Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymantissa wrote:Kurczę, no i nie podolalam.
Pierwsze podejście fo glukozy zakończone sromotna porażka. Wypilam to, w smaku nawet nie najgorsze, serio. Bez cytryny w końcu robiłam. Powiedziałam ok 20 minut zrobiło mi się leciutko niedobrze, raz odkaszlnelam i za drugim razem poszło. ;( Zwymiotowalam konkretnie. Dobrze, że woreczek miałam że sobą i chłopa. No i w środę powtórka. I jeszcze mam wielkiego siniaka po pobraniu i ręką mnie boli.
Kurczę, zła jestem na siebie. Jak tego uniknąć nastepnym razem.Dam cytryne, bo pielęgniarka tak poradzila ale nie wydaje mi się, żeby to na mdłości miało jakoś pomoc.
Leżeć, siedzieć czy co?
Wkurzylam się, wróciłam i poszłam spac.
A z sikaniem też tak mam. I to od dawna niestety. Jak czuję, że będę kichac to zaciskam nogi ale niestety niewiele pomaga.
ojjjj biedna TyWspółczuję bardzo ...
-
liloe wrote:Ja chyba kupię jedną paczkę tych Dada Premium Newborn na wypadek, gdyby coś było nie tak z nimi. Wiele osób jest zadowolonych, z kolei koleżanka ostatnio mówiła że jej córkę podrażniały i musieli wymienić na happy, a też na dady byli bardzo nastawieni. W sumie biedronek wszędzie pełno, one są w stałej ofercie po 13,99 za 28 szt, żaden problem podskoczyć po więcej jak się już wypróbuje (a raczej wysłać tatusia
)
dopiero mała dupka zweryfikuje co i jak
moja siostrzenica była uczulona na pampersy ale to dawne czasy byly i w tetrze siedziała, jeden siostrzeniec był uczulony na wszystkie poza huggies, a drugi też na pampery i huggies miał uczulenie a używali dady. Takich rzeczy się przewidzieć nie da
A ja chyba nie kupuję jedynek bo tak popatrzyłam, ze jedynki sa 2-5 kg a dwójki 3-6. To tylko kilosek różnicy. -
Ida wrote:shimmer - też mam tą aplikację
Ja tam do lekarza chodzę co 4 tygodnie i za każdym razem mam usg, więc nie zamartwiam się o konkretne terminy za bardzo, bo i tak prędzej czy później zobaczę Dzida
liloe - no właśnie na wypadek uczulenia wezmę dwa rodzaje
mantissa - na pewno nie możesz o tym myśleć. Weź sobie coś do czytania, albo zajmij się rozmową z mężem. I siedź, nie chodź. Staraj się przeczekać. Jak mi jest niedobrze, to potrafię jakoś powstrzymać wymioty. Wyjątkiem były tylko te w I trymestrze. Nie myśl o tym, że to niedobre, że możesz się źle czuć, że możesz zwymiotować. I nie kaszl!ogólnie to mam wrażenie, ze im większe dziecko tym bardziej się trzeba znać na usg zeby wiedzieć co akurat widać
mantissa lubi tę wiadomość
-
Dzięki dziewczyny, nie kaszl to dobra rada.
Tylko, że w zasadzie nie zdążyłam się nawet źle poczuć. I może rzeczywiście na leżąco będzie lepiej, na krzesełkach się rozłożę, bo w leżanki nie wierzę.
Jak siedziałam, to nie myślałam o tym, tylko próbowałam drzemać.
Czytać nie będę, bo mi wtedy jeszcze bardziej niedobrze, przynajmniej jak jadę samochodem, ale może w coś pogram na telefonie.
Jak mi się przy drugim podejściu nie uda, to będę się martwić.
Ida, KasiaKwiatek lubią tę wiadomość
-
CzaryMary wrote:Hej Marta
- jak tam Twoja karuzelka? ja stanęłam w martwym punkcie i zabrakło mi weny do dalszego działania
U mnie dokładnie to samoZabrakło mi pomysłu na to kółko, bo tak jak planowałam to się okazało do kitu pomysłem. Myślę, żeby kupić takie styropianowe kółko http://allegro.pl/ring-styropianowy-26-5cm-wianek-oponka-craft-sbn-i4926537233.html i z tego jakoś pokombinować. Moja wena chwilowo też się ulotniła.
CzaryMary lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyLiloe te twardnienia najpierw odczuwalam jako bezbolesne spinanie,brzuch w dotyku jak kamyk, macica zarysowana,ze jak przylozylam rękę to czułam ja. A później zaczęłam czuć takie krótkie mulace bóle przy tym napinaniu,cos jakby na biegunkę kilkunastosekundowe albo lekkie jak na okres, teraz jak zdarza się że mi twardnieje to tez takie cos czuje wlasnie,ale to dosłownie z 3-4 razy wczoraj,a nie jak w sylwestra 6 razy na godzinę
-
Żyję - dzięki że pytacie
wróciłam do domu, wcisnęłam tylko kromkę chleba i póki co sobie odpoczywam, bo po tej całej glukozie brzuch mnie zaczął bolec, jakoś tak dziwnie, inaczej..
Mantissa współczuję powtórnego badania! Ja to jakoś dziś przeżyłam. Było ciężko, bo jak już mijały 2h to robiło mi się coraz bardziej niedobrze
Co do pieluch to mam póki co jedną paczkę DADA 1 i nie kupuję nic więcej. Mojej Przyjaciółki synek miał uczulenie własnie na dadę więc wolę nie robić zapasów. Ewentualnie kupię np pampersy żeby nie brakło
pytanie mam : kiedy mogę wyprać ciuszki żeby nie musieć robić tego drugi raz? Tylko weźcie pod uwagę, że mogę się rozpakować w każdej chwiliIda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hwesta ja mam plan do kwietnia!
no przynajmniej do połowy marca wytrzymać, a od 15 marca będę spokojniejsza
ale wiesz jak jest - plan planem, a dziecko wyjdzie jak będzie chciało
Ciuszki mam już chyba wszystkie - dokupić muszę tylko jakieś czapeczki, niedrapki, skarpetki i półśpiochy i wsioewentualnie cos na bierząco jak się okaże, że nie mam. No i właśnie nie wiem kiedy to prać żebym później nie musiała znowu, a nie chcę zeby też było za późno
koszmar!
-
nick nieaktualnymisia83 wrote:KasiaKwiatek, czy Ty przed zakupem mazałaś inne chusty? Chciała bym kupić tkaną z bambusem, ale się trochę waham. Od kiedy masz zamiar chustować? Ja chciałam jak najszybciej, ale koleżanka powiedziała że dopiero od 3-4 miesiąca.
Fasia lubi tę wiadomość
-
Ida wrote:Ja glukozę potraktowałam jak zadanie do wykonania. Nie było to przyjemne i generalnie spodziewałam się czegoś strasznego. I owszem, nie czułam się w 100% komfortowo. Ale te 2 godzinki można wytrzymać. Myślałam tylko o tym, że o powrocie do domu się położę i odpocznę. Mi tak buzowało w jelitach i strasznie się odbijało tą glukozą przez cały czas. Nie mogłam sobie pozwolić na wymioty, bo w poczekalni pełno ludzi, a łazieneczka malutka była. Poza tym wszyscy ci ludzie gapili się jak piłam ten roztwór i pilnowali mnie wzrokiem. Dziwne to trochę było, ale olałam wszystko i po prostu przeczekałam
A ile dzisiaj ludzi bylo w LOMIE to głowa mała! Pełna poczekalnia, nie było nawet miejsc stojących, trzy gabinety czynne, a ludzi i tak mnóstwo. Było na 4 na glukozęja swoją wypiłam akurat w zabiegowym także nikt się nie gapił na szczęście.
Moją myślą było właśnie, ze jak zwymiotuję to będę musiała powtarzać badanie także trzymałam się dzielnieIda lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ida wrote:Fasia - kiedy wyniki? Sprawdzasz w systemie? Masz konto?
Wynik po 15. Tak, mam konto więc sobie sprawdzę, a pojadę odebrać na dniach. Wizytę mam w poniedziałek więc na spokojnie -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny