Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A ja tam jestem masochistką i na żywca SN bez zzo:)) hehe
Żartuje oczywiście okaże sie w praniu...ale chciałabym dać rade ale co lekarze powiedzą to ja bede grzecznie słuchać..
Akropo oprócz bioder zaczęła mnie bolec kość krzyżowa i ogonowa myślicie ze to moja macica sie rozciąga tak czy przez chorobę(
Kurczę spac juz nie moge przez biodra a przez to nadodatek to ja chyba juz wogole nie zasnę(
-
nick nieaktualny
-
Ida wrote:A co do nacięcia krocza - ja nie rozumiem w zasadzie dlaczego niektóre kobiety tak bardzo się przed tym wzbraniają. Wiadomo, to nie jest zabieg spa, ale położne też nie robią tego bo to lubią. To dzieje się po coś i jeśli ma to szybciej zakończyć poród czy ułatwić dziecku wyjście, to ja się na to zgadzam. Podobno nic nie czuć, a rana się zagoi.
Lepiej być naciętym profesjonalnie niż popękać w zygzaki, żeby później było trudniej zszyć.
No tez mi tak wydaje...w UK nienacinajatakze moze rozerwać do dupy:( -tego sie boje:(((((
Koleżance zle zszyli i miała dwie dziurki - w Polsce gin jej to poprawił ale w szpitalu prywatnie.. -
nick nieaktualny
-
Nie no pewno, ale czasem się da uniknąć nacięcia. Ja już jedno miałam, ale słyszałam, że przy kolejnych porodach może się udać go uniknąć. Tylko na pewno trzeba współpracować z położną i wypierać dziecko stopniowo. Wszystko zależy od oceny sytuacji przez położną i lekarza. Potwierdzam, że sam moment nacięcia nie boli. Tyle że potem jest większy dyskomfort przez szwy. Jak będzie czas pokaże
-
nie no to tylko o to chodzi ze naciecie to jednak rana, dlugo sie goi , boli, a jak sie paprze to juz w ogole porazka. Ale przy pierwiastkach to czesto standard, nie licze, ze unikne. Tez bym wolala byc nacieta niz popekana, ale polozne dobrze wiedza, kiedy tego naciecia sie da uniknac a kiedy trzeba ciac tzn powinny wiedziec.
Ida, Aguś86 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do nacięćia krocza to doba położna i go można uniknąć. Wiele razy słyszałam , że położna tak wszystko wymasowała , że dzieciątko plum zrobiło. Moja kuzynka postury większości szczypiorków z kwietniówek 45 kg żywej wagi przed ciążą chłopca 4 kg wypluła bez pęknięcia i nacięcia. Ale sama powiedziała , że gdyby nie położna to by sobie od zadu do pipki suwak zamontowac mogła. Tak by popękała.
Ida, Bambi85, KasiaKwiatek, Fasia, Amy_ lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
O rety zaczęłam ogarniać komodę małej... zaczełam od wszystkich apteczno-kosmetycznych rzeczy, oraz przy okazji odłożyłam co do szpitala...
Wyprałam swoje koszule, szlafrok i staniki do karmienia...
I posegregowałam - ciemne/jasne - ubranka małej, oraz od metkowałam co nowei padam na twarz...
Hmmm ciekawe co tam u Rudzi i Gosha, no i u Matissy, a i Robotka się coś dziś nie udzielałaczyżby ta bita śmietana jej wczoraj zaszkodziła
swoją drogą nie zjadłabym tego proszku bleee
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 16:35
-
nick nieaktualny
-
CzaryMary wrote:Dziewczyny wiecie może co wpisac w allegro żeby znaleźć taką pufę tkaną, jakby z włóczki ( podnożek? )
szukam i szukam i ni chu chu
CzaryMary lubi tę wiadomość