Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja od jakiegoś czasu mam problemy ze spaniem
najlepiej jest mi na prawym boku, ale boję się żeby nie zaszkodzić dzidzi... z kolei na lewym strasznie mnie prawe wiązadło boli, bo się naciąga i je czuję, nie mogę zasnąć... i jakoś wtedy brzuch mi się bardziej napina
też ratuje się podkładając coś pod brzuch
-
nick nieaktualny
-
Angela89 wrote:Mimka my mała zostawimy chyba z teściami. Balować cała noc nie zamierzam, pójdziemy symbolicznie raczej.
Justinka mi lekarka mówiła że mam spać jak mi wygodnie nie patrzeć czy to lewa czy prawa strona. Wg niej organizm sam wie jak jest dla nas pozycja najlepsza.
A i na Tvp1- bardzo fajny film - "Służące"a gin ostatnio zapomniałam o to zapytać... dzięki
i tak śpię pół na pół bo inaczej bym była totalnie nie wyspana
Też oglądamy z rodziną
My mamy wesele 25.07 i jeszcze w październiku... ale na chwilę pójdziemy, jest w miarę na miejscu -
nick nieaktualny
-
Ewelcia, bo sterydy nie gwarantują że wszystko będzie dobrze, że komplikacje się nie pojawią, chodzi o to aby je zminimalizować. Zawsze będą bardziej rozwinięte na wypadek wczesniejszego porodu niż gdyby ich nie podano. Moja ginekolog podała mi taka ewentualność wiec z tego skorzystam. Sterydy podaje się od 28 tygodnia wiec w tym czasie mam się zjawic w szpitalu. Nie jestem lekarzem, ufam jej i tyle
Liloe póki co nic się nie dzieje po założeniu szwu. Na chwilę obecną jest dobrze natomiast kwestia sterydów jest pewnym zabezpieczeniem na wypadek gdybym miała rodzic wcześniej. Skoro mój lekarz uznał, że w moim przypadku tak się może zdarzyć to jeśli nie ma skutków ubocznych to skorzystam z tego. Każdy przypadek jest inny, Twoja siostra nie miała ich podawanych mi je zalecają. Wcześniej nawet nie miałam pojęcia o czymś takim
Co lekarz to inna opinia, inna decyzja. Ja się trzymam tego co moja mówi -
Hej
ja odkąd nie pracuje nauczylam się siedzieć długo po nocach
mam robotę z pracy do zrobienia w domu wiec się zabralam ale mój zapał opadł po pol godzinie pracy
Ja juz mam taki duży brzusio ze zaczyna mi być ciężkomam wrażenie ostatnio ze bardzo rosnie
a mały aktywny bardzo chociaż mniej czuje ostatnio kopniaki a czesciej jak się rusza prezy czy przekręca
no chyba ze nóżki prostuje to wtedy i pietke poczuje
-
Militia bardzo mi przykro z powodu meza! cud,ze sprawdzilas mu cukier! ja jutro na glukoze, boje sie jak diabli....ja juz po 3 lyzeczkach cukru prawie mdleje co dopiero po 75 glukozy
mialam wziac tesciowa ze soba, ale zostaje u tescia do wtorku bo bardzo chora jest. Mnie tez lapaly chorobska przez pierwsze tygodnie w uk. Wezme synka, moze byc pomocniejszy niz tesciowa, bo jezyk zna bardzo dobrze, wiec jakbym zaslabla to bedzie wiedzial co robic... mi rowniez sie wydaje, ze brzucho mega urosl przez ostatnie 2 tygodnie i czuje sie duzooo ciezsza...z zasypianiem mam juz tez pomalu problem, ale bardziej to, ze nie moge zlapac wystarczajaco powietrza. Maz ulozyl poduszki pod ledzwia i jest juz lepiej, spie w polsiedzaco
Kasia kwiatek co do tesciowej to jeszcze jej nie poinformowalismy..planujemy inaczej to rozegrac..do kwietnia przeprowadzimy sie na 2pokojowe mieszkanie wiec nie bedzie juz dla nikogo wiecej miejscawiec bedzie logiczne zaproponowanie jej aby mieszkala u tescia...zreszta to jej maz prawda?
bedzie wtedy blisko ( jakies 6km) jakbym potrzebowala pomocy i to tylko 1km od naszego studia, wiec bede podrzucac mala z moim mlekiem na 3/4hr...boje sie tylko ze ta franca bedzie karmic mm jak mnie nie bedzie, ale juz zakomunikowalam,ze takie rzeczy widac po kupce maluszka ijesli zauwaze ze kupka wyglada inaczej od zmieszania mleka to zatluke jak psa
I kazdy powinien byc zadowolony, boi tescie beda mieli czas na spedzenia z mala i ja bede miec spokoj w domu...meza denerwuje bardziej to,ze jak tesciowa mieszka u nas, wydaje jej sie ,ze wszystko jej sie nalezy..polowa oszczednosci leci a jakby mieszkala z nami to by byla masakra..tesc mieszka sam, pracuje i wyplate ma tylko dla siebie, jak zabiera tesciowa na 2 dni to obkupuje ja i wtedy jest super maz itd...moj sie wkurwia bo super to mozna byc na 2 dni, co innego mieszkac z taka osobaJak na razie takie rozwiazanie wydaje sie najlepsze. Wyjdzie w praniu.
-
i jeszcze jedno...strasznie bola mnie sutki!!!!!!!!od dwoch dni...maz twierdzi ze jak zaspyiam to kolo 1/2 w nocy wyplywa mi woda...kropelki tylko z piersi...to juz mleko sie zaczyna? przy synku tez mialam przed porodem, ale nie pamietam dokladnie jak dlugo przed porodem.
-
Angela89 wrote:Dziewczyny powiedzcie mi jakie wyniki (badania) robiłyście od początku ciąży i jakie planujecie (trzeba)jeszcze zrobić?
Muszę moja dr spytać jakie badania muszę zrobić ale chciałam bym wiedzieć co wy jeszcze robiłyście
Ja nie mam pojęcia co jeszcze trzeba, moja lekarka co wizytę daje mi skierowanie na konkretne badania w zależności od tygodnia ciąży. -
weronika86 wrote:i jeszcze jedno...strasznie bola mnie sutki!!!!!!!!od dwoch dni...maz twierdzi ze jak zaspyiam to kolo 1/2 w nocy wyplywa mi woda...kropelki tylko z piersi...to juz mleko sie zaczyna? przy synku tez mialam przed porodem, ale nie pamietam dokladnie jak dlugo przed porodem.
Ja mam to samo, leci taka woda ale sutki to mnie bolą od dawna. Właściwie to od początku ciąży -
Cześć dziewczyny! My zaraz idziemy na śniadanie i pakujemy sie juz do domu. Czas wrócić do szarej rzeczywistości. Chociaż prawda taka że już mnie dopadła niestety. Chyba mam przepuklinę w pępku
od jakiegoś czasu boli mnie pkolica pępka a wczoraj jak dobie leżałam i miałam palca w pępku i zakaszlałam to sie okazało że wychodzi mi gula
i to ona mnie tek boli i promieniuje na boki. Juz kiedys ja wyczułam w taki sposób ale wtedy nie bolała. Teraz potym łażeniu po górach, tarzaniu w śniegu i jeździe na sankach chyba po prostu ja nadwyrężyłam i boli nawet jak z lóżka mam się podnieść. Czytałam w necie, że w sumie nic się z tym nie robi w ciąży, tylko dba żeby się nie powiększyła. Czy któraś z was ma albo miała doświadczenia z przepukliną w ciąży? Macie moze pomysl czy jak pojde do gina z tym tematem to bedzie sie na tym znal? Bo moj gin jutro powinien przyjmowac i na pewno mnie przyjmie a jakis inny lekarz to nir wiadomo kiedy. Nie chce wyjsc na hipochondryka
-
nick nieaktualnyDzień dobry. Szaro dziś jak to dobrze, że nigdzie wychodzić nie muszę.
Adk wydaje mi się, że nie masz się co obawiać, że wyjdziesz na hipochondryka i jutro do lekarza. Może po prostu wypychający pępek daje Ci takie odczucia ale niech lekarz sprawdzi i się wypowie. W ciąży mamy prawo niepokoić się każdą blahostkąWiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2014, 10:05
-
nick nieaktualny
-
Cześć Dziewczyny witam się poświątecznie
Czas świąt bardziej mnie wymęczył niż pozwolił odpocząć, codzienne wyjadzy do rodzinki i siedzenie na krześle przez kilka godzin trochę dały w dupkęWczoraj za to przeleżeliśmy cały Boży dzień.
Jestem najedzona i aż się boję co to będzie na wadze następnym razemA ile jeszcze fajnych rzeczy w lodówce jest....
Wczoraj zamówiliśmy w smyklu fotelik do samochodu. Nie planowaliśmy kupować tak szybko, ale jeden z tych które braliśmy pod uwagę, CabrioFix, jest przeceniony o 150zł więc postanowiliśmy go już kupić. Jest co prawda mega różowy, ale w końcu ma służyć dziewczynce
http://www.smyk.com/maxi-cosi-cabrio-fix-fotelik-samochodowy-0-13-kg-pink-leopard-2014,p1103990542,swiat-niemowlaka-pAngela89, KasiaKwiatek, weronika86, Ewelcia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
hwesta wrote:Mi się słabo Alicja od rana rusza, ide zjeść jabłko i postaram się nie panikowac
Nie martw się czasem dzieciaki tez moga mieć bardziej leniwy dzień ważne ze czujesz ze się rusza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 grudnia 2014, 10:46
Angela89, hwesta, weronika86, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny