Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej
widze,ze nie tylko ja mam problemy se snem... słabo śpię, budze się a dziś jeszcze żołądek mnie bolal po wczorajszym obiadku... dziś miałam ten skurcz o którym piszecie, obudziłam sie ze spieta macica,ale bezboleśnie. jutro kontrol u lekarza, odbier posiewow i spotkanie z Alicja na usg
Ola89 siedz dopóki nie wyjaśnia przyczyny!!!
-
nick nieaktualny
-
Witam
Ola, oni wiedzą co robią. Bezpieczniej będzie, jak zostaniesz i wszystko się wyjaśni.
Ja śpię dobrze - nawet bardzo. Taki mam twardy sen, że w nocy nawet na siusiu ciężko mi się podnieśćOd kilku dni odczuwam ból w pachwinach podczas chodzenia. Czy to może być przyczyna powiększającej się macicy? Uznałam to za normalny objaw ciąży, wiecie coś na ten temat?
-
Olu uwierz mi lepiej być pod kontrolą w szpitalu bo potem w domu będziesz schizować a tak oni wiedzą co robią i jeśli tylko będą pewni że sytuacja opanowana to Was wypuszczą.
Klaudia dzidziuś jest coraz większy i potrzebuje miejsca i dlatego Cię ciągnie, no stress.Klaudia90 lubi tę wiadomość
Czekamy na Kacperka
TP 01.04 ale Kacperek ani myśli wychodzić. -
Cześć Kobitki
Ja męża miałam cały zeszły tydzień w domu i było świetniePrzypomniały mi się czasy studiów i beztroskiego leżenia, czytania książek, oglądania wspólnie filmów itp.
Aż miałam łzy w oczach, jak wczoraj pomyślałam, że od poniedziałku wraca do pracy. Jakieś hormony, czy co
U mnie święta już w pełni, choinka ubrana, pierniczki polukrowane, w tym tyg jeszcze tylko orzechowca upiekę, a w wigilię zrobię sałatkę.Oszczędziła mnie mama nawet z przygotowywaniem wigilii. A Wy co pysznego robicie na Święta?
I z ciekawości.. Jeździcie na wigilię pół na pół do rodziców i teściów? Ja póki co tak zamierzam. Będę kursować Wrocław-Oborniki Śl, bo nie wyobrażam sobie wigilii bez mojej rodzinki.
Apropo testów z glukozą to mam je w piątek, ale po lukrowaniu pierniczków przez 11 godzin najadłam się chyba dużo więcej cukru i nic mi nie było, więc chyba jestem zdrowa.
Miłego dzionka! -
Witajcie dziewczyny poniedziałkowo:)
Mary i co mówili o tym zusie w tvn? ja załapałam się tylko na końcówkę
Idą za Waszym przykładem będę robić takie motylki:
http://zszywka.pl/p/motylki-11806089.html
Tylko nie wiem jeszcze gdzie doczepie, bo karuzelke już mam.Ewelcia lubi tę wiadomość
-
Ja wiem ze lepiej to wyjaśnić mam nadzieje ze to tylko infekcja teraz bo juz mi nic nie leci. Jutro będę miała USG i jeżeli poziom wód będzie ok to powiedział ze może mnie wypuszcza.. A mały jest teraz ułożony nóżkami w dol i przy badaniu wziernikiem tak walil we wziernik ze aż cały latał
-
dzięki dziewczyny, czyli być może moja księgowa mnie poinstruuje co to tego macierzyńskiego, no bo po co ja w sumie do zusu mam iść skoro wszelkie formalności będę załatwiała w firmie, no chyba że mnie własnie po to wskazanie jak chcę mieć płacone Zus zawoła:)
OLA trzymaj się i dawaj znać co mówią lekarze, kurde na prawdę jak nie urok to sraczka:(
będzie dobrze zobaczysz:*
-
Eweliśka wrote:Witajcie dziewczyny poniedziałkowo:)
Mary i co mówili o tym zusie w tvn? ja załapałam się tylko na końcówkę
Idą za Waszym przykładem będę robić takie motylki:
http://zszywka.pl/p/motylki-11806089.html
Tylko nie wiem jeszcze gdzie doczepie, bo karuzelke już mam.
oooo a co było o zusie? kurde jak na złość dzisiaj nie ogladałam! -
nick nieaktualnyo ZUSie było o tym, że prowadzą kontrole, według nich tylko w zasadnych przypadkach i tak krótkie jak to możliwe, ale w rzeczywistości potrafią wstrzymać na kilka miesięcy wypłatę świadczenia... Niestety najtrudniejsza jest sytuacja mam i kobiet w ciąży, które nie długo pracują, albo podpisały umowę w czasie ciąży już, no i oczywiście te, które prowadzą działalność niż te zatrudnione na umowę o pracę. Nic nowego....
