Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Robotka1 wrote:Kati nie zapełnisz całego albumu zdjęciami z czasu ciąży;) mówię Ci fajnie wygląda to przejście z ostatniego usg od razu do pierwszego zdjęcia po porodzie:D przemyśl to:)
Jak zostanie dużo miejsca to będzie 2w1IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
Ida wrote:Ja właśnie też czuję się normalnie. I naprawdę wolałabym wymiotować i czuć się źle...
Moja mama wymiotowała coś koło 8-9 tygodnia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 10:23
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
Kwietnióweczki serdecznie gratuluję i witam w gronie mamusiek!
Szczególnie się cieszę szczęściem dziewczyn, które poznałam jeszcze po różowej stronie, Robotka, Ida, weronika86, mocno was ściskam i mam nadzieję, że niedługo zobaczę tu jeszcze więcej "znajomych twarzy".
Mocno trzymam za Was kciuki! Teraz zobaczycie jak szybko czas leci. Niedawno się ekscytowałam pozytywnym testem a tu już połowa za mną :]Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 10:29
Ida, weronika86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyIda wrote:Widać, co laboartorium, to inne zasady.
Robotko, j wg belly byłam wczoraj w 4 tyg 6 d i nic nie było. Ale jak już pisałam mam owulkę między 18 nawet 20 dc, więc to pewnie dlatego. Czasem to kwestia dni, by było coś widać.
Amy, robiłaś betę?Ida lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:Amy czemu nie chcesz jej zrobić? chyba najważniejsze żeby wyszła adekwatna do tygodnia ciąży:)
ja dziś pokusiłam się o test płytkowy ale taki lepszy, do tej pory robiłam te paskowe z allegro zwykłe a w szafce trzymałam sobie taki Easy View na specjalną okazję
wyszły dwie grube krechy:) zapisałam datę i będzie na kolejną pamiątkę
myślałyście o albumie z pierwszego roczku??
założyłam go z córką wraz z pierwszą wizytą na usg, wkładałam do niego początkowo tylko zdjęcia z usg a potem zapełniłam zdjęciami do pierwszego roku życia córy:)
chyba tym razem zrobię podobnie:)
-
Ida wrote:Kurde, masakra. A tak chciałam się nie schizować... Zaraz zwariuję. Czekam do około 13.30 na wynik bety. I nie wiem czy pójdę na kolejną, mocno się zastanowię nad tym, bo znieść tego czekania się nie da... Zdążyłam się już poryczeć ze stresu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2014, 10:36
Ida lubi tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyRobotka1 wrote:aha rozumiem, przepraszam za to pytanie w ogóle. rozumiem że jest Ci ciężko.
w takim razie życzę żeby beta po 6 tyg ciązy była piękna i wyyyysoka:)
Ita hej hoooo:) no popatrz:) na fiolecie istny wysyp na koniec miesiąca, pobiłyśmy już czerwcówki:D
no na Werkę szaloną też czekamy:)
Nie przepraszaj. Ja pogodziłam się już ze swoim życiem Czuje, że wszystko jest dobrze.
Widziałam jak nas dużo - to niesamowite. Moje dwie koleżanki, które niedanwo straciły dzieci też są w ciąży - to niesamowite uczucie, jak nawet i nam się udaje -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ida wrote:Obecnie marzę, by być już w połowie. Nie wiem jak dalsza część ciąży, ale okres od pozytywnego testu to potwierdzenia ciąży przez lekarza jest koszmarem...
hahaha... niestety nie pocieszę Cię. Większość ciąży to koszmar bo jest tak:
1. ...byle do testu
2. ...byle do potwierdzenia prze gina
3. ...byle do pierwszego usg
4. ...byle do 8tyg i zobaczenia serduszka na usg
5. ...byle do IItrymestru
6. ...byle do badania genetycznego
itd itp. aktualnie skoro już jestem po połówkowym USG to teraz czekam niecierpliwie na 25tc (czyli graniczną datę przeżywalności płodu).
Mam nadzieję, że macie mocniejsze nerwy niż ja
Ps. a najlepiej nie czytać niczego w internecie, bo to tylko dodaje stresówAmy, Ida, Kati86, Nilakshi lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyliloe wrote:Witam koleżanki ja mam wizytę 09.08. WG daty OM będzie to 6t+3d. Ja zrobiłam betę 2 razy w odstępie 48h i odpuszczam. Uwierzcie mi, że to nic nie wnosi, a tylko narażacie się na niepotrzebne wizyty w przychodniach, laboratoriach, tam gdzie przebywają chorzy, a teraz w pierwszych tygcwszelkich zakatarzonych powinnyśmy unikać. Ja również mam obawy, ale wiem, że jak ma się stać, to się stanie i robienie bety oraz nerwy niewiele zmienią. Do lekarza nie wybieram się wcześniej, leki na podtrzymanie już mam w ilości całkiem sporej.
Ida mnie również permanentnie boli głowa, nawet zakupiłam aparat do mierzenia ciśnienia, jak wyjdzie niskie (a mi wychodzi) to na małą kawkę z dużą ilością mleka sobie pozwalam. Konsultowałam to z lekarzem i zapewniła mnie, że nie jest to szkodliwe.
Liloe ciesze się, że tu dołączyłaś - kojarzę cię z aniołkowych mam choć już się wtedy nie udzialałam Kawę spokojnie możesz pić też jestem niskociśnieniowiec. Przy pierwszej ciąży non stop bolała mnie głowa. Dzisiaj mnie zabolała po raz pierwszy ale dam radę -
Wow ale się rozpisałyście
Ja wróciłam z badań - robiłam betę i progesteron... za bete płace niecałe 28 zł wyniki popołudniu Mam nadzieję że elegancko wzrosła od poniedziałku i że progesteron też jest ładny, wtedy mogę spokojnie czekać na wizytę
Co do zakładania albumu - super pomysł Ja jestem wściekła na siebie, bo album synka leży nie skończony, nie ma wszystkich zdjęć z pierwszego roczku synka a za 2 miesiące skończy dwa latka ale mam zamiar się za to w końcu zabrać, bo czas zacząć nowy album
-
nick nieaktualnyIta - hehe jest dokładnie tak jak napisałaś
Ja nie czytam nic chce spokojnie dotrzeć do takiego momentu ciąży jak Bóg zadecyduje Już wiem, że od poronienia nie da się zwiać.. Jak ma być to będzie. W poprzedniej ciąży się tego bardzo bałam i poroniłam. Teraz jestem spokojna.. bo wiem, że nic się nie da zrobić jedynie spokój jakoś może mi pomócIta lubi tę wiadomość
-
Ita - potwierdzam nie czytać za wiele w Internecie ja przy pierwszej ciąży zrobiłam jeden test, wyszła jasna druga kreska i nie zastanawiałam się czy test może być fałszywy... i nie robiłam kolejnych testów, nie robiłam bety... owszem poszłam za wcześnie do gin.. ale co tam no i też nie wiedziałam o tylu powikłaniach, poronieniach teraz dość długo się staraliśmy bo w 8cs się udało [z synkiem w 1cs] to jakoś bardziej się stresuję że może coś być nie tak już nie wspomnę że zdecydowanie bardziej mam stresujące życie teraz... ale jestem dobrej myśli
A co do objawów - cieszcie się ja mam nadzieję, że będzie jak w poprzedniej ciąży... że gdyby nie test, usg nie miałabym pojęcia że jestem, czułam się super, brzuszek pojawił się bardzo późno, więc spokojnie mogłabym nawet długo ukrywać ja teraz jestem na samym początku ciąży, a przez tydzień miałam spore bóle brzucha, zawroty i bóle głowy... więc już troszkę inaczej...Ita, Amy, Ida lubią tę wiadomość
-
Robotka1 wrote:LAski zjadłam zupkę chińską z vifona krabową ostrą ani mnie nie zapiekło:P
nie wiem co mnie na zupkę wzięło;/
a ja właśnie pomidorową gotuję ale ogórki małosolne to pochłaniam będzie syn utarłabym nosa mężowi bo od zawsze powtarzał że będą tylko córki bo ma nadwagę a "grubi mają tylko córki" mi tak na prawdę obojętne byle zdrowe ale dwupak M i K to było by już szczyt szczęściaAmy lubi tę wiadomość
IVF MAJ 2016 beta - 175,5, 20.06 - serduszko puka
14.08.2016 ;( żegnaj synku
krio 19.XII.2016 9dpt beta - 208, 12.01
Bruno 18.07.2017
krio 25.07.2018 9dpt beta 154,3, kolejny syn
Aleks 5.04.2019 -
nick nieaktualny