Kwietniowe Szczęścia 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
kasieniaczek wrote:Dokładnie. Z upodobaniem imion, jest jak z każdą inna rzeczą. O gustach się nie dyskutuje. Mi kiedyś Miłosz wydawał się bardzoo dziwnym imieniem,a le to w czasach, gdy królowały Tomki i Adamy. Teraz jak na nie patrzę, to mi się nawet podoba, ale nie na tyle, by tak nazwać syna.
Ja dziś też przewertowałam cały słownik imion, w poszukiwaniu tego właściwego dla córki. Moje typy to Lilka, Aleksandra i Marta, ale 2 ostatnie mąż odrzuca. Dziś będzie też rozmowa na temat Neli. Po wpisie Antonelki zaczęło mi to imię też w głowie kiełkować. Na razie Lilka nam się obojgu podoba, tylko teraz mamy problem w jakiej formie to imię nadać - Liliana czy Lilianna. Lilianna jakoś dla nas ładniej brzmi i pisownia kojarzy mi się z Zuzanną, Marianną itp. Z drugiej strony tak teraz czytam i podobno forma Liliana jest bardziej popularna, częściej nadawana i jakoś instynktownie zapisywana. Nie chcielibyśmy by córka musiała wiecznie dopowiadać, że przez dwa n. Ja osobiście przez wiele lat wszędzie literowałam nazwisko i wiem, jakie potrafi być to upierdliwe. Po mężu mam łatwe i instynktowne w pisowni. Nazwiska oczywiście się nie wybiera, ale dokładać problemów córce z imieniem nie mam zamiaru. Chyba wygra też argument, że w przypadku imion zagranicznych też są formy przez jedno n i w razie wyjazdu za granicę (chociaż nie biorę tego pod uwagę w chwili obecnej) będzie łatwiej. Co o tym myślicie dziewczyny? Przedszkolanki i pracujące z dziećmi proszę o odpowiedź, którą formę częściej widzicie u dziewczynek?ale wiesz że w PL można juz nadawać same zdrobnienia? Czyli teoretycznie możesz małą nazwać po prostu Lilka
28.04.2017 r - urodził się Michał(mój naturalny cud)
Starania o drugie dziecko od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki
Pcos
Insulinooporność + hiperinsulinemia (opanowane 2024r)
2023 i 2024 - przerwa czyszczenie głowy
listopad 2024
powrót do walki
kwalifikacja do programu
grudzień 2024 - długi protokół (menopur 300 + gonapepyd 1/2 amp.)
4 oocyty, 4 zapłodnione - rozwinął się tylko 1 zarodek
12.02.2025 r. - transfer 3 dniowy zarodek -
Niebieska jeszcze jest malutki ale w obcislych ubraniach już zdecydowanie widoczny. Zaczynamy 6 miesiąc, nasze maluszki ważą już ok. 0.5kg będą teraz rosnąć w bardzo szybkim tempie, więc kwestia pewnie paru tygodni i brzuch zacznie nam już przeszkadzać
Niebieskaa, Lokokoko lubią tę wiadomość
-
Kasieniaczek - znajoma za granicą dała dziecku Liliana, i często nawet po wypisaniu dokumentów ludzie dopytuja dla potwierdzenia - jedno N, tak?
Mnie Lilianna to kojarzy się z jakąś postacią z basniowego świataA przecież wiadomo, że to imię ma szereg pięknych zdrobnien i chyba dopiero w przedszkolu/szkole będzie uzywane w stałej formie.
Nasza corka ma Zofia, koleżanka chciala sie wybić z tłumu i ma Sofie i juz wielokrotnie musiała zgłaszać i poprawiać imię córki w dokumentach.kasieniaczek lubi tę wiadomość
-
Witam
Dzisiaj malutka kopie bardzo nisko. I wierci się po całym brzuchu. Pewnie ma dość mojego przygnębienia.
Podjęliśmy decyzję z mężem co dalej. Zdecydowaliśmy nie terminować, ale oddamy malutką do adopcji zagranicznej (może uda jej się trafić na parę z USA). Przedyskutowaliśmy każdą z opcji i to rozwiązanie naszym zdaniem dla naszej kruszynki będzie najlepsze. Wiem, że będzie mi ciężko ją oddać. Wierzę jednak, że znajdzie kochający dom i osoby, które dadzą radę finansowo żeby ją wychować. I trafi w miejsce, gdzie opieka nad takimi dzieciaczkami jest lepiej rozwinięta niż w Polsce.
lis87 wrote:Powiedzcie mi jak jest u Was z bólem podbrzusza? Odczuwacie jeszcze ten tępy bol w dole? Taki niby to na okres ale taki stułmiony?Reni1982 wrote:Dużo ruchów czujecie w ciągu dnia?
Bo ja właśnie niewiele..jak się ruszam, coś robie to zero.
Jak leżę to czasami, kilka razy w ciągu dnia po kilka kopniaczków
-
Marsylia swietna decyzja! Myslalam nad tym co ja bym zrobila i zrobilabym tak jak napisalas. Na pewno bedzie ciezko Ci oddac mala,ale jak wiesz ze sobie nie poradzicie z wychowaniem jej to bedzie najlepsza decyzja, musisz myslec o malej zeby bylo jej jak najlepiej i zeby niczego jej nie brakowalo. Kochana jestem z Toba myslami.[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link]
Nasze serduszko Hania -
Młoda19 jeśli masz taką ochotę to kupuj !! Większość z nas ma już sporą kolekcję ciuszkow i innych rzeczy
Ja sama mam pełno ubranek, leżaczek, rożek i nawet smoczekLokokoko lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
sallvie wrote:Młoda19 jeśli masz taką ochotę to kupuj !! Większość z nas ma już sporą kolekcję ciuszkow i innych rzeczy
Ja sama mam pełno ubranek, leżaczek, rożek i nawet smoczek
Wlasnie chcialam juz zaczac cos kupowac bo coraz trudniej sie powstrzymac, zwlaszcza jak juz porwierdzona plectylko nie chcialam zapeszac
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
Ja jestem tego zdania że nie ma co kupować też wszystkiego na ostatnia chwilę bo za duże wydatki to są i wolę jednak rozłożyć zakup całej wyprawki na kilka miesięcy !
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
A ja dziś kupiłam pierwszą rzecz poza ciuchami
Trafiłam w sklepie na komplet pielęgnacyjny: wanienka+wkładka do wanny+butelka lovi+smoczek+ręczniczek+myjka+mydełko+mokre chusteczki+ oliwka i w tym prawie wszystko polskiej firmy
Jestem bardzo zadowolona z zakupu
Mam nadzieję, że w środę usłyszę, że z dzidzią wszystko ok...
Coś mnie kłuje podbrzusze/pochwa ;/ chyba mnie maluch skopał. Albo nie wiem ;/ Tak jak Kahaśka pisała, jakby walił w szyjkę. Lekkie kłucie, nie brałam leków.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2016, 17:21
Antonelka lubi tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
kasieniaczek wrote:Dokładnie. Z upodobaniem imion, jest jak z każdą inna rzeczą. O gustach się nie dyskutuje. Mi kiedyś Miłosz wydawał się bardzoo dziwnym imieniem,a le to w czasach, gdy królowały Tomki i Adamy. Teraz jak na nie patrzę, to mi się nawet podoba, ale nie na tyle, by tak nazwać syna.
Ja dziś też przewertowałam cały słownik imion, w poszukiwaniu tego właściwego dla córki. Moje typy to Lilka, Aleksandra i Marta, ale 2 ostatnie mąż odrzuca. Dziś będzie też rozmowa na temat Neli. Po wpisie Antonelki zaczęło mi to imię też w głowie kiełkować. Na razie Lilka nam się obojgu podoba, tylko teraz mamy problem w jakiej formie to imię nadać - Liliana czy Lilianna. Lilianna jakoś dla nas ładniej brzmi i pisownia kojarzy mi się z Zuzanną, Marianną itp. Z drugiej strony tak teraz czytam i podobno forma Liliana jest bardziej popularna, częściej nadawana i jakoś instynktownie zapisywana. Nie chcielibyśmy by córka musiała wiecznie dopowiadać, że przez dwa n. Ja osobiście przez wiele lat wszędzie literowałam nazwisko i wiem, jakie potrafi być to upierdliwe. Po mężu mam łatwe i instynktowne w pisowni. Nazwiska oczywiście się nie wybiera, ale dokładać problemów córce z imieniem nie mam zamiaru. Chyba wygra też argument, że w przypadku imion zagranicznych też są formy przez jedno n i w razie wyjazdu za granicę (chociaż nie biorę tego pod uwagę w chwili obecnej) będzie łatwiej. Co o tym myślicie dziewczyny? Przedszkolanki i pracujące z dziećmi proszę o odpowiedź, którą formę częściej widzicie u dziewczynek?ostatnio znajoma nazwała Liliana. także chyba odie wersje są popularne. dla mnie instynktownie jest właśnie przez dwa n, jak Anna, Marianna, Zuzanna
kasieniaczek lubi tę wiadomość
-
Marsylia wrote:Podjęliśmy decyzję z mężem co dalej. Zdecydowaliśmy nie terminować, ale oddamy malutką do adopcji zagranicznej (może uda jej się trafić na parę z USA). Przedyskutowaliśmy każdą z opcji i to rozwiązanie naszym zdaniem dla naszej kruszynki będzie najlepsze. Wiem, że będzie mi ciężko ją oddać. Wierzę jednak, że znajdzie kochający dom i osoby, które dadzą radę finansowo żeby ją wychować. I trafi w miejsce, gdzie opieka nad takimi dzieciaczkami jest lepiej rozwinięta niż w Polsce..
Bardzo się cieszę, że podjęliście wspólną decyzję! życzę siły dla Was! -
aniołkowa gdzie Ty taką okazję wynalazłaś !!Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Młoda19 ja zaczęłam od tych drobniejszych rzeczy z tego wzgledu że czeka nas przeprowadzka i nie ma co nosić później z mieszkania do mieszkania łóżeczek i innych takichKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Sallvie, kupiłam coś takiego: http://allegro.pl/zestaw-kapiel-pielegnacja-86cm-wanna-wanienka-beze-i5938489827.html tylko u mnie było sporo droższe ale że nie mieszkam w Polsce to jak zauważyłam coś z polskimi napisami i to jeszcze w promocji to musiałam wziąć
sallvie lubi tę wiadomość
Córcia jest z nami
04.2016 Aniołek [*]
11.2015 Aniołek [*]
-
sallvie wrote:Młoda19 ja zaczęłam od tych drobniejszych rzeczy z tego wzgledu że czeka nas przeprowadzka i nie ma co nosić później z mieszkania do mieszkania łóżeczek i innych takich
Ja tez wlasnie zaczne od drobnych rzeczy typu ciuszki, jakies przybory pielegnacyjne i moze na razie starczysallvie lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
Nasze serduszko Hania -
Ja w czwartek zrobiłam pierwsze ubrankowe zakupy
Od jednego sprzedawcy, w sumie 30 sztuk ubranek za coś koło 450 zł - dużo, niedużo? Pojedyncze wydawały się niedrogie, a jednak się uzbierało
W tym mam po kilka sztuk body, pajacyków, kaftaników, półśpiochów, jeden cieplejszy pajacyk. Body wzięłam najwięcej, kaftaniki i półśpiochy mam po 2 w rozmiarze 56 i 62, więc myślę, że tego nie będę dużo dokupować, najwyżej półśpiochy jeszcze, ale tak teraz myśląc to kaftaniki chyba nie są zbyt praktyczną rzeczą? Pajace też zamówiłam po 2-3 z tych dwóch rozmiarów i jeśli jeszcze dokupię to chyba tylko pod warunkiem, że mi się wzór bardzo spodoba, bo u nas długi rękaw będzie chyba "tylko" na wyjścia, więc myślę, że aby na zmianę mieć to wystarczy.
I też myślałam dziś co jeszcze mogę teraz dokupić. Bo łóżeczka itd. wydaje mi się, że jeszcze trochę za wcześnie, chociaż z drugiej strony nikt nie mówi, że mam je od razu skręcać i ustawiać w sypialni. Kosmetyki mają terminy ważności więc to planuję raczej na marzec. Zabawek nie planuję kupować w ogóle, bo jak będą przychodzić goście w odwiedziny to pewnie głównie grzechotki i maskotki będą przynosić. No i jestem w kropce, bo z jednej strony serce chce kupować a rozum mówi "wszyscy wezmą Cię za wariatkę!". I tak nie wiem jaka będzie reakcja teściów jak w poniedziałek ubranka przyjdą