Kwietniówki 2015 :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNigdy o tym nie słyszałam. Pewnie jak moje dziewczyny się rodziły to jeszcze nie było takich zwyczajów. Teraz też nam powiedziano, że po porodzie wybieram przychodnię i stamtąd przychodzi położna. W sumie wsio ryba i tak teraz nie chcę, ale nikt nam nie mówił, że w wawie coś takiego istnieje...
-
FASIA tak jak napisalas idealej metody na zakonczenie ciazy nie ma. Lepiej nie skupiac sie co moze pojsc nie tak i jakie moga byc konsekwencje w przyszlosci takiej czy innej formy porodu. A ze sie boimy to chyba normalne. Ja tez sie boje baaardzo, ale nie dopuszczam myslize pojdzie cos nie tak bo bym chyba zwariowala rozpatrujac setki mozliwych opcji co moze sie spitolic. Musi byc dobrze i koniec kropka.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 15:02
KasiaKwiatek, Aguś86, iwonka1077, Fasia lubią tę wiadomość
-
Fasia wrote:Jaga i właśnie takie informacje o cc mnie przerażają na przyszłość .. Niestety najgorsze jest to, że niektóre z nas nie mają wyboru ..
To nie jest zabieg to poważna operacja i jeśli masz możliwość rodzenia SN to spróbuj bo po to natura nas tak stworzyła , ze jesteśmy w stanie rodzić naturalnie.Jak słyszę jak kobieta mi mówi , że ona nie ma zamiaru się męczyć i ze SN jest niebezpieczne dla dziecka bo przy SN może lekarz dziecko uszkodzić, barki połamane itp , ale niestety w CC też dzieciątko jest narażone na uszkodzenia.
Ja zawsze wszystkim powtarzam jak się mnie pytają dlaczego chce SN próbować a nie odrazu cięcie , że jestem kobietą i jeśli mogę chce spróbować natury , czegoś do czego jestem stworzona a nie iść na łatwizne i cierpieć potem pluć sobie w brode co ja najlepszego zrobiłam.
Fasia i nie mówię tego by kogoś straszyć , tylko żadna z tych mam które CC na żądanie miała nie przyzna się do tego co się dzieje po CC i jakie są tego konsekwencje.Aguś86, Angela89, mimka84, Ida, Fasia, liloe lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasia wrote:Jaga i właśnie takie informacje o cc mnie przerażają na przyszłość .. Niestety najgorsze jest to, że niektóre z nas nie mają wyboru ..
No niestety a chciałam bym mieć jakiś wybór... mnie przeraża cała ta otoczka, cewnikowanie, wstanie. Jedyny plus jaki widzę - nie przetrzymają mnie po terminie, mała urodzi się i będę dokładnie wiedziała którego dnia - reszta nigdy nie wiadomo jak się wszystko potoczy. Trzeba być dobrej myśli -
nick nieaktualny
-
JAGA ja uwazam, ze forma porodu to indywidualna decyzja.Kazda podejmuje swoja. To ze tak nas natura stworzyla a nie inaczej, ok tez jestem zwolenniczka zeby rodzic sn. Ale jak ktos mam przed tym blokade, jakies obawy to tak jak pislam hwescie, prawdopodobnie naturalnie nie urodzi albo cos sie za przeproszeniem usra. Dlatego nie uwazam, zeby kobiety zafiksowane na cc zmuszac czy przekonywac do sn.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 15:13
CzaryMary, iwonka1077, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
trzeba tylko pamietac ze cc nie jest idealna, bezbolesna super metoda porodu, bo czesto tez jest idealizowana. Tez szyjka musi byc przygotowana (jak nie jest rozwieraja ja sztucznie co przyjemne nie jest), tez daja oksytocyne. Nie jest tak ze z usmiechem kladziesz sie na stol operacyjny i magicznie wyjmuja Ci dzidziusia a szkoda bo wtedy tez bym chciala
.
mimka84, liloe lubią tę wiadomość
-
Hwesta nie wiem czy ZZO niesie ze sobą jakieś konsekwencje natomiast jest to wkłucie do kręgosłupa nalezy o tym pamiętać. Moja kuzynka rodziła teraz w grudniu i dostała to ZZO i mówiła , że wcale tak fajnie nie jest , ja nie wiem bo moje rozwarcie stanęło na 4 cm i potem szybka akcja na CC przez aceleracje płodu. 3 razy mi się anestezjolog wkłuwał w kręgosłup. Stwierdziła tylko , że faktem jest , że nie czujesz bólu ale i nie czułą partych przez co gorzej jej się rodziło, ma porównanie bo pierwszą córe rodziła na żywca.
-
mimka84 wrote:Dziewczyny, przepraszam za temat z dooopy, ale takie pytanie mam. Co byście zrobiły, jakby student pod wami namiętnie popalał zioło, tak, że czuć wszystko u Was w łazience?
mimka84 lubi tę wiadomość
-
ale dobrze dobrane dawki lekow do zo nie znieczulaja Cie calkowicie, nie boli niby ale cos tam czujesz, zeby moc wspolpracowac.Ale to tak jak ze wszystkim jedni sa fanami dolarganu i im wystarczy a drugim nawet z zo zle. Jest tyle fanow co antyfanow.
mimka84 lubi tę wiadomość
-
Jaga wrote:Fasia i nie mówię tego by kogoś straszyć , tylko żadna z tych mam które CC na żądanie miała nie przyzna się do tego co się dzieje po CC i jakie są tego konsekwencje.
Jaga gdyby bylo tak zle to nie decydowalabym sie swiadomie na kolejna ciazePozytywne nastawienie jest najwazniejsze, jesli ktos z gory zaklada, ze po cc bedzie nie do zycia i ze to najgorsze co moze nas spotkac to problemy murowane
Dlatego ja nikogo przed cc nie strasze, bo w sumie nie mam czym, wiadomo kolorowo nie jest ale to nie byl koniec swiata. A jak Fasia ostatnio pisalas o tym, ze dren musza wyjac to moja pierwsza mysl byla taka "to ja mialam jakis dren ??" Ehhh nie pamietam nawet tego , ale pewnie byl
mimka84, Bambi85, CzaryMary, iwonka1077, Fasia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymimka84 wrote:Dziewczyny, przepraszam za temat z dooopy, ale takie pytanie mam. Co byście zrobiły, jakby student pod wami namiętnie popalał zioło, tak, że czuć wszystko u Was w łazience?
Położyłabym się pod kratką wentylacyjną i wąchała
a tak serio to poszłabym do niego i zrobiła awanturę.mimka84, Eweliśka, Fasia, Gosha, Amy_ lubią tę wiadomość