Hela85 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTeż jak niektóre z Was podczytuję sobie grudniówki i styczniówki, generalnie fajnie
śledzenie na żywo jak się rozpakowują...
Ale mam takie przemyślenie...
Kobiety lamentują, że im laktacja się nie rozkręca, że mleka nie mają itd...niestety w 90% przypadków na własne życzenie...
Jeśli dokarmiają, podają mleko modyfikowane to sorry ale łatwo dziecka nie przystawią do piersijeśli maluch ma do wyboru nassać się i pomęczyć przy piersi, albo dostać butlę, z której praktycznie samo leci to co byście wybrały???
Do tego wkręcają się, że noworodki głodują, nie najadają się...przez kilka pierwszych dób nasze dzieci potrzebują pokarmu w ilości orzecha włoskiego...jeśli nie jakaś choroba to każda z nas w piersiach tyle wyrobi...
Trzeba dziecko na początku przystawiać jak najczęściej, na 10-15 minut do każdej z piersi i wtedy laktacja ruszy! Nie dać mu spać za długo na początku, co 2/3 godziny do cycka! Zmęczone będziemy, cycki bolesne ale trzeba! po tygodniu jest luzik już.
No a jeśli mama już w szpitalu daje mleko to niestety ale tak się kończy.
Tak samo nie potrzeba dościągiwać laktatorem pokarmu po dziecku jak nie zjadło z cycka, bo piersi wykształcą tyle ile trzeba, jeśli będziemy ściągały to będzie tylko sygnał żeby produkowały więcej.
To wymaga pracy i zaparcia owszem, wiem że łatwo nie jest, ale podanie mm jest kompletnym błędem i zamknięciem koła. Małe najedzone na pewno stymulować piersi nie będzie...
Dooobra wylało mi się...
Ale nie mogę zdzierżyć, że co druga tam mówi, że pokarmu nie ma i mleko podaje...a jak ma mieć, skoro dziecko najedzone już nie chce ssać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2014, 11:37
Fasia, Ida, Eweliśka, Anka1501, Hela85, mimka84, mantissa, haneczka, weronika86 lubią tę wiadomość
-
Cześc Brzuchatki
Witamy się z Julkiem w 24 tygodniu!
Miałam dziś pierwszy sen w ciązy !! Śniło mi się, ze urodziłam Julka, własnie dziś - 1 dnia 24 tygodnia .. był taki malutki, mieścił się na dłoni, a mąż mnie zostawił, bo miał do mnie pretensje, że urodziłam tak wcześnie i, że na bank dziecko jest chore
Wolę już nie mieć snów niż mieć takie
OLA nie stresuj się, dzień czy dwa to już różnicy nie zrobią. Wiem po sobie jak leżałam w szpitalu 8 dni. Jesteś pod stała opieką i dziewczyny dobrze piszą - wrócisz do domu coś się zacznie dziać i będziesz się zamartwiać czy to coś złego czy normalnego. Niech sprawdzą wszystko i jak będą mieć pewność na 100%, że jest dobrze to wtedy wrócisz.
A dziecko pewnie źle to znosi, bo Ty jesteś ciągle w nerwach .. Niestety taka prawda, że ono wszystko czuje, także wrzuć na luz, uspokój się i może jutro już będziesz w domu
ROBOTKA nie znam się na tym macierzyńskim ale wydaje mi się, że w pracy kadrowa/księgowa powinny Ci udzielić info na ten temat. Ja bym chciała chyba 80% na cały rok. Przynajmniej kasa co miesiąc ta sama bez kombinacji
HANECZKA ja nic nie piekę na Święta. Idziemy z mężem, moim tatą i bratem do teściów. Poza tym nikt niczego ode mnie nie wymaga - mam leżeć i nic nie robić. Jak słyszą, że np układałam pranie albo byłam w sklepie na zakupach to wszyscy są źli, że coś mi się stanieWIęc muszę być grzeczna
Rano byłam zrobić badanie moczu, morfologię i TSH, bo na 19.40 mam dziś badanie ! Troszkę nie mogę się doczekać, bo wczoraj czułam ruchy Julka może ze dwa razy, dziś tylko z rana ruszył się jednorazowo tam mega nisko jakby był w pachwinie ... Trochę mnie to niepokoi więc będę spokojniejsza jak zobaczę na usg, że wsio jest dobrze
A co do ZUSu to mam nadzieję, że ode mnie się już odczepią - dwie kontrole w ciągu 4 miesiecy wystarcząOla89, haneczka lubią tę wiadomość