Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witajcie. Ja od 15 siedze w szpitalu z mezem bo rano zmierzylam cukier mezowi a tam 421 normalnie nogi mi sie ugiely.. Zjadl odczekalam 2 godz to mial znow 408 i heja do szpitala i zostaje na pare dni i objawy ktore mial wszystko na cukrzyce.. I w jego przypadku prawdobodonie insulina.. Tabletki przy tak wysokim cukrze tutaj nie pomoga
martwie sie o niego bardzo
nie wiem jak ja dzis zasne bez niego
staram sie nie denerwowac bo wiem ze to na mała wplywa ale poplakac musze sobie
eh tak sie boje o niego
-
Dzwonilam jeszcze do lekarki diabetolog zaprzyjaznionej i jej to mowie to kazala natychmiast do szpitala nie czekac na lekarza pierwszej pomocy.. I mowi ze przy takim cukrze to cud ze jeszcze funkcjonuje ze moglby w kazdej chwili w spiaczke cukrzycowa zapasc..
-
Militta110816 wrote:Witajcie. Ja od 15 siedze w szpitalu z mezem bo rano zmierzylam cukier mezowi a tam 421 normalnie nogi mi sie ugiely.. Zjadl odczekalam 2 godz to mial znow 408 i heja do szpitala i zostaje na pare dni i objawy ktore mial wszystko na cukrzyce.. I w jego przypadku prawdobodonie insulina.. Tabletki przy tak wysokim cukrze tutaj nie pomoga
martwie sie o niego bardzo
nie wiem jak ja dzis zasne bez niego
staram sie nie denerwowac bo wiem ze to na mała wplywa ale poplakac musze sobie
eh tak sie boje o niego
Uważaj na siebie kochana, zrozumiałe że się boisz. Będzie dobrze! -
MILITTA ważne ze jest juz pod opieka lekarzy. Zrobią mu niezbędne badania i przynajmniej będziecie wiedzieć na czym stoicie. Taki poziom to juz jest naprawdę wysoki, wręcz ekstremalny. Dobrze ze pojechaliście do szpitala. Myśl o tym ze w łożku w nocy sama nie będziesz, masz drugie serduszko pod sercem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2014, 18:54
Militta110816 lubi tę wiadomość
-
Witam się i ja
U mnie dziś na liczniku 99 dnijak ten czas szybko leci
Po świętach odpocznę jak wrócę do domu, póki co jesteśmy u moich rodziców.. a po za domem już od wtorkuale jutro wieczorem już wracamy i do 6.01 mąż w domu i nie mam zamiaru nigdzie się ruszać
Po świętach hmm ok nic tylko siedzenie, jedzenie... starałam się jak najwięcej leżeć, ale wiadomo różnie to wychodziło... na dodatek w 1. dzień świąt pokłóciłam się mocno z mężem, oj nie pamiętam kiedy aż tak ostro byłona szczęście szybko się ocknął i było już ok... ale mimo to bolało... a i dzidzia też odczuła, bo mocno to przeżyłam
A co do prezentów dostałam w sumie wszystko co bym chciałasokowirówkę! perfumy, kuferek na biżuterię, rajstopy ciążowe, bransoletkę no i bony sodexo
Mam nadzieję, że u wszystkich dziewczyn święta minęły spokojnie i bez większych problemów, przygód
Hmmm zastanawiam się jak to jest z tymi sterydami na płucka, ponieważ nasza znajoma która ma termin na koniec lutego.. jakiś czas temu [miesiąc/dwa] miała zakładany krążek... a od tygodnia jest w szpitalu, bo mimo wszystko dzidzia się pcha... leży, jest pod kroplówką i w wigilię od rana miała skurcze... więc podali jej sterydy na płuca dziecka... póki co nie dodarło do nas by urodziła, ale mimo wszystko kurcze 2 miesiące przed terminem jestjuż nie mówiąc jakie święta...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny