku.
Ile u dr Makowskiego kosztuje badanie połowkowe?
Byłam na usg w 11-13 tyg i płaciłam 200 zł.Reni1982
09.04.2017 r. Miłoszek jest z nami
-
Dostałam kolejną informację - że z terminem porodu w połowie kwietnia najlepszą grupą będzie grupa od połowy lutego do połowy marca - Pani mówi, że wtedy wiedza jest na swieżo i to wg niej jest najlepszy termin. Plus, że wtedy jest szansa na refundację, a refundacjami na nowy rok dopiero się zaczęli zajmować od wczoraj. Także mamy niefarta po prostu:) Ale ma być zniżka- 400zł za kurs. Dzwoniłam do 2 szkół, które mam niedaleko domu.
Annak, przyjęłam zaproszenie:) -
U mnie w miescie jest szkola rodzenia od 26tc, bede we wtorek u dr na nfz to sie spytam od kiedy bede miala zajecia jesli oczywiście refundacje dostala ta szkola.
Bo niby do tej szkoly od dawna jestem zapisana, a 26tc to u mnie gdzies około polowy stycznia. -
A jak to jest z tymi ochraniaczami na matetac co sa np na allegro? Niby sa nieprzemakalne i oddychajace, na wierzchu maja chyba frotte.
Myslalam zeby cos takiego kupic bo to niby nie jest zwykla cerata. -
Hejka dziewczyny! Jak tu juz Was duzo
czasami podgladam co tam piszecie, ale nie nadazam
widze ze juz niektore z Was kompletuja wyprawke dla dzidziusia *,* mi wczoraj siostra powiedziala ze widziala taki ladny wozek ze musiala go kupic, no i wozek juz mam z glowy chociaz troche chyba za wczesnie..?
A ja sie troche martwie.. Dzisiaj krwawilam ciemna krwia przez chwile i teraz juz cisza... Nic mnie nie boli, czuje sie normalnie tak jak do tej pory... Nie wiem czy to po naszym nocnym "baraszkowaniu"... Boje sie straszniebyle do piatku i wizyty u gina. Milej reszty dnia!
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
Reni1982 wrote:U mnie tak samo...
Dziewczyny czy któraś z Was stosowała MIÓD na hemoroidy?
Słyszałam że działa....Synek :* urodzony 1.04.2017 -
Nadrobie Was pozniej:) a wiesci z wizyty mam dobre. Szyjka ok miedzy 37 mm a 4 cm. Dzidzius nadal jest chlopczykiem wazy 300 g
polowkowe u certyfikowanego lekarza mam 17 grudnia
ale wszystko wyglada ok.
pati87, Antonelka, kasieniaczek, niania.ogg, Omon, sallvie, Taśka22, IGA.G, Lokokoko, Kjopa3, Milka1991, misKolorowy, Justyna Sz, Aga1991, Jagah, ilae, vitae13 lubią tę wiadomość
-
aniołkowa mama wrote:Czy słyszałyście coś o tym, że jak się zacznie kupować jakieś pieluszki, dajmy na to pampers lub biedronkowe Dada to powinno się zostać przy tych samych cały czas? Podobno nie powinno się często zmieniać żeby nie uczulać dziecka? czy coś... Czy to tylko takie gadanie?
Mi koleżanka, która niedawno została mamą polecała na początek kupić pieluszki pampers ale nie te niebieskie tylko "premium care" (1-2 op.). Mówiła, że są świetne dla takiej delikatnej skóry malucha zaraz po urodzeniu natomiast później poleca tylko i wyłącznie Dadę.
Szczęśliwa Mamusia wrote:W następną Środę idę na badania czeka mnie test na obciążenie glukozą jak ja to przeżyje , mała szału dostanie po takiej dawce słodkiego muszę w aptece kupić 75 g tej glukozy jakoś wytrwam
Ja mam w sobotę, już kupiłam glukozę ale samo wypicie dla mnie nie jest takie straszne (kiedyś miałam to badanie)- gorsze jest to siedzenie w labie, bo przecież chodzić nie można... Muszę sobie zaległości w czytaniu forum zrobić i będę Was nadrabiać
-
Misiu2017 wrote:Dziewczyny ja dzis mam potworny problem z wypróżnieniem
Na dodatek tez mam taki twardawy brzuszek w dole jak stoję jak sie położę to juz ok - chyba maluszek sie tak ułożył bo nie widze innego wytłumaczenia .
Nie udzielam sie ale caly czas Was czytam:)
Na zaparcia polecam czopki eva/qu sa na prawde swietne... mi juz pare tygodni temu wylazly hemoroidy a dzieki czopkom mam problem z glowy...
No i od kiedy uparcie zaczelam spac na lewym boku to mam wrazenie ze wszystko mi lepiej pracuje, lacznie z jelitamiMisiu2017 lubi tę wiadomość
-
Poddaję się, nigdy mi się nie uda nadrobić zaległości na forum. Za długą miałam przerwę.
Nie wiem Nutella czy mąż będzie jeszcze wyjeżdżał i kiedy, ale na pewno nie zaraz po porodzie. Ja się generalnie bardzo boję tego czasu... Z Helenką byłam bardzo optymistycznie nastawiona, a było bardzo ciężko i to bardzo długo, bo my ją jeszcze do czerwca karmiliśmy w nocy co 2 hBardzo bym chciała żeby choć synek ładnie jadł, ale biorąc pod uwagę moje dzieciństwo i M, no i córcię, to nie mam zbytnio złudzeń. A imprezkę miałyśmy bardzo kameralną, bo nie było kiedy organizować, ale prezentów moc do nas spłynęła, dziecię wrąbało tyle tortu, że masakra i ogólnie szczęśliwe. Z okazji urodzin pójdziemy jeszcze do małpiego gaju dla dzieci pierwszy raz.
Kjopa, spóźnione, ale serdeczne życzenia:*
Masz rację, Jagah, z mężem w domu wszystko od razu jest inne
A tak poza tym to wszystko ok po połówkowych. Synek ma 445 gram i jest nadal o kilka dni mniejszy. Widzieliśmy go w 3d - straszna chudzina (na połówkowych z Helenką w tym samym dniu była aż o 10 gram cięższai wyglądała nieco ...ehm...lepiej). Leży sobie główką w dół biedaczyna, M się nawet przejął czy mu tak wygodnie
No i jest zdrowiutki.
sallvie, karolyn, Taśka22, kasieniaczek, pati87, Korcia, Lokokoko, Kjopa3, Milka1991, misKolorowy, Aga1991, Jagah, Donia12 lubią tę wiadomość
https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
No i Fufka...
Leżałam rok temu na patologii z bardzo dzielną dziewczyną. Była w podobnej sytuacji do mojej, bo o ciążę starała się bardzo długo, latami - ma endometriozę. Miała dwa nieudane in vitro, udało jej się za trzecim razem. Spodziewała się bliźniaków, chłopców. W 20 tygodniu okazało się, że ma syndrom podbierania i przyjechała do Gdańska na bardzo trudny zabieg, który miał uratować dzieci. Niestety. Coś poszło nie tak i urodziła chłopców w 22 tygodniu... Pamiętam, że kiedy już szła do domu to tak strasznie ją prosiłam, żeby się nie poddawała. żeby walczyła... Teraz jestem już mamą i tym bardziej Ci napiszę - nie poddawaj się. Znajdź przyczynę tych tragedii i zawalcz. Ja nie umiem sobie nawet wyobrazić tego co Ty czujesz, ale bardzo wierzę, że będziesz jeszcze miała swój szczęśliwy finał.
Bardzo Ci współczuję.https://www.maluchy.pl/li-71898.png
https://www.maluchy.pl/li-72950.png -
Misiu mi się wydaje, że jeśli nie masz nadciśnienia to jedna kawa z rana Ci nie zaszkodzi
Mi lekarze zawsze wręcz doradzają, żebym zaczęła kawę pić to od razu ciśnienie się poprawi, ale ja nie lubię i teraz w ciąży tylko raz się zmusiłam bo czułam się okropnie i miałam rekordowe 78/44 i byłam zdziwiona, że takie w ogóle da się mieć
A tak to zazwyczaj mam ok. 95/60. U lekarza z kolei książkowe 120/80 bo wizyty mnie stresują, więc u mnie lekarz lepszy od kawy
Z tymi sprawami znowu rozmawialiśmy, mój mąż dalej uparcie twierdzi, że po prostu był śpiący. Igraszki w ciągu dnia u nas odpadają, bo mieszkamy z teściami. Fakt, że nam do sypialni nie wchodzą, nawet do salonu bez pytania nie wejdą a z ganku to by nas już nie usłyszeli, ale ja zawsze mam myśl, że w każdej chwili mogą kogoś z nas zawołać czy to telefonu czy tak po coś i ja bym tak nie umiałaA rano to ja śpię jak suseł do 9 a mąż wstaje przed 7. No nic, będę próbowała dalej bo mnie te libido rozsadzi
A z rozmowy wynika, że niby mąż chce, no ale ja widzę, że coś go blokuje.
A dzisiaj miałam przygodę życia - byłam w banku i chciałam część pieniędzy z konta wypłacić i część przelać na moje drugie konto (mam dwa konta, bo w gminie mamy tylko jeden bank i dobrze mieć w miarę blisko, bo do bankomatu albo innego banku to aż 20km, no ale w innym banku mam konto ze względu na bankowość internetową - w naszym spółdzielczym się nie da). No więc chciałam część z tego konta przelać żeby mieć coś na internetowym, żeby coś zamówić itd. Ale pani w banku ma coś z głową i stwierdziła, że to jakiś szwindel, bo konto mojego męża jest puste, ja dostałam przelew i od razu chcę pieniądze wyprowadzić i że to jakieś podejrzaneZaczęła mnie straszyć konsekwencjami, zadzwoniła do kogoś, powiedziała, że przyłapała klientkę na wyprowadzaniu pieniędzy z konta i ktoś po drugiej stronie jej chyba wytłumaczył, że z pieniędzmi na moim koncie mogę robić co chcę i ona ma obowiązek i wypłacić i przelać. Ja do tej pory nie wiem co to się wydarzyło w głowie tej pani
Ale już kiedyś musiałam po męża dzwonić bo mi ta baba nie chciała pieniędzy z mojego konta wypłacić, bo na koncie męża nic nie było. Dodam, że w banku jest kopia nasze rozdzielności, więc ta pani nawet nie powinna mi mówić, że mąż nie ma nic na koncie
Misiu2017 lubi tę wiadomość
-
[QUOTE=She Wolf
Dziewczyny, a co wy kupujecie do lozeczka? Czytam i slysze, ze do 1roku zycia wszelkie poduszki, kolderki i ochraniacze sa niewskazane ze wzgledu na ryzyko uduszenia. To co, tylko przescieradlo, a dziecko spi w rozku/spiworku itp?[/QUOTE]
Zgadzam sie.
Co prawda ja przykrywalam mlodego kocykiem do paszek.
Venice jeszcze co do cukru to dobrze, że masz taki na czczo.tez tak mam lekarka powiedzials mi ze jestem ewenementem chyba znowu podniosa nprmy
Omon ja mam dużą tolerancje dla glupoty ale na ta Pani zlozylabym skargę, może za dużo programow kryminalnych się naogladala?!
Co do opryszczki to podobno grozniejsza jest jeśli to pierwszy raz w życiu, tak to nie tym bardziej nie na tym etapie.
.Mloda19 panikara tez nie jestem ale jak bym zobaczyła krew to pojechalabym na pogotowie tak na wszelki wypadek. Chociaż pewnie to po gmeraniu z mężemMłoda19, Aga1991 lubią tę wiadomość
-
eforts wrote:Zgadzam sie.
Co prawda ja przykrywalam mlodego kocykiem do paszek.
Venice jeszcze co do cukru to dobrze, że masz taki na czczo.tez tak mam lekarka powiedzials mi ze jestem ewenementem chyba znowu podniosa nprmy
Omon ja mam dużą tolerancje dla glupoty ale na ta Pani zlozylabym skargę, może za dużo programow kryminalnych się naogladala?!
Co do opryszczki to podobno grozniejsza jest jeśli to pierwszy raz w życiu, tak to nie tym bardziej nie na tym etapie.
.Mloda19 panikara tez nie jestem ale jak bym zobaczyła krew to pojechalabym na pogotowie tak na wszelki wypadek. Chociaż pewnie to po gmeraniu z mężem
Wlasnie teraz juz sie nic nie dzieje, mialam tylko mala brozowa plamke na wkladce i to tyle, jak na razie nic sie nie dzieje to nie chce jechac na pogotowie zeby nie uznali mnie za jakas panikare:D[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania